Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Gość gościówa 22
Daisy powoli idziemy do przodu :) Super kolorowo nie jest ale tragicznie też nie :) Nienawidzę poniedziałków ;( Ehhh czemu do tej niedzieli jest tak daleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciowa a Ty pracujesz? Daisy no to teraz faktycznie musza wystarczyc Ci testy. Tylko przy dlugich cyklach to faktycznie ciezko wyczaic. Szkoda ze lekarz nie dal Ci nic na wyregulowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadzieja lekarza mam jutro na 18:20 :) prawdę mówiąc na usg zawsze sobie jeździłam prywatnie sama dla siebie i tez dzięki temu wiem, że mam mięśniaka, bo nigdy lekarz nie chciał mnie skierować.. Ten mój ostatni gin to nawet nie wiedział, że go mam bo byłam u niego raptem 2 razy - raz na cytologii a później po odbiór wyniku i nie rozmawialiśmy o szczegółach. Powiedziałam mu tylko , że staramy się o dziecko to kazał mi brać kwas foliowy, magnez i tran i tyle w sumie.. troszkę się stresuję, ale mam nadzieję, że w końcu będę w dobrych rękach bo tego lekarza wiele osób poleca, państwowo jest strasznie ciężko się do niego dostać-po 3-4 m-ce czeka się na wizytę, my jedziemy prywatnie :) od dziś musimy wziąć się "do roboty" bo zaraz pewnie będę miała owulkę.... akurat na ten temat pewnie też się jutro czegoś dowiem mam nadzieję... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka - no koniecznie daj znac. Mysmy juz zaczeli przedwczoraj starania, w 8dc. Wiec dzis i co 2gi dzien mam nadzieje ze sie uda. Czasem jestem tak zmeczona ze padam na pysk. Moze kupie testy owu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Nie małanadzieja :) Obecnie jestem na wychowawczym. Planuję w styczniu przejść na L4 jeśli się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dam znać dam.. to dobrze, że zaczęliście w 8 dc.. ja mam wyrzuty, że u nas już 12dc i nic... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka a jak dlugie masz cykle? Gosciowa myslalam ze pracujesz i dlatego nie lubisz poniedzialkow. To co Ci to robi za roznice czy pon czy nd?? :-) Daisy ooo to szybko staranka zaczeliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mimo ze siedze w domu nie lubie poniedzialkow. jakos nie moge pozbierac sie po weekendzie. nebawem jade na rozmowe. trzymajcie kciuki:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 22
Malanadzieja - robi mi ogromną różnicę ;-) w niedzielę spedzamy czas we trójkę a przez cały tydzień zanudzamy się same.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 22
Agnes 3mam kciuki !!! I czekam na dobre wiesci . Daj znać od razu jak będziesz wiedzoala coś ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadzieja cykle mam 28dniowe także jeszcze jest czas :) Agnes 3mam kciuki!!!!!! Gościówa wierzę, że się zanudzacie.. ja nie cierpię być sama w domu.. czasami tylko ale to tez nie na długo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 22
betka- mieszkamy z dziadkami więc o byciu samej nie ma mowy! Mam nadzieję że to ostatnia zima z nimi bo chyba więcej nie dam rady ;-/ to nie na moje nerwy niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj Gościówa rozumiem Cię jak mało kto hehe :) ja już sama nie wiem czy u nas jest coraz gorzej czy ja zwyczajnie się uprzedziłam, ale po głowie chodzą mi myśli typu: a może by tak zajść w ciążę dopiero jak się wyprowadzimy? Ja bycie samą nazywam byciem bez M.. u nas w domu mieszka 7 osób, więc nie ma praktycznie szans na to, żeby tak w 100% zostać samemu (komukolwiek) w domu heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok szwagierce z dzieckiem się zdarza, ale też rzadko, bo szwagier na zmiany pracuje i teraz głównie ma nocki albo popołudniówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Ooooo to masz jeszcze lepiej ;/ My mieszkamy w 5 (nas 3 i babcia z dziadkiem). Ale łatwo nie jest :( Nie jestem stworzona do życia ze starszymi ludźmi - tak wiem , ja kiedyś też będę stara ! Ale mam nadzieję, że nie będę taką zrzędą i bardzo często chamem dla swoich wnuków ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miedzynamikobietami
Jeżeli macie jakieś wątpliwości odnośnie mięśniaków macicy to możecie zadać pytanie ekspertowi prof. T.Paszkowskiemu na stronie miesniakimacicy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie :) Agnes - to dobrze ze noga ok :). Czekam na wiesci i czy moge juz puscic kciuki :))). Wiem ze ci sie udalo :)). Mala nadzieja - ja pracuje w fabryce z ciastkami . Musze kontrolowac czy produkt jest dobrze zapalowany, czy jest dobra data, sprawdzam jakosc , jesli ktos ma jakis problem to do mnie. Kieruje moja zmiana. Daisy - to mialas weekend pelen wrazen. Beatka - 12 dzien cyklu to idealny moment na staranie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczęta :) to widzę, że staranka trwają, ostatni cykl tego roku, mam nadzieję, że wszystkim się uda :) agnes - daj znać jak rozmowa, mam nadzieję, ze dostaniesz tę pracę, bo wiem, że dużo nerwów Ciebie to kosztuje :) witaj Daisy - brakowało mi Ciebie :), kilka dni a jakby wieczność :), trzymam kciuki za Was :) Betka, a czemu tak zwlekacie?? brak czasu?? choć z drugiej strony bardzo możliwe że 1 "strzał" okaże się trafnym, czego Ci z całego serducha życzę :) ja dzisiaj kupiłam kurtałkę, ale cieplutka, spociłam się w Kaskadzie naszej "cudownej" ech....wielka galeria :) ja mam dalej bóle w okolicach przydatków, ale jak nie przejdzie do soboty, to pewnie decyzję o IUI odłożymy na następny cykl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczynki :) dzisiaj musimy zacząć ;) a tak się odciągnęło to wszystko jakoś tak wyszło heh jak nie praca do wieczora to imprezka wyskoczyła i tak sie ułożyło.. planowałam w tym cyklu zmienić trochę technikę, ale zobaczymy, bo mieliśmy zacząć wcześniej i to już nie wyszło hehe widać nie ma co planować ;) Bullitka a Ty na jakim jesteś etapie? (wybacz bo zapewne nie doczytałam) Joanne 3mam kciuki, żeby bóle minęły jak najszybciej!! Agnes czekamy na info!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka - ja mam 2 lata staran, 4 nieudane inseminacje . W styczniu prawdopodobnie invitro . 18 grudnia mamy spotkanie z lekarzem i omowimy dokladny plan dzialania do invitro. A u ciebie jak to wyglada??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka - te 2 lata starań to ogólnie, czy w ciągu tych lat inseminacje miała robione?? ja ogólnie 3 lata bez zabezpieczenia z mężem, ale od maja b/r leczymy się w klinice i dopiero w tym miesiącu 1 IUI, powiedz, czy byłaś pełna nadziei po 1 IUI, czy raczej wiedziałaś że się nie uda?? czytałam na forum, że dziewczynom się udało, ja świeżo po udrożnieniu jajowodów, może się uda, ale też się nie nastawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. rozmowa trwala 5minut. mam.czekac na tel. zadzwonia albo nie. sama niewiem czy sie uda. echh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Kurcze Agnes myślałam , że już będzie wszystko wiadomo. A w jakim terminie mają dzwonić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne - 2 lata bez zabezpieczenia. Ale ten pierwszy rok nie byl intensywny. Od roku starania z lekarzem. W ciagu roku 4 inseminacje. Nie udane. Joanne przed 1 tez bylam pelna nadziei. Tez przeczytalam wszystkie fora o inseminacji, dodatkowo jaka dieta i co pomaga zagniezdzaniu. Po sexie nogi do giry. Ale nic nic nie pomoglo. Powiem ci ze kazde rozczarowanie bylo gorsze od pipredniego. Tetaz mysle ze to byla strata czasu . Tylko ze u nas to jest problem z nasieniem meza. Ale nie trac nadziei. Mi sie nie udalo ale tobie moze sie udac. Agnes - o co cie pytali?? I kuedy beda dzwonic?? Jest to normalne tak za kazdym razem przeciagac i kazac czekac?? Mam nadzieje ze warto jest czekac :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes - to dziwne, że tyle razy chodzisz,chyba są niezdecydowani, powiedzieli chociaż w jakim terminie możesz spodziewać się telefonu? do końca trzeba mieć nadzieję :) Bullitka - trzymam kciuki za powodzenie w rozmowie z lekarzem, oby cały proces wyszedł pozytywnie :) Jak Twój mąż odbiera problem poczęcia?? zmartwiony jest? wybacz, ze pytam, ale rzekomo mężczyźni gorzej odbierają swój problem zdrowotny :), to 18.12 idziesz do lekarza?? ja w okolicach 17 będę miała 1 IUI :) ach, coś trzeba robić, bo bocian dzieciaczka nie przyniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne - teraz juz normalnie. Lyka witaminki jakie mu daje. W sumie juz pogodzilismy sie z ta sytuacja. Dla nas nie ma juz innej drogi. Ktory masz teraz dzien cyklu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
senga O rety to długo.. Ciężkie chwile za Wami, ale wierzę, że szybko spełnią się Wasze marzenia!!!! Z całego serca kibicuję :) u mnie sytuacja wygląda tak, że nigdy się nie zabezpieczaliśmy.. Od czerwca przytulamy się w dni płodne, a tak porządnie to nasz trzeci cykl będzie dopiero..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×