Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FIFI121

Nowe życie po rozstaniu

Polecane posty

Spoko, wieczorem powinienem być. Najlepiej ,żebyś teraz otocczyła się ludźmi , ltórzy zawsze przy tobie byli i z nimi spedzała czas, a zapomnisz o wszystkim co było i zaczniesz żyć tym co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziekuje! ha i teraz zabzmi cos banalnie ... poczułam do Ciebie sympatie taka dobra miłą sympatie ze ktos jest i ze ktos w koncu od dawna mnie słucha....juz dawno nie czułam tego co czuje dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz być bardzo silna trafiłyśmy na dupków ale musimy dać sobie rade. Ja nadal cierpie a minęło pół roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alynka ja też postaram sie być rozmowa bardzo dobrze robi ja tez przeszłam wielka traume i nadal przeżywam. Mój tez był totalnym gnojem i egoista nawet sie naszym rozstaniem nie przejąć g***o go obchodziłam jest nieczuły jak kamień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani wróciłam kochane nikt by nie przypuszczał że życie tak sie potoczy wierzyłam w niego jak i w nasza miłość .... i wszystkie zasługiwałysmy na cos lepszego nie ma co sie obarczac staram sie cały czas to sobie powtarzać ale mimo wszystko jego slowa kraza mi w glowie i nawiedzaja rozne obrazy...i chce bysmy wirtualnie sie wspieraly opowiadaly o uczuciach to nam pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anynka hej:) jak było z kolegą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja ci powiem jak u mnie było 2.5 lat razem on 25 lat ja 22. Zakończyło sie to tym że nagle uczucie mu sie wypaliło i niechciał myśleć o przyszłości bo wspomniał że jego brat sie chajta a ja mu to sie ciesze kiedy idziemy na ślub a on że nie idziemy bo on wesel nie lubi i on narazie sie żenić niechce a ja mu to dobrze kochanie bo ja też nie ,pomyślimy o tym za pare lat o naszej przyszłości a on do mnie że on niewie co będzie za pare lat. To ja do niego żeby sie zastanowił bo niechce być w związku bez przyszłości i miał sie namyślić przez miesiąc czy chce ze mną być a potem po tym miesiącu mi powiedział że nie nadaje sie do związku i żebym o nim zapomniała i ułożyła sobie życie z innym. Co za ch*j no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kolega powiem dziwnie.....ale nie zle milo bylo pogadac na rozne tematy a co najdziwniejsze juz dawno nie czulam sie by ktos o mnie sie troszczyl byl cieply w stosunku mnie....rozmowa super byly momenty ze plynelam z myslami kiedy widzialam kogos z psem to od razu "a ja tez jeszcze nie dawno wychodzilam na spacery"...ale powracalam....to cos nowego po 4 latach i czuje ze on bedzie dobrym kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no popatrz to strasznie nie dojrzale zachowanie ale tak to jest ze nagle mu cos strzeli do glowy i facet tak czasem ma trzyma sie jakiejs mysli albo sie boi....nie chce tu nikogo obrazac....ale czasem na prawde mezczyzn nie rozumiem jednego dnia jest dobrze a drugiego....sory ale to nie to??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę , że spacer udany był. Teraz już sama widzisz,że zasługujesz na coś lepszego, skoro inny facet był w stosunku do Ciebie bardziej ciepły niż poprzedni partner :) Obyś dalej spędzała ja najwięcej czasu w towarzystwie i będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alyna najgorsze że on tego nie ratował owszem źle sie działo widziałam że mamy jakiś mały kryzys ale olał to jakbym nic dla niego nie znaczyła wyrzucił mnie ze swojego życia jak śmiecia.. To w ch*j boli ja byłam w nim zakochana po uszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak malymi krokami i do przodu....wiesz tak na prawde wylaczylam sie z zycia na jakis czas nie wychodzilam nigdzie nie robilam nic ze soba tylko praca dom praca dom i takie kółeczko....teraz te forum traktuje jako krok do przodu no i ten spacer tez dobry pomysl...ale poczulam nerwy czy robie dobrze po co wyszlam....ale milo mi sie rozmawialo tylko nie wiem czy on nie traktuje tego inaczej....juz do mnie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pavlo jesteś facetem powiedz mi czy myślisz że jak facet mówi że coś sie wypaliło w nim i niechce mieć ze mna teraz wgl kontaktu oraz to że jest niedojrzałym egoistą na chwile obecną myślisz że może zmądrzeć i zatęsknić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi gosciu....bardzo dobrze rozumiem to co czujesz poniewaz moj tak samo sie nie staral nie zrobil zadnego kroku zeby to naprawic po prostu jestem skrzywdzony i to ja cierpie nie ty....dlatego wiem ze musza chciec tego obie strony OBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z checia ja nawet odpowiem na to pytanie gdyz sama zaobserwowalam pewna rzecz...bynajmniej w swoim zyciu....facet potrzebuje czasu za nim dojdzie do niego co sie stalo mija baaardzoduzo tego czasu ale to tez zalezy od typu mezczyzny.....czasem cos powie zycie sie toczy my stajemy powoli na nogi a i oni wracaja z innymi myslami ze jednak sie pomylili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 miesiecy nie jesteśmy ze sobą a kontakt ostatnio był w czerwcu a teraz jak do niego napisałam tydzień temu to napisał że kontaktu niechce i mnie olał całkowicie życząc szczęscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alyna tylko wiesz co ci powiem mój to wgl uczuć nie ma. Mojego skrzywdziła pewna dziewczyna jakieś 2 lata temu powiedziała mu że chce z nim być a potem powiedziała że jednak nie i on to bardzo przeżył. Nie mieli kontaktu ze soba ponad 2 lata bo ona ma innego. A on do mnie jak sie rozstawaliśmy że nie zapomniał tego uczucia do niej ale nie kontaktuja sie ani jej nie kocha. Ale uczucia nie zapomniał. U nas sie wypaliło i niechce myśleć o przyszłości o to poszło. Dlatego on jest strasznie chwiejny nigdy niewiedział czego chce ale ja go tak strasznie kochałam że wszystko mu wybaczałam powiem wam tylko że takiej głupiej jak ja i zakochanej nigdy nie znajdzie. Byłam jego piewsza dziewczyna to poważnie. Bo wszystkie inne go olewały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatęsknić może każdy, nawet egoista ma wspomnienia i uczucia, które mogą po jakimś czasie skłonić go do chęci ponownego bycia z Tobą. To czy on może zmądrzeć czy nie powinnaś sama ocenić. Jeżeli on nie uczy się na błędach, to nawet jeżeliby Tobie zaklinał się na własne życie to on nigdy nie zmądrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pavlo1985 życzył mi szczęścia jakby go wcale mój los nie obchodził. Jakoś niewiem czy może stąd pytam czy zimny i wyrachowany egoista może mieć i zatęsknić. Nie rozumiem tego bo napoczątku mnie bardzo kochał i tydzień przed rozstaniem miłość wyznawał. Nie rozumiem facetów... Ja naprawde sie w nim bardzo zakochałam i życie bym za niego oddała a teraz na facetów patrzeć nie moge bo przezyłam straszną depresje po tym rozstaniu. Schudłam 9 kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest...tez bylam ta cudowna lubiana i jego znajomi mnie pragneli bo taka bylam naj....tylko te naj nie bylo dla niego....trzeba sie jakoswesprzec podbudowac okreslic jakies cele mysli sa jasne i tesknota tez...ale moze skoro im tak łatwo to moze my tez musimy sprobowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana prosze...az mnie boli to jak cierpisz....trzeba pozamykac pare tematow choc wydaje sie to nie mozliwe ....ja schudłam 5 kg i na dodatek stracilam chec do snu jak leze mysle i koniec nie ma szans na sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj, doskonale cię rozumiem. Pomyśl o osobach które mają gorzej, np. ja- nadal muszę z nim mieszkać i odliczam dni do końca kontraktu ;( Facet cały nasz związek czynił cuda (w negatywnym tego słowa znaczeniu), a ja głupia mu wszystko wybaczałam- nadal jestem w szoku z tego powodu, taka byłam ślepa, a teraz muszę go nadal codziennie oglądać. Teraz właśnie siedzi z jakąś małolat ą w drugim pokój (facet po 30te bez niczego), a ja muszę słuchać o czum gadają, bo nie mam gdzie wyjść (poza tym muszę ogarnąć pewien zakres materiału na jutro). Szlag...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alyna ja cały czas walcze ze sobą ale ten ch*j nie zasługuje na moją miłość. Kochałam go szczerze nigdy nie okłamałam nie zdradziłam zawsze był tylko on. Mam ochote mu napisać że jest ch**em do kwadratu i kretynem. Jak tak można z kimś postąpić no nie rozumiem tego.. Musimy alyna musimy. Na mnie to odcisnęło straszne piętno. Obecnie jest ktoś w moim życiu co sie o mnie stara ale nie daje mu szanse bo dalej nie pogodziłam sie z tym co mnie spotkało że moja miłość została zdeptana i wyrzucona do kosza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"facet potrzebuje czasu za nim dojdzie do niego co sie stalo mija baaardzoduzo tego czasu ale to tez zalezy od typu mezczyzny....." X Dokładnie. Kobieta ma tak,że na początku się męczy bez partnera, płacze i nie spi po nocach,a z czasem jej mija. Facet z kolei ma to do siebie,że najpierw unosi się dumą i honorem, a po czasie dopiero dochodzi do niego wszystko i zaczyna żałować. X "czasem cos powie zycie sie toczy my stajemy powoli na nogi a i oni wracaja z innymi myslami ze jednak sie pomylili" X Dokładnie tak. Przeciętnie facet ma przerost ego, oraz dumy i honoru dlatego nie potrafi na samym początku przyznac się że nawalił i trzeba coś naprawić nawet jeżeli wie,ze taka jest prawda i że to on zawinił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pavlo jestes mezczyzna to tobie latwiej was zrozumiec.....my cierpimy kochamy zawsze gdzies bardziej...mamy instynkt tworzenia i pilnowania domu a jak jest z wami jak zdefinujesz to co dzieje sie w moim i Goscia zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K***a po czymś takim niechce sie żyć... Rozstałaś sie z tym facetem? ile byliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×