Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie_ma_diety_cud

Odchudzanie dlugoterminowe start wrzesien 2013

Polecane posty

Gość kwietniowa_JA
Mój plan żywieniowy na jutro jest prosty, bo w zasadzie wszystko już mam gotowe. Oto moje 5 posiłków, co 3h, na wtorek: 1) owsianka z siemieniem, słonecznikiem i rodzynkami + kawa z mlekiem 2) racuch owsiany, jabłkowy + pół kubka kefiru waniliowego 3) zupa bezmięsna kalafiorowa z ryżem na zimno + łyżka jogurtu greckiego 4) gniazdko makaronu pełnoziarnistego z sosem pomid-papryk, z ziołami i mięsem z indyka + łyż. jog. grec. 5) kefir waniliowy ze zblendowanym kiwi i malinami Ruch: 5 km szybkiego marszu - rano; brzuszki, steper, hantle - wieczorem Fajnie tak dbać o siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwa alez ty malo jesz. Moje posiłki przy twoich to obzarstwo. Kwietniowa idziesz pelna parą co za plan i ćwiczenia podziwiam. Ja niestety przed chwila uleglam slabosci i zjadlam kanapke. Nie chce sie tłumaczyć, głupota i już. No cóż jestem tylko człowiekiem, slaby poczatek 2 tyg. Jakos mi smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Chudzinki ja dzisiaj z samego rana zaraz zaserwuje sobie kawke i kanapeczke potem jabłko a potem ..... brak pomysłow może jakas zupke na obiad dzisiaj dzień biegania chyba od tego można się uzaleznic bo czekam na popołudnie z niecierpliwością na 17 na mój tr****ik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
Idris, co tam się u Ciebie dzieje? Mam nadzieję, że to przejściowe. Kurcze chyba faktycznie powinnam, co drugi dzień tak się sportować, bo przeginam na początek - organizm znowu zgłupieje. Dzień dobry :D Ale endorfiny to cudowna sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
Dodob Ja też zaczynam od kawki, a właściwie : szklanki wody i potem kawki - drobna modyfikacja, a podobno zdrowiej. Mi kawkę serwóje Mój do łóżka - taki mamy już rytuał poranny - też polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
*serwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
Miłego dnia dziewczyny! Odezwę się wieczorem - dziś czeka mnie napięty dzień. Do boju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa_Brenc
Dziewczyny!! nie ma co stosować diet!! Istotne jest, aby regularnie się odżywiać 5-6 razy dziennie w mniejszych porcjach, dzięki czemu nie podjadamy, no i oczywiście nie można zapominać o tym aby być aktywnym fizycznie, ja dodatkowo odchudzając się stosowałam jagody acai, które kupiłam ze strony http://jagodyacai.net.pl w efekcie końcowym z takim podejściem zrzuciłam 11 kg w 2 miesiące bez żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ja tylko na chwile bo zaraz musze leciec. Caly dzien w biegu - najpierw troche urzedowych spraw a wieczorem kurs wloskiego (dzisiaj zaczynam) Wczoraj przejechalam 35 minut na rowerku, wybralam sie do sklepu sportowego, kupilam skakanke z licznikiem dla wiekszej motywacji i nowa wage, ktora mierzy te wszystkie parametry jak woda, tluszcz. Jeszcze nie probowalam, ale jestem bardzo ciekawa. v Ja kawy prawie wcale nie pije (jesli juz to maksymalnie 1-2 na tydzien). Zdecydowanie od dziecka uwielbiam wode. U nas w domu chociaz nie bylo jakis super nawykow zywieniowych to jednak mama nie kupowala tych wszystkich swinstw do picia. Tak mi juz zostalo. Pije maksymalnie 2l coli czy sprite na rok. v Czanka, wracaj do nas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnuLa1234
Dzień dobry :D dziękuję Wszystkim za odpowiedzi już mi się jaśniej w główce zrobiło ;) 1śniadanko dziś 2 kanapki grahamki z wędliną i pomidorkiem 2śniadanie jagurt naturalny ze słonecznikiem siemieniem i połówką jabłka 3zupka brokułowa 4 kasza kuskus kotlety marchewkowe i pomidory z cebulką 5 omlet z pieczarkami dodob no to ruszamy do boju ten sam cel :) ja wczoraj uległam trochę pokusie mąż przyniósł świeże drożdżówki i tak pachniały ale uległam tylko dwóm kęsom :p Wiosna ja też wieczorem nie jestem w stanie nie jeść bo bym chyba umarła :p kwietniowa faktycznie dajesz czadu z tymi treningami dla mnie bardzo motywujące :) smak-zdrowia.blogspot.com/2013/01/dietetyczne-zestawy-obiadowe_22.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnuLa1234
kurcze coś mi ucięło poprzedni post więc to jest link do tego bloga smak-zdrowia.blogspot.com/2013/01/dietetyczne-zestawy-obi adowe_22.html inaczej nie wejdzie bo oznacza jako spam z boku po prawej stronie będzie odnośnik do Dietetyczne obiady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry, dziewczynki :)ja wczoraj nie cwiczylam nic, wzielam sie za sprzatanie ...przeladowalam wszystkie zimowe urbrania..poskladalam...i letnie przelozylam na bardziej dostepne :P okazalo sie, ze jest juz 20.30 ..poszlam do lazienki..i nie chcialo mi sie juz zakladac sportowego ubrania :Pale za to przeszlam sie wczoraj spacerkiem do pracy... :P dzis musze na pewno poskakac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m a l w a
idris, właśnie jak to spiszę i popatrzę to rzeczywiście mało, ale na razie z wagi zbyt nie leci, czasami zdarzy mi się coś podjeść niewielkiego, o czym zapomnę i nie uwzględnię, ale po kolacji to już się pilnuję żeby nie podjadać. ale mimo wszystko głodna nie chodzę, więc jest ok. Teraz jak przypomnę sobie że czasami jak się nawpierniczałam wieczorem, to później pół nocy spać nie mogłam bo ciężko, a teraz na luzie i rano wstać lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ;) Ja uwielbiam kawe, zyc bez niej nie moge, ale wode tez lubie. Napoi gazowanych nie pijam- nie lubie bo dla mnie to za słodkie i pragnienia nie gasi, czasem gazowaną mineralke ale rzadko. A i nie lubie tez herbaty ale to moja zmora na diecie własnie bo próbuje sie zmusic zeby chociaz czasem wypic zielona albo czerwona jednak mam z tym taki problem ze mi po herbacie jakos niedobrze i mam dziwny posmak w ustach.No nie lubie i koniec, nic nie poradze. Zaraz sie zabieram za cwiczonka bo na razie dzien zaczal sie leniwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna i 62 kg
Anula, dziekuje za adres :) Kwietniowa, swietnie, ze jestes! Ja tez bylam oczarowana dieta garstkowa, kupilam ksiazke i jak tylko sie ogarne to wroce do niej. Licze, ze jesli narzuce ten rezim- 5 pos. dziennie co 3 godz. a najwazniejsze te stale pory to pomoze mi to w walce z wieczornym podjadaniem. Poki co, wyjadamy slodycze ktore sa w domu a potem, tak jak zawsze robilam- jesli kupie to w takiej ilosci, zeby bylo na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranda_Kerr
Witam nowe dziewczyny:) Nie było mnie chwilę, a tu tyle stron, że ciężko ogarnąć na 1 raz. Nie odzywałam się, bo wczoraj nie było co pisać. Zjadłam na noc tyyle, że się chwalić nie będę. Ale dziś już oczywiście grzecznie, wieczorem basen, a jutro rano bieganie. Śniadanie: 2 kromki ciemnego chleba z szynką i jajkiem Wczesny obiad: makaron z sosem z pomidorów i fetą i cebulą (mała porcja) Będzie: 2jabłka, sałatka I to na tyle:) dodob, bieganie zdecydowanie uzależnia! I to uczucie po dobrym treningu! Nieporównywalne do niczego;) kwietniowa_Ja, kawka do łóżka... Może ja mojego wyślę na trening do Ciebie i też go tak nauczysz:D Libelle, cały dzień w biegu to dobrze, więcej kalorii spalisz:D AnuLa1234, kotlety marchewkowe? Jak takie cudeńka robisz? W tym linku, który podałaś przepis znajdę? Patryszja, ćwiczenia już zaliczone?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnuLa1234
Miranda_Kerr tak w tym linku jest ten i wiele innych ciekawych przepisów :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo. Światowa organizacja zdrowia (WHO) uznała i uznaje Zioła Tybetańskie za nieliczną bardzo skuteczną i zdrową metodę odchudzania. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam 16 kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak dziewczynki bieganie uzaleznia mnie tylko zastanawia jedno jak wy dajecie rade zrobić 3000 skoki na skakance ja po 200 wysiadam !!!!!!! dzisiaj łosos z warzywami a jutro leczo już się dusi ale i tak brak mi pomysłow może w czwartek jakies kotleciki wegetariańskie blog super ten co podala AnuLa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodob- na początku to normalne ze sie nie daje rady duzo skakac.Ja tez zaczynałam od 200- 300 skoków bo wbrew pozorom to naprawdę duży wysiłek. Tak więc małymi krokami i nic na siłę bo można przeciązyc stawy i w ogole ;)Rob tyle ile dajesz rade, po tyg bedziesz mogła juz skoczyc wiecej zapewniam. U mnie dzisiaj leniwie na razie 1000 skoków i cwiczenia, na szczescie plecy juz mnie nie bola ;) tak własnie weszłam na topik zeby sie zmotywowac do cwiczen . Jedzeniowo w porzadku tylko taka się czuję bez energii echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny. Jestem padnieta. Wyszlam przed 8:00 z domu i dopiero wrocilam, caly dzien latania od urzedu do urzedu. Mam niecala godzine na zjedzenie czegos i zaraz ruszam na kurs wloskiego, ktory trwa do 21:00 takze dzisiaj nie ma szans na cwiczenia. Ciekawe czy beda gadali do nas tylko po wlosku czy bedzie tu kurs wloskiego po niemiecku. Zabawne :P Jutro rano poskacze na skakance, moze uzyje mojej nowej wagi :) Pomimo zmeczenia jestem zadowolona z dzisiejszego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro muszę was obowiązkowo nadrobić zaliczyłam spadek formy przez okres ale nie odpuściłam z dietą :) mam niewiele czasu przez ostatnie dni więc nie piszę ani nie czytam. Pozdrawiam :) jak tylko znajdę chwilę coś skrobnę bo się stęskniłam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko mnie obudzilo i nie mogę spać. Posilki: Dwie kanapeczki z chleba orkiszowego z szynka i pomidorkiem Kawa z bananem Musli z mlekiem 2 jajka na miekko z kromka chleba orkiszowego Łosoś w sosie jogurtowo koperkowym, z brokulami. Po 20:00 pół grejpfruta Z ćwiczeń troszke na nogi, jak nosze małą to sobie robię ćwiczenia na nogi. Bez brzuszkow. Ale za to spacer i cały dzien w biegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranda_Kerr
Hej dziewczyny:) Irdis, a myślałam, że będę dziś pierwsza na forum. O której w końcu zasnęłaś? Czanka, wracaj tu do nas, bo brakuje Twoich wypowiedzi:) Ja już po kanapce razowca z szynką i kawie. Niedługo muszę wychodzić z ciepłego domu, a tak mi się nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
Cześć dziewczyny. Odmeldowuję się :) wczoraj plan wykonany na 100%. Na dziś : ćwiczeń zero, bo się przetrenowałam, a jutro chcę wybrać się na basen. A jedzeniowo na dziś: 1. Owsianka i kawa 2. Spora kromka ciemnego pieczywa, twarożek ze szczypiorkiem i plaster pomidora 3. Krewetki na ostro i łycha ryżu + surówka 4. Jogurt z kiwi 5. Ryż na mleku z jabłkiem i cynamonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry ja wczoraj pocwiczylam troche przed wii.spalilam tyko 200 kcal..no ale lepsze to niz nic.Dzis cwicze na pewno ...wlaczam dzis plytke chodakowskiej i na pewno bede cwiczyc. Chce dzis tez troche poskakac. Na sniadanie dwie kromki chleba z twarozkiem. Do pracy dotarlam dzis na pieszo. Wzielam tylko pomarancze i jogurt..do popijania sok pomidorowy. W domu zrobie rosolek. Na wieczor zjem jaka salatke... Patryszja, wow..tyle skokow, respekt. Libelle..mieszkasz w De? Ja chce sie w przyszly,m roku zapisac na hiszpanski...ale to po moich egzaminach i po przeprowadzce. czaaaaaaaanka, stesknilam sie za toba :P Miranda...u nas dzis bardzo milo na dworzu, ubralam sie troche zbyt cieplo... kwietniowa...uwielbiam krewetki..wczoraj kupilam sobie kanapke z krewetkami...mjaaaam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
... jeszcze tak na szybko: zmierzyłam się dziś dokładnie .... i owszem centymetry poleciały od mojego maxa z końca września... głównie jednak w górnych partiach: ręka, biust, talia, oponka :p) No super! Cieszę się, ale... nogi drgnęły miejscami po parę milimetrów chyba :( bardzo opornie. Chudnę, ale narazie od góry. Miły dzień! Kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwietniowa.. z ud cm schodza bardzo opornie... kurcze mam motywacje...musze schudnac do grudnia...w grudniu szykuje sie urlopik...gdzie moge zakladac letnie rzeczy. I mam nadzieje wazyc ok 56 kg :P dzis na pewno cwicze! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna i 62 kg
Czesc dziewczynki your_soul zazdroszcze najbardziej tych letnich ubranek w grudniu :) no to masz mega motywacje. Ja wczoraj wieczorem po pracowicie spedzonym dniu ciut przesadzilam bo i piwko ale jedno i ciasteczka i kanapki, dzis nie wytrzymalam i sie zwazylam i nic nie przybylo tylko od pon. jeszcze spadlo a to znaczy, ze organizm zaczyna sie stabilizowac co mnie oczywiscie bardzo cieszy. Naturalnie musze mu pomagac, wczoraj zrobilam w tzw. sprawach 30 km na rowerze sn. pieczywo, ser bialy, oliwki 2 sn. bigos z cukini obiad papka czyli got. na kurczaku ziemniaki i marchew, ubite. My to uwielbiamy :) podw. oj, niedobrze, mam babskie spotkanie, 2 piwa i slodycze jak nic kolacja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×