Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Gość 33ona
ostatnio lekarz mówił,że 15 czerwiec to wiarygodna data na poród,wcześniej była mowa o 22 czerwca. jestem 35 tydzień i 4dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
ja uważam,że każdy powinien pracę traktować z uśmiechem na ustach, a jak nie podoba się TO NIECH ZMIENIA PRACĘ- ja tak robię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Dziewczyny, chyba chodzi tutaj głównie o sprawdzanie szyjki,bo ona jest bardzo wrażliwa... A ja w poniedziałek będę miała masowaną szyjkę,to boli, trochę się boję,ale zacisnę zęby i jakoś minie, a a nóż dzięki temu coś samo się zacznie... aaj-u nas od 4cm mozna znieczulenie juz brać w trakcie skurczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już wszystko jest tam nabrzmiałe i delikatne, dlatego boli pewnie:)) ja mam długą szyjke i zamkniętą więc nie nastawiam sie na poród narazie, poskacze na piłce, bede robić tyle, na ile mi pozwoli ta rwa kulszowa, ale czuje, ze urodze w czerwcu , po terminie porodu:) choc lekarz wczoraj mówił ze mimo wszystko poró moze mnie zaskoczyc i rozpocząć się w każdej chwili:) ale dziewczyny mysle, ze lepiej jest miec to rozwarcie, szybciej to wszystko pójdzie:) ja termin mam na 5 czerwca, z usg wczesniej ale to nie miarodajne już na dzien dzisiejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewinka z tym ze te moje skurcze nie sa az tak bolesne, niektore sa naprawde odczuwalne i sie skule a niektore sa slabe, i nie sa regularne, czesciej brzuch sie mocno stawia. Zobaczymy, maz niedlugo z pracy wraca :D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ! ;-) A ja prawie cały dzień na biegu ... rano byłam na wynikach, na wymazie i szczerze mówiąc bolało mnie to a potem KTG i była bardzo miła i fajna położna na każde moje pytania odpowiedziała które mnie nurtowało ;) Jeżeli chodzi o KTG to żadnych skurczów u mnie nie było tylko pojedyncze , zakłada, że urodzę w terminie bądź gdzieś za dwa tygodnie :) młody na początku spał ale potem się rozbudził. Uspokoiła mnie psychicznie jeżeli chodzi o poród, wiadomo ból jest ale to kwestia zaangażowania swojej pracy czyli oddychania jak położna mówi i również jak i jej. Ja powiedziałam dla Niej, że dla mnie najbardziej zależy aby położna była konkretna i muszę widzieć , że jej zależy i aby mnie wspierała a nie krzyczała .... I chyba mój brzusio się obniżył :P Dziewczyny położna powiedziała jedną bardzo ważną rzecz i kazała mi się jej trzymać !!! MYŚLEĆ TYLKO I WYŁĄCZNIE POZYTYWNIE to bardzo dobrze wpływa na psychikę przyszłej mamy jak i dziecka :) i lekarze nie chcą denerwować niepotrzebnie że coś się dzieje tylko w moim przypadku daje kolejne badania. Flavia u mnie też lekarz podejrzewał, że za dużo mam wód płodowych ale jak ponownie zrobił USG po 4 tygodniach wszystko się unromowało nie można wchodzić w panikę bo to najgorsze zło :) Po dzisiejszym KTG i rozmowie z położną jestem mega spokojna i pozytywnie nastawiona do porodu . Ale teraz mam problem gdzie mam rodzić ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
objadłam się plackami, chyba dziś juz nic nie wciągnę, może pół kanapki, coś czuję,że zgagucha blisko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc dziewczyny czytam i czytam tyle sie u was dzieje:) ja chyba jakąś depresje łapie przez ta pogodę :( mala dzis o 5 rano pobudke mi zrobiła. Myślałam ze zje i pójdzie spac jak to ma w zwyczaju a tu niespodzianka leżała sobie patrzyła na mnie to na sufit az zal mi bylo zamknąć oko jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoK życzę ci żebys trafiła na tego lekarza co ja. 2 razy jak trafiam na izbę w poniedziałek to on miał dużur, więc moze tez trafisz. Siwy, postawny bardzo uśmiechnięty i ciągle żartuje. Ostatnio jak wypełniał dokumenty to chciał w adnotacji wpisac "pani o ładnych oczach" Aż inaczej się człowiek czuje jak lekarz miły. nazywa się piotr mieloch. .lipski i jabłoński tez sa sympatyczni. z kolei bardzo bolało mnie jak badał mnie takie młody czarny w okularach z czarnymi oprawkami, wcale niedelikatny.nie wiem jak się nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
u mnie też pogoda do d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Aaaj-Ty zboczuszku!:-):-):-) a co do znieczulenia to przy skurczach regularnych porodowych:-) od 4cm podłączają zzo, taka granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten gość to ja klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewinka ja jesli dam rade wolalabym bez znieczulenia pierwsza core rodzilam bez i teraz tez bym wolala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki,już końcóweczka:) ja mam jeszcze miesiąc ,ale stresik jest.nie piszę prawie ,ale czytam Was niemal codziennie.mam pytanie do mamini 22- Ty też cukrzycowa,jak sobie radzisz z dietą ,czy trzymasz się sztywno godzin i mierzysz cukier regularnie?u mnie różnie bywa,zdarza mi się coś słodkiego:/a wczoraj miałam usg i okazało się że moja mała waży ok 2150 więc niewiele jak na 35/36 tc.a tak się martwiłam że jakiś kolos będzie przy tej cukrzycy.lekarz mówi że przez ten miesiąc powinna do 3 kg przybrać ,więc tak jak miał starszy synek ,a poród miałam szybki i bezproblemowy.tego samego sobie i Wam dziewczynki życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Flavia wiem ze ten Mieloch jest oki mam nadzieje ze trafie:), ogólnie to jestem kłębkiem nerwów i moge płakać z byle powodu wiec jak jakis mnie wkurzy to nie recze:), zrobie sobie kawe i uprasuje nowe zaslony sa fajne:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja skonczylam robic pierogi,posprzatalam w kuchni,zamrozilam mezowi kilka woreczkow i teraz leze bo bardzo w kroku boli i nogi w kostkach:/aaj moze pierwsza urodzisz:)ja dzis bylam juz4razy w wc.mam nadzieje ze w niedziele sie zacznie u mnie.chociaz doktor smial sie zeby odpoczywala bo dziecko da popalic:)oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kjfh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też boli badanie ginekologiczne,wyginam się jak głupia. Ją zjadłam miseczke chipsów przegryzlam truskawkami i mi teraz ciężko,no ale trudno:-) Moja się słabo dziś rusza może wieczór się rozrusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisiaS_88
Muszę się z wami podzielić jak wygląda sytuacja u mnie, bo tylko w domu siedzę i dużo czasu spedzam sama. dziś 37tc i 2 dni, dzisiaj miałam zdjęty pessar (bolało bardziej niż zakładanie-tak trzymał), rozwarcie na 2 cm, teraz odstawić magnez i czekać na skurcze lub odejście wód - ciekawe jak długo :P mój maluszek waży ok 2600g, ilość wód w normie - 16,7cm, a torba jeszcze niedopakowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzięłam się dziś za porządki w domu i jak już kończyłam złapał mnie dziwny atak. Zrobiło mi się gorąco, twarz miałam czerwoną, ręce zaczęły się trząść, mroczki przed oczami, nogi jak z waty. Osunęłam się na łóżko i ok 10 minut tak się czułam. Zmierzyłam ciśnienie jak atak odpuszczał i podejrzewam, że coś nie tak z ciśnieniomierzem było bo pokazał... 218/180! Potem zasnęłam z tego wszystkiego bo na nogach ustać nie mogłam i spałam ok 3 godz. Obudziłam się już jak nowo narodzona. Ciśnienie 135/88. Zadzwoniłam do swojego lekarza bo mąż odebrał wyniki moczu i białka nie ma, ale jak opowiedziałam o tym co mnie spotkało to powiedział, że to właśnie zatrucie, szczególnie, że ja nerkę mam opuchniętą i konflikt rh z mężem. A białka może nie być bo mocz po nocy rozcieńczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pakujcie torby, bo już taki czas, że nie znasz dnia ani godz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwiłam się bo myślałam, że zaraz do szpitala położy, albo cesarkę będzie robił. A on, że dużo odpoczywać, nie solić, brać leki, mierzyć ciśnienie i na wizytę przyjść 30 maja! A jakby coś się działo na IP. I ja mówię, że może wcześniej trzeba będzie ciążę rozwiązać a on do mnie, że dla dziecka najlepiej jak dłużej posiedzi w brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwiłam się bo myślałam, że zaraz do szpitala położy, albo cesarkę będzie robił. A on, że dużo odpoczywać, nie solić, brać leki, mierzyć ciśnienie i na wizytę przyjść 30 maja! A jakby coś się działo na IP. I ja mówię, że może wcześniej trzeba będzie ciążę rozwiązać a on do mnie, że dla dziecka najlepiej jak dłużej posiedzi w brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia moka kuzynka ściągneła krążek i jeszcze w ta samą noc odeszły jej wody :)) także lepiej sie przygotować:)) ilonek, nie wiem, ale skoro on podejrzewa zatrucie ciążowe i jakby nigdy nic każe się zgłosić za 2 tygodnie, dla mnie to dziwna sytuacja, zdrowa ciąża już pod koniec jest często kontrolowana, co 2,3 tygodnie więc nie wiem, tym bardziej,ze to ciśnienie ciągle Ci skacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilonek no to nie dobrze z twoim ciśnieniem. Powinni cię chyba do szpitala wysłać. A który tydzień? To jest wasze pierwsze dziecko? Chodzi mi o konflikt bo też mam z mężem. Po porodzie mam zastrzyk dostać do 48godzin chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja podejrzewam, że takie ciśnienie nie jest po prostu możliwe. Szukam w necie na ten temat i nic nie mogę znalezć, szkoda, że drugi raz nie zmierzyłam ale ja po prostu nie miałam siły ręki podnieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze dziecko, ale dwie poprzednie ciąże poroniłam i w szpitalu po poronieniu dostałam ten zastrzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilonek-może miałąs taki jednorazowy skok, ja tez taki miałam ale cisnienie było 150 na 100. nie dostałam leków bo spadło, teraz mierze i przeważnie jest 130/80. lekarz mówi żeby patrzec czy nie ejst więcej jak 140/90 Lepiej już nie bierz się za takie ciężkie rzeczy żeby znowu cie nie złapało. Dziś dużo chodzę i ciągle chce mi się siku a jak siąde to polec***are kropelek i koniec Moje torby już od 34 tygodnia gotowe, wolałam wczesniej niż pózniej latac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×