Zniszczę małżeństwo kochanka

czy znasz jego zonę? nie boisz się,ze wygarnie ci az piętami ci wyjdzie gdyby mm miał kochankę,byłabym wdzięczna za informację,wykończenie naszych relacji należałoby do mnie,ostre cięcie

sram na zdradzone kochanki :-0 Kochanka nie moze byc zdardzana , ona sluzy do zdradzania

zaczyna coraz bardziej zbliżać się do zony, j****y hipokryta. Wysłałam mu już kilka "dziwnych" smsów z innego numeru" czy kochanek był oddalony od zony czy mieszkali w seperacji?

a ty z komendy jestes za takie pytania,co za roznica??? rozkochal dziewczyne a teraz wraca do zonki z podkulonym ogonem....

Ona sie pyta , bo zna odpowiedz . Proste mieszkal z zona i sie wcale od niej nie oddalil . To raczej teraz chce sie oddalic od kochanki .

skąd wraca? pisz składnie bo nie rozumiemy ciebie a swoją drogą,dlaczego brakuje ci odwagi wysyłac SMSy z twojego telefonu tylko podszywasz się,obnażasz się przed nim a piszesz z innego telefonu...

No widzisz szmato,ze zabolało cię.Jak do tej pory myślałaś c**ą,miałaś w d***e jego żonę,to teraz poczujesz.Najwyrażniej facet zmądrzał.Amory z tobą mu przeszły.Jakoś nie współczuję ci,nienawidzę dziwek.

a co mu piszesz w tych sms-ach

Ona sie teraz czuje zdradzona , ale kiedy sie dowiedziala ze ma zone to zamiast go olac to sie dalej migdalila po katach . Ok, oszukal nie przyznal sie , ale kiedy sie wydalo moglas go kopnac w tylek , a ty wiedzac ze jest zona pieprzylas sie z nim dalej i nie obchodzilo cie co moze poczuc jego zona.

On tez rozkochał kiedyś swoją zonę i kocha ją wciąż,zebrało mu się jedynie na tanie pukanko.Może zonka nie mogła...?

Wiecie co, nie zabolało mnie co piszecie, inaczej nie pisałabym na forum. I moja sprawa co piszę:) Myslę, ze może faktycznie boleśniejsze dla niego byłoby olanie go...tak na 100% Zaczałby się zastanawiać co jest grane...piszcie wasze opinie - nie obrażam się:) w******m się tylko na niego czasem

ze jest dzi*wk*a meska i ze zona sie dowie,na pewno sie nie skapnie od kogo to,zalosne tak siue ponizac ,niech gosciu spi*er*dala

autorki nie ma,chyba wypisuje do kochasia zakodowane sms-y

bo wiecie...facet - mąż też powinien mieć głowę na swoim miejscu, a ja swoją drogą głupia c**a byłam, ze się na te gierki nabrałam...tyle

ladacznica!

zdradzony gosciu,,,swietnie ze juz ci sie troche nastroj poprawil :) olej fra*era cieplym moczem :)

jestem, jestem...:) i mam się dobrze. Zaraz poszaleje z nożem na dynii...więc jeszcze chwilę poczytam

Wiem, wiem, jam ladacznica. Kolejna frajerka

Tak, oleje go...Mam nadzieję że dam radę. Nie będzie miał satysfakcji

weszłaś w k***wstwo,więc skąd to oburzenie? to kochaś olewa cię a nie ty!

A ja myślę,ze nie pierwszy raz cię olewa.Ty jestes od r******a,dzisiaj nie ma ochoty na ciebie.Odezwie się ,pozwól mu nacieszyć się żoną!

oho, sami święci i bez grzechu rzucają kamienie w babkę, która zakochała się myśląc, że facet jest WOLNY. | jak dobrze, że wy tacy święci, pełni serdeczności i miłości jesteście. od razu świat wydaje się lepszy jak się czyta te wasze pocieszne wpisy o k*****h etc.

swoją drogą, ja bym za takie oszustwo faceta chyba wykastrowała. nie dość, że gnojek, to jeszcze tchórz

d****a pisze,ze j****y hipokryta zbliża sie do żony a co ty myslałaś k***wko,że do ciebie? może cię szlag trafri dzisiaj z zazdrości,lepiej siedz w kuchni

Ale jak można niszczyć małżeństwo kochasia z którym się bzykała

Alicaje nikt tu swiety nie jest , ona sie zakochala , nie wiedziala ,ze ma zone , on ja oszukal . Ale dlaczego skoro jest przyczyna zdrady chce tej kobiecie -jego zonie zniszczyc swiat ? A moze ta babka nie chce o tym wiedziec ? Jakie ona ma prawo pisac do niej czy isc do niej czy w inny sposob rozpiperzac malzenstwo ? Jakby ona byla w porzadku to by jej wczesniej o tym powiedziala , a nie dopiero wtedy kiedy facet zaczal sie od niej odsuwac i spowrotem zblizac do zony . Ludzie sa rozni , jedna bedzie chciala wiedziec o zdradzie , a druga nie. Autorka nie ma prawa decydowac o tym od kogo i kiedy zona ma sie dowiedziec . Ta zona i tak sie wczesniej czy pozniej dowie .

to nie ona jej niszczy świat, tylko mężulo, który zdradza ona tej kobiecie wierności nie ślubowała, ba, nie miała pojęcia o jej istnieniu. | a "zemsta" może się okazać dla tej biednej żony zbawienna, bo dowie się, z jakim śmieciem żyje, może ją to uchronić przed wieloma późniejszymi rozczarowaniami, chorobami wenerycznymi i tak dalej. | dlaczego tak wybielacie tego k****arza? nie pojmuję

akurat ja nie wybielam , bo jego wina przewaza . Ale rozwalaj mnie teksty typu ,,kochanka wiernosci nie slubowala ,,. Owszem NIE , ale kiedy potencjalna kochanka , wie o istnieniu zony ma wybor i moze olac k****arza . A zamiast tego nawiazuje romans . Ja zawsze uwazalam ,ze to kobieta wybiera mezczyzne i ona decyduje czy mu da czy nie . O ile mniej byloby zdrad gdyby te kobiety nie szly na calosc . Nie pisze o autorce , bo nie wiedziala , ale tak ogolnie. Nie tylko facet jest winny , choc w przewazajacej wierze , ale kochanki tez.

ona nawiązała romans myśląc, że jest wolny i dlatego jej bronię. sama została oszukana, więc on ewidentnie ponosi większość winy. | a większość kochanek to moim zdaniem biedne, zakompleksione istoty, które uczepiają się żonatych, bo nic innego im nie pozostaje.

oczywiście że nikt k****arza nie wybiela skoro autorka dowiedziała sie o jego zonie,to należało to zakończyć,a teraz on docenił żonę i nie chce dalej brnąć potajemnie z kochanicą,jemu to przeszło a ta skomle tu jak pies