Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Zdrowa dieta

Polecane posty

Cześć ... Nie grzeszę dziś nić, do tej pory zjadłam na śniadanie wypiłam sok marchwiowy na uczelni potem ok 10.00 2 kromki ciemnego chleba z jajecznicą na szynce drobiowej, potem poszłam na siłownie, po przyjściu 2 jabuszka, i obiadek -> 2 pałki od nóżki kurczaka w jarzynach z ryżem, wypiłam dwie herbaty z połową łyżeczki cukru. No, ale mam dziś doła jak nigdy ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie ja to posiadam zdolności:) Tyle się opisałam i wszystko znikło. No nic zacznę od nowa. Ja już po pracy. Lezę obolała. Nabawiałam się jakiejś kontuzji. Z trudem wytrzymałam w pracy. Ciągle na nogach, więc sobie jeszcze dowaliłam.Dziś z ćwiczeń nici:(Mam nadzieję ,że jutro mi to już przejdzie i będę mogła coś działać. Nie liczę jutro na spadek wagi. Staram się zdrowo jeść. Pozamieniałam niektóre rzeczy. Staram się ograniczyć słodkie i w sumie udało mi się to. Już nie jem tak jak kiedyś. Jeszcze w styczniu tego roku inne rzeczy mogły by dla mnie nie istnieć. Moje menu wyglądało tak ciastka, cukierki ,ciastka ,cukierki i czasem chleb. Odrzucało mnie od normalnego jedzenia. Teraz moje menu wygląda dużo lepiej. Pierw normalne jedzenie a później ewentualnie małe co nie co( Chociaż ostatnio rzadko:) ) Staram się jeść zdrowo chociaż nie zawsze mi to wychodzi.Jem dość sporo bo mój organizm tego potrzebuje. Zamieniłam niektóre produkty na zdrowsze( mam taką nadzieję ,że zdrowsze). Moje dzisiejsze menu jest dość nie ciekawe bo można powiedzieć ,że mam dziś chlebowy dzień:) Śniadanie : 2 kromki chleba razowego( Chlebek jest niestety angielski. Niby wygląda jak polski razowy ale całkiem inny w smaku. Mam tylko nadzieję ,że zdrowy.Jam mi się skończy to kupie sobie taki w polskim sklepie. Ten zakupił mój mąż). posmarowane cieniutko masełkiem do tego 3 duże rzodkiewki, kilka pomidorków koktajlowych i rzeżucha.Do tego kawa zbożowa z mlekiem. 2 Śniadanie( w sumie wyglądało jak obiad) : 2 kromki chlebka( podsmażyłam na patelni-zrobił się chrupki) Trochę mięska z kurczaka( wczorajszego obiadu), łyżka ketchupu,sałatka z pekinki,ogórka i młodej cebulki. Do tego miętowa herbata. Teraz w drodze do domu zjadłam jedną średnią brzoskwinie. Za chwilkę idę zrobić sobie jogurt sojowy z kiwi, płatkami owsianymi, otrębami owsianymi i pszennymi. Wpadnę jeszce później :) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przydałyby się jakieś nowe przepisy :) Może cośś napiszecie dziewczynki ???:) Bo szczerze mówiąc, ryż, kurczaki, ziemniaki gotowane, heh ... jajecznice, omlety z jajek i tunczyka heh obrzydły ... Z chęcią dowiem się, jakie robicie ciepłe śniadania ?? Strasznie lubię na ciepło, bo potem dłużej wytrzymuje do obiadu niż po kanapkach z pomidorem etc ... Dawniej jadłam bardzo często tosty, ale wiadomo sera żółtego nie wolno nam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tluszczykowa panienka
Czesc dziewczyny! Zapomnialam dzis rano wejsc na wage, ale przed sukunda sie wazylam i nie jest dobrze :/ Chociaz jestem zaraz po obiedzie, w pelnym ubraniu i opilam sie wody, to pokazalo 80.8 kg, wiec mozna przyjac ze te 80 waze na pewno. Kiepska jestem w przepisach bo uwielbiam jajka i jem je na okraglo ale moze moj pseudo omlet was zainteresuje :) kilka łyżek płatków owsianych zalewamy mlekiem tak zeby ladnie napecznialy, dodajemy pol banana i roztrzepujemy z jajkiem, taka mieszanke (nie moze byc zbyt rzadka) wlewamy na patelnie i smazymy na malej mocy. Mnie to smakuje :) Rodzynko ja bym chyba wolala wiosne kwieciec albo maj sa piekne, chociaz we wrzesniu tez bywa ladnie. Ale wiosna wszystko sie budzi do zycia i jakos to by mnie przekonywalo. Marlenka nie masz takiego zlego menu takze troche bede sie jednak przygladac:) Wspolczuje kontuzji, ale powiem ci ze skalpel codziennie to nie najlepszy pomysl...Po pierwsze to duzy wysilek dla organizmu, a po drugie musi miec on czas na regeneracje. Jak rozmawialam z trenerem na silowni to mowil ze odstep powinien wynoscic chociaz 24h przy aerobach, takze nie katuj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wpadłam jeszcze na chwilkę. Za niedługo mój mąż wraca z pracy i będę jadła kolacje. Czekam na niego bo jakoś nie lubie jeść w samotności. w towarzystwie lepiej smakuje i szybciej się najadam. Ja zjadłam jeszcze jogurt o którym pisałam wcześniej. Dodałam do niego jeszcze łyżkę miodu(jednak cukier ale chyba zdrowy??) Niedawno zjadłam jedno jabłko takie średnie a teraz będzie kolacja: mięsko z kurczaka i warzywka i dość duża porcja bo głodna jestem. Co do śniadań to mi też już zbrzydło to samo. Zastanawiałam się nad kupnem płatków do mleka ale takich pełnoziarnistych. Rano na śniadanie z ciepłym mlekiem jakaś nowość i urozmaicenie. To ma być zdrowa dieta a nie monotonna:) To jest mój nowy pomysł na śniadania albo kolacje jak kto chce. Jakie wy macie pomysły??? Piszcie , piszcie!!! Fajnie ,że jest nas coraz więcej!! możemy sobie porozmawiać i powspierać się:) ok ja już zmykam nie wiem czy uda mi się jeszcze później wejść więc życzę Wam miłego wieczorku!!!!Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
witajcie, przyłączę się do Was, bo tak fajnie się czyta Wasze wpisy :) Uwielbiam się zdrowo odżywiać, od dłuższego czasu ( kilka lat ) zmieniam swoje nawyki i schudłam, aczkolwiek chciałabym jeszcze ze trzy kilogramy. Nie mam nadwagi, pewnie mnie wygonicie z tego tematu :( ale ważę 55kg, chcę ważyć na stałe 53 i utrzymywać wagę. Nie jem słodkości, staram się jeść regularnie :) a że zdrowo to wiadomo :) Przekonuję się do picia dużej ilości wody, a średnio mi to wychodzi, tym bardziej zimną porą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
jem zdrowo, regularnie, nie jem słodyczy a wieczorem przez jakieś chore poczucie samotności wypiłam zwykle piwo albo kilka lampek wina :/ I to mnie załamuje. Jem mało, więc upijam się już jednym piwem ;) Wiem, że można się od tego odzwyczaić, ale jakoś tak błogo i szybko zasypiam potem. Nie chce mi się samej siedzieć w jesienne wieczory... A cały dzień pracuje z ludźmi i naprawdę chce od nich odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej włócznia !! Zostań z nami, w kupie siła, nie ważne, ile masz ;) Przyda się na pewno Twoja wiedza na temat zdrowego żywienia, więc jeśli masz jakieś fajne przepisy to z chęcią wydębimy :P Ja niestety mam do zrzucenia tyle co Ty + 30 kg ;/ ale ... Ty już swoje zrobiłaś, będziemy brać z Ciebie przykład ;) Jak masz ochotę może coś o tym opowiesz ?? Ja na kolacje bo miałam dokończyć zjadłam jogurt naturalny z musli ale potem poszłam ze swoim chłopakiem na dwa piwka, bo się nie będziemy widzieć cały weekend ;( ogólnie ciężki czas "niewidzenia" przed Nami ... ale dzisiaj sporo poćwiczyłam i czuję, że każdy mięsień mnie boli ... w weekend mnie tu nie będzie, ale rano napiszę wagę, czy coś poszło, czy może skoczyło do góry, trzymajcie kciuki !!!! Dobranoc i miłego weekendu, wpadnę dopiero w poniedziałek, bo nie będę miała neta, BUZIAKI !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewuszki już jestem po ważeniu i sama sobie nie wierzę poszły 2kg ale jestem szczęśliwa byle tak dalej:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tylko na chwilę po wazeniu-89kg. Czyli po tygodniu kilogram mniej, dla mnie bomba !:b Łącznie 4 mniej. A po cwiczeniach czuje sie mocniejszaaaa, już nie sapie wchodząc po schodach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Dziewczynki ! JASKIERKA mam nadzieję, że zostaniesz z nami tak naaa pewno, chcemy osiągnąć ten sam cel ;) Bo o Marlenke sie nie boję :D prawda ?:) No dobra lecę, heh już coraz bliżej niż dalej, do Sylwestra poleci nam trochę tluszczu :) Ja muszę być ładna do lipca/sierpnia coś mi sie wydaje, że czekają mnie zareczyny na Wegrzech :v mój chłopak nie pisnie ani słowa, ale chce tam w nast roku jechac sam że mną bez reszty ziomkow poziomkow a w końcu za 2 lata ślub ;) hmmnn muszę być piękna :b PaaaPaaaa !;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! W końcu znalazłam chwilkę. Od samego rana zakupy, porządki i pranie. Gratuluję spadków!!!! Ja dziś na śniadanie kawa rozpuszczalna z mlekiem( miałam już nie pić ale jakoś nie potrafię bez niej) 2 kromki chlebka cieniutko posmarowane masełkiem i rzodkiewki. teraz zjadłam 2 śniadanie: tarte jabłko z marchewką ( Przypomniałam sobie smaki dzieciństwa. Już dawno tego nie jadłam i zapomniałam jakie to dobre) Do tego dodałam płatki owsiane, otręby i siemię lniane żeby trochę dłużej mnie trzymało. Teraz piję zieloną herbatę. Na obiad rosołek z makaronem razowym. dziś z ćwiczeń nici:( Niestety noga nadal mi dokucza:( Życzę miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć to znów ja:-) właśnie zjadłam podwieczorek. 3ziemniaki małe w mundurkach do tego ugotowana marchew i 1łyżeczka masła. Na kolacje płatki pełnoziarniste z mlekiem. Pojawił się u mnie problem . Mój organizm przestaje tolerować mięso i ryby. Nie za fajnie. Muszę zrobić sobie małą przerwe w jedzeniu tego. Na razie zastąpie to soją która ma trochę białk. Za tydzień postaram się znów wrócić do białka. Chyba za dużo tego biaLka. Jak by nie patrzeć to ciągle jadłam białko z warzywami. To przyzwyczajenie po dukanie. Co mi doradzicie?? Znów pod górkę. Ale wiecie co. Jak tak pomyślę to dawniej jadłam mało mięsa. Na oviad jadam ziemniaki z warzywami, na śniadanie chleb z masełkiem i warzywami a nie szynką jak teraz. Chyba muszę do tego wrócić tylko, że teraz ciemny chlebek,ziemniaki z wody kasze i takie tam. Po tygpdniu takiego jedzenia zobaczę jak będę się czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny? jestem dumna z siebie bo zaczynam odnosić małe sukcesyusmiech.gif wczoraj byłam wyjątkowo w pracy bo weekendy mam wolne i Michaś dostał ode mnie kinder bueno i kochany chciał się podzielić z ciocią drugim batonikiem, ja odmówiłam kazałam mu sobie go odłożyć na później lub na dzisiaj. Na kolacje zrobiłam mu kanapkę z dżemem i dostawił połówkę włożyłam ją do lodówki,u mnie w pokoju w krysztale siedzą kasztanki też ich nie ruszamusmiech.gif . Jeszcze miesiąc temu batonika bym wzieła na pewno bo pyszny,kanapkę też bym zjadła i pewnie jeszcze jedną zrobiła,a po kasztankach do tej pory to by już śladu nie byłousmiech.gif . Są to małe sukcesy ale jednak pokazują że jeżeli chcemy to małymi kroczkami osiągniemy wszystkousmiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak mam.gratuluje silnej woli!!!! Ja wczoraj wolbe ale niestety dziś pacuję. Na szczęście nie długo. Dziś będę chciała ćwiczyć. Planuje kupić spobie mąkę pełnoziarnistą i upiekę dawne proziaki. Zdrowe i za miast chleba-pycha. W tych chlebach nie wiadomo co jest w nim. Jak zrobie to sama to będę miała pewność ,że zdrowr. Muszę poszukać przepis w necie. A może wy macie?. Wpadnę po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej pustki dzisiaj:-( ale rozumiem dziś niedziela. Ja właśnie zjadłam 1 dużego ziemniaka w mundurku. Do tego surówka z pora. Dodałam do tego jogurt sojowy ale nie polecam bo za słodki. Taki jogurt nadaje się do deserów. Ja teraz jem 6 posiłków dziennie bo to jest taka ilośc dla mnie. Muszę jeść co 2-2,5 godz a nie jestem w stanie zjeść ostatniego posiłku przed 18 bo późno chodzę spać i nie wytrzymała bym tyle. Staram się żeby ostatni posiłek był tak 2godz przed snem. Jutro planuję iść do lekarza gdyż podejżewam brak potasu w moim organizmie stąd to złe samopoczucie. Zauważyłam też ,że gdy zjadam coś co go zawiera od razu mój organizm dobrze funkcjonuje. Moje dzisiejsze menu to: śniadanie- 2kromki chlebka pełnoziarnistego cieniutko posmarowanego masełkiem,rzodkiewką,rzeżuchą,kilka pomidorków koktajlowych i kawa rozpuszczalna z mlekiem. 2 śniadanie- jedno duże jabłko i kilka mieszanych orzechów. Obiad-rosół z makaronem pełnoziarnistym Teraz zjadłam te ziemniaki z surówką. Później utrę sobie jabłko z marchwią. Na kolacje pewnie wędzona makrela z sałatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej straszne tu pustki!! Dziewczyny gdzie jesteście???. Ja właśnie wróciłam od lekarza. Okazało się , że za tym moim złym samoppczuciem stoi tarczyca. Muszę zrobić badania kontrolne.Za dwa tyg planuje zjazd do polski. Mój dzisiejszy dzień jest dość haotyczny. Z ćwiczeń nadal nici:-(:-( noestety noga jeszcze nie pszeszła do końca a ja wolęsobie darować niż później mieć większy problem. Z dietą też dziś średnio. Strasznie dużo dziś u często. Pierw zjadłam śniadanie: 2krpmki chlebka ciemnego. Jedna z avocado,ogórkiem, rzeżuchą. Druga z masełkiem i tymi samymi warzywami. Później zjadłam banana i małe jabłko. Za jakąś godz znów banana i dwie duże kostki czekplady gorzkiej z miętą. Kolejny posiłek to po wizycie u lekarza; dwa banany i 6małych holsów miętowych nie zawierających cukrów. Za chwilkę zjem rosół z makaronem pełnoziarnistym. Jak widzicie same rozwaliłam swój dzień. Jest maLodietpwy ale z drugiej stront zawsze mogłabym zjeść coś więceji mniej zdrowego. Co do mojej tarczycy- utrudnia mi życie. Nie pozwala normalnie funkcionować. Szwankuje mi serce i mam nerwice. Lekarz przepisał mi jakieś leki na poprawe nastroju. Masakra co to za dziadostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, współczuję tarczycy ... Ale spokojnie, dasz rade, tylko ja bym na Twoim miejscu jak już bedziesz w PL zapytała o dietę przy tarczycy, bo wydaje mi sie, że trochę to sie zmieni ;/ Ja jestem chora, od roku ... Nienawidzę tego, miałam isc na silownie i heh nic z tego. Zjadlam 2 kromki z jasna szynka jogurt naturalny i miske rosolu. Ide obrac jabłko żeby cokolwiek wsunac, bo szczerze mówiąc nie chce mi sie kompletnie jeść... Zly dzien chyba, i to widzę nie tylko u mnie ... Jak sie dotocze wieczorem do kompa to napisze ;) Marlenko powodzenia, nie załamuj sie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie. Ja przepraszam, ale chyba jakas niedoklaskana jestem przez te leki, źle Napisalam. Man grypę zoladkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tluszczykowa panienka
Dziewczyny ja melduje ze zyje, ale jestem aktualnie w trakcie zmiany pracy i nie mam czasu pisac :/ Gratuluje spadkow wagi! Ja zwazylam sie rano i waze 79,4kg. Marlenko tarczyca to wazna sprawa, na pewno lekarze przepisza ci odpowiednie leki na uregulowanie i wszystko bedzie dobrze. Jaskierko podziwiam i gratuluje, ja jeszcze walcze z pokusami :) Rodzynko duzo zdrowka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka (: Wyszłam na chwilę z łóżka. Mówię Wam dziewczynki nigdy nie brakowało mi siłowni jak dziś ... Tak bym się chciała wyżyć i zobaczyć, jak w sobotę znowu waga spadnie ... A tu męczy i męczy i brak sił na wszystko, dlatego nie lubię jesieni ... Marlenko dokładnie dbaj o siebie i koniecznie lecz ! Podobno to też powód dla którego kobiety nie mogą zajść w ciąże. Siostra chłopaka chce dzidziusia i coś nie wychodzi, to były pierwsze badania, jakie jej zalecili, także nie denerwuj się i dobrze, że to wyszło teraz a nie Bóg wie kiedy :) Tylko koniecznie jak już mówiłam wcześniej skonsultuj sobie diete z lekarzem, bo to ważne. Zaraz uciekam do łóżeczka, grzać się, jutro mam jeszcze wolne w pracy i na uczelni, ale chciałabym się pouczyć i poćwiczyć coś ... A co do jedzonka, no to jak już mówiłam kanapki dwie z szynką z kurczaka, jogurt naturalny, potem pomidorowa (czyli wczorajszy rosołek z koncentratem pomidorowych oczywiście nie zabielany) i na 2 danie 1 mała pierś w warzywach z bułeczką graham zjedzone ok 16, teraz pije kakao, zawsze jakoś fajnie grzeje mnie przy przeziębieniu :) Kobitki mam dla Was propozycje :P Jak wejdziecie w zakładkę "moje konto" wpiszcie w tabeli "sygnatura/stopka" wasze spadki wagi, Proszęęęę :D Będzie łatwiej się obserwować :p dlatego zaraz muszę poszukać ile Pani tłuszczykowa panienka ważyła, bo nie wiem czy chwalić, czy karcić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tarczycą mam problem już 4mies ale teraz już znów coś nie tak. Muszę zrobić kontrilne badania i znienić leki. Czytałam też o diecie. Fakt je się trochę inaczej. Nie wolno kapusty , rzodkiewki, brokułów i takich tam . Gość schudłam więcej! wagi62,5 doszłam do 60,8kg. Może to nie jest jakiś duży wyczyn ale ja nie mam zamiaru się katować. Pisałam wyżej ,że ja chcę zacząć zdrowo się odżywiać. Nie muszę szybko zgubić wagi. Nie mam dużo do zrzucenia. A po drugie jak się ma tarczyce to niestety metabolizm zwalnia i wcale nie jest łatwo zchudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×