Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Joanne - napewno bedzie dobrze :)) odrazu daj znac jaka beta. Ja wlasnie sie dowiedzialam ze zona brata mojego meza tez jest w ciazy tak jak ja ;). Wlasnie zrobili test i wyszedl pozytywny :). Same dobre wiadomosci dzis

Bullitka to ten szczęśliwy miesiąc w końcu dla wszystkich nastąpił :-)

ojjj jak sie slodko pocieszacie az mnie zemdlilo. bleee brak tylko daisy samochwaly. ja p*****le rzygac sie chce.

A właśnie Daisy słońce gdzie uciekłaś? ;-) Chciałam zapytać wcześniej ale zapomniałam - kuchnia w pełni gotowa? bo ja czekam na fotki kuchni wykończonej na tip top ! :)

Gościówa pozdrów męża i podziękuj :) tez zdaje relacje swojemu co tu u nas i tez o nieproszonym gosciu, który zaśmieca nam watek :) zazdrosnikow widac nie brakuje :) jutro dam Wam znac, wybaczcie, ze skupilam sie na sobie, ale man troche do nadrobienia z czytaniem :) no I emocje ciagle sa we mnie, musze sie porzadnie wyspac, dzien pelen wrazen ano Daisy jak kuchnia?? Tamta ktora widzialysmy byla piekna a co nowego pokazesz, gosciowa ja ostatniego zdjecia nie widzialam, Bo nie bylo mnie wtedy troche, puscisz mi linka??

To ja Joanna

Nie mogę wkleić kochana linku, bo ciągle ten pieprzony spam !

Ok moze jutro sie uda :) dobrej nocy Kochane Wam zycze, IDE spac Bo mnie zmulilo, jutro dam znac co I jak :)

Dzien dobry Mam nadzieje ze dzis bedzie lepszy dzien :)

Cześć Dziewczyny! Przeczytałam wow ależ informacji.. Joanne gratuluję z całego serca!!!! MałaNadziejo rozumiem Cię, a;e nie opuszczaj nas tak na 100% :( podczytuj i napisz coś czasami - martwimy się o Ciebie :* Bardzo się cieszę, że powiększa nam się grono brzuchatek :) Czekamy na kolejne dobre wieści :) U mnie dopiero 7 dc także zaczynamy kolejny cykl.. Bullitka to ciężko troszkę tak chodzić... :/ może uda Ci się L4 załatwić ;) Neska głowa do góry!! Dwa miesiące szybciutko zlecą zobaczysz :) :* Mała Mi witaj :) Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia!! P.S. Dzisiaj mam strasznie dużo pracy, więc pewnie nie będę się udzielała za często ;)

Witajcie :) Ja powoli zbieram się do pracy, tak więc życzę Wam miłego i spokojnego dnia :)

Betka - no ja wlaanie wrocilam z pracy. Powiedzialam jak jest i mam ich calkowite wsparcie. Do konca tygodnia mam zostac w domu a potem jak bede miala nadal bole to moze bede pracowac po pol dnia. Wszystko zalezy od tego jak sie bede czula. Dostalam przytulanca i buzi i wtedy az sie poplakalam. Hormony buzuja . Dzwonilam tez do szpitala i kazali duzo odpoczywac i jak bedzie sie cos dzialo to mam dzwonic. Ale mam sie nic nie martwic bo bol brzucha to ponoc normalne. Gdybym jednak zaczela krwawic to mam sie skontaktowac natychmiast. A co u ciebie? Troszke ochlonelas?? Mala mi - milej pracy

Bullitka powiedziałaś w pracy, że jesteś w ciąży? W Holandii jest pewnie pod tym względem lepiej niż w Polsce, gdzie strach powiedzieć przed 12 tygodniem żeby nie zwolnili przypadkiem :/ Ale odpoczywaj sobie i uważaj na siebie :) wszystko dla maleństwa po takiej długiej drodze. Kiedy w końcu się udało, to nie ma co sobie żałować :)

Mala mi - powiedzialam . Spytalam sie najpierw jak to wszystko ma wygladac i poradzili mi aby narazie zostac w domu . Ze dziecko jest najwazniejsze. Oni tez wiedza co przeszlam w ciagu ostatnich 2 lat i mam ich wsparcie. Mam nadzieje ze wszystko sie dobrze skonczy. A ty gdzie pracujesz?? Joanne - jak beta ??

To dobrze, że masz w pracy takie wsparcie i z niczym się nie musisz ukrywać. To najlepsze dla kobiety w ciąży co może być, nie stresować się tym co będzie w pracy, bo tak jak piszesz dziecko jest najważniejsze :) Ja pracuje w przedszkolu i muszę zmykać do moich smyków a mam ich w grupie aż 28 :D chociaż aktualnie chodzi około 23, więc pewnie odezwę się dopiero po pracy :)

witajcie :) Mała Mi - przepraszam, ze się nie przywitałam, ale trochę emocje mnie wczoraj nosiły, witaj w naszym gronie :) Bullitka - świetnie, ze powiedziałaś w pracy, martwiłam się, tym bardziej, ze masz bóle, nie przejmuj się, ja też mam, dlatego ciągle zaglądam, czy to nie sen, na razie dużo śluzu, no i bóle, jak przed @. Betka - dziękuję Ci bardzo :), teraz wsparcie jest potrzebne, dopóki nie wiadomo co i jak :) z rańca poleciałam na betę, wyniki już po 14, pewnie wcześniej bedą, pojedziemy tam i tak po odbiór, bo muszę iść do doktorka, odstawiłam tabsy na nadciśnienie i ibuprom zatoki cały leży nietknięty :) gościówa - jak u Ciebie?? ja się dzisiaj nie wyspałam bo...obudziłam się o 1.30 i do 5 się tłukłam, oglądałam studniówkę i z Baśką na wyrze szalałam :)

Mala mi - No ja tez sie ciesze ze mam wsparcie w prac. Wlasnie do mnie zadzwonil jeden z glownych szefow w pracy i kazal sie niczym nie przejmowac , odpoczywac. Az mi sie plakac chce . Ojej tyle szkrabow :). Ile was jest przedszkolanek?? Joanne - daj odrazu znac jak dostaniesz wyniki. Tak bardzo sie ciesze. Ja tez nadal tak mam ze co ide do ubikacji to przezywam horron czy czegos tam nie zauwaze. Powiedzieliscie juz rodzicom??

Cześć Dziewczyny :) Joanne - gratuluję!!! Kurcze, ale to miło się czyta, że kolejnej się udało! Wierzę, że już niebawem do Was wszystkich dołączę! Teraz całuję mocno Was wszystkie zaciążone i resztę również :) * Agnes - proszę Cię, nie odchodź. Sama widzisz, jak wiele u nas się tematów przewija. Ja wiem, że ja dopiero 4 cykl się staram, ale staram się nie myśleć o innych, tylko o sobie. Dołowaniem się ciążą innych, na pewno w ciążę nie zajdziemy :) Głowa do góry, przyjdzie i pora na nas. Grunt, to pozytywne nastawienie. * Joanne - jeszcze raz gratuluję :))) * Gościówa - jak Tosia? Moja kuchnia jak stała tak stoi..zamontowaliśmy te oświetlenie, brakuje wciąż firanek i nowych taborecików. Ledwo kuchnia stanęła w połowie stycznia i potem żyłam już tylko wyjazdem :D * Ku uciesze Gościa - jestem i zamierzam znowu się pochwalić!!! :D Ja też jestem od wczoraj mamusią :D :D zapodaj.net/393b09fd49ddd.png.html zapodaj.net/0d1cbb08be3a8.png.html

Niestety nie przepuściło mi linków, więc musicie sobie przekleić, wybaczcie. Mój syn ma 7.5 tygodnia i jeszcze nie ma imienia :) Będzie dużym psem, większym niż ten, którego mamy teraz, pewnie będzie miał z 50 kg :D Jest z nami od wczoraj od 20 :) Jestem przeszczęśliwa :))))

Daisy - aaaaa jaki kochany :))) ile ma ??? Patrzy prosto w oczy !!!! Cudo :))) jak sie wabi ??

Daisy - ja mam dla niego imie Macho ( czytaj Maczo ) chyba kazda niewiaste potrafi oszolomic :D

Mała Mi histeroskopia to nie to samo co łyżeczkowanie! Hister.diagnostyczna polega na wprowadzeniu "kamerki" do macicy i podglądu czy nie ma polipów lub zrostów, w momencie kiedy znajdą coś podczas badania to można zrobić od razu hister.operacyjną czyli usunąć polipy czy zrosty. Wiem coś na ten temat gdyż łyżeczkowanie miałam 2 lata temu i materiał był pobierany do badania histopat. a histeroskopie mam w piątek.Pozdrawiam

Dzień dobry :) Mała mi- życzę miłej pracy i cierpliwości przy tyyyyylu dzieciaczkach :-) Joanne- kochana daj nam koniecznie znać jak twoja beta i kiedy masz wizytę :) Ja dzisiaj też w nocy nie spałam. Tosia się tak dusiła tym kaszlem , że bałam się zasnąć. Jak już sięuspokoiła to m zaczął chrapać. Normalnie koszmar dzisiejsza noc ;-/ Bullitka- Fajną masz pracę w takim razie . W Polsc to chyba faktycznie nie realne aby szef tak postąpił. Teraz kochana duuuużo odpoczywaj :) Daisy- Ale fajna psina;-) Może faktycznie uda się tobie też w tym cyklu :) Kiedy testujesz kochana? Ehhh myślałam , że kuchnia już w pełni zrobiona i pochwalisz się ;-) My dzisiaj znowu cały dzień w domu będziemy siedziały. Na dworze szaro i ponuro, a Tosia kaszle strasznie i nie ma pojęcia jak jej wydobyć ten katar . Wszystko jej siedzi podejrzewam w zatokach. A wizyta dopiero w czwartek ;/ Siostry córeczka ( 10miesięcy) też ospę załapała. Podobno całą główkę ma w pryszczach... Do tego wszystkiego biegunka znowu panuje. Matko ja mam nadzieję, że te cholerstwa do nas się nie przypałętają :(

No i Mała mi teraz wiesz już wszystko ;-) Dzięki Asiiik za nie zbluzganie tylko wytłumaczenie :)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fde50e107948f5e7.html

Joanne proszę, tak moja kruszynka wyglądała dwa tyg temu :)

Aaa no wlasnie zapomniałam powitać Małą Mi - wybacz :) * Gościówa - no nie wiem, u mnie dopiero 24 dc, 4dpo, to nawet zagnieżdżenia ew. jeszcze nie było :/ A temperatura dzisiaj mi stoi na 36.7 :/

Bullitka super, że nawet w pracy otaczają Cię tacy wspaniali ludzie :) a u mnie...? Wolę się chyba nie wypowiadać.. Ogólnie daję radę, ale przez stres mam znowu moje tzw " napięciowe bóle głowy"-momentami nie funkcjonuję, bo jestem w innym świecie heh! Bardzo się denerwujemy, nie rozmawiamy na temat Maleństwa, każdy zadumany chodzi.. U bratowej też bez szału.. no cóż... :( :( Ja teraz wzięłam się ostro za siebie - zaczęłam ostro ćwiczyć w domu, staram się zdrowo i mało jeść, chcę włączyć parę nowych elementów do mojego życia i na tym się skupiam.. Na ciążę się nie nastawiam chociaż starań oczywiście nie przerywamy... Teraz w pracy mam co robić, szczerze mówiąc to ciężko mi się pracuje, bo mam kłopoty z koncentracją, ale jakoś wytrzymam-żebym tylko żadnego błędu poważnego nie popełniła, bo przez ostatnich kilka dni miałam już parę wpadek przez moje nieogarnięcie... Daisy tym razem będziesz przede mną z tego co widzę-ja dopiero zacznę moje dni płodne :) powodzenia kochana :)

A gdzie jest Aaaga??

Ja właśnie będę miała histeroskopie operacyjną. Więc myślałam, że to łyżeczkowanie tylko z pomocą kamerki żeby było dokładnie wszystko widać. Asiik mogłabyś po piątku napisać jak to wygląda? Byłabym bardzo wdzięczna :)