jestem młoda ale czuje ze chce założyć już rodzinę

Pewnie jej o to chodzi - będzie w wieku 42 lat wnuczeta bawić :) i jeszcze na ich weselu się wybawi, bo jako dziarska 64 latka to jeszcze powinna za Tuska do pracy dymac jako ta główna księgowa, nie?

nie musze miec studiow by robic kursy wystarczy mi srednie wyksztalcenie po co mam robic cos zbytecznego bo studia sa modne a ile osob po tych studiach ma prace na stanowisku adekwantnym do wyksztalcenia? Dzis wyksztalcenie jest tylko papierkiem ja wiem co potrafie i czego moge sie jeszcze nauczyc... Z tego co tu mowisz wynika ze os po zawodowce to debile ale zauwaz ze dzis moge byc po zawodowce zwyklej a z glowa na karku nie zgine nie to co taki np po liceum a potem studiach ile taka os ma lat i co pracowala gdzies daj spokoj takie os wogole zycia nie znaja rodzice daja na studia a potem taki nie wie jak ma odlozyc do pierwszego jak juz prace znajdzie wogole

Hej, ja urodzilam mojego synka, gdy mialam 21 lat. Ale mialam nieco inna sytacje, moj maz mial dobra prace, dom, ja studiowalam. Dzis mam 25 lat i dwojkie dzieci plus 3 w drodze. Jesli czujesz, ze to juz, ze to odpowiedni moment, nie czekaj. :)

ale osoby po zawodówce nie chcą być księgową. Kobieto nie znam księgowej bez studiów.

wiesz jak ja miąłm 23 lata... też czułam że to odpowiedni moment... tak mi sie wtedy wydawało... na szczęście nie zasząłm wtedy w ciąże.... dziś myślę że to wcale nie był odpowiedni moment....

no to ty masz szanse nawet na weselu wnuczki zatańczyć :)

masz racje do studiow, ze lepiej miec glowe na karku i dobry kurs czy umiejetnosci niz byle jakie studiai bezuzyteczny papier. Ale twoje pisanie o dzidziusiach i o tym jak chlopak patrzy ladnie na dzieci swiadczy o dziecinnym podejsciu. Podobnie jest ze slubem. Chcesz hucznego wesela za 40 tysiecy i dziecko przed. Dlaczego? Bo musisz juz miec dzidziusia, ale marzy ci sie tez biala sukienka, wielka impreza i bycie ksiezniczka na jedna noc? Wybacz, ale dla mnie to niepowazne. I nie jestem jakas przeciwniczka zwiazkow partnerskich i wychowywaniu dzieci bez slubu, ale u ciebie to sa takie zachcianki. Wesele byc musi, bo masz taki kaprysik, ale twoim kaprysikiem jest tez dzidzius i chcesz go juz i teraz. Nie bede ci pisala o wyszumieniu sie czy podrozach, bo nie kazdy potrzebuje tego do szczescia, ale na twoim miesjcu bym poczekala i troche dorosla.

ale ja po zawodowce nie jestem mam srednie i zawodowe a to roznica a marnowac kase w studia nie bede poki co bo nie czuje takiej potrzeby i szkoda dla mnie czasu na to skoro mam co robic i dobrze zarabiam a moge jeszcze lepiej... A po zawodowce od nosnie tego twojego mniemania ze to widac gowno nie wyksztalcenie znam feceta duuzej firmy produkujacej naczepy i jakos inzyniera nie potrzebowal do sukcesu tylko checi i oleju w glowie a na studiach wiecej debili co sie slizgaja byle zaliczyc wiecej niz normalnych studento

Zatrudnij się jako niania do malucha (niemowlę) na 8-10 godzin dzsiennie tak na 5-6 dni w tygodniu. Jak wytrzymasz ok rok to znaczy że wiesz że jesteś gotowa na bobasa i rodzinę:-)

Co to za głupia moda zeby robić sobie dziecko a pozniej ślub i wesele ?

Co ty bredzisz technikum sie konczy w 20 lat a jak masz 21 i juz rozkrecilas ta firme i do tego bylas zagranica 2 lata to cos ci sie nie sklada

Też nie rozumiem - robią dziecko CELOWO bo na WESELE ich nie stać, a potem narzekają, że ksiądz kosym okiem patrzy jak przychodzą dziecko bez ślubu ochrzcić a ślub biorą po dwóch latach bo musi być za 40 000. W taiej sytuacji pozostaje życzyć jedynie plajty firmy i pustych kopert.