Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Zdrowa dieta

Polecane posty

Gość Aneta18061990
Tak sie zastanawialam czy moze nie zmiejszyc ilosci kalorii,tyle,ze nie chce efektu jo-jo.bo podobno restrykcyjna dieta potem powoduje powrot kg,np.500 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Te diety 500 kalorii to są dla hardkorów. Ja rozumiem taki oczyszczanie np. w weekend, ale jak tak na codzień funkcjonować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Ciezko by bylo,ale chec szybkiego schudniecia jest wielka tym bardziej,ze kazdy mowi,ze nie powroce do dawnej wagi.chcialabym pokazac,ze mi sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta18061990 Jesteś ten sam rocznik co ja :D jestem wyższa o 0,5 cm i ważyłam dokłądnie 93 kg na początku :D Już mi się podoba :D Tyle, że ja jeszcze dzieciątka nie mam i dopiero zaczęłam odchudzanie po hormonach, żeby się go w ogóle dorobić w przyszłości. Dziewczynki nie katujcie się czasami 600 kcal, na początku organizm spala dużo z tkanki ale potem zdarzy wam się zjeść więcej ( bo nie wierzę, że ktoś wytrzyma tak długo, bo to głodzenie) i wtedy organizm gromadzi każdą drobinkę tłuszczu, cukru, żeby mieć na zapas. Jojo i wyniszczenie organizmu gotowe, a najgorsze jest to, że każda kolejna dieta skończy się jojo. Ja jestem na 1200 kcal i już mi się wydaje, że to strasznie mało, najlepiej podobno jeść 1500. tylko, że ja w tych 1200 na prawdę jem dużo, 3 posiłki dziennie, śniadanie 9-10, obiad ok 15, kolacja 20. Między posiłkami woda, herbata, kawa, sok marchwiowy bo nie mam ochoty na nic więcej. ( Nie jestem Piątkowska i nie jem 5 posiłków dziennie :P) Anetko lepiej powoli a do skutku, każdy nagły spadek wagi jest beeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszędzie pisze, że najlepiej tracić maksymalnie 0,5-1kg w ciągu tygodnia, żeby w przyszłości kilogramu nie powróciły jak DżoDżo :) diety dietetyków przesyłam w linkach, może się przydadzą :) Miłej Nocki !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wpadłam się przywitać i niestety muszę dziś zmykać do pracy. Czuję się troszke lepiej. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej. Co do dietyto nadal zdrowo ale dość dużo. Pozdrawiam i postaram się dziś wejść później. Przepraszam,że wczoraj się już nie pojawiłam ale miałam tyle na głowie ,że zapomniałam. Witam nowe dziewczyny. Jaskierka i tłuszcYkpwa panienka chyba nas opuściły:-( szkoda. Rpdzyn ale my nadal trwamy co nie? Ps. Sory za literówki. Piszę na tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka Siemka :D Jasne, że trwamy, ja tam nie mam zamiaru odpuścić, za dużo pracy już w to włożyłam :) Może dziewczyny jeszcze do Nas wrócą :( Jak tam, mówisz, że coś lepiej ?? Wracaj szybciutko do zdrowia bo trzeba spalać dalej :D Na śniadanko wszamałam bułkę ciemną z ziarnami ( nie wiem czy to dobrze, że jem ostatnio bułki a nie chleb, ale są miększe i bardziej mi smakują) do tego po 2 plasterni szynki kapke ketchupu i hernatkę posłodziłam 1/4 łyżeczki bo przez to przeziębienie nie czuje w ogóle smaków :/ No i jeszcze w domku siedzę dziś. Od poniedziałku idę ćwiczyć i chciałabym jeść 1800kcal dziennie, ale oczywiście tylko zdrowo, naczytałam się, że jedząc 1200-1500 i ćwicząc można łatwo spowolnić metabolizm i potem jojo wraca, albo co gorsze nie będę mogła już schudnąć na żadnej diecie, bo org się przyzwyczai do gromadzenia węglowodanów w dużym nadmiarze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Witam! Cierpliwosci do diet to ja nie mam.chcialabym juz i duzo schudnac.jak na moje 1300 kcal to musze powiedziec,ze najadam sie:-) te diety 500-600 kcal to jak piszesz szybko,ale organizm potem jest wyniszczony. Milo,ze jest ktos w moin wieku:-) fajnie,ze sa ludzie,ktorzy maja taki cel jak ja.mozemy sie wspierac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Anetko, tylko nieee opuszczaj Nas już :DD Czy stosując diete 1300 kcal ćwiczysz coś może ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Cwicze na rowerze stacjonarnym,ale przyznam sie,ze coraz czesciej sobie odpuszczam.corka daje mi tak w kosc,ze wieczorem padam i nie mam ochoty na trenowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
cześć dziewczęta :) Nie napisałam nic o sobie ostatnio, później nie miałam dostępu do neta niestety na tyle, żeby się skupić na rozmowie. Ja mam prawie 25 lat, tak jak pisałam 55kg, chociaż teraz już waga mi się unormowała, bo miałam lekkie zachwianie i jest 54kg. Wzrost to 168cm. No i jak pisałam a może i nie :) mój cel to 53 kg. Jak ważyłam prawie 70kg to moim celem było 55 :) no ale nic, apetyt rośnie w miarę jedzenia :) czy jakoś tak :) ostatnio zaniedbałam się, jeśli chodzi o sport:/ strasznie słabą mam kondycję, ale planuje się zapisać na basen. A teraz to wiadomo- schody zamiast windy, mojemu samochodzikowi dałam więcej luzu, bo w portfelu przez to moje jeżdżenie też się porobiły luzy :) Miałam napisać co zwykle jem: śniadanie - dwie kromki chleba z pastą rybną, twarożkiem, koniecznie pomidor, papryka, coś zielonego, do tego jajo:) kawa z mlekiem drugie śniadanie i podwieczorek to zwykle jakiś owoc, jakieś warzywo( rzadziej), kilka biszkoptów albo herbatników, sucharków czy czegoś suszonego na obiad zupa na wywarze mięsnym, bo nie używam takich rzeczy jak np kostki rosołowe, vegeta itp. fuuuj , pierogi, naleśniki, spaghetti, ryba smażona z surówką, kotlet z surówką, frytki - ogólnie normalnie, ale jem tego mało. Pewnie się zastanawiacie czemu smażone :) - to rzadko, czasem lubię, czasem po prostu jest szybciej i sprawniej coś zrobić. Muszę jednak tego unikać, bo mój żołądek się buntuje. gdzieś między - kawa z mlekiem:) na kolację albo jem mniejszą porcję tego, co zostało z obiadu albo robię sobie coś na mleku. Zmuszam się do picia dużej ilości wody. Nie używam cukru. Moje motto to nieprzetworzone i domowe :) Może komuś się te moje wypociny przydadzą, będę zaglądała częściej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Hej! kolejny dzień za mną dzisiaj było tak - mały jogurt - 3 kanapki z pieczonym kurczakiem i serkiem - 2 marchewki - szpinak z fetą i takim makaronem robionym z ciasta naleśnikowego - mężczyzna mój czekał w domu z obiadem;p najadłam się do syta, więc już na dzisiaj koniec tego dobrego. Przynajmniej głodna nie bedę;p A no i kawy sztuk trzy, więc do przodu. Ponieważ dzień zaczęłam o 5.30 więc jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!tak jak obiecałam weszłam. Ja jutro do lekarza rano. Mam nadzieje ,że to mi pomoże. Od jutra znów próbuję zrzucać wagę. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie wiemczy jutro będę miała czas wejść. Włucznia napisz jak osiągnąć taką wage?? Co jadłaś? Co ćwiczyłaś? Ile ci to zajeło?. Ja za dwa miesiące wracam do Polski. Muszę schudnąć trochę do tegp czasu. Sylwester za pasem i trzeba szykować jakąś kreacje:-):-). Ja tak jak już pisałam wracam od jutra. Czuję się lepiej ale wiem ,że teraz będę miałajeszcze ciężej ale tyle już pszeszłam , że nie poddam się tak łatwo. Życzę miłej nocki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
kiedyś schudłam z prawie 70 ( bo to różnie bywało ) do 62-63kg i tak mi się zatrzymało. Ale miałam taki okres, że jadłam dużo słodyczy i nie chudłam. Z tej wagi 62-63 schudłam jedząc tak jak napisałam wyżej, a co do sportu to mam takie zrywy, że coś zaczynam robić, później coś innego, czasem nie mam czasu, ale ogólnie lubię się ruszać. Tak schudłam do tej wagi. Codziennie jednak się rozciągałam, robiłam jakieś tam proste ćwiczenia, brzuszki, cokolwiek. I tyle. Tak naprawdę można powiedzieć, że w miesiąc, dwa można spokojnie tyle schudnąć, ja od jakiegoś czasu spokojnie utrzymuję wagę, bez liczenia kalorii, bez paniki, jak zjem coś bardziej kalorycznego czy napiję się piwa wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dziś nasz wielki dzień. U mnie nie taki wielki ale i tak dobrze, że coś spadło. Moja waga pokazała dziś 60,5kg. Chciała bym zobaczyć już 59 no ale cóż. Ciężko będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję,że w tym tygodniu uda mi się zgubić trochę więcej. Kiedyś chudłam dużo szybciej niż teraz. Nie ma co się dziwić. Kiedyś nie miałam problemów zdrowotnych. Dziś mam wolny dzień więc postaram się zaglądać tu częściej. Jeszcze dodam coś odnośnie parówek; wiem ,że w Polsce są dostępne parówki które zawierają.100% mięsa z kurczaka. Niestety nie pamiętam ich nazwy. Wpadnę później zobaczyć jak wam poszło. Odnośnoe dziweczyn- szkoda ,że zrezygnowały tak dobrze im szło. Mam nadzieję, że do nas wrócą. Aneta, włucznia, nori co tam u Was???mam nadzieję,że z nami zostaniecie!!!! Ja zmykam zrobić sobie śniadanie. Dziś lekki dzień więc śniadanie składające się z mixa otrębów, płatków owsianych, suszonych owoców( żurawina, morele,rodzynki-wiem ,że są wysoko kaloryczne.ale bardzo zdrowr. Suszone morele zawierają bardzo dużo potasu.) i 1,5 szkl mleka 0,1% tł. Do tego cherbatka wieloowocowa. Na drugie śniadanie kanapka z avocado,rzeżuchą i rybka. Obiad kasza gryczana prażona jakieś 0,5szkl. Do tego sadzone jajko i jakaś sałatka. Późnoej napiszę reszte bo jeszcze nie mam pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
mmmm.... a ja od dłuższego czasu poszukuję rzeżuchy i nigdzie nie mogę jej znaleźć :( gdzie ją kupiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W UK można ją dostać w każdym sklepie. Ja ją jem ze względu na dużą zawarość jodu, który jest niezbędny w leczeniu tarczycy. W Polasce jest z nią problem. Nie dość,że samemu trzeba ją wychodować to jeszcze trudno o nasionka. Jedno jest pewne przed świętami Wielkanocnymi będą dostępne. W tym okresie może można by popytać w jakimś ogrodniczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włucznia wezmę z ciebie przykład i spróbuję zrobić tak jak ty. Zobaczymy czy mi to też pomoże. Co ile jadłaś posiłki? Miałaś jakieś stałe pory? Wybacz,że tak wypytuje ale podziwiam Cię i potrzebuję pomocy od kogoś komu się udało. Napisałaś,że na wieczór robiłaś coś na mleku. Nogła byś napisać jakiś konkretny przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
nie ma sprawy :) dziś np. na śniadanie były dwie kromki chleba pszenno- żytniego ( bo taki lubię najbardziej) jedna z sałatką z rybą, druga ze śledziem w musztardzie, do tego kilka plastrów pomidora, papryki, jajko na miękko. Tak zwykle jem śniadanie, czasem zamieniam tylko smarowidła :) na twarożek albo pasty rybne Na drugie i podwieczorek będą dwie marchewki i jabłko. Wczoraj zjadłam i na drugie i podwieczorek trochę ciasta drożdżowego, które uwielbiam, a miałam je zamrożone( nie wiem dlaczego), musiałam zrobić miejsce a że jedzenia nie wyrzucam, więc zjadłam. na kolację wczoraj jadłam płatki ryżowe, ja je gotuję pół na pół wody i mleka, do tego kilka rodzynek, fajnie pęcznieją i są pyszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
czasem dodaje cynamon do płatów i jabłko, ale często gęsto nie chce mi się prażyć jabłek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pinownie. Weszłam jak obiecałam. Widzę,że dziś nikogo nie było poza mną i włucznią. Ja też już uciekam. Mam taki miły wieczorek z mężusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Hej wszystkim! Ja w ten weeknd zaczęłam studia podyplomowe co nie ułatwia diety, bo jak wychodzę o 8 tak wracam po 18 i dopiero wtedy jem obiad;/ No, ale uważam co jem i staram się iść do przodu:) W poniedziałek zapisuję się na fitness, mam nadzieję, że od wtorku mogę zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Witam dziewczyny! Ja dzis wazylam sie i 75,7 cos opornie mi idzie.powoli sie zniechecam,tyle wyrzeczen i jakos marne efekty.albo ja chce miec efekt od razu.tez bym chciala wazyc.chcialabym wazyc 65 kg chociaz,zeby jakos wygladac.ale dzis namowili mnie na piwo Radler i teraz mam wyrzuty:-( moglabym poprosic Was o jakies dania dietetyczne? Chociaz kilka,bo przejadlo mi sie leczo i piers z kurczaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Nie napisalam o sobie zbyt wiele.no wiec startowalam z waga 83,2.od 7 wrzrsnia zaczelam walke.tylko po to,zeby zmiescic sie w ciuchy sprzed ciazy.no i tez zebym dobrze czula sie ze soba:-) przed ciaza chuda nie bylam,bo wazylam 75,5 kg. Ja jem na sniadanie albo owsianke na mleku albo dwie kromki chleba razowego z salata,pomidorkiem i do tego wedlina lub ser lub twarozek i pomidor lub odrobina dzemu niskoslodzonegi,ale to rzadko.na obiad piers z kurczaka z ziemniakami i jakas surowka,leczo warzywne,ryba.na kolacje to co na sniadanie.drugie sniadanie to jakis owoc lub jogurt.moze zle sie odzywiam i nie urozmaicam,ale codzienne gotowanie obiadu dla siebie i oddzielnego dla meza,ktory uwielbia tluste i jest miesozerny to troche klopotliwe.tym bardziej,ze moj 4- miesieczny szkrab lubi ciegle towarzystwo mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! U mnie dziś kiepski nastruj. Nie dość ,że nie przespałam nocy to jeszcze pogoda do bani. Zimno i strasznie pada.u mnie taż nie ma dużych rezulatów. Do wyjazdu mam 6 tygodni i jednak chciała bym zrzucić chociaż te3 kg. Ciężko jest bo moje dolegliwośći nie pozwalają mi na zmniejszenie posiłku. Dziś zmiana czasu i mój rzołądek głupieje. Normalnie powinnam już zjadać śniadanie ale według nowegp czasu mam do tegp jeszcze godz. W polsce mam wizytę u dietetyka więc nie mogę się doczekać. Mam nadzieje, że te 6tyg zleci szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
Dobrze, że piszesz, bo ja o zmianie czasu nigdzie nie słyszałam:P Głowa mnie dziś strasznie boli od rana, wczoraj też już mnie bolała :/ a bardzo rzadko mnie ostatnio boli. Może to przez tą zmianę. Za mną już śniadanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja po pracy. Niestety w niedzielę muszę pracować. Pogoda się trochę poprawiła więc jest trochę lepiej. Rodzyn pisałaś kiedyś ,że między posiłkami pijesz soki. Sama je robisz?? Czy kupujesz jakieś?? Jak tak to prosiła bym o nazwę. Bo ja miałam zamiar kupić kubusia albo bobowita ale nie wiem czy one są takie zdrowe. Niby daje sie je dzieciom ale czy do diety się nadają?? Wiem, że sqpje najlepsze ale ja nie mam możliości zrobienitakiego soku. Jedynie grejfrutowy albo pomarańczowy. Zależy mi jednak na takim przecierowym który mnie trochę zatka. Może macie jakieś swoje sposoby??? Była bym wdzięczna za radę. Teraz jest zimno i mój organizm potrzebuje jakiegoś zastrzyku wilaminowego. Jutro wycisnę sobie sok z pomarańczy i grejfruta ale nie mogę ciągle tego samego. Wpadnę później pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×