Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Napisałam do kafe w sprawie logowania, odpisali, że pracują nad strona mobilną kafe, także już niedługo nie powinno być problemu :)

Mn - nie moze sie zal

MN - nie moze sie zalogowac . Betka na wakacjach. Mala mi zawalona praca. Gosciowa pewnie sie przeprowadz a do nowych pokoi. Zyczliwa zajeta Karolinka. Evelinka byla dzis. No a Daisy sie obrazila.

Bullitka - mam nadzieję, że ten czas jakoś minie i znowu będziemy tutaj wszystkie :) wyczytałam, ze najprawdopodobniej mam te drętwienia od leżenia/spania na plecach. Niestety macica naciska na żyły i aortę, kładę się na boku a budzę na plecach, muszę się przekręcać od razu, ale dolegliwości pozostają... a Ty Kochana co porabiasz?? obiad zjedliście?? ja znowu głodna, o 14 jadłam, toć to rozbój w biały dzień :P

Neska - właśnie teraz doczytałam Twojego posta :) myślę, ze nasz głos, czyli mamusiowaty na pewno będzie rozpoznawać, w końcu z nami obcuje 9 miesięcy :) nie pracowałam jeszcze w budżetówce, ale myślę, że warto spróbować, choć i tak uważam, ze już za stara jestem aby chcieli mnie przyjąć :) odpoczywasz?

Joanne fastryguje te firanki i już mnie pupa boli od siedzenia w jednym miejscu:) Myślałam że szybciej to pójdzie a ja dłubię i dłubię i skończyć nie mogę:) Kończę na dzisiaj z tymi robótkami:) A ty jak tam zdrzemnęłaś się dzisiaj?:) A jak potrzebujesz to jedz kochana:) I tak nie tyjesz bo Julek wszystko szamie:)

Czesc dziewczyny Wyspane ??? Ja wogole!!! Prawie cala noc nie moglam spac. Teraz sie szykuje do pracy!!

Czesc. Udalo mi sie jakims cudem wejsc..ale po dluzszych probach. Wybaczcie ze nie napisze do kazdej z osobna. Bo nawet nie wiem czy zdaze zanim mnie wyzuci z kafe. Jest tragedia z ta strona. U mnie wszyatko ok. Bez zmian w sumie. Zycze wszystkim milego dnia. Zajrze jezeli kiedys jeszcze mi sie uda ;-)

Witam sie i ja:) no z tym spaniem Bullitka to ciezko, ponad 2 godziny w nocy nie spalam, pewnie dlatego, ze szybko odlecialam wieczorem, a Ty dlaczego spac nie moglas?? Neska - za dnia tez chyba z 30 minut spalam, ale ostatnio bym tylko spala, trochę umeczylam sie w sprzatniu bo i niektore szafki ogrnelam, jak zwykle...a Ty dobrze spalas? Jak Lilunia?? jej powinnam byc juz na nogach, aby to mieso kupić, no nic, jeszcze parę przeciagniec i wstajemy, synu nie spal w nocy i teraz tez, będę miala dziecko, które spi 20 minut za dnia....:P joanne

Hej kochane:) Joanne jak ślicznie napisałaś Lilunia:) Aż się wzruszyłam:) Ja się wyspałam do 9. M mnie telefonem obudził. No ale w sumie dobrze bo za 2 godziny ciotka z wujkiem przyjadą więc w takim razie mnie dzisiaj tez będzie mało. Wczoraj jeszcze piekłam drożdżówkę, dzisiaj polukrowałam i niech mają do kawy:) Joanne Julek naprawdę bryka:) Może jak tatusia nosi w świat:) Bullitka miłej pracy życzę:) MałaNadziejo dobrze że się odezwałaś i że wszystko u Ciebie w porządku:)

Joanne - nie moglam spac bo sie poklocilam z mezem. Pamietacie jak wam mowilam o siostrze meza co jej wynajmujemy dom ? To znowu sytuacja sie powtarza a mnie szlag juz trafia !! Neska - a jak twoj bol brzucha?? Mam nadzieje ze sie juz nie powtorzyl . MN - mam nadzieje ze wkoncu naprawia kafe i bedziesz juz z nami ciagle. Brakuje tu ciebie

Bullitka - no to nieciekawie, pamiętaj, ze denerwować się Tobie nie można...a co M na to?? juz po pracy?? MałaNadzieja - wracaj do nas :) Neska - Ty kuchareczko :) widzę, że też lubisz w kuchni urzędować :) ja właśnie obiadek sobie odgrzewam, byłam na zakupach, kupiłam mięsko i warzywka, boczek już zawinięty się pekluje, jutro do piekarnika mniami :D ale u nas urwanie chmury..makabra

Cześć kochane! Aj mało mam ostatnio czasu :-/ Tyle sprzątanie, przenoszenia się itd. M i jeszcze musi szafy wnieść a ja będę układała pewnie ze dwa dni te graty :-( Tosi meble może będą w przzyszły tydzień ale to też nic pewnego :-/ Ale już dzisiaj spaliśmy u siebie :-D MN ja właśnie z tel też nie mogę wejść , bo zwyczanie mnie to gówno wyrzuca ! wkurzyć się można :-/ Neska ja bardzo, bardzo, bardzo chvciałam Liliankę ale mój m uparty :-/ Joanne o której twój m będzie? teraz w ogóle na forum pusto i smutno się zrobi :-( Bullitka ja tak właściwie zapomniała o co chodziło w tej sytuacji z domem :-/coś mi świta ale nie wiem co! A mi dzisiaj koleżanka w sklepie powiedziała , że brzusio mi opadł :-D Ale to nieożliwe , bo przecież jeszcze dobry miesiąc chodzenia przede mną :-D

Gosciowa - no wkoncu na swoim. Juz prawie prawie koniec. :)u nas juz tez tylko 1 czesc malowania zostala i w niedziele przyjda klasc podloge. Wiec tez bedzie koniec. A z ta szwagierka to ze ona nie chce placic za ten dom co wynajmuje i my zostajemy z 2 hipotekami. A jak juz zaplaci to tylko czesc a nie tyle ile sie nalezy. A teraz juz pobila wszystko inne. Od stycznia ma pozyczone auto od mojego meza. I te auto nawalilo i ona zaprowadzila do mechanika ale nie zaplacila. I teraz ten mechanik wydzwania do mojego meza ze ma mu oddac te pieniadze a to jest 400 euro.

Bullitka , a teściowa nie ma żadnego wpływu na swoją córeczkę? Z drugiej strony twój mąż też strasznie nie poważny ! Niedługo bliźniaki się urodzą , tyle wydatków , a on nie zamierza nic z tym robić?! A, że się tak zapytam( jeśli nie chcesz to nie mów) Po co wam dwa domy były? Jakaś okazja wam się trafiła?

jej Bullitka no to nieciekawie, weź w obroty męża, bo teraz to macie dużo wydatków, gościówa ma racje, niedługo bliźniaki przyjdą a nie dokładać do domu (który można by wynająć obcym i by płacili na czas), rzeczywiscie przesadziła, ale moze ona myśli, ze skoro to Wasz samochód, to Wy za niego musicie płacić...ja na szczęście na swoim M wymusiłam (w sumie nie siłą a tłumaczeniem), ze nie jest instytucją charytatywną i musimy myśleć o sobie :) trzymam kciuki Bullitka za pozytywne rozwiązanie sprawy, a auto bym zabrała po takiej akcji, eksploatacja kosztuje, nie tylko lać, trzeba też naprawiać....zamiast siedzieć w domu z dziećmi będziesz pracować po części na kogoś, z kim de facto nawet spokrewniona nie jesteś, porażka :| gościówa - M wyjeżdża z Lubeck o 12.00 także 16.30 będzie w Szczecinie :) jadę po niego na dworzec i do domku :D już się cieszy, ze "szefuncio wraca :D" świr :P no Kochana, to też czasu nie bedziesz miała, cisza nastanie na naszej kafe, w sumie już jakoś słabo się zrobiło, dziewczyny pouciekały :)

Ciekawa jak nasza Betuś na wczasach:-) Ahhh jak jej strasznie zazdroszczę. :-) Narazie mam lenia i wcina z Tosieńką popcorn :-D ha ha Czekam aż m wstawi mi te szafy ale póki co zajęty bardzo, bo na polu. Zaraz u nas lunie więc i jego przywieje do domku :-D Joanne pochwal się co kupiłaś na maluszka :-) Ja się też za dwa tyg wybieram na zakupy takie konkretne , żeby wszystko mieć. Ale tylko kilka ciuszków kupię takich uniwersalnych. W razie by się pisiolek jednak schował przy porodzie :-D

Gosciowa - to wlasnie tesciowa za wszystkim stoi. Ona wie ze my mamy i dla nas nie problem zeby placic a u nich tylko ona pracuje a maz siedzi w domu. A maz wlasnie taka dupa ze nie potrafi powiedziec Nie!! Bo ostatnio jak cos powiedzial to ta siostra powiedziala a co mam dac dziecku do jedzenia?? A on do niej : a ja ci kazalem robic te dziecko odrazu ?? Najpierw praca a potem dzieci . A ona sie rozplakala i juz pogadane bylo :(. A ten dom od meza jest duzo mniejszy niz ten w ktorym mieszkamy i w centrum i pn go kupil juz 10 lat temu. Ja kupilam dom przed slubem, duzo wiekszy . Joanne - to akurat na obiad bedzie. Ale sie nacieszycie soba. Az zazdroszcze !! :).

oj Bullitka to srednia sytuacja, niech zrozumieją, ze Wy będziecie mieć 2 dzieci na raz, a to kosztuje, moim zdaniem z autem to już przesada, bo samochód to jest udogodnienie, mozna bez niego żyć....gorzej rzeczywiście z domem, z tym, ze Wy jego spłacacie, to niech się dorzuca do kredytu, no przesada :| gościówa - musiałabym porobić zdjęcia,a trochę tego jest :) moze uda mi się coś ogarnąć :D, szkoda, ze Tych szaf nie masz postawionych, byś mogła już wszystko układać. ja wcinam truskawki z cukrem pudrem :D dzisiaj nie odpusciłam ani ich ani arbuza :D haha

Aaaa więc jeden do był twój jeden jego tak? Straszne rzeczy mówisz. A jej mąż to co taka pizda,że nie pracuje?! No kurde nie wyobrażam sobie tego, żeby mój m siedział w domu , a ja bym zapierdalała :-/ A jeśli teściowa taka mądra to niech ona wam płaci za to mieszkanie, bo co to w takim razie za problem ? Skoro stać ją żeby wam kupiła wszystkie mebelki do pokoju to też ją stać. to w końcu jej dziecko ma problemy finansowe , a nie wasze !

Joanne ja całe kilo truskawek wczoraj wciągnęłam :-D Oj tam 10,5 kg w 34 tc to chyba nie tak dużo , żeby sobie odmawiać :-D Wczoraj wieczorem tak mnie na pizze wzięło, że zjadłam całą małą sama :-d ha ha! A mi się nie chce tych szaf sprzątać dlatego zbytnio nie nalegam :-D ha ha . Chociaż wiadomo im szybciej to zrobię tym lepiej... Mała mi teraz to my jesteśmy bez tv :D Jak to m powiedział jak jaskiniowcy ha ha. Bo chyba biedak przewiercił u Tosi kabel od anteny jak listwy montował.Teraz pewnie drugi raz będzie to kuł :-/ Bartuś czkaweczkę ma coraz częściej :-/ Jej jak ja tego nie lubię , bo teraz jest już mocno odczuwalna :-/

U mnie już goście pojechali:) Bullitka bardzo Ci współczuję. Powiem Ci że jak czytam to co piszesz to aż mnie denerwuje. Jak można być takim wrednym i patrzeć tylko na własną d..ę. Jak można komuś nie oddać długu. Ja najpierw płacę wszystkie rachunki. Dla mnie to pierwszeństwo. Tym bardziej u rodziny bo by mi było wstyd Wam się na oczy pokazać. No i jeszcze ten samochód. To się w głowie nie mieści. Tak jak dziewczyny piszą zapłaćcie ostatni raz i zabierzcie. Przynajmniej samochód odzyskacie. I właśnie jak teściowa taka mądra to niech płaci za nich. Rozumiem że ktoś może mieć chwilowe problemy finasowe ale nie tyle czasu. Jak można nie wziąć się za robotę tylko wiecznie żyć na kogoś rachunek. A brzuch na szczęście nie boli. To był jednorazowy wybryk:) Joanne bardzo lubię pichcic:) Mogę siedzieć w kuchni godzinami:) Ja też jadłam truskawki tylko z cukrem i śmietaną bo ciocia mi przywiozła:) No i widzę że się obkupiłaś i też teraz w kuchni urzędujesz:) Gościówa to po tylu tygodniach możesz w końcu sobie odetchnąć:) Moi teściowie też w polu robią to aż drżę żeby w niedziele mi mojego m na cały dzień nie porwali:(

szamaj szamaj mamuśka :D i tak mało, ja mam równo 2 kg też sobie nie odmawiam wielu rzeczy, z tym, ze ja jem mało tłusto, dużo warzyw i owoców :) podesłałam Wam zdjęcia :)

gościówa - słyszałam, ze brzuszek opada jakis miesiac przed porodem, moze wcześniej urodzisz co?? termin Tobie się chyba przesunął o parę dni z tego co pamiętam?? Neska no jesteś :D fajnie, ze masz gości, samemu pewnie się przykrzy prawda?? truskawki teraz na czasie, a ja takie piękne miałam, że szkoda było mi wrzucić i je zmielić na koktajl :D też lubie kuchnię, szczególnie jak M jest, jutro pewnie będę wyłączona, bo duuużo mnie czeka pracy :D tylko z tymi szparagami nie wiem co i jak, bo kupiłam świeże a nie w zalewie :)

Neska kochana m nigdy w niedzielę nie robi :-) Tylko jeśli są żniwa i nieciakawa pogoda wtedy to od świtu do późnej nocy. Joanne ty pisałaś ostatnio o groszku Ha, ja też go uwielbiam i jeszcze coś ci powiem . Mam sporo pola takim groszkiem ! :-D Także można jeść do oporu :-D A brzuch zazwyczaj opada kilka dni przed porodem z tego co słyszałam. Myślę, że po prostu takie odniosła wrażenie. :-)

gościówa nieeeee :D jak zamówię z 5 kg to po jakiej cenie?? :D jej, ale bym wciągnęła, no łyknęłam wtedy wszystko :) no i niech mi ktoś powie, że mieszkanie i życie na wsi to "wiocha"...uduszę :D a za te szmatki z maila dałam jakieś...50 zł :D

Joanne no pewnie że raźniej:) a ja nigdy nie robiłam szparagów:) Gościówa teściu to nie patrzy jaki dzień tygodnia. Skosił trawę na łące czy jak to się nazywa i akurat na niedzielę będzie gotowe siano. Sobotę to jeszcze przeżyję ale niedziela to dla mnie tragedia jak m nie ma w domu cały dzień. W tygodniu późno wraca lub wcale tak jak dziś na przykład to chociaż weekend bym chciała mieć go tylko dla siebie. Mam nadzieję że jednak to będzie sobota albo teściu weźmie sobie jakiegoś kumpla. A jak tam ślicznotka Tosia się ma?:) Zdrowa?

Joanne ale tego dużo:) Za 50 zł tylko? A to na wagę się kupuje? I tak najlepszy masz jasiek w domu:) Z kotwicą:)

Neska - byłam 2 razy w lumpeksie, czy jak to lepiej brzmi "second hand" :D tak, na wagę, wiadomo to najmniejsze 56-62 cm, w ogóle nie zużyte, a ja jeszcze mam "odkulczacz" i wyglądają jak nowe :) a jasiek musi być :D M się śmiał, bo nie mogłam się oprzeć, juz widziałam młodemu przewijak ze statkiem i morzem i już widzę kącik w stylu marynistycznym :D a Ty coś już dla swojej księżniczki kupiłaś?? to Ci się zdziwię jak sie jednak okaże, ze to dziewczynka haha, ale polegam na opinii Pani dr i koleżanek tu obecnych :P

Wysłałam na @ brzuchol :-) Joanne jak dla ciebie to za darmo ! A i nawet tone możesz wziąć :-D ha ha No kurde super ciuszki. Spodni to ty chyba masz po 5 par na dzień :-D xxx Neska Tosia zdrowa. Przespała całą noc w swoim pokoju bez ani jednego przebudzenia ! :-D I do tego zasnęła w 5 minut ! strasznie się cieszę . Tylko szkoda mi jej , bo narazie w zupełnie gołym pokoju śpi. Bez naklejek, firanek ( ale juz w necie zamówiłam) ebelek nie ma ani dywaniku. Tylko łóżko pare zabawek i tv które nie działa :-/