Co szczerzze myślicie o związkach na odległośc

tak to ja ;) a Ty jak masz na imie?

Ola. miło mi :).

mi również ;) a właśnie chciałam zapytac czy Twój chłopak tez ma takie swoje hobby bez którego nie może życ po prostu ? ;p

no tak...on ciągle musi w czymś dłubać. składać komputery albo wymyślać jakieś przydatne w domu rzeczy , albo coś naprawiać...majstruje ciągle przy czymś. ale w sumie faceci z pasją są ciekawsi. lubię słuchać jak opowiada o rzeczach na których się zna, wypytuje...chociaż zainteresowania mam całkiem inne. tak, więc mój też.

ja właśnie tez lubie w moim chłopaku to że ma jakąś pasje ;) ale to niestety tylko żużel a u Ciebie z pasji Twojego jest chociaż jakiś pożytek bo dużo potrafi pewnie ;) ale w sumie mój też uczy sie organizacji czy odpowiedzialności za różne przedsięwzięcia wiec może nie mam co narzekać ;p

aktywnie zaangażowany? jeździ oglądać? wiesz fajnie, że interesuje się jakimś ciekawszym sportem niż piłka nożna. no z pasji mojego wychodzą różne pożyteczne rzeczy ... taki bonus w tym .

zaangażowany i to bardzo bardzo ;) na mecze jeździ. jest praktycznie na każdym ;) a jak juz opuści to ogląda w tv czy słucha w radiu ;) jeszcze w życiu nie spotkałam kogoś z taką pasją ;) ale w sumie lubie to w nim ;) wgl to nie ma rzeczy której w nim nie lubie..;) jest moim ideałem ;D oczywiście nie chwaląc sie ale Ty o swoim mężczyźnie pewnie powiedziałabyś to samo ;) a taka znajomośc na majsterkowaniu myśle że naprawde w życiu może sie przydac i chciałabym żeby mojego też do tego ciagneło ;D

nie ma nic piękniejszego niż słuchać jak facet mówi o czymś co go pasjonuje, nawet jeśli nie wszystko się rozumie. co najbardziej w nim lubisz? z wyglądu? z charakteru ?

wiesz kiedyś myślałam że zwracam uwage na wygląd faceta.. ale teraz.. mój chłopak zawsze mówi że jest brzydki itp ale dla mnie jest najprzystojniejszym chłopakiem pod słońcem ;) najbardziej lubie jego oczy i uśmiech ;) lubie to jak sie widzimy pierwsze co robi to szeroko sie uśmiecha i oczka sie mu "świecą" . A z charakteru ? jego cierpliwośc do mnie bo czasami mam niezłe humory, to jaki jest kochany, jak mnie rozumie, jak zawsze potrafi mi dibrze doradzic, jak wspiera mnie w każdej chwili, jego poczucie humoru..specyficzne ale bardzo mi sie podoba :) wgl lubie w nim to że jest taki czuły taki "ciepły" ;) nie chodzi mu tylko o jedno , liczy sie z moimi uczuciami, ma w sobie coś takiego że momentalnie poprawia mi humor ;) uwielbiam ten jego ciepły głos .. to jak do mnie dzwonie kiedy go słysze ;) no jak dla mnie jest idealny..;) a z Tobą jak to jest ?;) co w nim najbardziej lubisz?

z wyglądu? wszystko chyba. jego męskie dłonie, jego gęste piękne włosy, jego oczy, duże usta, mocno zarysowaną szczękę. jego specyficzne spojrzenie na świat uwielbiam, to, że nigdy nie można się z nim nudzić, to, że mnie motywuje, najlepsze jest to, ze jest słowny...kiedy powie, ze coś zrobi to jestem pewna że to zrobi. chwile z nim są świetne. kiedy wtulam się w jego klatę i czuje się taka bezpieczna i nigdzie indziej nie chciałabym być, gęba mi się śmieje jak przypominam sobie różna nasze przygody.

są spoko tylko rachunki są za­j­eb­iste

no nie dziwie Ci sie kompletnie.. ;) o wszystko jest cudowne tylko żeby przyszły te czasy że i ja i Ty ze swoimi partnerami stworzymy coś naprawde poważnego a nie tak na odległośc..;)

nie mogę się doczekać tego. wystroiłam się dziś i żałuję, ze nie mógł mnie zobaczyć. jesteś zazdrosna? ufasz mu?

wiesz czasami jestem zazdrosna.. chociaż nie daje mi powodów do zazdrości bo mówi że jest mnie pewny i nie potrzebuje jakiś innych dziewczyn.. ale ma sporo koleżanek z krórymi utrzymuje ciągle kontakt.. i chodzi czesto nad wode gdzie przecież jest mnóstwo dziewczyn to wgl mi sie nie podoba ale ufam mu. Ufam mu do tego stopnia że gdyby chociaż raz mnie zawiódł już raczej nie umiałbym mu tego wybaczyc. ale ufam. całym sercem

ja też swojemu ufam. jak nikomu innemu ufam, ale to nie sprawia, że jestem mniej zazdrosna. jestem zazdrośnicą niestety.

ale powiem Ci że to może lepiej że jesteśmy takimi zazdrośnicami.. bo oni są takimi naszymi skarbami.. a wydaje mi sie że dziewczyna zawsze bardziej dba o te szczegóły i dokładności w związku.. i gdybysmy im tak całkiem odpuściły z tą zazdrością to nie byloby tak wcale okej .. tak samo jak my dziewczyny tak i oni lubią kiedy okazuje sie im że jest sie zazdrosnym bo według mnie to jest znak że na kimś nam naprawde zależy.. ale to tylko moje zdanie..

coś w tym jest...zazdrosnym jest się tylko o ważnych dla siebie ludzi i tylko za takimi się tęskni...

no dokładnie jestem tego samego zdania ;)

szczerze mówiąc to już nie pamiętam jak to było nie tęsknić, ale lubię to uczucie...przypomina kto jest ważny.

ile się najdłużej nie widzieliście?

to było kilka tygodni .. ale wiesz.. u nas jest cieżko bo to wychodzi 14 godzin jazdy pociągiem a co dopiero np autokarem..zresztą postanowiliśmy że nie bedziemy spotykac sie bardzo czesto bo potem za mocno za sobą tesknimy.. mi to odpowiada i mojemu chłopakowi też.. to może wydac sie dziwne ale u nas jakoś to działa ;) nie sądze żeby przez to miało sie coś popsuc miedzy nami ;) a u Was jak to jest ;)

najdłużej jakieś 1,5 msc. łatwo nie było. dobrze, że są telefony.

no tak ;)

ciężko było na co dzień , ciężej po takim czasie. ale za to telefony były jeszcze fajniejsze, jeszcze lepiej się gadało jak się było takim stęsknionym...

no dokładnie Cie rozumiem ;) dla mnie też nie ma nic przyjemniejszego niż po cieżkim dniu usłyszec jego głos za którym tak tesknie..

Ja co prawda mieszkam z moim mężczyzną, ale w domu jest on raczej gościem. Często wyjeżdża na parę miesięcy do pracy, a zlecenia ma po całym świecie.. Ciężko tak zostawać samej, pojawia się i samotność, i zazdrość, i z czasem pewne zobojętnienie. Czasem najtrudniej przyzwyczaić się do niego samego gdy już wróci. Wydaje się jakby to było nasze kolejne pierwsze spotkanie. Ma to też swoje plusy oczywiście, ale marzę o stabilizacji i założeniu rodziny, więc liczę że wkrótce zastanowi się nad inną pracą.

Linett no teraz może jest ciezko ale napewno wszystko sie ułoży ;) najważniejsza jest cierpliwośc ;) a miłośc chyba zwycieży wszystko prawda ?;)

Też tak myślę. Bardzo się kochamy, codziennie wieczorami "wisimy" na Skypie, w ciągu dnia również telefonujemy. Lubimy np. wspominać bez końca naszą pierwszą randkę :)

Linett i tego sie trzymajcie ;) przetrwacie to i potem przetrwacie już wszystko ;) życze Wam dużo szcześcia ;) zawsze lepiej miec ukochanego chociażby co jakiś czas niż nie miec go wogóle..

Dzięki:) I to prawda, co piszesz. Warto, zwłaszcza gdy miało się to szczęscie trafić na dobrego człowieka..