Własny biznes plusy i minusy

Biznes łomen gdzie jesteś ? Zastanawiam się czy coś wymyslilas?

Witaj własny biznes Widze ze u ciebie ruszyło pęłną parą:-) No i super!!!!Pierwsze zakupy już zrobione?? Jeśli o mnie chodzi to ciągle nie umiem podjąć tej ostatecznej decyzji a poza tym jakiś tydzień temu otwarła się drogeria w połowie drogi do rynku. Sama jestem ciekawa jak im pójdzie. Co dziwne że tylko jedna hurtownia mi odpowiedziała, zastanwiam się czemu oni tak olewają i nie chcą przesyłać cenników? Tez to zauważyłaś? Strasznie mnie korci aby otworzyć swój własny biznes, ciagle się zastanawiam co mogło by wypalić w moim mieście, rozglądam się za lokalami. Z jednej strony boję się że lokal na osiedlu to może być jednak niewypał a z drugiej strony wiem ze mieszka na takich osiedlach mnóstwo ludzi.Niestety ja nie mam takiego wsparcia jak ty, u mnie wszyscy sa nastawieni na nie, mówią ze w tych czasach nie warto nic otwierac bo fim=rmy padają jak muchy. Ale ja przecież widze ze tak nie jest, u mnie w miescie biznesy prowadzą przez lata i jakoś dają rade. Rzadko kiedy ktoś splajtuje , nie ma własciewie wolnych lokali do wynajęcia. A to jednak cos znaczy.

Biznes łomen- ja mam dla ciebie propozycje. Ostatnio czytałam ze dobrym inteesem są kosze prezentowe :) i to jest idealne rozwiazanie dla ciebie. Póki pracujesz taki interes mozez rozkręcić w domu i nie musisz mieć na to wielkich nakładów finansowych. Produkty do pakowania koszy są dość tanie , chętnie pomogę ci w tanim zamówieniu koszy i produktów do pakowania takich jak kosze , wstążki, folie , organze i inne rzeczy i to o polowe taniej niż a Allegro czy gdzieś indziej. Ma to same plusy... Nie musisz rejestrować działalności, zobaczysz jak kosze pójdą na Allegro, rozglosisz wsród znajomych ze robisz takie rzeczy ... Pomysl bo ja zamierzam właśnie dorobić robiąc kosze upominkowe i zamawiajac produkty na " dwa biznesy " powinno się opłacać. Z hurtowniami zupełna prawda nie przedstawia ci cenników. Bo ceny zależą od ilości towaru jakie zamowisz. Ale polecam hurtownie Sonia.pl tam wchodzisz w sklep internetowy , wpisujesz jako login "demo" hasło "demo" i już możesz przejzec ich cała ofertę ogólna :) Zakupy zaczynam od czwartku lub soboty jak zarejestruje się jako płatnik VAT. Co do pomocy to u mnie tylko mama i brat we mnie wierzą , reszta rodziny uważa ze się nie uda :( ale ja się nie poddaje :)

Kosze upominkowe?:-) Biznes rzeczywiscie fajny ale dla kogos kto albo pracuje w sklepie spożywczym albo w hutrowni i może użyczyć sobie te wszytskie artykułu na 24 godziny i tworzyć z nich kompozycje a potem zwrócić. Bo wyobrażasz sobie kupowac te wszytskie artykuły do koszy upominkowych? Także to nie takie proste. A niestety żeby tu zaistniec to musisz miec konkretną oferte, konkretne zdjęcia z koszami i konkretny kosztorys. Ale pomysł naprawde ciekawy dla kogoś kto ma do tego dostęp. A powiedz ty juz zrezygnowalas z pracy czy narazie pracujesz i działasz po pracy? remont lokalu rozpoczęty?:-)

Biznes łoman nie koniecznie tak... Poszukaj stron z koszami, oni tam maja przykładowe propozycje :) a resztę koszy robi się na zamowienie. Modele koszy fakt musisz mieć w domu. Ale produkty niekoniecznie. Bo główny zarobek z tego interesu to usługa pakowania i sam koszyk . Poszukaj stron z koszami i zobacz jakie marże maja na sam koszyk a gdzie tam produkty. Największym kosztem w tym przypadku bedzie reklama, sklep internetowy. Na początek mozesz spróbować lokalnie z samymi ulotkami i nr tel ale nie namawiam. Ja w każdym razie zamierzam takie robić tyle ze z Kosmetykami i opowiem ci tutaj jak mi idzie. Remont jeszcze nie zaczęty bo mój tata się rozchorował i nie ma mi kto pomoc a nie chce nikomu placic. Ale myśle ze po weekendzie juz zaczynam.

Jeszcze pracuje ale szef juz wie ze odchodzę. Nie jest zachwycony i stwierdził ze straci " wartościowego pracownika" ale jak mu powiedziałam ze powodem sa godziny pracy to juz nic nie powiedział przeciw tylko ze rozumie. Pewnie ze rozumie teraz bo jego żona nie pracuje i w domu siedzi i ich dziecko i tak jest zaniedbywane a ma dwoje rodziców, mój syn ma tylko mnie na codzień i chce byc z nim w domu.

jeśli myślicie o sprzedaży na allegro tu jest ciekawy poradnik jak robić to skutecznie http://www.zaradni.pl/biznes-i-finanse/jak-sprzedawac-na-aukcjach-internetowych/1,4591

przeczytałam wszystkie posty :) jestem bardzo ciekawa jak będzie szedł ten Twój biznes, więc od czasu do czasu napisz jak Ci idzie:) Mam zamiar też otworzyć coś swojego, ale to chyba jeszcze daleka droga. Pozdrawiam

Nie ma problemu. Napewno będę tu zaglądać choć mam nadzieje ze w czasie pracy nie będę mieć na to czasu :) i oby tej pracy mieć jak najwiecej. Jutro jede do jednej hurtowni bo maja super ofertę na kilka firm które chce mieć u siebie a hurtownia która daje mi towar tej firmy akurat nie sprzedaje. Klucze od lokalu już mam. Umowa na terminal kart podpisana. Przez pierwsze dwa miesiące terminal jest za darmo :) tz nie ma abonamentu. Muzyka do lokalu tej już załatwiona. Już wiem jakie meble i w sobotę jade po farby do sklepu. To tyle narazie.

Tak ja obiecalam zagladam.Szyld i materiały reklamowe zamówione. Malowanie nie idzie najlepiej, ale jakoś daje sobie radę , rodzice pomagają :) ale cieszy mnie cała ta praca i wszystko z otwarciem związane. Jeszcze czekam na potwierdzenia cen towaru z hurtowni i mam nadzieje ze uda się wszystko zakupic co planowalam. Jestem dobrej myśli mimo zmęczenia.

Zazdroszcze ci, też chciałabym byc juz w takim momencie jak ty a ja nadal nie podjęłam decyzji. W sobotę byłam w tej osiedlowej drogerii i stałam w kolejce, byłam 4 w kolejce do kasy!! A na sklepie 2 kobiety jeszcze robiły zakupy. Tam jest non stop ruch, pomimo ze w moim miescie sa 2 rosmanny. Dlatego tak korci mnie zeby zaryzykowac i na drugim osiedlu otworzyć identyczny sklep, który jednak głownie w ofercie miały chemie gospodarczą a do tego jakieś kosmetyki.Jak widać to się sprawdza. Kiedy planujesz otwarcie? Jakas konkretna data?

Biznes łomen- ja tez się cieszę ze wszystko do przodu . Powiem ci co mnie przekonało do mojej decyzji: Brak czasu dla syna Brak szacunku ze strony szefa za to co robiłam u niego Brak chęci do pracy z powodu sytuacji w pracy Brak sklepu z kosmetykami u mnie w mieście Podpytalam wszystkich i wiele osób mówiło ze gdyby nie Avon to my szminki nie miały czy ruszy bo po jedna rzecz nie opłaca się 40km jechać choć Avon tani nie jest. Doping rodziców i kuzynki ze jak nie spróbuje to będę żałować Teraz okazuje się ze jak chodzę za rzeczami do remontu po hurtowniach budowlanych to pracujące tak Panie już nie mogą się doczekać otwarcia mydlarni bo lubią takie pierdoły a u nas nie ma i musza się prosić mężów żeby do " wielkiego miasta " zawiezli. Otwarcie planuje na grudnia, huczne i wielkie z pokazem makijażu dla Pan i konkursem dla dzieci a co ?! Taka reklama jest bezcenna :) Baloniki dla dzieci zamówione :) jak zobaczyłam logo Drogerii to aż mi się łezka w oku zakrecila. Reklamówki, szyld , pieczątka, kasa fiskalna są "w drodze" . Zamówienie na kosmetyki bedzie skompletowane w tym tygodniu. Szafa z kosmetykami Bell bedzie gotowa jak sklep bedzie pomalowany. No i Niedługo będę za lada mojego własnego sklepu . Jak to przyjemnie brzmi " mój sklep, mój mały biznes , moje dzieło..."

długi też będą tylko twoje własne!

Tak jasne ze tak bedą moje jak i moje bedą sukcesy. Takie życie... I ma to już w nosie... Chce i próbuje i nie słucham tych co mi zle życzą.

i masz rację nie słuchaj tych ludzi co źle życzą, bierz swoje życie we własne ręce. Ja tam myślę i wierzę, że wszystko będzie dobrze szło. Powodzenia :)

Własny biznes Tak jasne ze tak bedą moje jak i moje bedą sukcesy. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx sukcesy??? ha ha ha ha ha! będę śledzić ten topik wnikliwie - to ja napisałam wcześniej, że w lutym będziesz kończyć działalność i podtrzymuję to!!!

Moze i zamknę kto to wie a rownież moge tak się rozwinąć ze otworze większy sklep. Nikt tego nie wie ale ja wiem ze chce zaryzykować . Kto nie ryzykuje ten nie zyskuje. A doświadczenie które zdobędę i to czego się moge nauczyć? Nie tylko pieniądze sa w życiu ważne ale i samozadowolenie i przede wszystkim zdrowie ... Reszta się sam ułoży ... To moje życie i zamierzam je przeżyć w pełni a nie " przetrwać" do śmierci...

Naprawdę mam wrażenie że tutaj głównie przesiadują ludzie którzy innym chcą tylko dopiec i zdołowac:-/ Własny biznes- nie przejmuj sie tymi głupimi docinkami! Gdyby tak było to nikt by biznesów nie otwierał, nikt by nie ryzykował bo z góry wiadomo by było że i tak sie nie uda. Bez sensu! Trzeba ryzykowac, ten co nie ryzykuje nie ma nic! Z tego co piszesz jest duzo wieksze prawdopodobienstwo ze się uda niz ze się nie uda. Nie ma konkurencji, kobiety w miescie już czekają na otwarcie sklepu, masz to wszytsko fajnie rpzemyślane i robisz to wszytsko z głową. Nie udac się moze biznes który otwiera ktoś bezmyslnie i byle jak. Ty widać masz głowę pełną pomysłów a to już duży plus. Jestem przekonana że Ci się uda! Wbrew pozorom łatwiej wybic się z nowym sklepem w małej miejscowości niz duzym miescie.

Np u mnie w mieście krew mnie zalewa jak ktos otwiera kolejny butik z odzieżą i oferuje dokładnie to samo co butik obok. No ja czegoś takiego nie rozumiem, a naprawdę wierzcie mi ze u mnie w miescie jest mnóstwo takich butików. I wiecie co? wszytskie sie utrzymują:-D Ktos by powiedział że to się nie uda a jednak jakoś to wypala...

Oj juz dawno przestałam się przejmować takimi komentarzami. Robię swoje i patrzę pozytywnie w przyszłość.

Kto nie ryzykuje ten nie zyskuje. A doświadczenie które zdobędę i to czego się moge nauczyć? Nie tylko pieniądze sa w życiu ważne ale i samozadowolenie i przede wszystkim zdrowie ... xxxxxxxxxxxxxx kolejna idiotka, której się wydaje, że wystarczy "otworzyć biznes" i zaraz zostanie milionerką, a ludzie do jej sklepiku będą walić drzwiami i oknami! czego się możesz nauczyć??? jak ktoś zaczyna działalność za pożyczone pieniądze i twierdzi, że będzie teraz uczył i zdobywał doświadczenie to jest dla mnie idiotą do kwadratu!!! współczuję twoim rodzicom, bo przez twoje "zdobywanie doświadczenia" wylądują pod mostem!!! a tekst ""Nie tylko pieniądze sa w życiu ważne ale i samozadowolenie i przede wszystkim zdrowie"" to po prostu zwala z nóg - kogo chciałaś okłamać? siebie czy nas?

Wiesz co "gościu" nic o mnie nie wiesz i nie znasz mnie. Nie znasz moich rodziców i nie wiesz czy sa biedni czy nie wiec nie komentuj sprawy której nie znasz. Kilka lat temu bylam i pracowałam poza Polska i pracowałam wlasnie w sklepie. I żadnego sklepu nie prowadzi się tak jak u nas czyli " siedzę za lada i czekam" i nie tylko o to chodzi. Takie chamstwo jakie czasem prezentują Panie w sklepach w małych miasteczkach wola o pomstę do nieba o miastach nie wspomnę. I nie mówcie mi ze to się zmienia bo sztucznosc która wręcz " bije" od Pan w Rossmanie czy Naturze nie jest niczym przyjemnym w bliższym kontakcie. A dlaczego tak jest ? Bo sa tacyudzie jak ty którzy w nic nie wierzą i twierdza ze nic im się w życiu nie uda ale wszystko im się od życia należy. A ja jestem zwykła kobieta która nie chce byc milionerka tylko która chce mieć prace i wierzy w swoje możliwości. Mozesz osadzać mnie po wypowiedziach tutaj ale nie znasz mnie i nieba wiesz jakie mam doświadczenie czy wykształcenie. Nie napisałam gdzie pracuje ani co robię, ale nie jestem tylko zwykła sklepowa po zawodówce. Pracuje w handlu ale nie wiesz co sprzedaje... Mam specjalizacje ale nie wiesz jaka... I mozesz nazwać mnie głupia , naiwna i co tylko chcesz ... Ja jestem jaka jestem i się nie zmienię i nie zamierzam przestać wierzyć w swoje możliwości bo taki ktoś jak ty uważa się za eksperta ,jeśli nim jesteś to gratuluje i niech każdy żyje jak chce.

sratatata - za każdym razem piszesz coś innego kłamczucho - parę postów wyżej było, że prowadzeniem "SKLEPIKU" liczysz na zdobycie doświadczenia i nauki, które będą bezcenne - teraz piszesz, że ""Nie napisałam gdzie pracuje ani co robię, ale nie jestem tylko zwykła sklepowa po zawodówce. Pracuje w handlu ale nie wiesz co sprzedaje... Mam specjalizacje ale nie wiesz jaka... "" - czyli strugasz wielkiego eksperta w sprawach handlu - zaklinaj rzeczywistość, nikt ci tego nie broni - ale okłamywanie się i optymistyczne wstawki to za mało, żeby pociągnąć biznes w Pipidówku!

Oj "gościu" zagalopowales się. Nie jestem ekspertem w handlu nie powiedzilam tego, ale tez nie chce pisać gdzie pracuje ani konkretnie co robię bo kafeteria jest zbyt popularna aby się tu Pisać o swoim prywatnym życiu. Poprostu chodziło mi o to ze wiem co nie co o handlu i co nie co o kosmetykach i co nie co o ludziach jak chyba kazdy. I mam swoje prywatne życie które chce zmienić. Nie jestem jaka biedna, samotna i zdenerwowana mamusia z dzieckiem która zostawił mąż. Mam swoje plany i wymagania od życia a tobie nic do tego i zacznę ignorować twoje oszczerstwa wobec mnie bo jesteś zwykłym człowiekiem który nie ma gdzie " być sobą" i wyrzucać swojej frustracji która jest przypadloscia wielu Polaków. Zyj i dać żyć innym ...

ależ ignoruj! ignoruj ile wlezie! i weź się w końcu do roboty!

a ty mały prezent dla ciebie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5757877

Dziękuje za podnoszenie tematu. No i jak zwykle potwierdza się ze Optymizm nie jest domena Wielu ludzi a i kultury osobistej rownież brak. Proszę o wypowiedzi na temat. Mimo to będę tu zaglądać i pisać jak mi idzie :)

ależ czekamy i również śledzimy pilnie! - zakładam się o wszystko, że po świętach ze wstydu z porażki nie będziesz już ciągnęła tematu!

oj ludzie, ludzie....... podziwiam Twoje optymistyczne nastawienie :) ale podobnie jak "gość" nie daję ci szans długiego istnienia. Młodaś, nie znasz realów posiadania własnego biznesu, albo po prostu żyjesz marzeniami. Upadek będzie bardzo bolesny. W święta jeszcze może jakoś pociągniesz, bo wiadomo, to w końcu święta, ale zobaczysz dalej... całe te Twoje wielkie plany i marzenia i bajeczki o super pięknej obsłudze szlag trafi. Serdecznie współczuję. I to wcale nie chodzi o jakąś naszą zawiść (tych którzy piszą negatywnie) ale o fakt, że my właśnie byliśmy na podobnej drodze którą Ty obrałaś, my to przeszliśmy, wzbogaciliśmy się o nowe doświadczenia i niestety straciliśmy finansowo.

Po pierwsze to nie wstyd przyznać się do porażki wiec napewno tu napisze co i jak? Po drugie- nie żyje marzeniami i zdaje siebie sprawę ze moze byc cieżko ale nie zamierzam z góry zakładać niepowodzenia. Tam gdzie teraz pracuje ludzie często pytali się dlaczego w miejscu którym pracuje nie ma podstawowych nawet kosmetykow pewnych firm i tak oto po roku czasu podjęłam ta decyzje. Pewnie ze boje się jak każdy ze nie uda się , ale nie zamierzam tak myślec bo brak wiary we własne możliwości to bezsens. Jestem optymistów i nią pozostanę. Taki ze mnie tym. I napewno tu będę :)