Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Gość nomadic
A i jak rodzilam Dawida to też jak powiedziałam mamie ze czop mi odszedł to ona: a co to? A trójkę dzieci urodzila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asik brzuch nie boli caly czas poprostu nachodzi mi tak mocny bol,podobno macica sie obkurcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19magda bez log
Tez slyszalam ze to obkurczanie moze byc bolesne szczegolnie dla tych po cc. Ja dzisiaj biegunka caly dzien, taka luzna, sorki za doslownosc ale mam nadzieje ze nie jakas jelitowka bo chyba sie zalamie. Jak sie zalatwiam to bol jak na okres mam... chyba ze to jakies oczyszczanie przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
Normadic dobrze by bylo zeby nasze dzieciaku zechcialy sie ruszyc :) tesciowa niezla musi byc takue dzieci rodzic szacunek he magda dalej twierdze ze u ciebie juz na dniach Asiula dobre 3kg moze bedzie latwiej urodzic jak juz sie zdecyduje wyjsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
m mi dziś powiedział,że mi ostatnio szybko brzuch rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3chlopcow bez log
Nomadic, no wlasnie u mnie to sie nie sprawdzilo :) Nawet gdybym Alka donosila do pelnego terminu, to ile wiecej moglby wazyc? Przypuszczam, ze wagowo bylby zblizony do Damiana. Ja rozpaczam, bo Janowicz tez odpadl i nie mam komu kibicowac :( Na wypadek, gdyby ktoras z Was sie jeszcze nie zorientowala - lubie tenis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
A ja mam wzorowe objawy baby bluesa:-( dzisiaj przyjechała tesciowa,brat męża z żoną,to nie moglam z nimi wytrzymać i jak Staś zasnął to poszlam spać z nim,jak wstałam to goscie juz wychodzili prawie. Potem karmiłam Stasia to ryczałam znowu,bo sie nie najadą piersią. W ogóle wciąż mam myśli,że cos sie skonczylo,boże jaka ja jestem głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
Ewinka nie ma co sie dreczyc nie najada sie to kup mleko i dokarmiaj , mysle ze moze skonsultowac twoj stan z lekarzem zeby gorzej nie bylo depresja itp musisz dac sobie pomoc pogadaj z mezem ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3chlopcow bez log
Ewinkaa, nie jestes glupia, to zupelnie normalne. W koncu twoje zycie przeszlo totalna rewolucje, musisz sie go po prostu nauczyc. Ja po urodzeniu mlodszego syna potrafilam przez tydzien w pizamie chodzic, tez plakalam o byle co i w ogole jedyne czego chcialam, to spac. Dodatkowo dobijala mnie pogoda, bo w Anglii lalo wtedy non stop przez blisko trzy miesiace, wszystko bylo pozalewane, szaro, buro i zimno. Brakowalo mi czasu na ogarniecie wszystkiego, nie moglam patrzec na siebie w lustrze, pikinik to nie byl. Nawet do lekarza poszlam, bo podejrzewalam, ze cierpie na depresje poporodowa, ale powiedzial, ze to normalna reakcja na odstawienie ciazowych hormonow szczescia :) Daj sobie troche czasu, nie mysl w kategoriach, ze cos musisz. Duzo spij, wypoczywaj, daj se spokoj z jakimis porzadkami, czy gotowaniem - to sprawy drugorzedne. Moze ogladnij ulubiony film? Mi zawsze pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3chlopcow bez log
I Asik ma racje - jak maly nie dojada to go dokarmiaj, to nie zbrodnia. Wazne, zeby i dziecko i mama byli szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewinka, nie jesteś głupia, to zupełnie naturalne. Też tak miałam przy pierwszym dziecku na początku i miałam takie myśli, że teraz tylko trud i nic już nie będzie takie samo. Jak sobie to teraz przypominam to się śmieję, bo nie wyobrażam już sobie życia bez mojej córeczki i mam wrażenie jakby była z nami zawsze, taka kochana iskierka. A powiem nawet, że paradoksalnie, choć mniej czasu mamy z mężem dla siebie, to jednak ta więź z nim jest teraz przy dziecku dużo bardziej zażyła, te wspólne dzielenie się obowiązkami i to wsparcie bardziej nas zespoliło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchatka na czerwiec
Dziewczyny ktore rodzily powiedzcie mi prosze czy przed porodem mialyscie te bole klujace w dole brzucha te od ktorych podobno sie szyjka skraca to czy te bole towarzysza tez przy porodzie podczas skurczow przy rozwieraniu szyjki? Plis powiedzcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchatka, mi się wydaje że podczas samego porodu to już jest inny rodzaj bólu, ale dokładnie tego nie pamiętam. Coś w tym jest, że się to po prostu zapomina. Pamiętam tylko, że myślałam że kolejnego skurczu już nie przeżyję, a jednak przeżyłam. Naprawdę to się da przeżyć... Te najsilniejsze to były już na sam koniec, a ja nie miałam zzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewinka spokojnie nie poddawaj się , uśmiechnij się to Stasia On powinien dodać Tobie energii do dalszej pracy :) początki są trudne ale damy radę :* Mój maluszek nie chce być majowy tylko czerwcowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki justi no wlasnie tez mi sie wydaje ze przy porodzie to juz nie ma takich boli mnie dzis strasznie meczy wlasnie to klucie a mala to sie tak rusza ze nie wiem co zrobic i przez to jeszcze te bole nasila az sie poplakalam z bolu co ja zrobie przy bolach porodowych skoro te mi tak doskwieraja :( nie wiem co to dziecko dzis tak wariuje mam nadzieje ze nic zlego sie nie dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o to chodzi,ze ja wlasnie nic nie robie.wszystko robi mąż,mi sie zupelnie nic nie chce,oprócz opieki nad Stasiem. dokarmiam,bo inaczej by z glodu umarlo,ale jak dokarmiam butelki to potem nie chce ssac piersi,wiec bawię sie w taka strzykawkę z sonda ale to znowu dluzej trwa... justi idealnie to napisalas-teraz będzie tylko trud,wlasnie takie mam myśli,nie wiem czemu bo Staś jest naprawdę grzeczny a maz to dwoi sie i troi żeby pomoc i mi dogodzić... pewnie przejdzie mi za chwile,bo ja ogólnie ootymistyczna jestem przecież... dziękuję dziewczyny za odzew.to naprawdę pozytywnie dziala. od zawsze marzyłam o rodzinie i dziecku,teraz spelniaja sie moje największe i najskrytsze marzenia a ja nie umiem sie nimi cieszyc,to jest mój aktualny ból... teraz Wam zazdroszczę,ze jeszcze macie brzuszki i możecie wszystko,no serio to porąbane jest bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
To bylam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny trudno za wami nadążyć ale nadrobiłam a ja dziś obroniłam inżyniera więc już mogę myśleć tylko o maleństwie i porodzie no i w końcu może spakuje torbę do szpitala :) tez się martwię jak to będzie jak już maluch będzie z nami czy dam sobie rade a praktycznie będę sama bo m przeważnie w delegacji Ewinka przypomnij sobie jaka byłaś szczęśliwa jeszcze parę tygodni temu i jak bardzo czekałaś na maluszka a na pewno lepiej się poczujesz :) teściowa opowiadała mi że mój m po urodzeniu cały czas płakał mimo ze miała dużo pokarmu i często go karmiła dopiero po jakimś miesiącu czy dłużej lekarz kazał jej dawać mleko z maka kukurydziana takie żeby było gęściejsze jak się najadł to cały czas spał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
ewinka ja tez placze ,martwie sie i maly je po8-10razy na dobe po75ml i nie przybral prawidlowo na wadze.postanowilam dokarmic raz w dzien i w nocy.mi tez ciezko bo sama calymi dniami jedynie w nocy m wstanie melko odgrzac a ja go karmie przebieram.oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny, m właśnie wyjechał, do środy jestem zdana na siebie i małego w brzuchu,oby poczekał grzecznie na tatusia:) -podejrzewam,że początki są trudne i trzeba zacisnąć zęby-tak mi powiedziała kiedyś znajoma i tego mam zamiar się trzymać.Jak trzeba dokarmiać, to trzeba,trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
to wyżej to ja;) ewinkaa- to normalne,że kobity płaczą po porodzie,tak rozładowują napięcie,stres itp.- ja tak mam:) -brzuchatka- mój mały się wierci jak szatan w brzuchu, właśnie ma czkawkę, nie dość ,że podskakuje, to jeszcze macha sobie nogami, co to będzie jak wyjdzie na świat? rozkopie pampersy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
33ona igorek tak macha nogami ze trudno zalozyc pampersa:)najbardziej denerwuje sie jak glodny jest a musi zaczekac.codziennie biore go od3nna lozko i spi z nami to jest taki grzeczny,teraz wypil pol butli i spi a ja musze pokarm odciagnac zaraz bo az cycek boli:/ewinka ja tez bede dokarmiac lepiej dac troche sztucznego mleka niz dziecko mialby na wadze nieprzybierac.i nie mysl ze tylko tobie ciezko bo mi roweniez ale musimy dac rade:)mi tylko w szpilatu pokazali co i jak i tyle a tesciowa jeszcze chodzi i gada ze butelka karmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
jak bylismy u doktorki to bylo szczepienie maluchow i dziewczyny dziwily sie ze urodzilam normalnie takiego klocuszka:)kolezanka mowila ze jej podlaczyli oxy i za godz urodzila.my jutro mamy dwie tury gosci ale nie pieke nic kupi m jakies ciastko i bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R bez loginu
hej, oczekująca i ewinka, nam połozna mówiła, ze połóg to jeden wielki płacz takze to jest normalne, człowiek jest w nowej sytuacji, boi sie, dziecko płacze, ta bezsilność moze sprawić ze człowiek czuje sie mizernie a ta odpowiedzialność za małego człowieka... trzeba to przetrwać. Brzuchatka o tym kłuciu, ja mam od wczoraj rana bol w krzyżu i kroczu i własnie mnie kłuje gdzieś w srodku, czuje ucisk na kiszke stolcowa w takim stopniu, ze cięzko mi wstać i chodzić bo czuje nisko glowe, a jak nią poruszy to w ogołe mnie boli, dziś też bolą mnie plecy i mam lekkie bóle jak na okres, dziecko sie rusza, ale czuje ze ja tez niedługo urodze bo ten bol chyba jest związany ze wstawieniem sie dziecka w kanał rodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczekująca- żebyś wiedziała jak ja się denerwuję jak przez 1,5-2h nic nie zjem- moje dziecko wdało się we mnie...no,chyba,że coś się zmieni jak się urodzi i będzie aniołkiem:) mały kopie mnie jak szalony jak ja jestem głodna,a jak się najem- to kopie,ale mniej intensywnie, nie jak dzikus;) Agata- też myślę,że dziecko się wstawia w kanał rodny, bo kłuje mnie w narząd rodny u dołu i o...byt -a teraz właśnie znowu usłyszałam pluśnięcie w brzuchu:) jakby jakaś foczka tam pływała,albo raczej mors hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
ojej to wyżej to ja, znowu zapomniałam się zalogować, idę upiorę pościel w proszku dla dzieci i kilka rzeczy ręcznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
ja nawet w szpitalu jak zle sie czulam i kazal doktor poloznym zabrac dziecko na noc plakalam strasznie,tak samo jak brzuszek go bolal.teraz ide spac poki maly spi a pozniej zjem sniadanie i trzeba ogarnac dom cos ugotowac jeszcze,prania porobic bo sie nazbieralo.agata ja taki ucisk na o***t jak bym miala kope zrobic mialam jak zaczynal sie porod i za20minut byl igorek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
Agata jesli cie to pocieszy ja juz mam ten bol 2 tygodnie :(:( z dnia na dzien coraz gorszy , moja chyba nie moze drogi znalesc haha :) Teraz rozumiem co mialy na mysli moje kolezanki ktore mowily urodzic to pikus zobaczysz co bedzie pozniej ehhe ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R bez loginu
ja już mam wszystko poprane i niech sie już rodzi ten byczek bo musze sukienke kupić na wesele a z takim brzuchem cięzko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczekująca ja myślałam ze mam zaparcie i mnie tam coś boli w tyłku, ale po wypróżnieniu mam ciągle to samo i to pewnie głowa dziecka i koniec. Asik dla mnie to nie jest jakis okropny bol, chce zeby sie zaczeło już i spokój mieć a nie czekanie na jakieś znaki od małego:) dziewczyny dajcie zdjęcia bobasków na email:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×