ft4 w ciązy na dolnej granicy w 20 tc

Dziewczyny, pomóżcie mi sie uspokoić.. Dla własnego spokoju zrobiłam sobie prywatnie badania FT4 tarczycowe, -lekarz prowadzacy nie uznala ze jest to potrzebne- i wynik wyszedl mi na granicy dolnej normy (12,340 przy normie 12,000-22,000). moja mama ma hashimoto, wiec i u mnie moze by niedoczynnosc..poniewaz nie dawalo mi to spokoju zrobuilam to badanie i jeszcze bardziej sie zdenerwowalam, bo ponoc w ciazy FT4 powinno byc na gornej granicy.. jestem juz w 20 tc i panicznie sie boje czy faktycznie cos mi dolega a jesli tak to jak to wplynie na moje dziecko.. wem ze nie powinnam sie nakrecac, ale teraz dlugi weekend i nawet nie mam jak zadzwonic do lekarza..zyje w niepewnosci i sie denerwuje :( Moze ktos z Was mi cos doradzi..uspokoi? TSH sobie nie oznaczalam, bo tak jakmowie, zrobilam i tak badania tylko zeby sie uspokoic..a stalo sie inaczej :(

pora zażywać hormon tarczycy, nie wiadomo jak było na poczatku ciązy czyli do 3 m-ca wtedy dziecko nie ma swojej tarczycy i może nie rozwijać się prawidłowo. teraz ma swoja tarczycę wiec ani ziąbi ani grzeje taki wynik

no wlasnie..nie bylam skierowana na zadne badania tarczycowe...:( gdyby ni eto ze teraz dla spokoju sumienia poszlam prywatnie to ft4 zrobic to dalej bym nic nie wiedziala...moze sie nakrecam ? ale Ty tez twierdzisz ze powinno to zaniepokoic? o ciaze (utrzymanie) walcze od 3 miesiecy prawie...jesli cos sie okaze zle to chyba sie juz zalamię dokumentnie :(