Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Zdrowa dieta

Polecane posty

Hej weszłam na chwilkę bo właśnie smażę naleśniki dla męża. Niestety on może jeść wszystko i właśnie zachciało mu się naleśników. Podbije trochę nasz temat i spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
ja dziś zjadłam trzy małe posiłki, bo nie chce mi się więcej. Mam wrażenie, że najadłam się na cały tydzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Weszłqm na chwilkę pożegnać się. Dziś już nie wejdę idę spać. Jutro niestety kolejna pracująca niedziela. Zaczyna się u mnie pms. Pierwszy raz odczuwam coś takiego. To po tych tabletkach. Masakra jakaś. Strasznie bolą mnie krzyże, piersi, prawy jajnik. Mam tylko nadzieję, że to nie jakaś choroba znów bo teraz to bym się załamała. Wiecie comam 24 lata i tyle chorób ,że szok. Wszystko przez ten pobyt tutaj. Nie mam czasu zadbać o siebie i to są efekty. Ok zmykam. ŻycZę dobrej nocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
uffff.... 55kg :) czyli nie jest najgorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja już po pracy i właśnie konsumuje obiadek. Co tam u Was słychać?? Włucznia noe martw się to peqnie tylko woda. Chciała bym ważyć tyle co ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Móje dzisiejsze menu. Śniadanie kanapka z jajkiem sadzonum i ogórkiem 2śniadanie kanapka z masełkiem i ogórkiem do tegp trochę mleka. Obiad ryba z kaszą i sałatką z pomidorka cebuli ogórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
Ja właśnie wróciłam z pracy, byłam na zakupach i mam całą lodówkę zapakowaną tym, co lubię :) jeszcze muszę zrobić jakieś mięsno- rybne zakupy, ale to już w tygodniu. ja dziś dwa jabłka, trzy kawy, dwie kromki z jajkiem, rybą, warzywami, cztery pierożki i jak na razie tyle. Może zjem jeszcze płatki, ale ... hmhm zastanowie się. Dziś zabrałam trochę pracy do domu, więc posiedzę do wieczora późnego. Jak tam u Was, coś cicho... Marlenka - narobiłaś mi ochoty na rybkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja odpoczywam. Czekam na męża dziś wróci późno a mi się trochę nudzi. Rybka mi dziś strasznie smakowała. Dziś niedziela więc wszystkie zajęte. u mnie zrobiło się teraz zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
No i po wolnym i wyjeździe - przede mną bardzo trudny tydzień, bo przyjezdża jeden z najtrudniejszych klientów, którego sprawy częsciowo ja prowadzę a w mniemaniu tej kobiety ona jest "VIP" i na pewno zrobi wielką borutę. Ostatnio napisała do prezesa, że jej jakość katalogów nie odpowiada - szczegół, że takie same drukowane na cąłą polską i zagranicę i jest ok, ona jedna ma problem i trzeba drukować na nowo:) Zapowiada się magiczny tydzień. W domu ciężko było z dietą, więc czuję się jakbym od nowa zaczynała. Dorwałam wagę i brutalnie pokazała ona 95 kg przy 164 cm wzrotu - horror. No nic kupuję wagę i walczymy dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Wczoraj- trochę chipsów, spaghetti na obiad i na wieczornej imprezie Lasagne, drinki, trochę sałatki z kurczakiem, dziś dwa piwa :D jajecznica z szynka a obiad zaplanowany przez teścia kurczak z rozna z frytkami ale zjadlam kilka na smaka i surowka. No to teraz boję sie opierniczu :b ale co bede kłamać. Na prawdę byłoby prościej jakby wszyscy sie odchudzali, nie tylko ja, bo za dużo pokus. Jutro ide odpracowac na silowni, zagladne po sniadanku papa ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Witam wszystkich znad porannej kawy:) taaaak, cięzko tak wytrzymać kiedy jest alkohol a do tego suto zastawiony stół. Ale chyba najważniejsze to się nie poddawać:) Ja dzisiaj obiecuję sobie, ze żadne nadgodziny, deszcze czy co tam idę na zajęcia ruchowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześ co tam u Was słychać??? Ja znów mam problem. okazało się ,że ten kręgosłup to korzonki mnie dopadły. Ból niesamowity!! .Czytałam ,że muszę to wygrzać.?Dziś wzięłam wolne gdyż nie da mi to pracować. za niedługo wstanę i muszę iść do sklepu po jakąś maść. Przydadzą mi się też jakieś warzywa i mięska też już nie mam. Nori powodzenia w pracy!!!Dasz rade kochana. Muszę się Wam przyznać do tego ,że wieczorem zgrzeszyłam i to bardzo. Mój mąż wrócił ok 19 do domu i poszliśmy do szwagra. Tam zrobiliśmy małą imprezke. Niestety zjadłam wczoraj frytki i w sumie dużo słodyczy.Jest mi żle z tego powodu.Niestety nie lubię chodzić na takie imprezy bo ciężko z dietą. Ja mam takich znajomych ,że jak im mówię ,że nie chcę bo jestem na diecie to oni zaczynają,, dobrze wyglądasz, nie masz z czego się odchudzać,itd. Robią to do momentu w którym mnie namówią:( Ja mam dziś doła moralnego. Dziś siedzę w domu więc trochę się przypilnuje z tym co jem. dziś postaram się częściej wchodzić. Strasznie tu pusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
nooo najgorsze jest to, że ja czasem nie mam po prostu ochoty na to, co ktoś zrobi albo po prostu chce się trzymać swoich zasad a tu albo nie wypada nie zjeść, albo ktoś wcisna na siłę. Co za ludzie! Czuję się jakbym udawała jakąś arystokratkę czasem, że tego nie, tamtego nie zjem... W sumie to Wam powiem, że ciężko schudnać np. dwa kilogramy. Ja szybciej schudłam z większej wagi. Niby logiczne podobno.... Ja po śniadanku, dużo zielonych i czerwonych warzyw:) bułka, pasta z łososia i jajko malutkie jakieś , aż dziwne mi się wydawało ;P Może od jakiejś liliputki :) Rodzyn- nie przejmuj się, ja też jak wiesz mam takie dni czasem ale to szybko spada. Najważniejsze, żeby nie jeść tak na co dzień Marlenka - oj, chyba się naziębiłaś przez te pogody:/ nigdy mnie nie bolały korzonki na szczęście.... Miałaś już kiedyś z nimi problem? Długo trzeba tak się grzać? Nori- co do trudnego tygodnia to ja też mam w pracy dość decydujący tydzień, mam nadzieję, że uda mi się to, co zaplanowałam, chociaż najbardziej mnie wkurza właśnie podejście niektórych ludzi. Ja kiedyś oszaleje przez nich, rzucę się na nich i zacznę szarpać albo coś... ;) takie mam czasem nerwy, że .... wrrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na śniadanie zjadłam jajecznice na 1 łyżeczce oliwy do tego dużo papryki, 1 średni pomidor bez skórki i młoda cebulka, ogórek.Do tego kubek mleka.Teraz muszę się podnieść z łóżka , zebrać i iść do sklepu. Przez te korzonki spędzę dziś cały dzień w łóżku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990Aneta18061990
Mam nadzieje,ze szybko wyzdrowiejesz:) wiem jak to jest,gdy na stole tyle jedzenia a tu dieta.ja ostatnio bylam na urodzinach i wmusili we mnie kawalek tortu.a potem wyrzuty.moj maz uwielbia slodycze i przez niego tez mam ogromna chec,ale ratuje sie kislem.najgorzej jak mam upiec ciasto a potem go nie jesc.za sernik dalabym sie zabic;) jakos nie wytrzymuje tydzien bez wazenia.dzis 74,9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z zakupów. Kupiłam wszystko prócz mięsa. Teraz leże w łóżku i wygrzewam się. Kupiłam maść końską. Mam nadzieje , że to pomoże. Słoneczko zagląda do mnie przez okno. Na zewnątrz okropne zimno. Naszło mnie na kawę. Nie piłam jej już dwa tygodnie albo i dłużej. Przez mojeproblemy zdrowotne odstawiłam wszystko co mogło na nie wpływać. Dziś naszło mnie na kawe z mlekiem. Wziełam łyżeczke kawy rozpuszczalnej dodośćdużego kubka zalałam dużą ilością wody i trochę mleka. Już trochę wypiłam-pycha. Problem zrobił się taki, że powinnam zjeść 2 śniadanie a ja nie czuję głodu. Będę musiała zjeść na siłę. Ten brak apetytu to po kawie niestetyza jakąś godz minie i wtedy nie wiedziała bym czy zjeść czy czekać godz do obiadu. Gdy bym zjadła było by źle ale nie zjeść też nie za dobrze bo później na obiad je się drugie tyle. Aneta z jakiej wagi startowałaś?? Włucznia masz rację z tym , że im mniej do zrzucenia tym gorzej. Ciekawe dlaczego tak jest. Rodzyn co tam u ciebie? Norie daj znać jak tam poszło ci w pracy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje 2 śniadanie 150g serka wiejskiego lekkiego do tego 3 duże plasterki szynki drobiowej. Kawa rozpuszczalna z mlekiem 01% tł. Na obiad jeszcze nie wiem co zrobię:) Może macie jakieś pomysły???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... Widzę , że nadal pustki. Ja po obiedzie nadal leże. Leniwy mam ten dzień. Niestety do jutra musi mi to ustąpić. Ciężki dzień mnie czeka w pracy i nie mogę być połamana. Na razie jest dobrze. Maść działa a to już sukces. Teraz zmykam nie będę ciągle pisać do siebie. Wpadnę później może ktoś będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Hej:) i pierwszy dzień wizyty za mną, ja tam dla niej za mały pionek babeczka walczy o budżet i swoją premię, więc to już nie zemną a z zarządem:) Jutro ma spotkanie, dzisiaj kierownictwo cały dzień maglowała za zamknietymi drzwiami:) Mam tyle roboty, że ledwie jabłko i kanapkę wciągnęłam w pracy, no i milion kaw. Dzisiaj już telefonu nie odbierałam, bo jak tu pracować. Na fitness nie poszłam, bo babeczka powiedziała, że o 18.30 zajęcia się zaczynają, które poleca początkującym, a wtedy to ja mam korepetycje, więc w środę smigam. Ale nie powiem jest tak zimno i tak wieje, że gdyby nie fakt, że chcę już się poruszac i wyjść z domu porobic coś poza wiecznie pracą i nadgodzinami to nie wiem czy bym zadzwoniła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też zimno teraz. Nic się nie chce. Ja dziś miałam dobry dzień jeśli chodzipdietę. Jak mówiłam przypilowałam się. Za niedługo kolacja. Dziś mam w planie zjeść owsianke i jedną dużą marchew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Startowalam z 83,2. Ja tez po kolacji,dzis owsianka.uwielbiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Wydawalo mi sie,ze to malo.odchudzam sie juz dwa miesiace.wolalabym ,zeby spadek wagi byl wiekszy.ale waze mniej niz przed ciaza.moim celem bylo 75,ale teraz chce schudnac do 68. To moj kolejny cel:) ja do owsianki dodaje czasem rodzynki 10 g lub dwie lyzki platkow kukurydzianych.a Ty jak robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
owsianka - brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Dla mnie jogurt naturalny jest brrr. Zawsze probowalam dodac jakies owoce,ale to nic nue dawalo.nie zjem go nawet jakbym wsypala kilogram cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja różnie ją robię. Zależy kiedy jem. Jeśli rano to dodaje dużo suszonych owoców.. Jeśli jem wieczorem to staram się robić taką zwykłą na mleku. Lubię owsiankę ale kiedyś potrafiłam się nią najeść a teraz syci mnie na chwilę. Teraz czuję, że jestem już głodna. Idę już spać . Do jutra pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, pomyślałam, żeby mój topik połączyć z topikiem Marlenki, co Wy na to ? U mnie też robi się pusto ale jednak ktoś włazi, jest kilka dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Ja trochę nie w temacie co do tematu Marleniki, więc jak przekierujecie to i przeniosę się z Wami:) Co do jogurt polecam grecki/bałkański - nie jest taki kwaśny, a może być alternatywą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
To podobnie jak ja.zjem i zaraz jestem glodna.ale robie ja na mleku 0,5%. Dzieki kupie grecki i zobacze jak sie sprawdza. Dzis 3 kanapki z dzemem niskoslodzonym owoce lesne.mmm pycha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzyn dobry pomysł. Ja dziś śniadamie. Dwie kromeczki chleba z masełkiem,ogórkiem,rzodkewką. Do tego kilka żółtych pomidorków koktajlowych. Dziś pada deszcz więc nie za ciekawie. Po śniadaniu zabieram się do pracy. Co do owsianki to ja też robię ją na mleku i mimo to mało mnie syci. Po wczorajszym dniu stwierdziłam,że jak będę miała na nią ochotęto zrobie ją na przekąske. Wczoraj zjadłam ją na kolacje i po godz zaczęło mnie tak ssać w rzołądku, że musiałam iść zrobić sobie coś zjeść. Jestam zła z tego powodu. Cały dzień ładnie mi szło a później klapa. W sumie nie zjadłam nic niedozwolonego ale mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×