Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Gość gość
Bullitka- no cos ty. nawet czes nie powiedzial. nie mam zamiaru sie dzisiaj plaszczyc przed nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech.... Agnes. Coś Twojego m chyba ostatnio gryzie. Strasznie mi przykro. Pewnie nie jest Ci łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Agnes mi się tak wydaje,że wy to jesteście siebie warci.Ania jedno, ani drugie nie ustępuje. Życie składa się między innymi z kompromisów ... . Daisy no pochwal się.Może uszyjesz mi ciążówkę? :-D hahaha . No Joanne ty to jesteś dzielna :-) . Bullitko a nie mówiłam, że będzie wszystko ok ? :-) Wyjątkowa mamusiu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes - to nie chodzi o plaszczenie. Chodzi o kompromis jak gosciowa powiedziala. Ja tez czasem z moim sie kloce ale raz ja robie krok w tyl a raz on. Ja tez bym sie wkurzyla jak maz by byl caly dzien w domu a ja w pracy, wracam a tam ani obiadu. Porozmawiajcie Neska - jak sie czujesz? Gosciowa - a ty gdzie caly dzien sie podziewasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnes czasem trzeba przełknąć troszkę gorzkiego i zrobic tak jak radzi Mala Mi "bądz mądrzejsza". porozmawiaj z Nim na spokojnie nawet jak bedzie "udawac", ze Cie nie słucha to mów do Niego ale na spokojnie, że rozumiesz to, że jest zmęczony i rozumiesz Jego zły humor ale nie może zapominac o Tobie i tak Cię trakowac. wkońcu zalezy Wam na sobie, planujecie dziecko i nie ma co marnowac czasu na klótnie. * Mała Mi już mi sie chce płakac Ona jest taka malutka. tak poprostu mam sobie pójśc, dać buziaka i zrobić pa pa :( to będzie trudniejsze niż myslałam :( a jak Ty sobie radzisz z takimi dzieciaczkami które tak bardzo tesknią za mama? ile trwa taki czas adaptacyjny dziecka hm? przepraszam,że Cie tak dopytuje to już ostatni raz :P * Dziewczyny Mała nadzieja bardzo dobrze Wam pisze co do menu ciężarnej. jeszcze co do ryb to istnieje ryzyko zarażenia się listeriozą dlatego surowych czy wędzonych ryb na zimno nie jedzcie. * Daisy już niemoge się doczekać jak zobacze Twoją spódniczkę. dostałam kopa motywującego od Ciebie i Małej MI tez musze coś zacząć robić w podobnym stylu kiedyś dużo rysowałam i malowałam a teraz żyje sprawami życia codziennego. * Bullitko a moja Krolcia teraz już ładnie śpi nie bylo dzisiaj tak źle z jedzeniem ale dopiero jak zrobimy wyniki krwi i moczu to będę. spokojniejsza. bullitko i pamiętaj zawsze będziesz się martwic o swoje dzieci. czy to w brzuszku czy w wieku dorosłym dzieci to dzieci a mama zawsze bedzie mamą, miłośc rodzica jest tak wielka, że zawsze znajdzie się powod by się troszke pomartwić o swoje dziecko dlatego zacznij myslec pozytywnie i zacznij się cieszyc ciążą i maleństwami :* * Betko to wspaniale, ze @ nie ma ! :) mam nadzieje, że już jutro lub pojutrze będziemy się cieszyć razem z Toba :* * Joanne a mi na początku ciązy smakował tylko suchy chlebek i suchy biały ser nic więcej a do pewnych rzeczy do tej pory mam jadłowstret :P * PICIE SOKÓW NIE ZWIĘKSZA W ZADEN SPOSÓB SZANS NA CUKRZYCE CIĄŻOWĄ. do cukrzycy ciężarnych dochodzi na skutek zmian hormonalnych ktore zachodza w ciaży a do czynnikow ryzyka zalicza sie między innymi nadwaga i otyłość w ciązy (ale nawet dziewczyna z wagą w normie lub niedowagą może mieć cukrzyce ciążową), cukrzyca typu 2 w rodzinie (obciążenie genetyczne). * życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już uciekam. dobranoc dziewczyny :* u mnie mocno wieje za oknem i w dodatku pada deszcz :/ ide do Karolci spac. dobranoc pchełki na noc, żyrafy do szafy i karaluchy pod poduchy :) życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Dziewczyny :-) troche sie balismy tych kolorow bo nie sa takie standardowe ale jestesmy bardzo zadowoleni :-) Zyczliwa pytalas o mikroskop owulacyjny, nie mam o nim bladego pojecia :-) nie posiadam i raczej nie kupie bo chyba nie bede miala cierpliwosci do takich obserwacji. Trzy lata temu bylam przez rok opiekunka coreczki mojej kuzynki i pamietam ze mala jak miala ok 8 miesiecy to miala operowana przepukline tez w znieczuleniu ogolnym i ogolnie bardzo dobrze zniosla zabieg. Byla chyba tylko jeden dzien w szpitalu i szybciutko doszla do siebie. Rodzice wiecej sie strachu najedli niz bylo trzeba. Mam nadzieje ze Twoja Karolinka jednak uniknie zabiegu, a jesli bedzie konieczny to mam nadzieje ze tez wszystko pojdzie bardzo dobrze i Twoja coreczka szybciutko wroci do zdrowia. Mala Mi my z moim M zamieszkalismy ze soba po 2 miesiacach znajomosci ale na pierscionek czekalam jeszcze 4 lata :-P mam nadzieje ze Twoj M bedzie bardziej zdecydowanie dzialal :-) Oj Agnes przykro mi ze macie z mezem trudny czas :-( wiem ze trudno pierwszej wyciagnac reke ale mysle ze warto sprobowac, szkoda czasu na klotnie i ciche dni. Daisy bardzo ciekawa jestem Twojego dziela :-) jak bedzie gotowe to koniecznie wrzuc na maila Ja sie zegnam na dzis, jutro zrobie Wam pobudke z pracy :-) dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 22
Bullitka kochana mieliśmy gości do wieczora ;-) teraz leze w łóżku i czekam na m bo mecz oglądał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitko właśnie wracam z kibelka. Mam wstydliwy problem z zaparciami. Jak nie byłam w ciąży to piłam wspomagacze a teraz mi nie wolno i dzisiaj byłam po tygodniu w kibelku. Tak mnie zcięło że aż wymiotowałam. Nic mi nie pomaga:( Już nawet tona jabłek dziennie mnie nie rusza. Dobranoc dziewczynki idę lulać:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzliwa - nie ma sprawy, pytaj ile chcesz. Jeśli chodzi o adaptację, to różnie bywa, zależy od dziecka i przede wszystkim nastawienia rodziców. Wiadomo są dzieci, które od początku chodzą chętnie, ale większość w mniejszym lub w większym stopniu jakoś to przeżywa. Zazwyczaj wrzesień, to taki miesiąc kryzysowy, wiadomo dzieci się przyzwyczają trochę, a tu zaraz weekend w domu, więc znów ciężko wrócić do przedszkola. Ale mija dosyć szybko :) Najczęściej jest też tak, że dziecko przy rodzicu płacze, a jak tylko rodzic wyjdzie, to się idzie bawić. A jeśli nie przestaje płakać, no to wtedy na kolanka, przytulas do pani, zajęcie dziecka rozmową, żeby odciągnąć od tematu rozstania. Przyznam się, że dotychczas miałam dwa naprawdę ciężkie przypadki, kiedy po prostu, dziecko siedziało i płakało i nie pozwalało się dotknąć ani nic. Wiadomo, że na początku były próby zajęcia dziecka, ale skoro ono nie chciało, to nic na siłę. Więc tak siedziały i np. patrzyły w zegarek z naklejoną plasteliną oznaczającą powrót do domu. Aż nieprzymuszane same zaczęły przychodzić się bawić. Każde dziecko jest inne. Nie wiem czy zostawiasz Karolcie u kogoś np. na godzinkę czy dwie, wtedy tez będzie latwiej, że nie zawsze jest mama, ale zawsze wraca. Trzeba być dobrej myśli :) * Bullitka - jeszcze się nie oświadczył nawet, więc ciężko ustalać datę ślubu :P to wspólne zamieszkanie, to będzie taki przełom i zobaczymy czy się nie pozabijamy, bo my to dwa zodiakalne lwy :D * Evelynka - no my jesteśmy ze sobą dwa lata, ale mam nadzieje, że nie będę musiała czekać drugiego tyle na pierścionek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny :) Neska na pewno dziewczyny Ci zaraz poradza cos na zaparcia bo tez to przechodzily co niektore :) ja wiem jaki to bol.. Uciekam do przedszkola i nn zakupy pa :* Daisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane! U mnie test nadal negatywny i @ brak.... Przepraszam Was, że wczoraj tak zdawkowo pisałam coś tam, ale byłam w kom i nie miałam za bardzo cierpliwości do pisania ;) Bullitka raz jeszcze cieszę się, że wszystko jest ok i tak pozostanie :) Agbes przykro mi, że masz problemy z M, może to chwilowy kryzys spowodowany właśnie zmęczeniem i przesileniem wiosennym-oby szybko minął bo przecież macie zadanie do wykonania ;) Życzliwa Twojej wspaniałej i prześlicznej Karolince życzę dużo zdrówka, żeby nie musiała mieć operowanej przepukliny i żeby z nóżką było w porządku :) no i żeby ogólnie zdrowo i prawidłowo rosła-nie zamartwiaj się bo na bank będzie wszystko dobrze :* Joanne ehh szkoda, że Twój M już musi znowu wypłynąć, ale mam nadzieję, że uda mu się tak zorganizować, żeby był z Tobą w te ostatnie dni ciąży i przy narodzinach Maleństwa :) Mała_Mi ja nigdy nie miałam takich zdolności :) super :) a ja z moim M zaręczyłam się po roku, oficjalnie po roku z kawałkiem, a ślub wzięliśmy po ponad dwóch latach także szybciutko :) Zamieszkaliśmy razem dopiero po wszystkim :) Powodzenia :) Zaraz będę przeglądała Wasze maile, bo wczoraj nie miałam czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy czekam na foto sukienki :) Betka - 29lat - 30dc - cykle 28-dniowe Evelynka bardzo ładna kuchnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam :) Wysłałam na maila dzisiejszy teścik :) Odezwę się później. Aaaga24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie bez zmian. Nadal mam zabarwiony sluz na brazowo tym raz. Jak tylko przyjda tabletki od zyczliwej to zwieksze sobie dawke bo teraz sie boje ze wogole zabraknie. Zyczliwa - Karolnika to super zuch dziewczyna i napewno szybko dojdzie do siebie i obedzie sie bez operacji . Mala mi - najwazniejszy pierwszy krok a to wlasnie wspolne mieszkanie :) Evelynka - teraz sa wlasnie takie kolory zywe w modzie. Calosc pieknie sie komponuje Betka - trzamy kciuki aby @ nie przyszla a test za 2 dni okazal sie dodatni Daisy - potem chcemy zobaczyc spodniczke :) Ja zaraz jade do pracy do lekarza zakladowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :-) . Neska ja na zaparcia jm słonecznik łuskany , jabłka no i chyba ostatecznie pomógł mi ten vita miner . Szału nie ma ale za 2-3 razy na tydzień na pewno chodzę do toalety :-) . Betka ja mam nadzieję, że @ nie przyjdzie a teścik wyjdzie pozytywny :-) . Agnes chyba się nie obraziłaś ? . Daisy czekamy na maila !! :-) . Bullitka kochana oszczędzaj się . Mam nadzieję, że do pracy póki co nie masz zamiaru wracać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny już nie tylko brzuch mnie boli ale i piersi.. Jestem już po terminie @ i chyba cokolwiek na tym teście by już wyszło gdyby miało wyjść.....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtórzę po raz kolejny i mega bladzioch wyszedł w 31dc przy cyklach 30 dniowych :-) Betka, nie wiem. Być może owulacja była później . Na bete nie chcesz iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam wczoraj termin @. Na razie na betę nie idę - zaczekam jeszcze.. Dzięki Gościówa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciowa - nie , narazie jeszcze nie, przynajmniej nie do 3 miesiaca ale taka jest procedura w holandi ze trzeba miec staly kontakt z lekarzem zakladowym. Betka - ja mam nadzieje ze bedzie u ciebie jak u gosciowy. Zawsze masz regularne cykle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, jednak dzis pozniej sie witam bo za duzo wczoraj sobie roboty zostawilam na dzis rano ;-) Betka poki @ nie ma to ja caly czas w Ciebie wierze no i trzymam mocno kciuki :-) Mi sie dzis dzien kiepsko zaczal, w pracy same smutne wiadomosci, kierowniczka odebrala tel o smierci swojej mamy, druga kolezanka dostala tel ze jakas trzylatka z jej rodziny od trzech dni miala goraczke i byla chora a dzis trafila do szpitala bo nerki przestaly pracowac :-( mam nadzieje ze dalsza czesc dnia bedzie lepsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitko tak raczej mam regularne cykle ostatnio 27-28 dni, a dzisiaj jest 30ty.. Evelynka o kurde to faktycznie kiepski dzień macie w pracy :( 3maj się tam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja tylko na chwile bo nie czuje sie dzis dobrze. Mdli mnie tragicznie. Zjadlam juz bulke w nadziei ze bedzie lepiej... Ale nie jest. Betka no to pozostaje Ci odczekac jeszcze troszke. No chyba ze faktycznie beta. Evelynka przykro mi z powodu Twoich znajomych. Bullitka czytlaam ze brazowe plamienia swiadcza o niskim progesteronie wlasnie. Ale pewnie nie zawsze. Ja musze jeszcze wziac lutke. Nie wiem jak to zniose. Chyba zwymiotuje... Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadziejo biedna ależ się męczysz-oby szybko przeszły Ci te mdłości, buziaczki kochana 3maj się tam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się ponownie :) Dzisiaj mam jeszcze gorszy dzień niż wczoraj :( Jestem tak słaba, że ani chwili nie mogę ustać na nogach :( ehh.. no i problemy z wypróżnianiem, tragedia. Od poniedziałku każde to jakiś koszmar i ból :/ Gościówa chyba zacznę jeść ten słonecznik, dobrze że mam akurat w domu. Jabłek sobie wczoraj kupiłam 3kg więc też mam na małym zapasie :) Oby pomogło. Mała Mi jak tam wierze, że jak tylko znajdziecie mieszkanie i przeniesiecie się tam to od razu się oświadczy :) To będzie taki duży krok do przodu i we wspólne długie życie :) Może coś mu podpowiedz, coś o przyszłości, to skuma aluzje :P Betka to dobrze, że @ nie ma :) Ja tak jak gościówa mam cykle 30 dniowe i w 31 dniu bladzioch był, dostałyście zdjęcie, ale jeśli faktycznie owulacja była późno to poczekaj jezszcze z dwa dni z testem :) Wierzę, że się udało :) Agnes przykro mi :( Ale dziewczyny chyba mają rację, musisz wyciągnąć rękę pierwsza i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie. Tak nie może być, że w ogóle ze sobą nie rozmawiacie i tylko się mijacie. Kochana co to za związek... Bullitka tabletki pomogą od dziewczyn napewno :) A nie masz kogoś w Polsce, kto by mógł pójść do lekarza po receptę na duphaston czy luteine i zapisał dla Ciebie? Nie masz żadnego znajomego lekarza, albo może ktoś z rodziny ma i załatwi? Joanne szkoda, że Twój M wyjeżdza :( aż mi się smutno zrobiło :( Dzisiaj wielki dzień. To kiedy teraz wraca? Evelynka kuchnia piękna :) i jaki porządek. Ja też staram się sprzątać na bierząco, ale nigdy nie doszłam, aż do takiego porządku :P Kolory piękne :D Przykry dzień w pracy masz, oby nic złego już się nie zdarzyło. Taki piękne słońce za oknem, musi być dobry dzień :) MałaNadziejo przykro mi :( Ale mnie to chyba też czeka na dniach, bo już mi wszystko w gardle stoi :( nic nie mogę jeść i nie mam apetytu kompletnie :( Trzymaj się kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaga ojoj Ciebie też to dopada? A spróbuj na zaparcia jeść błonnik (właśnie na niego poluję) i suszone owoce-szczególnie suszone śliwki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×