Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolejny nudny temat o kasie

Ile pieniędzy wydajecie na jedzenie i na co najwięcej idzie

Polecane posty

Gość ok 300 400  zł na 3 osoby
-włoszczyzna(ok 4 zł) -makaron(ok 3 zł) -śmietana(ok 2 zł) -udko(biorę więcej bo i mam kurczaka na obiad ok 10 zł) -schabowe (15zł) -mielone ( 15zł) -woda(20zł 2 zgrzewki) -sok(2x4zł=8zł) -rogaliki(4zł) -suchy psa(4zł) -warzywa na surówkę,sałatkę(dokupuję na bieżąco w małym sklepie,więc drożej) -pieczywo(na bieżąco w piekarni) -płyn do naczyń(ok 5 zł) -proszek do prania(5zł) -mydło(ok 4 zł) -koncentrat pomidorowy (ok 3zł) -ketchup (ok 4 zł,plus drugi pikantny ok 4 zł) -płatki(4zł) -mleko(3x3zł=9zł) -owoce(jabłka,banany,arbuz=15zł) -serki(ok 10-15zł) -ser(ok 15 zł) -kiełbasa(ok 20-30zł) -wędlina(ok 20zł) -olej(6 zł mały,albo duży 21zł) -mąka(3zł) -bułka tarta(3zł) -masło(3zł) -pasta do zębów(6zł,dziecka pasta ok 11zł) -siano,nasiona dla zwierzaka kolejnego(10zł) -filet z piersi(20zł) -ryż(5zł) -sos do filetu(6zł) -sos do spaghetti(6zł) -ciastka(3zł) -cukierki(10zł) -inna chemia (papier-15zł ,i inne ok 50zł) -przepraszam,miało być o jedzeniu a ja o chemii :P -alkohol,to na kmońcu jak już jest kupione co najwazniejsze ok 20 zł -pewnie są rzeczy o których zapomniałam. Zakupy robimy co tydzień. I co tydzień idzie 300zł czasami mniej 200zł a czasami jak z chemią,czy ze spodniami czy kolorowankami to i 400zł. Schabowe tak porcjuję i wystarcza na dłużej. Pn pierś,wt mielone,itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok 300 400  zł na 3 osoby
Mogłabym zaoszczędzić na niektórych produktach ale nie będę kupowała gorszej firmy koncentrat itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
oplaca sie gotowac na 2 dni, np zupe i dania maczne bo to sycace i tanio wychodzi, procz tego zrobilam duzo przetworow, ogorki kiszone i konserwowe, dzemy z brzoskwini, sliwek, truskawek i wisni, marmolade z jablek, leczo z cukini, buraczki konserwowe, przecier z pomidorow kapuste kiszona i sok z aronii i jablek. no ale my mamy swoje, wiec tylko na cukier wydalam ale oszczednosc bedzie duza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
ja np lubie robic pierogi, bo to tanio wychodzi a zawsze mozna zamrozic, podobnie golabki i fasolka po bretonsku.nie codziennie jest mieso, np pon, wtorek i sroda maczne, czwartek pol na pol, piatek ryba a na weekend miecho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny nudny temat o kasie
No mój mąż mało w sumie je-ale dobrze wygląda :D Ma pracę siedząca, dobiega 40,więc już mu się kaloryferek w poprzek zaczyna robić :D Nie wiem, może faktycznie w markecie byłoby taniej? Ale ja mam 5minut z pracy do domu, przedszkole obok, po drodze bazarek,a market na drugim końcu osiedla-niby nie jest to daleko,ale jakoś tak mi nie po drodze. Zresztą jak idę do marketu to zawsze kupię coś zbędnego,a na ryneczku tylko to co jest potrzebne. Codziennie kupuję ze 2 pomidory, ogórka, maliny. Co kilka dni cukinię,sałatę,kabaczka,paprykę, kapustę, jabłka, gruszki, nektarynki, brzoskwinie, teraz zacznie się sezon na kukurydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie dużo wydajecie na jedzenie. Ja zakupy robię na cały tydzień i na śniadanie , obiad , podwieczorek , kolację ( zakupy w Biedronce ) wydaję około 100 - 120 zł. Wędliny , francki , kiełbasa kupuję w innym sklepie sprawdzonym i wydaję około 20 - 30 zł. Czyli tygodniowo około 150 zł, miesięcznie około 600 - 700 zł. ( 2 osoby dorosłe ) pewnie ktoś mi powie , to ja nie wiem co Wy jecie ... właśnie jemy dobrze , obiady to zazwyczaj filet z kurczaka , schabowy , gulasz z kaszą , polędwica wieprzowa ze śliwką , podudzia , ziemniaki , kluski , frytki no i oczywiście sałatka , mizeria buraczki zależy z czym podaję. Kolacja też zawsze jest dobra albo kanapki z wędliną , bułeczki na ciepło , kiełbasę na ciepło , tortille własnej roboty -- zależy na co mamy ochotę. Śniadanie wiadomo bułki z wędliną , ser , twarożek , serek wiejski , jajka. I co idzie ..... trzeba tylko wiedzieć gdzie robić zakupy i jakie. Aha i codziennie jem owoce razem z mężem + jogurt. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w srode i czwartek na obiad byla karkowka z cebluka w sosie i ziemniaki + surowka. dzis robie zupe pgorkowa na zeberkach. bedzie jeszcze na jutro. moze do tego zrobie placki ziemiaczane. staram sie robic obiady na 2 dni. czy zupe czy jakies mieso.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny nudny temat o kasie
To chyba jednak chodzi o czas-bo z pierogami to się jednak schodzi,a ja jak robię grillowane warzywa z rybą,to tylko wrzucę do piekarnika i od czasu do czasu pomieszam a rybę obrócę. Poza tym u nas kopytka to nie obiad-musi być mięso z warzywami w sosie i surówka-więc też sporo czasu i kasy by to wyszło. Ja wolę robić szybkie obiady-typu grillowane/parowane warzywa, makarony z warzywami. Kotlety czy mięso jemy w sumie rzadko. Ale warzyw jemy bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
dokladnie, my na 3 osoby w sierpniu wydalismy 520zl i tak mniej wiecej jest co miesiac. znam tanie miejsca, szukam promocji, oszczedzam, nie lubie wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
oj tam czas, jaki czas? w godzinke jak sie sprezysz masz obiad na 3 dni! ja oszczedzam tez prad staramk sie malo uzywac piekarnika, bo sporo ciagnie i gotowac szybkie rzeczy, tzn krotko sie gotujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bimbam sobie jak to robisz ze tak malo kasy wydajecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
900zl na jedna osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny nudny temat o kasie
Mi się wydawało,że ogólnie to mało wydaję... Tylko to ile na warzywa i owoce idzie mnie zaskoczyło. Ale kiedy Wy macie czas biegać po promocjach? Może jakaś nieogarnięta jestem. Ale jak wychodzę z pracy to odbieram dziecko, robię zakupy a potem na bawimy się na podwórku. I nie chce mi się już lecieć do sklepu. W weekend jedziemy gdzieś ze znajomymi lub do rodziców. Zakupy typu chemia, mąka, cukier, olej raz w miesiącu w Tesco-najczęściej koło 24 w sobotę,bo wcześniej się nie wyrabiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny nudny temat o kasie
No dla mnie taka godzina to dużo niestety. Z pracy wychodzę o 17, więc szukam takich potraw żeby same się robiły :D Trochę to pewnie lenistwo. Na czas pracy piekarnika nie zwracam uwagi,bo jest na gaz, a za zużycie w sumie wychodzi grosze,więcej kosztuje przesył, sresył i cała ta ich gotowość :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos nie pracuje to ma czas łazić po marketach i szukac co gdzie taniej da się kupić. dla mnie to strata czasu, wolę dać więcej kupić w 1 góra 2 sklepach i mieć czas dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jedzeniu nie oszczędzamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
ja pracuje, ale tylko 4 godz dziennie wiec mam czas i na zakupy i na zabawe z corka, zreszta z wyprawy do sklepu tez mozna zrobic niezla zabawe:)no i mam blisko lidla i biedronke wiec ot tez ma znaczenie, lidl obok placu zabaw, wiec najpierw zakupy a potem na plac. no napisalam, co kupuje i dlaczego tyle wydaje. nie marnujemy tez jedzenia, nic sie nie wyrzuca, jak zostanie cos to trzeba to jakos wykorzystac.zauwazylam ze ludzie gotuja za duzo i potem wyrzucaja to marnowanie kasy...jak bulka sie zeschnie to ja scieram na tarta, jak chleb jest suchy to smaze w jajku, wedliny kupuje 10plasterkow dziennie nie wiecej.no i nie kupuje gotowych rzeczy oprocz frytek mrouonych, jak jest promocja jakas to kupuje np duzy olej bo sie bardziej oplaca albo podwojne rzeczy na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
dobrze jest tez na poczatku zrobic sobie liste co na obiad kazdego dnia w tygodniu i to racjonalnie poplanowac - i kupic tylko to, co potrzebne, chodzic na zakupy z lista, u mnie to dziala.nie lubie czuc sie jak frajer i przeplacac jak moge miec cos taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My przeznaczamy 800 zł na jedzenie na 3 osoby, ale zostaje nam z tego...wiec wchodzą w to art. typu pieluchy, proszek... Żyjemy oszczędnie, gotujemy w domu, kupujemy w Biedronce i Tesco, zważamy na ceny....co nie znaczy, że jemy niezdrowo. :) Ale wiadomo, analizujemy ceny....a nie tak - hop, siup, do koszyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
najlepsze zakupy to robi moj brat z zona....wyda na jedne zakupy 300 - 400 i za tydzien musi znowu jechac bo nie ma nic na obiad...nakupuja p*****l typu droga kawa, droga herbata, alkohole, slodycze, chipsy, jakies przekaski, sosy, owoce, jakies ryby i inne w puszkach, jednego kurczaka - generalnie co im wpadnie w rece...mieli szoka jak poszlismy razem i zrobilam tzgodniowe zakupy na obiad za 70zl.... podudzia i uda z kurczaka w promocji 6 paczek, 3 paczki mielonego, frytki mrozone, fixy do spaghetti, makaron, olej, pyzy z miesem....i bylo co jesc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jem 4 razy w tygodniu ryby na obiad, raz czasem dwa razy mięso, w ogóle nie je mącznych, może raz na miesiąc, za to często mamy dodatkowo zupy, potrawy z jajek oraz fasolkę po bretońsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jecie syfy: frytki mają tyle tłuszczów trans że jedna porcja daje zapotrzebowanie na 5 lat!!! albo pierogi, pyzy - zapychacze, masakra :o i za mało ryb, w ogóle nie dostarczacie zdrowych tłuszczów... co z tego że jecie dużo owoców - to prawie sam cukier, ryby i warzywa to jest to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
o, i czesto robie nalesniki z farszem pikantnym i na slodko tez, placki z cukini i ziemniaczane, latem czesto jedlismy fasolke szparagowa swoja wlasna bo na targu droga straznie....tez bym pewnie wydawala wiecej bo warzywa i owoce sa w c**j drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
co kto lubi, rybe tez jemy ale jest droga wiec nie codziennie.frytki jakos nie szkodza nam bo nie mamy siedzacej pracy i oboje jestesmy wybiegani i szczupli, podobnie dania maczne tez nie tucza jak sie ich nie polewa tluszczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"podudzia i uda z kurczaka w promocji 6 paczek, 3 paczki mielonego, frytki mrozone, fixy do spaghetti, makaron, olej, pyzy z miesem....i bylo co jesc....." - najgorszy syf ever, o fixach nie wspomnę jak ja robię bolognese to kupuję dwie puszki krojonych pomidorów, koncentrat + warzywa i naturalne przyprawy i sama robię, a ty wpychasz w siebie glutaminian sodu, pełno soli i innych świństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bimbam sobie - lepiej jeść mniej mięsa i za to kupić rybę, w ogóle lepiej jesc mniej a lepsze, np. śledzie mają pełno omega-6 a są tanie jak barszcz ale co ty możesz wiedzieć, drogo nie oznacza zdrowo, można jeść tanio i zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
cala zime uzywam passaty z wlasnych pomidorow wiec spoko, fixy sa z doskoku. podaje to, co lubi moja rodzina, ciesze sie ze im smakuje. i nie bede demonizowac ze to takie niezdrowe, bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa, ryby taaakie zdrowe, ze wiekszosc po przebadaniu ma wielokrotnie przekroczony poziomi rteci czy inncyh metali, ale wierz sobie, ze jedzac ryby odzywiasz sie mega zdrowo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbam sobie
ale ja jem tanio i zdrowo - na meisiac dla 3 osob idzoie ok 500zl. napisalam ze nie jemy codziennie miesa, czytaj uwaznie, a duzo tez nie. podaje kasze, ryz, a wyscie sie tych frytek nieszczesnych czepili - , tak w sobote i niedziele obowiazkowo jest pieczony kurczak z frytkami i micha salatki -domowa tradycja. co do sledzi to sama marynuje takie sa najlepsze i najtaniej wychodza. corka lubi tez szprotki, czasem makrele kupuje wiec bez przesady ze tak niezdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cie obchodzi, co kto je? masz chyba jakis problem skoro zagladasz ludziom do lodowki i oceniasz. Ciekawe jaka bedziesz miec mine jak zachorujesz kiedys na raka. Przeciez tak zdrowo jadlam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×