Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Gosciowa - jak ja bym juz tak chciala czuc . Musi to byc cudowne uczucie Mala mi - i po ile godzin? Do ktorej jest przedszkole otwarte? I jaka grupa wiekowa? Agnes - strasznie ci kibicuje abys tez do nas dolaczyla. I wiem ze stanie sie to juz niedlugo :). Ktory masz teraz dzien cyklu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki gdybym mogła to bym Wam po kilka dała:) Robię z kapustą, grzybami i mięsem:) Właśnie skończyłam. Zaraz sobie zjem:) Gościówa też już bym chciała czuć takie buszowanie:) Ja już dzisiaj uciekam także miłego dnia Wam życzę:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neska - pycha!!! Najlepsze sa takie swojskie robione bo ze sklepu nie smakuja tak dobrze Agnes - i dobrze. Najlepsze sa takie niespodzianki . Jak u Joanne :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka - ahahaha z tym Maczo to niezle :D * Neska - pamietaj ze owczarki maja problemy ze stawami, nie poskaczecie za duzo :) Dobry bedzie dla Was jesli nie przepadacie za dlugimi spacerami. :) A labrador to bym sie zastanowila bo mowi sie ze to takie kochane pieski, a po wystawach jak sie spotykamy ze znajomymi roznymi, to mowia ze zdecydowanie sa to trudne psy. Poza tym teraz w ciazy czy bedziesz miala sile tak wychodzic co chwile i biegac za psiakiem? Oczywiscie duzo zdrowka Ci zycze i zebys pogodzila wszystkie obowiazki. :) My tez bez ogrodzenia. Niech sie tylko ociepli to rozjezdzimy te ziemie nawieziona i za ogrodzenie sie bierzemy. Tylko u nas w projekcie wszedzie 1.50 po dzialkach max, a my bedziemy wystepowac o pozwolenie na 1.80 wzwyz bo nasz pies to 1.50 wezmie na krotkim rozbiegu..1.80 na dluzszym :D * MalaMi - no wlasnie nie wiem skad to, bo zaraz po obiedzie sie wzielo. Ale to byl ogorek, smietana, ziemniaki, piersi i maselko. Wypilam co prawda 3 szklanki soku z czarnej porzeczki, ale pije go regularnie. Dalej mam czerwone, troche boli przy myciu rak. A moze cos tam sie wydarzylo i teraz wit C mnie uczula? :D :D Jak u Joanne :D * Gosciowa - ja odkad zaznaczam branie kwasu foliowego to biore codziennie :D tyle ze o roznych porach :) * Agnes - noc straconego. Ja sie troche wscieklam bo mi of przesunal owu..mnie tez boli ale lewy jajnik, z niego byla owu o ile byla bo tam mialam tylko pecherzyk. Nic nam nie pozostalo tylko czekac. Ja dopiero 25dc. Dzis jakos mokrawo i sluzowo u mnie. Na papierze sluz niczym okoloowulacyjny. * Agnes a myslalas o prądach? Ja chodzilam na prady p/bolowo. Oczywiscie jesli test nic nie wykaze to sie moze przebadaj i wez skierowanie na kilka zabiegow. Pvt chyba nie wyjdzie az tak tragicznie a nie bedzie kolejki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy myślę,że się znowu za bardzo nakręcasz kochana... Zobacz jak Joanne wyluzowała i ciąża od razu. Ja tam nie mierzyłam temp, nie robiłam testów owulacyjnych itd. Ciągłe rozmyślanie nic nie daje niestety ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki! Jak nastroje? U mnie kiepsko.. nawet mi się nie chce przytulać z M - on sam też nie bardzo ma nastrój..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa kochana u mnie cały czas to samo.. stres stres stres.... umieram ze strachu o siostrę i jej Maleństwo..... Moi rodzice też chodzą jak cienie-to nie pomaga... Siostra biega teraz i wykonuje masę badań-co chwilę coś i w środę ma zabieg-będą pobierać jej płyn owodniowy (oby udało się bez powikłań bo to bardzo niebezpieczne) i czekamy na wyniki.... a później OBY nie trzeba było podejmować żadnych decyzji!!!!! Musi być dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby było tego wszystkiego mało to brat fika.... Najchętniej bym wprost powiedziała bratowej, żeby kopnęła go w dupsko!! Nie potrafię spojrzeć mu w oczy-historia niczym z filmu..... nie spodziewałam się, że oprócz zostawienia żony i dzieci i romansu na światło dzienne powychodzi cała masa innych rzeczy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahhh to już w srodę?? Betka , a co mogą ( ale oczywiście ich nie będzie mam nadzieję) wyjść za choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chore serduszko, zespół downa i inne..... podczas samego badania dziecko może zostać poważnie uszkodzone albo nawet umrzeć.... Siostra 10 dni ni będzie mogła po tym chodzić i podobno będzie się bardzo źle czuła fizycznie, bo o psychice nie wspomnę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka jak to " brat fika" ? Wiesz ja bym nie mogła patrzeć na to z boku. Pojechałaby do niego i powiedziała wszystko co i leży na sercu ! Zawsze M powtarzam , że co jak co ale zdrady nigdy nie wybaczę , nie potrafiłabym i on mówi tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby nic nie wyszło, bo będą z mężem musieli podjąć najważniejszą i najtrudniejszą decyzję w swoim życiu.... :( nawet nie mogę pisać o tym ;( w głowie mi sie nie mieści to wszystko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciowa toc ja sie nie nakrecam :) Nie napisalam 'Pewnie jestem w ciazy', a po mojej wypowiedzi wstawilam 2x :D. :) Zastanawialam sie dzis rano jak zobaczylam taka niska tempke czy tego nie olac teraz juz, bo tak to tylko szlag mnie trafia - najchetniej zjadlabym termometr :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On wie wszystko co myślę, rozmawiałam z nim już ale w listopadzie bo od tamtej pory nie chcę go widzieć na oczy!! Nawet przez tel z nim nie gadam.... jak już musiałam się z nim skontaktować to przez sms...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jakby wiedziała,że dziecko będzie miało szanse na w miarę normalne życie to bym urodziła na pewno. Np zespół downa... Ale nie chciałabym chyba urodzić dziecka jakbym wiedziała, że zadam mu tylko ból i cierpienie . Smutne to i nawet nie chcę o takich rzeczach myśleć . Będziemy wszystkie 3mały na pewno kciuki za maleństwo :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki co pomagam bratowej jak tylko mogę i dzieciom, bo kocham ich najbardziej na świecie!! Teraz jednak najważniejsza jest dla mnie moja siostra i jej dzidziuś.. Dobrze, że mają synka już, bo dla niego musi być silna i się trzymać w garści, maluszek ma prawie 11 m-cy więc bardzo potrzebuje uwagi, bo właśnie zaczyna chodzić pomalutku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy wiem, wiem ;-) Ja bym olała to wszystko na twoim miejscu. A tak to rano budzik i od samiuteńkiego rańca rozmyślasz o tym czy coś wyjdzie czy nie.... Nam jakoś wyszło na " chybił trafił" po pół roku. Pewnie jakby do roku się nie udało to bym zaczęła mierzyć temp i działać jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziękuję Kochana żeby nie zapeszyć.. Nerwy coraz bardziej nami miotają bo jest coraz bliżej.. oby ten czas szybko minął, choć zapewne będzie się wydłużał maksymalnie... bo zawsze tak jest jak się na coś czeka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie odpuściłam jakoś temat mojej ciąży.. najchętniej bym przestała cokolwiek robić, nie chcę o tym myśleć, ale i tak nie dam rady nie zaznaczyć w kalendarzyku tych dni, bo za bardzo mi to weszło w krew i chyba nie potrafię inaczej już..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka kochana strasznie Ci wspolczuje takiej sytuacji. Nie pochwalam takiego zachowania - zdecydowanie powinien wiedziec, ze to co robi jest zwyklym s*******nstwem. Jednak, pamietac musisz o tym, ze to Twoj brat i zawsze nim bedzie. I na pewno predzej czy pozniej spotkacie sie z Jego nowa Rodzina. Fatalne jest to jak ludzie potrafia siebie ranic, ale nic na to nie poradzimy, ze zycie toczy sie dalej. * Jezeli chodzi o urodzenie chorego dziecka to ja osobiscie bym sie na to nie decydowala. Dziecko cierpi, Ty cierpisz bo ono cierpi, wszyscy cierpia. Chyba nie bylabym w stanie zgotowac mu takiego ciezko losu powolujac je na swiat. Z drugiej str jaka mamy pewnosc, ze badania daja na milion % wiarygodne wyniki. Do tego ile razy zdarza sie, ze dziecko rodzi sie calkowicie zdrowe, a niektore choroby wychodza na jaw dopiero po miesiacach badz latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Daisy nigdy nie ma się 100% pewności, że dziecko będzie chore mimo badań. Mnóstwo idzie znaleść informacji, że dziecko rodzi się zupełnie zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem to tak samo jak wyniki wychodzą ok a dziecko i tak rodzi się chore-to działa w obydwie strony :( Kalendarzyk to taka aplikacja na kom lub tablet - ja mam taką różową ikonkę z białym kwiatkiem.. Kontrolujesz tu np dni płodne, @ itd a po zaznaczeniu, że jesteś w ciąży kalendarzyk liczy Ci cały czas etap ciąży itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×