chciałabym uprawiać taki seks jak w książce 50 twarzy greya

:)

Autorka książki pewnie też

Skąd jesteś kochana?

z daleka

a ja chciałbym przebrnąć przez pierwsze 100 stron, bo k***a przegrałem, przez to litra wódki:(

Taki grafomanski?

do setki dotarłam ale tylko siłą woli 'harlekiny' bywały lepsze ,dno den

książka jest świetna tylko wy jesteście za bardzo pruderyjni!

to idę czytać trylogię Grey'a Dobranoc

Książka - wielkie rozczarowanie. Nie rozumiem, jak taki gniot może być bestsellerem?

o czym to w ogóle jest?

o niczym w sumie :O

to czego się wszyscy podniecają?

bo tam jest opisany ostry sex sado maso

takich opisów w sieci jest masa więc to żaden powód

Ba, te opisy w sieci mają więcej polotu niż to go.wno ! Tylko debile potrafią się podniecać tym chłamem.

Tak, macie rację. Przebrnęłam przez całą trylogię z nadzieją że jednak "to" się rozkręci i rozczarowałam się. :( Lecz autorka pomysł miała niezłym. Natomiast wyszło z tego bajkowisko zmierzch. :P dla nastolatek. Ale było w tym też coś ujmującego.

duchu to taka ujmująca bajka powiadasz:-P

Powiem tak - przez okres czytania trylogii bylam tak pobudzona, ze moj maz uciekal ode mnie :P Potem jak juz skonczylam i "mi wszystko opadlo" :P prosil, zebym znowu sobie poczytala :P Ale film to bedzie porazka - widzieliscie obsade? :O

11.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość duchu to taka ujmująca bajka powiadaszjezyk.gif GDZIE WIDZISZ DUCHA? PRZECIEŻ GO TAM WCZORAJ NIE BYŁO

Ja nawet nie wiem jaki tam jest seks opisany, ktoś może przybliżyć?

p*****lnięty zboczek r***a nieogarniętą życiowo dziewicę, nie ma czym się jarać :O

No świetnie. Krytycy literaccy się już wypowiedzieli, moralizatorzy także wtrącili swoje trzy grosze. A kiedy już tłum się przewalił, pytam: A co ci uniemożliwia uprawianie takiego seksu?

Zapewne jej mąż/chłopak nie marzy o powolnym doprowadzeniu jej odbytu do wprowadzanie tam różnych elementów, nie robi jej słodkiego masażu pośladków, jak również nie linczuję jej pośladków i nie związuję rąk, ani nic. To chodzący brak perwersji albo ona to chodząca mimoza, która nie powie czego pragnie.

Hmm, chłopie/kobieto, czytasz w myślach? A może wiesz to ze swojego doświadczenia (ale druga możliwość interesuje mnie pod warunkiem, że nie jesteś chłopem :) )

Czytam książki, w myślach nie, a doświadczenia nie mam prawie żadnego, przecież jestem użytkownikiem kafe :)

użytkowniczką

No więc klops. Gdybyś nie napisał tego, co powinna napisać autorka, to może napisałaby to autorka i kto wie, może wyszłaby z tego rozmowa. Ale skoro napisałeś, ona już nie musi, więc zaczyna się robić z tego standard: dwóch facetów lub więcej, rozmawiających o temacie zaproponowanym przez kobietę. I właśnie dlatego, że miast czekać na odpowiedź, gadasz, nie masz doświadczenia. Kobiety uwielbiają być słuchane...

Jestem kobietą, więc nie rozmowa dwóch facetów i nie moja wina, że założycielka za mało napisała, żebyś sobie mógł pociągnąć temat i dopytać czego chcę i czemu tego nie ma i czy ty mógłbyś to dać.

Hmmm, nie wiem, co gorsze - gadatliwy facet czy ktoś, kto nie jest pewien własnej płci?