Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chciałabym uprawiać taki seks jak w książce 50 twarzy greya

Polecane posty

Gość wzgarda
Powiedzmy,ze tematyke dopiero poznaje w teorii,gdyz nie znalazlam jeszcze odpowiedniego partnera do realizacji swoich fantazji i wprowadzenia ich w zycie. Zreszta mnie nie do konca chodzi o to,aby ktos kijkiem zbil mnie po d***e czy pociagnal za wlosy...Ale to czego szukam niech pozostanie moja slodka tajemnica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obynaaby
@wzgarda - to chyba dość oczywiste: żeby ktoś Cię tak nakręcił, że bicie kijkiem po czy ciąganie za włosy przestanie być jedynie biciem czy ciąganiem, a stanie się czymś znacznie więcej; @nocna zmiana - zaufanie to taka szczególna rzecz; niby się je buduje, ale faktycznie ono albo jest, albo go nie ma; szkoda, że nie zdradziłaś, co podpowiadała Ci Twoja podświadomość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzgarda
obynaaby, nie rozumiemy sie a ja niekoniecznie chce tlumaczyc o co mi chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocna zmiana
obynaaby: moja podświadomość domaga się wielu rzeczy. Pragnienia jakie mam i oczekiwania są sadomasochistyczne ale w delikatniejszej jego formie. Nie bawi mnie kneblowanie..biczowanie...i oddawanie na mnie swoich potrzeb fizjologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wciąga. Potem chce się więcej i więcej.... i więcej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obynaaby
@wzgarda - ok, przyjmuję, to nie pierwszy raz kiedy kogoś nie zrozumiałem... @nocna zmiana - no, jeśli takie rzeczy obejmowała oferta gościa z kafe, to muszę powiedzieć, ze zaskoczony jestem, że ją niepewnie przyjęłaś Tak czy owak, drogie panie, macie ciekawą podświadomość/świadomość. Trochę szkoda, że ta rozmowa dotyczy tylko marnej w sumie książki o interesującym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzgarda
Wlasnie podobne opienie slyszalam od praktykow ;) Tym bardziej boje sie zaczynac...choc bardzo mnie podnieca nawet juz sama mysl o niektorych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzgarda
obynaaby, a Ty jestes praktykiem czy tylko teoretykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocna zmiana
Oferta tego Pana na poczatku była bardziej okrojona. Rozszerzył ją w trakcie trwania naszego "związku". Co we mnie wzbudziło pewien niesmak i brak zaufania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luba Fiodorow
A ten pan miał helikopter? Dla niektórych helikopter to ogromny fetysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek kobieta
obynaaby "a propos kobiety-człowieka - zauważyłaś, że w mowie potocznej słowo "człowiek" ma zabarwienie negatywne?" Nie zwróciłam uwagi, nie chciało mi się aż tak humanić :) "Hmm - to czym się interesowałaś te dwa lata temu? Aż boję się cokolwiek zasugerować usmiech.gif " Tyle jest rzeczy na świecie :) w tym książki, alkohol, rysowanie map (w książce też jedną narysowali) i spędzanie czasu typowe raczej dla 11 latków, czyli gdy wychodzą nad wodę, to nikogo nie interesuje czyjeś ciało w stroju kąpielowym, tylko kto dalej skoczy do wody plus obrzucanie się zielskiem z dna. Ciekawe rozmówczynie się trafiły, podbijam pytanie "jestes praktykiem czy tylko teoretykiem?", bo Ty już wiesz z kim masz do czynienia, a my nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obynaaby
@ wzgarda - ja jednak pozwolę się nie zgodzić z gościem; to wciąga, jak cały układ odpowiada obu stronom, ale słyszałem o wypadkach, kiedy jedna nieudana próba potrafiła zrazić do wszystkiego całkowicie @ nocna zmiana - rozumiem, że był to "związek" za pośrednictwem internetu, w którym miałaś robić to, co on sobie zażyczy; w sumie takie relacje też mają swoją dynamikę i nie zawsze to, co ustaliło się na początku, da się dotrzymać; ale wydaje mi się, że facet po prostu popędził w kierunku realizacji swoich fantazji, niespecjalnie się przejmując tym, co ciebie pociąga @człowiek kobieta - wyjątkowo skomplikowana odpowiedź, strasznie trudno coś z niej odczytać :) A teraz a propos praktyka czy teoretyka :) Nie, nie mam greyowatych doświadczeń, nie prowadziłem żadnej kobiety w sposób, który jest w książce opisany. Jednocześnie jednak większość tych rzeczy przerobiłem, tu było trochę więcej elementów bdsm, tam trochę mniej. Innymi słowy - nie jestem sadystą, raczej dominującym, lubię dać dobre lanie, dobre - czyli do zaczerwienienia, uważam, że kobieta najlepiej wygląda w obroży i na smyczy, bo to widziałem na własne oczy, nie pociąga mnie wiązanie, co już sprawdziłem (ale lubią je kobiety). Lubię policzkować przy całowaniu (polecam :) ), lubię, gdy kobieta wykonuje upokarzające polecenia (zmuszanie do ich wykonywania też bywa fajne, ale bez przesady z tym zmuszaniem). Trudno mi się spozycjonować w tym pytaniu - praktyk czy teoretyk, może dlatego, że moje upodobania są bardziej lajtowe i nie traktuję dominacji i uległości jako sine qua non, ale dodatek. W każdej kobiecie najważniejsza jest cipka (jej brak dyskwalifikuje, chyba sie zgodzicie), inteligencja i uroda (przy czym to pierwsze wzmacnia to drugie, nie zaś odwrotnie). Jeśli do tego ma sucze (nie masochistyczne) pragnienia - to już jest rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekka dominacja hm.... Czyli nie powinieneś mieć problemu w spotkaniu odpowiedniej kobiety. Panowie, którzy preferują hardcore to mogą mieć problem, troszkę. :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocna zmiana
Masz racje.obynaaby...to jest stapanie jak po kruchym lodzie. Wystarczy jeden nieodpowiedni..nieustalony krok a wszystko sie zapada. Regoly tej gry musza byc wczesniej dokladnie ustalone a granice okreslone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm... Panowie mają to do siebie że lubią te granice przesuwać. Lecz tej ustalonej nie wolno naruszyć. Tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obynaaby
@ nocna zmiana - nie zgodzę się z Tobą, choć chyba rozumiem, co masz na myśli; generalnie jest tak, że jak się ludzie poznają, to idą często w jakąś stronę, która akurat obojgu wydaje się nęcąca; kłopot dotyczy takich granic przez duże G, które dla jednej osoby są absolutnie nieprzekraczalne, a druga ma taką barierę ustawioną w innym miejscu; @ gość - ta zabawa w jakimś stopniu polega na przesuwaniu granic, ale kiedy widać silny opór, trzeba się cofnąć; to ma być zabawa, a nie łamanie charakterów;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzgarda
obynaaby, a byles kiedykolwiek w zwiazku opartym na dd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obynaaby
Nie, nigdy nie byłem w takim związku; uważam, że pewnych rzeczy nie należy wynosić poza łóżko (no, nie licząc klapsów :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obynaaby
Nie skończy się, to ma przecież więcej części :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ana wyjdzie za Greya za mąż i urodzi mu dziecko a drugie będzie w drodze. I żyli długo i szczęśliwie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście to ostatni tom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzgarda
Mnie tematyka zwiazkow opartych na dd bardzo zainteresowala...I szukam opinii jakto wyglada w praktyce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obynaaby
No cóż, nie pomogę. Ale są fora, gdzie te tematyka jest nieco szerzej omawiana, wiec możesz tam spróbować. Tak poza tym - dzień dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzgarda
Przepraszam, nie przywitalam sie...Dzien dobry. Prosze wybaczyc mi moj brak dobrych manier ;) Wiem,ze sa fora o tej tematyce. Jedno przeczytalam od deski do deski ;) Mam kolege, ktory byl w takich zwiazkach,ale on nie chce sie ze mna podzielic szczegolami tylko zbywa mnie jakimis ogolnikami...Chyba zdradzilby wiecej, gdybym zgodzila sie w koncu na erotyczne lanie sprawione przez niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obynaaby
Hmmm, to chyba naturalne, w końcu za szkolenie trzeba płacić. Czyli Twoje pragnienia idą w tym kierunku? (w końcu jednak zdradziłaś, czego szukasz) Jak ja nie lubię sytuacji, kiedy słyszę "proszę mi wybaczyć", a ja nie mogę powiedzieć, że nie mam zamiaru, bo o wiele bardziej korzystne jest dla mnie uczenie dobrych manier :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzgarda
Moim manierom na ogol nie mozna nic zarzucic :) To chyba rzeczywiscie zdradzilam czego pragne... Dobrze,ze jest to forum anonimowe ;) Wydaje mi sie,ze jednak nie jestem odosobniona w tych pragnieniach, bo w przeciagu bardzo krotkiego czasu udalo mi sie poznac kilku mezczyzn, ktorym ta tematyka nie byla obca i ktorzy byli zainteresowani nawiazaniem blizszej relacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obynaaby
Szczerze mówiąc, jednym z największych błędów, jakie może popełnić osoba zainteresowana bdsm, to udawanie, że takie rzeczy jej nie interesują. Wiem, że wydaje się to takie wstydliwe, itd., ale zadziwiająco wiele osób myśli na ten temat. Sam się tego nauczyłem - że oczywiście nie jest to coś, czym można się chwalić w trakcie pierwszej rozmowy, ale wcale nie trzeba tego tak skrupulatnie ukrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosci
kot normalny czyta takie gnioty lansowane przez glupkowate media dla glupawej publiki? zamiast czytac DZIALAC - dorwac faceta/kobiete i wyzbyc sie hamulcow i zaszalec, zeby na biedna starosc bylo co wspominac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzgarda
Ja chyba ostatnio mam w oczach to co Renata Beger okreslila mianem "k***ikow" wiec skrupulatne ukrywanie nic nie pomaga ;) Zadziwiajaco wiele osob mysli na ten temat, ale wiekszosc sprowadza bdsm do dania klapsa w d*pe i pociagniecia za wlosy. Mysle,ze ta zabawa moze byc bardziej wyszukana...i tego wlasnie pragne. Poza tym dominacja fizyczna jest najlatwiejsza forma dominacji, a ja chcialabym czegos bardziej wyrafinowanego a jednoczesniej tak trudnego, w moim przypadku, do znalezienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×