Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Dziewczyny nie boicie sie ze bedzie wojna? Ja jestem przerazona.

MalaNadzieja

malanadzieja- straszne rzeczy dzieja sie na Ukrainie strach ohladac a co dopiero myslec co moze jeszcze sie zdarzyc. agnes

Czytalam dzis ze podobno rosjanie cwicza juz atak na polske. Boje sie tragicznie. MalaNadzieja

nie daj Bog bedzie trzeba zapasy robic. agnes

No co wy dziewczyny. Wojna sie nie oplaca w tym czasie

no dobra dziewczyny ja zmykam do mezulka. spokojnego wieczoru i kolorowych snow. agnes

Bullitka ja mam nadzieję, że się nie opłaca. Poza tym co taka Polska może dać. Biedni jesteśmy jak myszy kościelne

Dziewczyny no co Wy z tymi wojnami ;) a nawet jesli to co taka Polska, dajcie spokoj. Jesli chodzi o Eveline to pewnie cieszy sie z zaciazenia, ew. zmienila juz forum na ciezarne. Nie potwierdzila jednak nam drugim testem..albo cos ominelam. Zyczliwa - zycze by z corcia wszystko ok sie okazalo. Bidula pewnie cos jej dolega stad takie zachowania. Ja to chyba jak teraz nie zajde to sie wezme za siebie kupie rower i namowie lubego na nowy bo ten co ma to juz sie wyzipal i bedziemy razem jezdzic z mloda bo trzeba ja nauczyc tez juz a na dzien dziecka dostala rower to tylko 2x jezdzila :/ albo odkurze moj spinningowy i poprosze lubego by zniosl na dol. :) jednak ten rowerek to strasznie monotonny jest :p * Agnes - ja nie robilam nic. Mamy zasadzone drzewko ktore troche uroslo juz. Mielismy w tym tygodniu juz zamawiac koparke, ale dzis przyjechaly 2m drewna wiec najpierw trzeba ponosic i wtedy w koncu podniesiemy dzialke. Potem jeski sie okaze ze te 13 wywrotek to za malo to nastepne. Potem ze 20-30 m ziemi i wtedy trawka. Docelowo chcialam miec jakis ogrodek na kwiatki, koperek czy cos. Bo tak jak dom sie zaczyna te 10m od poczatku dzialki to na koncu domu chcemy pociagnac jakby odgrodzenie przedniej czesci od drugiej. Zeby z tylu psy lataly a z przodu nie i wtedy polozymy kostke na przodzie i jakies miejsce wygospodaruje na moje 'zachcianki'. Posadzilam rok temu czerwona porzeczke. Miala byc teraz na lato jakos ale ostatecznie zasypali mi ja ziemia.. :/

Tej ziemi to oczywiscie 20-30 cm mialo byc ;) no i tuje posadzic mam plan. Ale najpierw ogrodzenie. Podmurowke jak najwyzsza trzeba dac a to kupa roboty. Znajomy sam sobie stawial ogrodzenie to ponad pol roku robil dzien w dzien na 1000m, to ja dziekuje. A najlepiej niech ktos to kupi i sam se robi :D

Daisy - jeszcze kupe roboty was czeka. Szkoda ze nie robicie tego z mysla ze to wasz dom juz na zawsze

Agnes ale ta nasza Diasy ci powynajdywała :) Może Wam się uda i załapiecie się na te konsultacje i promocje. Super by było! :) Życzliwa - dzień w przedszkolu wygląda mniej więcej tak: od 6:15 do 8 dzieciaki się schodzą, bawią się, rysują itd, potem mamy śniadanie, mycie zębów i zajęcia z podstawy programowej. Zajęcia trwają różnie zależnie od tego czy są plastyczne, ruchowe, czy np. opowiadanie. W tym samym przedziale czasowym co zajęcia obowiązkowe są tez zajęcia dodatkowe rytmika/angielski/religia w zależności od dnia. Później drugie śniadanie, jak pogoda dopisuje to idziemy na podwórko, następnie dzieciaki mają czas na swobodną zabawę i zabawy wspólne np. kołowe ze śpiewem jak "stary niedźwiedź". Codziennie w wolnej chwili czytamy jakąś bajkę albo po drugim śniadaniu albo przed obiadem. Po obiedzie na kilkanaście minut dzieciaki moje się kładą na dywanie żeby odpocząć i przeważnie siadają do stolika i coś tam im wymyślam albo jakieś proste szlaczki, albo kolorowanki, albo zabawy plastelina, nakrętkami, patyczkami. Rożne rozwijające sprawność manualną albo wyobraźnię. Zresztą u mnie wiele dzieci zaraz po obiedzie idzie do domu, więc do 15 to mi zostaje czasami 5 dzieci :) Mam nadzieję, że z Karolci nóżką, to nic poważnego i szybko jej grymasy miną ;*

Mała mi fajnie macie w tym przedszkolu. Pewnie gdybym miala prawko też za niedlugo zaczelabym msla do prEdszkola wozic. Dziewczyny wstyd sie przyznać ale ledwo dalam radę ogarnac intymne miejsce :-/ Ehhh.

Daisy tak sobie mysle o tych Twoich dlugich cyklach....wiem co to znaczy. Popros przedr wszystkim lekarza o cos na wyregulowanie cykli. Luteine albo duphaston. Przy dlugich cyklach niestety trudniej trafic. Widzisz...ja sobie regulowalam pol roku. Odstawilam leki i wyszlo na to ze cykl w ktorym zaszlam byl bez wspomagaczy i trwalby tylko 23 dni bo owu mialam bardzo szybko. Bo okolo 10dc

Znowu zapomnialam sie podpisac. Przepraszam. MalaNadzieja

Hej dziewczyny, powiedzcie mi co o tym myslicie, bylam wczoraj na usg i lekarka powiedziala ze prawdopodobnie mam zespol policystycznych jajnikow ale trzeba bedzie zrobic dodatkowe badania. Przez to prawdopodobnie nie zawsze mam owulacje. Jako ze mam 24 dc to spytalam czy widzi cos co swiadczyloby o tym czy w tym cyklu mialam owulacje, a ona na to ze mam pecherzyk ktory dopiero szykuje sie do pekniecia i peknie dzis lub jutro. Bylam ogromnie zaskoczona bo w sobote spodziewalam sie @ ale lekarka powiedziala ze w sobote to @ na pewno nie przyjdzie. Jak tylko wrocilam do domu to zrobilam test owulacyjny a tam nic, ani cienia drugiej kreski oprocz testowej. Sluzu plodnego zadnego. Mialam sluz ponad tydzien temu i wtedy tez mialam pozytywne testy owu. Nie wiem co o tym myslec, skad ten pecherzyk dopiero teraz? Lekarka ma dobre opinie...

hej evelynka a boli Ciebie po tej stronie, gdzie masz pęcherzyk?? jakiej jest on wielkości?? może po prostu nie pękł Tobie w tym cyklu??

Dzien dobry. Evelynka nie mama pojecia co o tym myslec. Dziwna sytuacja. A czy lekarka mowila ze napewno powinien peknac? A moze tak jak pisze joanne to jest niepekniety pecherzyk. A ja Wam powiem ze wogole nie czuje ze w ciazy jestem. Juz sie zaczelam zastanawiac czy napewno jestem ;-)

MałaNadzieja - zazdroszczę, ja jestem koszmarnie osłabiona, szybko się męczę (a przecież brzucha nie mam przed sobą :P ) no i po każdym posiłku mnie mdli, ale wszystko zniosę aby maluszek był silny i zdrowy :)

No wlasnie nic mnie nie boli chociaz juz tak na maksa wsluchuje sie w swoj brzuch, ale ja po dolegliwosciach nigdy nie potrafilam rozpoznac owu bo nigdy tak szczegolnie jednoznacznie nic mnie nie bolalo. Lekarka nie powiedziala po ktorej stronie ten pecherzyk ale chyba po prawej bo czulam ze tej stronie berdziej sie przyglada, mowila zeby dzialac z mezem dzis bo beda najwieksze szanse. Chyba by rozpoznala gdyby to byl nie pekniety? Pojde moze w piatek do lekarza ktory dal mi skierowanie na to usg to moze cos wiecej mi powie. Ta lekarka akurat w tej przychodni zajmuje sie tylko usg ale widzialam w necie ze w innych przychodniach przyjmuje na normalne wizyty i pacjentki zadowolone szczegolnie z usg

Witajcie, Evelynka miałam podobna sytuację w zeszłym cyklu.. Byłam na usg jamy brzusznej i tez lekarz mówi do mnie, że na jajniku mam albo torbiel albo niepęknięty pęcherzyk, a byłam tydzień przed @ więc na bank nie przed owulacją. @ dostałam jednak w terminie.. O policystycznych jajnikach mówi się wówczas, gdy na jajnikach występuje wiele malutkich pęcherzyków (torbielek), a nie jeden niepęknięty także idź lepiej na to usg i dowiedz się dokładnie co tam w Tobie siedzi.. To, że raz na jakiś czas nie pęka pęcherzyk to jest normalne i nie ma powodu do zamartwiania, ale jeśli faktycznie masz policystyczne jajniki to czeka Cie leczenie, więc idź czym prędzej na to usg radzę. Życzę Ci zdrówka :) i nie stresuj się niepotrzebnie dopóki nie potwierdzisz u ginekologa wszystkiego ;)

Dzien dobry Malanadzieja - zadnych ale to zadnych dolegliwosci? Mnie juz nie mdli o dziwo, brzuch czasem boli. Ale tez sie szybko mecze jak Joanne. I piersi to troche dziwna sprawa. Rano tak bardzo nie bola ale z uplywem dnia coraz bardziej daja o sobie znac. A wieczorem to juz masakra. Joanne - jak cie mdli to sprobuj z rana zjesc banana. Mdlosci powinny zlagodniec. Eveline - ja niestety nie potrafie ci pomoc.

Bullitka a tak mi się przypomniało :) pisałaś, że masz termin na 27 października? :)

Cześć kochane! Ja już po badaniach, teraz tylko czekać na wyniki. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. Dłonie całkiem już zdrowe mam, skóra trochę sucha :) * Evelynka - kochana, wiesz co, mi się wydaje, że po jednym usg i badaniu cięzko stwierdzić pcos. Poza tym nawet(!) gdybyś miała znp, to niekoniecznie zaraz musi to być powiązane z pcos. Poza tym dodatkowo, jak ona to oceniła przy pojedynczym usg. Dwa razy w roku można mieć cykl bezowulacyjny, do tego taki duży pęcherzyk już chyba nie pęknie. Na owu bym nie liczyła - no chyba, że masz już takich kilka przypadków za sobą i monitoringiem potwierdzone owulacje. Mi też dziewczyny to tłumaczyły w zeszłym cyklu, pogłębiłam zdziebko wiedzę w tym temacie. * Eh koleżanka na fb pochwaliła się ciążowym brzuszkiem. * A u mnie dziś rano 36.9. Nic nie rozumiem. Do tego znowu przesunelo mi owu. Niebawem zabraknie mi serduszek :D Co dzisiaj zauważyłam, nad ranem przebudziłam się i przy przełykaniu sliny palilo mnie delikatnie w przełyku, tak ciut ciut. Wczoraj rano mialam podobnie, ale to olalam. Oczywiscie nie chce sobie wkręcac, ale warto moze miec to na uwadze. Moze stad to dziwne uczucie w ustach? Z ciekawości zrobiłam dzis test znowu, ale negatyw. Dziś 31dc.

A patentu z bananem na mdłości nie znałam :)

Dzieki Betka za odpowiedz, pocieszenie moze to nie jest ale zawsze jakies wyjasnienie sytuacji :-) usg mialam wczoraj tylko teraz musze isc do gina ktory je zlecil zeby zinterpretowal po swojemu wynik tego usg bo ta lekarka miala tylko za zadanie mi je zrobic. Powiedziala mi tylko ze to co widzi po jednej stronie moze uznac wlasnie za pcos ale na drugim jajniku zauwazyla ten pecherzyk ktory niby ma peknac. Juz sama nie wiem czy dobrze powtarzam to co powiedziala i czy to nie jakies bzdury. Zapisze sie dzis do tego lekarza i wypytam go o wszystko na kolejnej wizycie no i bede nalegala na leczenie, nie ma na co czekac

Ja tam wiem, że banany świetnie leczą kaca. :) Na poranne mdłości to nawet ponoc byle herbatnik pomoże, krakersy, kawałek suchego chlebka.

Daisy dobrze, że Twoje łapki już lepiej :) Kurcze ale skoki tej tempki masz :) jesteś twarda kobietką hehe 3mam za Ciebie teraz mocno moje kciuki, już coraz bliżej :) U mnie chyba nadal owulki nie było chociaż brzuch boli ale śluz wcale nie płodny.. Dzisiaj mam 14dc także zaraz powinny nastąpić jakieś zmiany.. Jakoś w tym cyklu mamy z M pod górkę, nie możemy się coś zgrać w tych starankach :( :(

Betka - sama tak wyliczylam od ostatniego okresu i wyszlo ze 29 pazdziernik. Sle wszystko sie okaze na usg. A co u ciebie?? Daisy - moze jednak do nas dolaczysz w tym cyklu ;)

czesc dziewczyny ale sobie pospalam dzisiaj. Daisy- ja wczoraj tez mialam lekkie palenie w przelyku. dzisiaj mam 27dc.Szkoda ze twoj test znowu negatywny wyszedl. a moze jestes lekko przeziebiona stad te skoki temperatury? evelynka- dziwna sprawa z tym pecherzykiem i tez wydaje mi sie ze on juz nie peknie bo juz za pozno, bo przeciez masz cykle 24dniowe, ale lepiej skonsultuj to za pare dni z lekarzem. dziewczyny nie marudzcie o mdlosciach i bolu piersi itp. cieszcie sie przeciez wszystko w pozniejszych miesiacach minie. :-):-):-)