Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majowoczerwcowa

MAJOWE MAMY 2014

Polecane posty

Gość MamaOlgierda
Witaj Żyrafo :) niestety niewiele się dzieje w tym wątku :/ chyba nikt nie ma ochoty pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam termin na 21 maj również chętnie się dolacze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny Ja pisałam na tym forum na początku ale potem dziewczyny przeniosły się na FB. Mimo to wolę zostać na forum :) Termin mam na 5 maja , obecnie mam już jedną córcie 3 i pół letnią. Jestem z Gdańska i porodówkę już wybrałam:) Ruchy dziecka czuję już od 19 tygodnia - są one podobne do "pracy jelit" i dlatego często wiele dziewczyn twierdzi że nic nie czuje a mimo to ciężko je rozpoznać. Czasem już czuje typowe kopniaczki . Z początku ciąży byłam na luteinie potem pojawił się skurcze- widoczne na usg. Narazie co jakiś czas mam skurcze takie jak na okres ale pomaga nospa. Wyniki wszystkie mam dobre ale płci dziecka nadal nie znam- na każdym USG maleństwo się odwracało pupcią. Połowkowe mam na 27 grudnia i wtedy napewno już się dowiem czy dziewczynka czy chłopczyk. Dla dziecka narazie nic nie kupuję ponieważ nie mam miejsca aby wszystko prechowywać- w styczniu dopiero będe miała wstawianą dużą szafę w pokoju dziecięcym- więc od stycznia ruszam z zakupami:) A niestety muszę kupić wszystko od początku bo wszystkie rzeczy po córci sprzedawałąm na bierząco:( Jeśli chodzi o poró naturalny to dziewczyny głowa do góry nie ma co panikować:) Ja w pierwszej ciąży tak panikowałam że byłam w stanie dać 8 tyś za poród prywatny z cesarką:P Ale jakoś tak się stało że córka postanowiła opuścić brzuch dwa tygodnie przed terminem - odeszły mi wody i trafiłam do szpitala wojewódzkiego gdzie rodziłam naturalnie bez znieczulenia:/ Było ciężko ale o bólu szybko się zapomina i naprawdę nie ma co się bać- tym bardziej że zdecydowałam się na drugie dziecko- a muszę przyznać że zawsze byłam straszną panikarą na ból:P Pierwszy poród był z mężem i bardzo go doceniam ale w niektórych przypadkach mąż mi przeszkadzał i oboje teraz postanowiliśmy że on zostanie z córką a ja pojadę rodzić sama:P Może dzięki temu bardziej skupie się na radzeniu z bólem i tym żeby się z sobą nie pieścić :P No i oczywiście chciałąbym rodzić ze znieczuleniem ale jesli mi go nie podadzą to jakoś to chyba zniose:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i dodam jeszcze że pierwsza ciąża to był piękny okres gdzie mogłam wylegiwać się, leniuchować, korzystać z bycia w domu- chodziłam na basen, na szkołe rodzenia, na zakupy. Byłam wypoczeta i szczęśliwa. W tej ciąży mam już 3 letnie dziecko które wymaga non stop mojej uwagi i opieki dlatego już chciałabym mieć ciąże za sobą bo wole mieć dwójkę dzieci niż jedno i ciążę:P Niestety teraz nie ma mowy o odpoczynku o wysypianiu się i o drzemkach w ciągu dnia:) Ale dzięki temu może jestem bardziej aktywna- co ma też ogromne plusy bo w pierwszej ciąży przytyłam ponad 20 kg a w tej ciązy dopiero 4 kg za mną i cały czas się pilnuję. Napewno radzę pilnować wagi bo przy porodzie ważyłam 101 kg - było strasznie cięzko mi je zrzucić mimo że karmiłam córkę 2 i pół roku. Pomogł dopiero tabletki na odchudzanie. Teraz się bardzo pilnuje i napewno zrobię wszystko aby schudnąć po porodzie naturalnie beż żadnych wspomagaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzunia5555
Witajcie, ja tez się udzielałam troszkę na poczatku ciąży na tym forum ale później jakos nikt nie pisał więc i ja przestałam.Podczytuje dosyć często Kwietniowe mamy, ale nie które maja termin na początek kwietnia więc różnicy jest cały miesiąc, ale przynajmniej można się dowiedzieć czegoś nowego, a termin mam na 5 maja.W poniedziałek miałam usg połówkowe, synuś waży 312gram i zdrowo się rozwija.To moja pierwsza ciąża wyczekiwana od kilku lat. Ostatnio pozwoliłam sobie na malutkie zakupki,skarpetusie, czepeczkę body i śpioszki radość ogromna, choć jak kupowałam pani zapytała mnie ile bobasek już ma więc zaśmiałam się i powiedziałam, że jeszcze jest w brzuszk, który jest malutki więć w płaszczu nie widać wogóle. Rozkręcę się już w styczniu z dalszymi zakupami.Bardzo ostrożnie podchodzę do zakupów ale dużo oglądam wózków, i innych rzeczy. Czuje się dobrze chociaż wstręt do wędlin i mięsa nadal mam, przytyłam 2 kilo dopiero gdyż 2 kg schudłam więc jestem na wadze wyjściowej:)Ruchy czuje podobnie ja ty gwiazdko, tyle że ja nigdy nie byłam w ciązy i myślałam że to w jelitkach mam rewolucje ale od 3 dni czuje delikatne kopniaczki wieczorkiem. Mam nadzieję, że w końcu "ruszy" znów to forum"Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczęłam 18 tydz ciazy nie.czuje jeszcze ruchów albo jeszcze nie wiem że to jest to. Lekarz mi powiedział,że dopiero ok.21 tyg ciazy poczuje(to moja 1 ciaza) polowkowe mam.3.01 idę z mężem już nie mogę się doczekać jak zobacze mojego maluszka:) ja postanowiłam,że zakupy dopiero w marcu zacznę powoli dla dzidzi.Dziewczyny czy wy też tak się martwicie,żeby wszystko było dobrze, bo ja cały czas o tym myślę. Ciesze się strasznie a zarazem boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzunia5555
Ja właśnie tak mam cały czas cieszymy się z mężem z naszego synka a jednocześnie boimy,na początku myslelismy cały czas i balismy się aby dzidziuś prawidłowo się rozwijał aby nie doszło do plamień i poronienia.Teraz jak już wiemy że synek prawidłowo się rozwija bardzo obawiam się porodu tego co może się wydarzyć.Naczytałam się topiku o ciąży obumarłej w 36 tc i teraz mega się boję.Ale staram się mysleć bardzo pozytywnie o tym jak będzie jak już się urodzi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was:) Z miłą chęcią dołączę do Was:) termin mam na 16 maj:) a w Sylwestra idę z mężem zobaczyć czy wszystko jest w porządku z maluszkiem:) Pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlgierda
ooo jak się ożywiło :) super :) Ja dziś zaczęłam 18 tydzień, połówkowe mam 7 stycznia. Już na prenatalnych Olgierd się nam zaprezentował w całej okazałości :) od tygodnia Go odczuwam - faktycznie takie ,,bulgotanie" - w ciągu dnia nie potrafię rozróżnić, ale wieczorem albo rano wyczuwa się to inaczej :) My najedliśmy się trochę strachu na początku - w 6 tyg wylądowałam z plamieniem w szpitalu. Ale od tego czasu wszystko jest dobrze i wierzę, że tak będzie do samego końca. Zakupy pierwsze za mną - też drobiazgi póki co. Ale wózek mam już wybrany, więc pewnie dziadkowie niedługo z nim wjadą do domu :) Od stycznia zacznę powoli kompletować resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Wam powiem że jeśli chodzi o wózek to ja totalnie nie wiem jaki. W pierwszej ciązy przeszłam już chyba z 7 wózków w tym 3 takie dwa w jednym i nadal nie wiem co wybrać:( Każdy wóżek miał swoje wady i zalety, były spacerówki, był koła pompowane, były x-landery , quinny, chicco, mamas&papas, navington i teraz bym chciała taki 3 in 1 ale żeby już potem go nie wymieniać :( Nie mam do tego głowy- ciężko się zdecydować. Z ubrankami nie będe szalała bo wiem z doświadczenia po córci że nie warto kupować dużo , lepiej mało ale dobrej jakości- ważne aby bodziaki był zapinane ( miałam kilka takich zapinanych na zatrzaski na brzuchu), kaftaniki też zapinane , śpiochy dobra rzecz i pajacyki też ale najlepsze to sa bodziaki nie wkładane przez głowe:) Aha i nie ma co szaleć bo dzidzia i tak wszystkiego nie wynosi. Jeśli chodzi o przewijak to najlepszy taki na wanne i na łożeczko aby pasował, wanienka też taka nakładana na wanne aby nie trzeba było się schylać do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajrisz222
Super, że jest nas coraz więcej. Od wczoraj czuję bulgotanie dosyć wyraźnie. Mam nadzieję, że to moja Lila się tak wierci, a nie jelita ;) Po świętach przywiozą nam mebelki do pokoiku córci. Dziadkowie kupili piękne, białe sosnowe. Nie mogę się doczekać aż wszystko już poukładam, bo na razie ciuszki siedzą w kartonach. Dostałam pełno od brata po jego córeczkach. Połówkowe mam 23 grudnia i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Zaprząta to moje myśli cały czas, aby Lilcia rosła zdrowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwsze ruchy, a raczej bulgotania poczułam ok 16-17 tygodnia. były to takie bąbelki, które zdarzyły się raz na parę dni. potem 06 grudnia tj w 19 tc dostałam trzy wyraźne kopniaki. I znowu nastąpiła cisza az do 15 grudnia czyli 20 tc, od kiedy to moja córka daje mi o sobie znać codziennie, a od trzech dni już nawet 3 razy dziennie. Nie są to mocne kopniaki, ale mąż mój miał już okazje raz ją poczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzunia5555
Witajcie o poranku, musze się pochwalić, że mój synuś wczoraj po obiedzie tak do mnie zapukał, że aż mężuś poczuł:) radość niesamowita:)Dzisiaj zaczynam 21 tydzień :)Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlgierda
Zuzunia - ale cudownie :) mój Synuś póki co bardzo nieśmiało, ale już też o sobie przypomina :) fantastycznie jest czuć, że się porusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajrisz222
Już po połówkowym, Wszystko w porządku. Bobas waży 283 gramy. Termin na 17 maja. Dziewczyny.. podłamałam się. Zapytałam swojego ginekologa czy odbiera porody w szpitalu, bo nie wiem gdzie w Szczecinie rodzić najlepiej. I pytałam o znieczulenie zewnątrzoponowe. A on mi na to, że nigdzie się tego znieczulenia nie daje. No jak to? Przeciez czytam, że kobiety rodzą ze znieczuleniem. On to w ogole jest anty. Anty-cesarka, anty-anieczulenie. Ja sobie nie wyobrażam rodzić na żywca. Mam bardzo niski próg bólu i się po prostu wykończę. Mogę zapłacić, ale chcę mieć ten komfort psychiczny, że ktoś mi ulży te męki... A Wy jakie macie doświadczenia z tym związane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajrisz222, a w Zdrojach nie dają znieczulenia zewnątrzoponowego? Slyszalam ze tak. Może tam pojedz i sie dopytaj. Bo w Policach chyba tez nie dają - choć reki nie dam sobie uciac. najlepiej podjechac do każdego szpitala i sie zapytać - bo znieczulenie ZO wymaga chyba wczesniej konsultacji anestezjologa. a do kogo chodzisz do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Styczniowa_mama2014
Witam, jak moj login wskazuje-jestem mamą ze stycznia 2014. Przeczytałam , że jedna z Was jest z Gdańska-tak samo jak ja. jaką porodówkę wybrałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajrisz222
Dzięki :) Chodzę do dr Olendra. Przyjmuje na NFZ na Starzyńskiego, prywatnie na Wojska Polskiego. Mówił, że odbiera porody w szpitalu w Gryfinie i w szpitalu Wojskowym, ale tam już zamykają oddział położniczy. Nie wiem czy rodzić z nim, bo wyraźnie widziałam, że on za znieczuleniem nie jest, a ja chciałabym mieć ten komfort psychiczny i wiedzieć, że mi je podadzą. Najchętniej to rodziłabym w klinice narodzin na Kijewie, ale 7 tys. zł to jednak za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlgierda
Dziewczyny, jest nas tu sporo. Każda niewątpliwie ma serce przepełnione miłością do dzieci. Dlatego chciałam Wam napisać o cudownej inicjatywie jaką dziś odkryłam. http://marzycielskapoczta.pl/ - to miejsce, gdzie znajdziecie informacje o cudownych dzieciach, które czekają na kilka ciepłych słów, które pomogą im w walce z ich chorobami. Jeśli znajdziecie chwilę zerknijcie. Może nie wszystkim się spodoba , ale jeśli choć kilka osób uzna to za coś wartościowego i wyśle list lub choćby kartkę to na pewno wywołamy niejeden uśmiech na dziecięcej twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaJuli
Moja Kochana coreczka przyjedzie na swiat pod koniec maja.Ja na poczatku czulam tak jakby motylki to bylo w moim 16 tyg.teraz mam 19 I malutka rusza sie I tak delikatnie kopie mnie bo to dobra dziewczynka jest.To tez jest moja pierwsza ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajrisz222
życzę Wam wszystkim, i sobie również, zdrowych dzieciaczków i łatwych porodów bez komplikacji :) wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku, który z pewnością przyniesie nam wszystkim wielkie zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipi26
Hej mamuśki ;) mam pytanie. Czy u którejś na badaniu prenatalnym połówkowym lekarz zauważył ognisko hiperechogeniczne ( bright spot)u dziecka. Moja mała niestety to ma , lekarz nie kazał sie przejmować podobno to znika koło 30 tyg i jesli nie ma innych nieprawidłowości to wszystko powinno być w porzadku. Staram sie tym nie przejmowac, różnie mi to wychodzi :D Jeśli macie jakies informacje o ognisku hiperechogenicznym to piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marta
co tu taka cisza?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena92
Witam przyszłe mamusie :) pisze w tym temacie bo też będę majówka :) mam do was pytanie czy któraś z was miała mocne kłucia w pochwie w okolicy szyjki kilkanaście razy na dzień? mam juz tak od 3 dni i na dodatek bolą mnie plecy w dolnej części jestem w 34 tygodniu, od 4 tygodni leże w domciu z luteina i magnezem bo szyjka mi sie skracała ale ostatnio na wizycie było w porządku 3cm. Proszę pilnie o odpowiedz bo schizuję że może jednak nie donosze nawet do 37 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena92
Witam przyszłe mamusie :) pisze w tym temacie bo też będę majówka :) mam do was pytanie czy któraś z was miała mocne kłucia w pochwie w okolicy szyjki kilkanaście razy na dzień? mam juz tak od 3 dni i na dodatek bolą mnie plecy w dolnej części jestem w 34 tygodniu, od 4 tygodni leże w domciu z luteina i magnezem bo szyjka mi sie skracała ale ostatnio na wizycie było w porządku 3cm. Proszę pilnie o odpowiedz bo schizuję że może jednak nie donosze nawet do 37 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toya
czy ma ktoś ochotę reanimować ten wątek? wiem, że dziewczyny które go zaczynały mają swoją grupę na fb i nie chcą nowych, ale widziałam, że jest parę osób, które chciałaby zostań na kafe, Ja urodziłam 8 maja 2014, chętnie wymienię się doświadczeniami z mamami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć dziewczyny. mam do sprzedania sukienkę do chrztu roz. 68 jeśli któraś chętna to proszę o kontakt ilona1004@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×