Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FIFI121

Nowe życie po rozstaniu

Polecane posty

Wiec myslisz jeszcze o powrocie.Musisz powaznie zdecydowac czy to koniec czy jeszcze chcesz probowac, walczyc.. Bo inaczej ciagle bedziesz miec do siebie pretensje ze wychodzisz nawet na glupi spacer z innym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to właśnie chodzi,ze potrzebujesz dużej dawki obcowania z ludźmi. Najlepiej z płcią przeciwną, wtedy szybciej zapomnisz o byłym i szybciej nabierzesz przekonania do płci przeciwnej dzięki czemu nie będziesz miała miliona obaw przed rozpoczęciem za x czasu kolejnego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
to ze tli sie nadzieja nie znaczy ze tak bedzie....ten pierwszy moment moze jest taki ze jeszcze wierze w cud...al rozum jasno mowi ze nie ma na co czekac koło juz ruszyło za duzo złego sie stało i nie mozna tego cofną...z reszta...do tanga trzeba dwojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
Pavlo tez tak mysle.....ale tak bardzo to przezyłąm to co sie wydarzyło to jak sie zachował ze wymiętoliło mnie to i pozbawiło energii i checi do czegokolwiek....sama sie sobie dziwie jak bardzo moj organizm opadł i nie poradził sobie z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod żadnym pozorem do niego nie wracaj. Sama zauważyłaś,że on jest egoistą,że myśli tylko o sobie, oraz to że odwrócił się od Ciebie gdy miałaś problemy zdrowotne. Chcesz całe życie mieć pod górkę w związku w którym to ty nbędziesz musiała się dostosowywać do tego jak on chce zeby było,ze aż tak myslisz nad powrotem? Daj sobie spokój. sam fakt,że przejrzałaś na oczy świadczy o tym,ze ty na dobrą sprawę już jego nie kochasz, a to co odczuwasz teraz to nie zawód miłosny, tylko efekt przywiązania się do niego powodowany strachem przed samotnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
szczerze mówiac nie popatrzyłam na to z tej strony...odczuwam zal po stracie rodziny i tego co miałam ale nie myslałam nad uczuciem....brakuje mi go ale....sama nie wiem. moze za pare dni bede mogła popatrzyc na to z innej strony czego bardzo bym chciała im bardziej to widziałam tym bardziej rozumiałam ze chce cos lepszego ze chce czegos innego brakowało mi zycia....a on nie słuchał mnie i zawsze miałam wrazenie ze moje problemy sa nieistotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się zastanów. Warto również pamiętać o tym,że ogólnie pojete uczucie miłości to w większości bodźce, które wytwarzane są dzięki hormonowi - oksytacynie, która to jest wytwarzana podczas orgazmu. Dlatego miłość i przywiązanie nierozerwalnie wiążą się ze sferą intymną naszego życia. Dlatego kobiecie łatwiej zapomnieć kogoś gdy spotyka się świeżo po rozstaniu z płcią przeciwną i idzie na całość. Nie to żebym nakłaniał, ale i taka mozliwość szybkiego zapomnienia istnieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
przeszły mnie mysli co bede robic jak bede robic jak spedze sylwestra czy ktos bedzie czuł tak uczucia jak ja i definiował miłosc w podobny sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
wiesz wolałabym kogos pokochac totalnie zeswirwac jeszcze raz brakowało mi tych uniesien tych spotkan na które czekało sie cały dzien....wiem ze czas wyleczy mnie z tego i ze spojrze na to za jakis czas inaczej moze ten ból który czuje to nie ból miłosci.....ciezko to okreslic duzo uczuc we mnie siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo z wami kobietami jest tak,że za mało oczekujecie w zamian, a za dużo dajecie od siebie i dlatego tyle się słyszy o krótkotrwałych związkach. Jeżeli ja daje z siebie połowę to ty też dawaj z siebie połowę , a nie całą siebie, bo dając całą siebie od razu sama robisz sobie krzywdę, ponieważ przyzwyczajasz mnie od poczatku związku do tego,że Tobie wystarcza tyle ile tobie daje w zamian i do tego,że mi się należy więcej od ciebie skoro ty dajesz z siebie o wiele więcej niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
to co sie wydarzyło to wielka nauczka na przyszłosc duzy bagaz jak dla mnie...byc moze byłam za dobra byc moze bardzo chciałam by było dobrze....teraz moge tylko nad tym sie zastanawiac....jestem osoba która jak kocha to dba o to pielegnuje i oczekuje tego w zamian ... tego nie dostawałam i za kazdym razem kiełkowało we mnie nowe myslenie...przeciez moge miec lepiej tylko musze tego chciec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokochać i totalnie ześwirować mówisz? Może być ciężko z racji tego że większość teraz myśli o seksie na 1-szej randce,bądź drugiej. Jeżeli facet potrafi uzyć swojego przyrodzenia w odpowiedni sposób to po takiej randce połączonej z kolacja i śniadaniem kobieta już mysli o nim inaczej w związku z nadmiarem hormonu miłości i przesłania jej to realną ocenę faceta z którym poszła do łóżka. Jeżeli naprawdę chcesz wielkiej miłości to niestety do tego trzeba się lepiej poznać i dopiero później iść ze sobą do łóżka, dlatego może być Ci ciężko znależć odpowiedniego kandydata, który nie będzie chciał od razu rozpocząć znajomości od łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
wiesz....wierze w to ze sa mezczyzni którzy chcą się zakochać miec kogoś przy sobie....z reszta czas pokaze moze ten etap bólu minie szybciej niz mi sie wydaje.....musze wyjsc do ludzi zebrac sie irobic wszystko czego dawno juz nie robiłam....tylko teraz szukanieenergii....a co do faceta do lóżka .... he he no badzmy szczerzy to nie głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie,że tacy istnieją, tyle,że ciężko takich znależć tak samo jak szanujące się kobiety. W dzisiejszych czasach rządzi kult pieniądza i szybkiego seksu dlatego ktoś szukający partnera, który ma być nie tylko partnerem do łóżka ma utrudnione zadanie, co nie znaczy,że taki partner nie do znaleienia jest. A z tą osobą do łóżka na jedną noc to sprawdzony sposób :) O wiele łatwiej zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
mam nadzieje że uda mi sie kogos poznac w miare normalnego i ze ten ktos bedzie mnie szanował a nie bedzie egoista......... zawsze zakonczenie zwiazku to jakis nowy etap w zyciu to cos nowego fakt poczatek jest trudny.......juz wiem to z doswiadczenia....narazie pomóżcie mi przez to przejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma problemu, możemy ciągnąć ten temat w nieskończoność jeżeli taką potrzebe będziesz odczuwać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
odczuwam i to wielka chce by chociaz irtualni ludzie byli ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Początki zawsze bywają trudne, ale nie powinnaś się tym przejmować. Dzięki temu,że zaczniesz coś na nowo masz szansę na to,że następny związek będzie taki jakiego oczekujesz. Będąc mądrzejsza o bagaż doświadczeń z dotychczasowego związku masz możliwość zbudowania czegoś stabilniejszego jak do tej pory i niech taki cel Ci przyświeca. Najważniejsze to odpowiednie podejście. Przecież koniec czegoś to zawsze początek czegoś innego i niejednokrotnie czegoś lepszego niż dotychczas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
ja mam nadziejeze tak bedzie... na razie czuje sie sama kompletnie sama w pustym pokoju z przed dwóch lat w którym leza moje ciuchy gdzieniegdzie popakowane torby....i zastanawiam sie jaki jest mój poczatej jaki jest dla mnie mój cel i gdzie jest....chciałam wyjechac zaczac cos na nowo jednak nie mam tyle kasy by startowac to miejsce nie jest miejscem w którym coś osiągne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
gdybyś mnie teraz zobaczył lub zobaczyła przeraziłbyś aś się...widok jak człowieka bezdomnego....spuchnięte oczy od braku snu....blada zmarnowana w brudnych dresach....wiem ze sa na swiecie goresze problemy jednak problem to problem nie ważne jakiej jest wielkości....dziekuje ze teraz czuje ze nie jestem jeszcze taka sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz wyjechać i coś na nowo zacząc i zostawić przeszłość za sobą to wyjeżdżaj w czym problem? Poszukaj czegoś tutaj jeżeli poważnie myślisz o wyjeździe http://ogloszenia.niedziela.nl/categories/showcat/42 W większości ofert oferują zakwaterowanie,więc jedyne czego Ci potrzeba to chęci i 300-400 zł na przeżycie do pierwszej wypłaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesadzasz napewno tak źle by nie było. Za dużo horrorów się naoglądałem, by była w stanie wystraszyć mnie zapłakana kobieta w brudnym dresie i rozmazanym makijażu :) Nie ma gorszych i lżejszych problemów. Problem to zawsze problem i każdy z nas przeżywa swoje problemy mniej lub bardziej emocjonalnie. Głowa do góry po deszcu zawsze przychodzi słońce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
jak narazie jestem bez aktualnego dowodu ... musze wszystko naprostowac a ty tam jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
szkoda ze takich ludzi poznaje tylko w internecie a nie na zywo to fajnie by było gdzies wyskoczyc na spacer....wtedy miałabym jakis cel na dzisiaj a jak narazie go nie ma....maaaatko zastanwiam sie ile ten stan bedzie trwac cały dzien przy laptopie zero zrobienia przy sobie czegokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wyrabiaj dowód, składaj cv i przy odrobinie szczęścia nawet miesiąca zekać nie będziesz musiała by zacząć nowe życie gdzieś indziej :) Ja mieszkam w Holandii od 2009.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź z kolegą na ten proponowany spacer a już lżej Ci będzie. A to jak długo ten stan się utrzyma zależy tylko od Ciebie. Musisz zorganizować sobie czas tak by nie myśleć o tym co Ciebie spotkało, czylie nie siedzieć po pracy samotnie w domu, wyjśc do koleżanki na kawę, na jakąś imprezę, rowijać swoje hobby, a jeżeli żadnego nie masz to znależć sobie jakąś pasję i jej się oddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
no moze to i był by dobry pomysł.....ale nie wiem sama kompletnie sama bym była??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z reguły agencje pracy zagranicznej trzymją swoich pracowników jak najbliżej siebie. Jedne agencje mają parki z barakami, inne całe ciągi domków, w których mieszkają pracownicy. Sama byś więc nie była. Nawet mieszkanie dzieliłabyś z innymi ludźmi dzięki czemu poznałabyś na starcie wielu nowych znajomych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIFI121
no własnie nie wiem czy az tak mi zalezy wyjechac w nieznane ale pomysle pomysle a czym sie tam zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×