Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

MałaMi - nie oglądałam i pewnie w normalnych okolicznościach bym podpatrzyła, tak w tym momencie wolę dramatów nie oglądać :) dzisiaj M coś mi tam powiedział i rozbeczałam się jak głupia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jestem tutaj nowa...postanowiłam napisać, bo nie wiem już co robić, myśleć, mam mętlik w głowie..."koleżanki" gadają, co im ślina na język przyniesie, lekarz swoje, ja swoje, nic już nie rozumiem...Staramy się z mężem o dzidzię od lutego 2014 r. Ciągle nic i nic, cykl 28 dni, okres jak w zegarku, aż tu nagle w maju, dokładnie 17stego, będąc na imprezie u koleżanki zauważyłam dziwne maleńkie brązowe plamki. Trwało to dwa dni, bolał mnie przy tym bardzo prawy jajnik. Okres dostać miałam 28 maja, w środę. Nie dostałam. Nie dostałam też w czwartek, piątek, sobotę, niedzielę i dziś rano pojawiły mi się takie jakby zaczątki. Teraz boli mnie podbrzusze, mam ciemny okres, taki bardzo bordowy, wręcz ciemno brązowy. Już pogodziłam się z myślą, że nie jestem w ciąży ale o co chodziło z tym plamieniem od 17 maja? I skąd nagle spóźnienie okresu, skoro zawsze było idealnie? Dodam jeszcze, że jestem schizolem dziesięciolecia i testy robię co chwilę. Oczywiście wychodziły mi ciągle negatywnie. Wczoraj robiłam i też negatywny. Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Joanne tak, wiem, żeby powiedzieć lekarzowi. Pewnie to były skurcze przepowiadające, bo teraz troszkę puściły . No ale się wystraszyłam strasznie . Coś czuję, że szybciej mój maluch przyjdzie na świat ... A co m ci takiego powiedział he? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Madalena miałam podobny problem. U mnie w połowie cyklu zaczęło się właśnie od małych plamek przez kilka dni, a później co miesiąc te plamienia były coraz większe. Nie chcę Cię tu straszyć ani nic, ale w moim wypadku lekarz stwierdził polipa macicy. Nie mówię od razu, że masz to samo czy coś, ale myślę, że warto wybrać się do lekarz i po prostu to sprawdzić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa - a zaczęło się od zakupów, a skończyło na informacji w sprawie pociągu :P, ale sam przyznał, że niepotrzebnie się uniósł :P, no ale teraz rozumiem, sypnęło mu się poważnie i całą noc będzie pracował, nawet przerwy nie miał w trakcie dnia, ech współczuję mu, ale i tak "porozmawiamy jak wróci" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa - no i czytałam, ze takie przepowiadajace mogą zacząć się na początku 3 trymestru, miejmy nadzieję, ze Bartuś posiedzi jeszcze w ciepłym brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa22 kurcze ale skąd te plamienia 17 maja? już myślałam, że to implantacja...załamałam się po prostu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Joanne ale przez jakiś czas dosłownie byłam pewna , że to skurcze porodowe... Mam nadzieję, że posiedzi do 37-38tc. Wtedy już chciałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne tak to z chłopami czasem bywa. Dobrze, że już okej :) Ojj to dziś musi być bardzo zmęczony, tyle pracy. Mój M jak jest zmęczony, to też pieprzy trzy po trzy :P Kurcze, ale mam zgagę, już drugi dzień na wieczór mnie bierze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mi- jestem pod stałą opieką lekarza bo mam nawracające torbiele (tzn. miałam bo od stycznia cisza jak na razie) i nic mi nie jest, wszystko dobrze. Byłam trzy tygodnie temu na wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madalena, to w takim razie nie mam pomysłu, co to może być. Dobrze, że jesteś pod stałą kontrola lekarza, a masz teraz w najbliższym czasie jakąś wizytę? może warto o to podpytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madalena - już jednej koleżance tutaj jakiś czas temu pisałam (to się obraziła na amen) że ja też miałam plamienia w połowie cyklu i 3-4 dni przed @ i okazało się, że miałam mnóstwo zrostów, niedrożne jajowody, nadmienię, że miałam bóle od połowy cyklu do końca i podczas @, czyli prawie cały miesiąc :), także jeśli testy wykazały wynik ujemny to nie jest ciąża, najlepiej idź do lekarza i usg Ci zrobi :), plamienia są niepokąjące tak jak MałaMi napisała wcześniej. Ja na przykład nie miałam plamienia implantacyjnego....także nie zawsze muszą świadczyć o zagnieżdżeniu zarodka jak i nie zawsze muszą oznaczać jakieś większe dolegliwosci, ale tego typu lepiej zgłaszać lekarzowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie pójdę do lekarza jak skończę to dziwne krwawienie. Moja lekarka mi powiedziała (kiedy napisałam jej o tym plamieniu od 17 maja), że jeśli zobaczę, że moja miesiączka różni się od poprzednich mam wykonać test. Ale już straciłam wszelką nadzieję i szykuję się na upojne czerwcowe noce;). Ja to jakaś dziwna jestem. Od wszystkich słyszę "mi to się za pierwszym razem udało". Jaaaaaaaaaaasne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madalena a jak hormony?? miałaś sprawdzane? dobrze, że jesteś pod kontrolą lekarza, wtedy można szybko reagowac... gościówa - wierzę, że tęsknisz, a długo M będzie tak teraz pracował?? do końca sierpnia czy dłużej?? MałaMi- no my tak mamy, sprzeczka i zaraz dobrze, wiem, ze jest zmęczony, a ja byłam pod ręką :P tylko niech wie, że maluchowi się to nie podoba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie plamienia implantacyjne nie pojawiają się zawsze ! Bo ja go też nie miałam w pierwszej jak i drugiej ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to rzeczywiście trochę będzie wyciągnięty z życia, dobrze, że chociaż lipiec kiedy maluch przyjdzie będzie miał ciut luźniej.... jej, ja mam takie ciągnące bóle z prawej strony, że szok...mały chyba uciska, bo inaczej wolę sobie tego nie tłumaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa - no to mnie trochę uspokoiłaś, ale jutro będę pytać o wszystko doktorka, tylko połowa mi już wypadła z głowy, nie pamiętam co mnie trapiło hehe a pisać nie pisałam, bo zawsze gdzieś w biegu byłam :) mam wrażenie, że mnie cipka ciągnie, dziwne uczucie, nie potrafię teg nazwać, ale fakt, wczoraj się nachodziłam i dzisiaj, pewnie musze odpocząc bardziej, aaa...wyciągnęłam buty na obcasie, jak ja bym z chęcią je ubrała, ale boję się że kręgosłup mi odmówi posłuszeństwa :(, Ty pewnie też w papciach chodzisz, co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka !!!!!! nie wieczorem takie zdjęcia!!!!! nie zasnę :( i jeszcze napisz, ze to wołowinka :P a dzisiaj z koleżanką rozmawiałam o takich hamach hehe, patrz jakie wyczucie czasu, podeślij trochę do Polski :D jezoo, no znowu zajrzałam, nie wytrzymie, muszę zrobić takie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę po arbuza Małpo :P bo takich hamów nie bedę miała :(((((((((((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne ja cały czas chodzę w trampkach. Kusiło mnie ostatnio kupić butki na koturnie ale teraz już nie ryzykuję . Mam dosyć. W sobotę tak się przepracowałam, że rwa nie dopadła.Jezu wyłam z bólu jak dziecko, bo nie mogłam ani siedzieć ani wstać. Musiałam na leżąco czekać aż m z pracy wróci. Coś strasznego. Najgorsze było to, że Tośka chciała piciu. Dobrze , że miałam drzwi zamknięte ,bo mi nie daj Boże gdzieś by uciekła. Bullitka ale ty masz sobie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma jak umyć zęby ziołowym parodontaxem a później szamać słodkiego arbuzika :P bleeeee...ale dzięki, tego mi trzeba było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa - oj biedna Ty z tym kręgosłupem, jak tak czytam Ciebie, to aż się boje co będzie ze mną, właśnie szłam do lampki zgięta w 90 st. bo nie mogłam się wyprostować, co to bedzie później?? Ty już będziesz miała to za sobą, w końcówce jesteś, a ja będę się turlać, kurcze, dobrze, że jeszcze z kimś mieszkasz, zawsze mozesz zawołać przez drzwi, prawda?? a jak nogi?? masz opuchnięte?? Bullitka - jak Twoje masaże?? pomagają Tobie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puchłam tylko jak był taki upał. Na szczęście! Wiesz,zawsze mogę zawołać choć raczej to teraz ja ostatnio musiałam ich doglądać, bo babcia chora na grype , a dziadek to choruje już od lat. Także z nimi niestety jak z dzieciakami :-/ Wiesz co ja myślę, że najbardziej łapie jak za duzo sobie pozwolisz. Bynajmniej tak jest w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×