ktoś kto nie ma znajomych

przyjaciół jest dla was nieudacznikiem życiowym? matka zrobiła mi dzisiaj przykrość przyszła moja ciotka i mówiła że jest niedorozwojem i mnie obgadywały że nie mam nikogo :( miałam koleżanki ale potraciłam z nimi kontakt tak mi teraz przykro że moja matka mogła tak o mnie powiedzieć cały czas płacze

Ile masz lat? I skąd wzięłaś taką okropną matkę?

lepiej nie mieć w ogóle znajomych niż mieć głupich znajomych, zawsze mogło być gorzej, nie martw się

20 jak przyjdzie ta ciotka to zawsze sie ze mnie śmieje i chce mnie upokorzyć

To nie uczysz się już, że potraciłas kontakt z koleżankami? Nie pracujesz?

trzeba mniej ogladac komunistow w tv

teraz ide na studia

wiesz powiem ci cos .. ja tez miałam kolezanki niby najlepsze przyjaciołki.. dopoki nie znalazłam chłopaka wtedy byly kłotnie problemy bo nie mam czasu bo to bo tamto zaczeły za przeproszeniem d*pe mi opiepszac.. teraz wiem ze lepiej nie miec kolezanek niz miec ich duzo a wszystkie fałszywe. nie przejmuj sie teraz ciocia i mama naprawde . zajmij sie szkoła i dbaj o swoja przyszłosc bo kolezanki za ciebie tego nie zrobia . a pozatym nie ma przyjazni na wieki a jesli jest to jedna na milion . kolezanki sie ma do czasu dopoki wasze drogi sie nie rozejda

up

To co masz za problem? Idziesz na studia... poznasz nowych znajomych... wytrzymaj jeszcze ten miesiąc :-P

a ile lat ma ta ciotka klotka? mozesz ja obgadac ze ma zmarszczki i grube doopsko ale tak zeby do niej doszlo:D

kij z ciotką mi jest przykro że matka tak mnie obgadywała, nawet jej nie moge zaufać nie mam nikogo

Nie przejmuj się. Idziesz na studia tam poznasz wielu ciekawych ludzi, zpomomnisz o tych wszystkich przykrosciach. Najlepszych przyjaciol poznaje sie w biedzie. Jelsi chcesz pogadac to napisz tomekziomek999@gmail.com

tak jak wyżej pójdziesz na studia i wszystko sie ułoży zobaczysz

poszłam do matki i powiedziałam że słyszałam wszystko a ona sie wyparła wszystkiego że mnie poyebało, że rozmawiały o wujku i ten jej głupi uśmieszek :( wszysko słyszałam bardzo dokładniej... zawsze myślałam że mam oparcie w matce a teraz nie mam w nikim, wczoraj w kłótni powiedziała że żałuje że mnie nie wyskrobała :( cały czas płacze ledwo widze co pisze, chciałabym umrzeć :(

chciałabym umrzeć i ulżyć matce

prosze, niech ktoś ze mną porozmawia

up

ej ja mam ten sam problem!! ma 21 lat, tak samo jak ty myślałąm że na studiach wreszcie będę miałą znajomych, a nawet przyjaciół, ale niestety nie mam nikogo...nigdy nie miałam przyjaciółki, ani kogoś podobnego, całe życie sama, sama!

up

Widzę, że mama nie jest zbyt dużym wsparciem dla Ciebie. Jeżeli tak było przez większość życia to nic dziwnego, że masz problem z nawiązaniem głębszych relacji z ludźmi. W rodzinie zaczynamy się socjalizować i jeżeli relacje rodzinne nie były właściwe to relacje z innymi ludźmi są trudniejsze

''ej ja mam ten sam problem!! ma 21 lat, tak samo jak ty myślałąm że na studiach wreszcie będę miałą znajomych, a nawet przyjaciół, ale niestety nie mam nikogo...nigdy nie miałam przyjaciółki, ani kogoś podobnego, całe życie sama, sama! '' skąd jesteś?

woj. lubelskie (tyle mogę powiedzieć)

Rany dziewczyno lepiej nie mieć nikogo niż fałszywe twarze w okół . Ja jestem typem osoby która zawsze miała dużo znajomych bo kolegami/koleżankami ich nazwać nie mogę . I co ? Niektórzy okazali się fałszywi aż do szpiku kości a spędzałam z nimi dużo czasu. Teraz mam paru ale zaufanych z którymi się spotkam na przysłowiowej kawie i wiem ,że sa wobec mnie fair :)

Dlaczego siebie obwiniasz?Nie widzisz,ze to z Twoja mama jest cos nie tak,a nie z Toba?Doskonale wiesz,ze ona nie powinna tak do Ciebie mowic i to ona ma problem,a Ty go przyjelas na klate! Nie daj sie. Moja mama od lat mnie probuje zdeptac i upokorzyc.Ciagle mi powtarza,ze zaluje,ze jestem jej dzieckiem,ze nie chce miec kontaktu,ze zostalam splodzona po pijaku i nikt mnie na tym swiecie nìe chcial.No ì co,mam sie zabic przez jej slowa?To ona ma problem-nie ja.

tojajajan utrzymujesz kontakt z mamą?

dziekuje wam za słowa, ale dla mnie sie już życie skończyło nie mam nikogo :(

Tak,utrzymuje.Niestety,jak sie spotykamy,to maks.30min. wytrzymujemy.Mimo tego,nie obwiniam siebie,jak autorka,bo za co? Kto tu ma problem?Mama,czy Ty?Daj spokoj,nie warto sie tak dolowac.

ja nie mam znajomych- i tak, uważam to za... nie do konca normalne. Ale trudno to zmienić, jak człowiek nawykł do samotności :o

człowiek z natury jest istotą stadną. Wiem, że ciężko Ci bez znajomych, bo sama wiem jak to jest. Znam kupę ludzi u siebie w mieście, ale jak przychodzi co do czego to zostaję sama. I to nie jest absolutnie nasza wina, że ludzie nas nie zauważają. Zauważą. Jak będą mieli problem