Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Daisy no Tosia ma katar. Ale jest spoko. Mi wczoraj zanikł głos i gardło bolało cholernie za to dzisiaj mam kaszel, katar. Czuję, że gardło zawalone ropą :-( . Anonina dokładnie jak mówi Daisy.

Dziękuje ślicznie! Muszę poczekać nie mam wyjścia. Jak będę coś wiedziec to sie odezwe. Czy przyjmiecie mnie do swojego forum?

Ja juz po pracy. Achh troche sie strachu najadlam w pracy. Pokazaly mi sie gwiazdki przed oczami, zrobilo mi sie duszno, oblalo mnie potem i zrobilam sie blada jak smierc. Odrazu wyszlam na powietrze, potem zaprowadzili mnie na kantyne, wypilam herbate z duza iloscia cukru i poczulam sie lepiej. Na szczescie mam dzis kontrole to zapytam skad to. Moze mam za niskie cisnienie przez te pogode. Echh Daisy - ty tez uwazaj na siebie z tymi chorobami. A twoje gardlo juz calkiem zagojone?? Gosciowa - a ty jak sie czujesz??

Bullitka ja też właśnie takie zawroty miewam. Najgorzej jak długo stoję np w markecie do kasy czy w kolejce do lekarza . No a jak się czuję to napisała post jeden wcześniej. Czyli do d**y za przeproszeniem

Gosciu jak bedziesz sie logowala jednym nickiem to pomyslimy :D * Bullitko kochana uwazaj na siebie! Wiesz co moje gardlo chyba calkiem wygojone, ale przy kaszlu i kichaniu czuje jak mnie tam piecze w srodku pod skora..czyli moze tam cos sie jeszcze goi :/

Gosciowa - no to widze ze to normalne. A ja sie troche wystraszylam. Nawet bardzo. Duzo czosnku moze jedz to lepiej sie poczujesz co ?? Gosciu - zaloguj sie pod jednym nickiem i zapraszamy do nas. Tu bardzo mila atmosfera jest. Czasem tylko ktos popsuje. Daisy - to dobrze ze z gardlem juz lepiej. A powiedz jak staranka? Od kiedy zaczynacie ??

Bullitka zaczelismy przedwczoraj, ale wczoraj rano sie obudzilam juz chora, wiec nie wiem czy dzis cos z tego wyjdzie :/ Juz widze ja na gorze i moje smarki ahaha :D Dopiero 7dc wiec na miekko. Za tydzien mam monitoring + krew.

A właśnie Daisy Agnes odezwała się do ciebie? . Bullitka masz wizytę więc o wszystko się wypytaj kochana . Ale ja myślę, że to normalne . Ja i Joanne za równy tydzień .Kurcze już doczekać się nie mogę :-D

Gosciowa - nie, nie odezwala sie. Widocznie sie pogodzili i nie widziala juz potrzeby..innego wytlumaczenia nie widze.

No tak jak za każdy razem. Pewnie zapalili wieczorem w łóżku razem papieroska,napili się piwka i jest oki . . A co dziewczynki na dzień dziecka szykujecie? My chyba wyruszamy do zoo :-)

Mysmy kupili prezenty. Gosciowa my do Zoo pojedziemy 7 czerwca bo wtedy jest w Oliwie w Zoo organizowany dzien dziecka :)

A co kupiliście ? :-) jeśli można wiedzieć?

Kupilismy malej smoka Nocną Furię tego Szczerbatka - reklamowali w sobote rano w tv na polsacie i od razu polecielismy kupic tego samego dnia. Jakas seria Dragons czy cos. Jest lacznie 5 sztuk do 'uzbierania'. Werka uwielbia ta bajke, juz niedlugo ma byc 2ga czesc w kinach:) Pewnie ją znasz? 'Jak wytresować smoka'. Do tego radiobudzik z ksiezniczką Disney i projektorem, ksiezniczke jak sie wciska to tam wola coś chyba :D Mowila ze chce budzik zeby ja budzil rano wiec dostanie :). I kucyka z bajki Mia i Ja, bo jeczala juz za nim w gorach jak bylismy bo widziala u jakiejs dziewczynki. Ona ma chyba z 5 kucykow od barbi i 2 od meridy, wiec bedzie miala do kolekcji. Tylko polke musze jej jakas kupic haha. Nie wiedzielismy za bardzo co jej kupic, bo rok temu dostala na dzien dziecka juz taki duzy rower. W niedziele przymierzalismy jej rolki bo chcielismy isc pojezdzic i sie okazalo, ze za male, wiec pewnie czeka nas tez zakup rolek, ale mysle ze juz bardziej bez okazji, po dniu dziecka docelowym.

Gosciowa a Wy cos kupujecie oprocz tego zoo? Wiesz co powiem Ci szczerze ze ja w tym roku nie mialam w ogole pomyslu. Tzn mialam, ale nie przeszedl. Chcialam malej plac zabaw postawic na podworku..a cenowo wyszloby jakby dodac te prezenty i te rolki i przesylki to akurat plac zabaw hehe :D No ale poki co sie luby nie zgodzil, bo trawa jeszcze rosnie, ogrodzenia nie ma. Poza tym wczoraj byl facet i w koncu bedziemy robic ten taras pozostalo nam wybrac schody i kafle na taras i mam nadzieje ze szybko zacznie i szybko skonczy. Dostalam od tesciow meble ratanowe - 2 krzesla, kanapa i stol i mam zamiar je tam wystawiac, tylko nie wiem co z nimi bede robic przy wietrznej pogodzie :D Bo w salonie to glupio zeby tak stal kolejny komplet mebli :/

Witam. Jak tam dziewczyny? Daisy Wercia przecudnie wygladala. Widac ze zadowolona a to najwazniejsze. Bullitko ja myske ze to normalne. Pewnie przez niskie zelazo moze tez sie cos takiego dziac wiec dobrze skontrolowac krew. Ja takie zawroty dostaje w kosciele. Jak bylismy na tym slubie to az musialam usiasc bo zrobilo mi sie jasno przed oczami. Goraco id srodka i zimny pot na mnie "wyszedl" Betka ale zazdroszcze. Super. My do zoo jedziemy prawdopodobnie 8 czerwca ;-) z cala familia meza. Takze caly wagon w pocigu zajety ;-) Gosciowa podobno w sam dzien dziecka zawsze jest takie oblezenie w zoo ze ciezko sie poruszac

Aha a u mnie na plusie nadal 2 kg. Dziewczyny a jak u Was? Bullitka i Gosciowa juz wiem a reszta?

Daisy prezentu już raczej nie kupujemy. Może jakąś drobnostkę . Jej prezentem jest wyjazd do zoo i nowy pokój :-D Ciężko z kasą przez ten remont. Na weekend mam nadzieję, że przeprowadzamy się do siebie ale jeszcze bardzo dużo rzeczy do kupienia będzie. Tj. dywany, firany,stolik, naklejki u Tosiu na ścianę ( z foto tapety rezygnujemy. takie naklejki można zmieniać co chwile a jednak na taką tapetę musiałaby chwile patrzeć) a i meble Tosi jeszcze nie gotowe. Także w pokoju będzie miała tylko zabawki i łóżko póki co. Ważne ,że w końcu ciszy i spokoju :-D . MN oj tam tłumy. Zawsze jeździliśmy do zoo na dzień dziecka gdy jeszcze byłam w domu :-D . Bullitka chciałaś wiedzieć co z tą moją koleżanką więc krwawiła, bo szyjka macicy jest nisko . Dostała luteinę i dzisiaj wychodzi.

MalaNadzieja a ja slyszalam ze 7go robia w zoo dzien dziecka . Mowisz, ze 8go? Kurde musze podsluchac w radiu bo tez chcecmy isc. :) Szkoda ze masz tylko jedno zdjecie Nadii. Wiesz u nas robia tak, ze na koniec roku dostajemy plytke z nagraniami z calego roku, filmy, zdjecia z przedstawien, mikolaja itp tam gdzie tez rodzicow nie ma, takie wyjscia, wycieczki. Takze nagrywac nie musimy, a i tak luby nagrywal bo ja o tym zapomnialam, hehe, takze on nagrywaniem sie zajmuje u nas, a ja pstrykam fotki. * Gosciowa jest to calkiem zrozumiale! Bedzie miala Tosia super pokoj, mam nadzieje ze wyslesz nam kilka fotek juz na gotowym :)

Daisy no jak już mówiłam do takiego całkiem gotowego bardzo dużo nam brakuje . Teraz będę się musiała zająć sprawami ważniejszymi czyli zakupami dla Bartka :-)

Gosciowa no tak slyszalam. Ja tez raczej nadii nic dodatkowo nie kupuje bo dla nas taki wyjazd to i tak jakies 200zl. Daisy mozliwe ze 7 ale my jedziemy 8 bo to niedziela i akurat tak pasuje pracujacym. U nas w przedszkolu tez zawsze daja plytke ale ja nagrywalam ze wzgledu na to ze maz nie mogl byc a nadia chciala mu jeszcze tego samego dnia pokazac

U nas ze 300 pln licząc do tego paliwo :-/

Dziewczyny to super prezent na dzien dziecka taki wypad do Zoo. Swietny pomysl :) Ja siedze w poczekalni i czekam na usg. Obok siedzi pani w ciazy tez z blizniakami i ma taki ogroooomny brzuch !! Ja tez pewnie taki bede miala. Masakra !! Gosciowa - napewno wszystko bedzie pieknie wyglaldac jak juz bedzie skonczone. Mozesz sie juz cieszyc ze juz blizej jak dalej. A z ta szyjka to jest bardzo niebezpieczne?! Mam nadzieje ze wszystko dobrze sie skonczy.

Bullitka mówili,że niby nie może głaskać się po brzuchu , bo skurczy dostanie. Może tylko dotykać i ma się oszczędzać. Nie wiem za dużo bo to tylko tyle co mi napisała . Czekamy na fotki ślicznotek :*

Gosciowa glaskac? :D Masowac brzucha nie wolno, zeby nie dostac skurczy, ale glaskac? Moze miala na mysli laskotac bo to jeszcze bym zrozumiala..

Bullitka - koniecznie zdjęcia maluchów :) no kochana, ja od takiej wagi jak Ty teraz masz to startowałam :) ale jak to M się smieje ze mnie to taka kluska niskoskanalizowana :) * MałaNadzieja - ja w sobotę się ważyłam i miałam 1,5 kg na plusie, ale dowiem się dokładnie jak wejdę na wagę doktorka :) * gościówa - no to dobrze, ze już kończycie z remontem i będziesz mogła zająć się zakupami dla syna :) dobrze, ze u koleżanki nie ma nic poważniejszego, słyszałam ogólnie, że nie można brzucha głaskać bo łożysko się może odkleić, ech i żyj tu człowieku bezstresowo :) ja niedawno wróciłam z miasta, kupiłam te leginsy co MałaNadzieja, koło mnie niestety już nie było stojaka z tymi rzeczami, a fajne są bo bawełniane, celullitu nie będzie mi widać :P no i oczywiście wpadłam na lumpy i kupiłam parę ubranek dla malucha i nosidełko na klatę :) a czy będę używać to się okaże, w każdym razie za taką cenę to nie będzie żal wyrzucić a wygląda jak nówka :)

Oj tam Daisy głaskać,masować wszytko jedno. Ja np. dosyć mocno głaszczę brzuch. Szczególnie teraz gdy takie mocne kopniaki dostaję. A łaskoczę kiedy się z nim bawię .

Joanne ja to też muszę teściówkę wysłać po lumpach trochę :-) Ona to też potrafi szukać piękne niezniszczone ubranka dla maluszków :) Ha ha mój m też mówi na mnie " moja kluska" :-D

gościówa - jak Ty się czujesz dzisiaj??pogoda chyba w całej Polsce daje odetchnąć trochę co?? przeglądałaś już ubranka ze strychu czy dopiero po remoncie?? ja wczoraj chodziłam po ryneczku to też w pewnym momencie miałam napad duchoty, babeczka miała tak gorąco, musiałam wyjść i nie mogłam złapać powietrza, ech, co to będzie później? no i codziennie mam wrażenie, że brzuchol mi idzie do przodu, ale zdjęcie będę robić pod koniec tygodnia :D

Joanne właśnie chciałam napisać żebyś zrobiła zdjęcie jak urosłaś :-) Ubranka przeglądałam . Body, śpiochów,pajaców jest dosyć. muszę tylko skarpetki dokupić, bluzeczki i spodenki :-) Kaszel mnie strasznie zaczął teraz męczyć aż wstyd się przyznać ale chodzę z podpaską, bo zwyczajnie mocz popuszczam :-( Ostatnio byle kaszlnięcie, kichnięcie czy nawet śmiech a popuszczam.to jest straszne :-/ No i od tego kaszlu brzuch mnie kurcze boli

Gosciowa uwazaj na siebie bo silny duszacy kaszel podobno moze wywolac skurcze. Moze udaj sie do lekarza? Albo chociaz w aptece moze jakis farmaceta cos poleci