Mezatki ktore maja kochankow

Mea31 :) kasuje wszystko jak jakaś wariatka .......nawet historie w komputerze:) u nas zazwyczaj telefon niekiedy fb :P do bilingów nie ma dostępu to telefon na kartę. Wiem że głupia pomyłka może mnie zdradzić.....Twoja koleżanka zwyczajnie popełniła mały błąd który ją dużo kosztował.....cały czas się boje że mi też się taka pomyłka może zdarzyć.......o moim romansie nikt nie wie nie zwierzyłabym się nawet księdzu na spowiedzi:) tylko wy wiecie i każdego dnia ciesze się że trafiłam na ten wątek i nareszcie mogłam to z siebie wyrzucić....

Kiris ja zawsze powtarzam ze jezeli juz ktos zacztna bawic sie w zdrade to trzeba umiec to robic i to z glowa. Ale takie kombinowanie na dluzsza mete jest meczace i z tego wszystkiego latwo popelnic blad.A tak a'propos kombinowania to co wymyslasz zeby sie wyrwac na spotkania, ktore zakladam ze nie trwaja 30min tylko dluzej. Przypomnij mi Ty masz dzieci?

Ją mam luźne godziny pracy. Dlatego nie mam z tym problemu. Mąż nic nigdy nie podejrzewał. Jego kocham, ale seks z nim stał się rutyna. Potrzebowalam czegoś nowego. Małej adrenaliny. Odmiany. I chciałam spróbować jak to jest z innym, gdyż mój mąż był moim pierwszym.

w firefox jest opcja trybu prywatnego, to nie zostawia zadnych sladow - historii, wpisywanych danych, etc. tam tez uzywam gg przez strone z moim drugim misiem, poczte oczywicie tez mam inna. a tel mam druga karte i jak nie ma meza to ja zmieniam. nie lubie tylko jak bawimy sie u nas, maz ma wlasna firme i teoretycznie zawsze moze wpasc do domu ot tak

Martusia a zdradzasz męża tylko z nim??? Czy mialas więcej kochanków?? Innych wcześniej??

Najważniejsze chyba jest to, by druga osoba nie zaczęła podejrzewać. A im większej liczbie osób się zwierzacie, tym większa szansa wpadki. Telefon i komputer to najpopularniejsze narzędzia kontaktu. Trudno zresztą o używanie walkie-talkie albo czegoś w tym stylu :) Pisanie na Kafeterii też, jak się już okazało jest bardzo ryzykowne :P

obecnie tylko z nim, to moj stary kolega ze studiow, raz przyprowadzil kolege

Ja akurat mam kilka zasad o których już pisaliscie zresztą. Nie sprowadzam do domu. drugi telefon. Kasowanie na bierzaco historii w laptopie. Nie chwalenie się absolutnie nikomu, przyjaciółka się nie wieży. Żadnych śladów hihi

Bawilas się z dwoma na raz???

no przeciez ja marta na imie tez nie mam :D nie wie tez nikt mojego grona, proste. w domu mielismy 2x ale wiecej nie ma mowy raczej :) nie chce sie zastanawiac czy za chwile nie bedzie draki :) a wy dlugo juz w takim ukladzie?

Ja już że swoim 2 miesiące, spotykany się przeważnie 1-2 razy w tyg. Ale to nie jest pierwszy z którym go zdradzilam. A wy często się spotykacie??? Gdzie przeważnie to robicie??

no bylam, bylam z dwoma. spiknelismy sie jakos niecale 2 lata temu. to nie pierwsza osoba do skoku w bok moja. glownie u niego, a jak bylo cieplej to duzo plenerow :) czemu sie w ogole zdecydoalyscie?

Obecnego kochanka poznałam w barze. Jak byłam z koleżankami na małej imperzce. Pogadalismy trochę. On dał mi swój nr. Po paru dniach zadzwoniłam i umówiliśmy się na pogawędkę. No i na jakimś trzecim lub czwartym spotkaniu zrobiliśmy to. I teraz robimy to dalej :-)

a z mezem chodzisz do lozka rowniez? kochacie sie czesto? dobry jest?

a dlaczego się zdecydowałam??? Martuska popatrz na mój pierwszy wpis wyżej :-) a ty dlaczego???

Tak z mężem też. z nim też tak raz, dwa w tyg. Z mężem to rutyna. A tamten jest bardzo dobry :-) ostry, spontaniczny.

Obecnie flirtuję z moim byłym kochankiem,nie jest pierwszym,poznaliśmyy się na imprezie sylwestrowej:) Nieziemski,wyuzdany seks kilkugodzinny,zawsze w hotelu:)

ze wzgledu na wielkosc :/ nie byla to rzecz ktora mi na poczatku przeszkadzala, ale z czasem zaczela kiedy wkradlo sie rutyny duzo i mniej zainteresowania z jego strony.

Ilu mialyscie do tej pory kochanków??? jak doszło do pierwszej zdrady i gdzie???:-)

z tym obecnym i akcja z jego kolega to 7. pierwszy skok w bok po roku malzenstwa, na imprezie z pracy.

Przez 13 lat ciężkiego małżeństwa 35 facetów,dodam,że to nie były jednorazowe skoki w bok. Nie żałuję:)

też się niby zabezpieczam drugi tel, ukryty skype,gg itd a i tak wpadłem, człowiek z czasem robi się mniej ostrożny

35, wow :) tez chcce :D podziel sie ;)

Martusia,chętnie się podzielę:) mam z nimi kontakt do dziś,musisz jednak posiadać nie lada kondycję,z biegiem lat doświadczenie rosło i wymagania również.Preferuję lejtowe bdsm i spore umiejętności w tej kwestii:)

Dodam iż ja nie kontaktuję się przez żadne komunikatory poza @,telefon jeden,nigdy nie ukrywany,mam szczęście jak dotąd do zrównoważonych facetów:)

w s/m to ja nie gustuje, w sensie, sie nie znam. bylem kiedys przywiazywana, etc. ale to pewnie nic dla osob wprawionych :) chociaz ulegla luie byc. a ty grupowo tez sie bawisz?

Grupowo nigdy:)

Grupowo też nie byłam. Do tej pory miałam 6 kochanków. Kilku jednorazowo. Pierwszy raz po 5 latach malzenstwa

mi sie bardzo spodobalo z dwoma. jak bedzie okazja to chetnie powtorze. ilosc orgazmow w jednym spotkaniu znacznie wieksza i intensywniejsza :) no i kolega mojego byl baaardzo przystojny :)

Fajnie sie was czyta dziewczyny ... ciekawe przygody... Zdazylo wam sie kiedys przespac z kims naprawde nieznajomym ...? Nie mowie ze przypadkowym, ale taka jednorazowa przygoda ....?