Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wolalybyscie byc paniami domu czy meczyc sie w niskoplatnej pracy

Polecane posty

Gość gość
racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca to nic dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele kobiet lat 40 , 50 ktore przepracowaly w jednym zakladzie pracy 20, 30 alt i myslalaly ze tam doczekaja emerytury zostaje zwolnionych , wyrzuconych jak zuzyte chusteczki do nosa -pracodawcy to kanalie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość się pracuje się ma
Panią domu to można być po pracy. Żeby być panią to najpierw trzeba mieć własne pieniądze. Nawet największe oczywiście wymyślone przez was zarobki waszych mężów nie uprawniają was, żeby słowo nierób i pasożyt zamiennie stosować ze słowem pani domu, szkoda, że tylko cudzego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu wy jestescie tak ograniczone umyslowo??? Jak mozna w rodzinie, czyt.małżeństwie mówić że pieniądze które zarabia np mąż są "cudze"? Czy Wasi mężowie naprawdę są takimi chamami że wam wszystko wydzielają? SZOK!!! Po co więc zakladać rodzinę jeśli nic nie jest wspólne. Moze jeszcze macie osobne konta? Dzielicie się opłatami?? Jak wy żyjecie jestem ciekawa? I co to za życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w domu w domu w domu tylko w domu :) nie lubie ludzi nie lubie pracowac z ludzmi gadac z nimi przebywac :) tylko w domu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie to kanalie wiec lepiej nie pracowac zawodowo i nie miec z nimi stycznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j atez lubie dom nie lubie ludzi ale niestrty dla wlasneo bezpiezenstwa kobieta powina miec nawet pol etatu bo chlp to chlop dzis jest jutro nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jestem panią domu.Od 20 lat nie pracuję,mąż dobrze zarabia,nie jest chytry i jest mi bardzo dobrze w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie jest miec zawod, rzemioslo ktore pozwala pracowac w domu i nie trzeba codziennie isc do zakladu pracy na iles godzin męczyc sie z ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem jak mozna lubic kontakt z ludzmi w robocie -to jest cos na co sie nie ma wplywu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość To ja jestem panią domu.Od 20 lat nie pracuję,mąż dobrze zarabia,nie jest chytry i jest mi bardzo dobrze w domu. X Ja też jestem panią domu:) Ile lat masz jeśli można wiedzieć? Sama odkładasz sobie na emeryturę? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy osobne konta od lat maz nie wie ile zarabiam i odwrotnie oplaty kredyt zarcie na pol to dziwne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość my mamy osobne konta od lat maz nie wie ile zarabiam i odwrotnie oplaty kredyt zarcie na pol to dziwne?? X To CHORE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak szczerze. Co odpowiadają wasi mężowie jak ktoś zapyta "czym zajmuje się twoja żona?" odpowiedz"siedzi w domu" Acha...konsternacja i szybka zmiana tematu przez pytającego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co kogo obchodzi co ja robie? Btw. a co Ty powiesz jak znajomy zapyta się dlaczego w małżeństwie dzielicie się wszystkimi opłatami? Moim zdaniem jest to nienormalne, wstyd!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz się nazwać nawet managerem ds. konserwacji powierzchni płaskich oraz menagerem ds. cateringu z kuchni do salonu.....ale zawsze będziesz tylko leniwą kurką domową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co przejmowac sie opinia innych? face t-jesli nie chc e pracowac zawodowa tez moze byc panem domu a nini niech sie odpieprzą-zreszta odludkow i domatorow opinia innych ludzi poza najblizsza rodzina chyba nie interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 40 lat,na emeryturę nie liczę -mamy dość sporo warte nieruchomośći,na stare lata wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca kobiet -wyrobnic -to zwykle niskie zarobki wyzysk dyskryminacja mobbing i molestowanie seksualne, pracadawcy potrafia zwolnic kobiety po 20, 30 latach pracy -w domu swoim kobieta jest krolowa a w pracy -jesli nie piastuje kierowniczego stanowiska , nie prowadzi wlasnego biznesu -toz wykle jest g***o zarabiającym popychadłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie, za bardzo przejmujecie się tym co kto powie lub pomyśli. Niech myśli co chce:) Ludzie to kanalie, zazdrośni, zawistni, jak tylko zobaczą że lepiej ci sie powodzi to od razu psy wieszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś pracowałam na dość wysokim stanowisku, z zawodu jestem finansistką. I zarabialam calkiem nieźle, rozwijałam się. Niestety wiązało się to z poznymi powrotami do domu, pracą w weekendy itd. O wakacjach można bylo pomarzyć, obiady tylko w niedziele bo na tygodniu czasu brak na gotowanie, często pusta lodówka bo nie miał kto zrobić zakupów, bałagan w domu bo nie ma czasu na sprzątanie itd. Pozniej mój mąż awansował i zaczął zarabiać naprawdę niezłą kasę. Zdecydowaliśmy się na dziecko, a ja po jego urodzeniu już nie wróciłam z macierzynskiego do pracy tylko sie zwolniłam. Jestem teraz pania domu i jestem z tego dumna, mamy piękny i czysty dom, obiad codziennie na stole, wspólne kolacje i śniadania, dzieckiem zajmuje sie ja czyli matka rodzona, a nie opiekunka. Teraz mój mąż mówi, że mieszka w prawdziwym domu, a wcześniej czuł się jakbym była współlokatorka, która prowadzi własne życie. Ja też czuję ogromna różnice na plus. Dopoki nie bede musiałą to nie wrócę do pracy :) i nie wmawiajce mi tych feministycznch p*****l o samorealizacji w pracy, o kontakcie z ludzmi itd. Kontakt z ludzmi mam na codzien, mam mase kolezanek, chodzimy razem po zakupy i na silownie :) a wy sie realizujcie cociaz wiekszosc z was pracuje na marnych stanowiskach za najnizsza krajowa, ale skoro dla was to rozwoj to nie komentuje tego. Dla mnie jako kobiety rozwoj to spedzanie czasu z dzieckiem, dbanie o dom i rodzine, zapewnianie jej komfortowego zycia, a nie wypelnianie faktur czy wklepywanie danych do komputera 8h dziennie 5 dni w tygodniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kafeteryjnym kurom domowym w głowach się nie mieści że inne kobiety mają ambicje, że nie istnieje tylko praca w biedronce za 1200 i zap.. od rana do nocy...ot kurze móżdżki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nawet pracujac nigdy nie spotykalam sie towarzysko z kobietami, zadnych wypadów na kawke na zakupy do fryzjera a na silowni to w zyciu nie bylam -dom to oaza i nie chc e by ktos spoza rodziny przychodzil i ja do nikogo nie chodze bo nie lubie ludzi -praca to smutna tragiczna koniecznosc wynikajaca z potrzeby zarobienia na przezycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak się uczyć w szkole nie chciało to i praca teraz smutna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma ludzi niezastapionych - mozna dostac kopa w de nawet po 30 latach roboty zostac wyrzucona jak zuzyta chusteczka do nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet magisterki laduja w gownianych zawodach pracach i stanowiskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
` Dla mnie jako kobiety rozwoj to spedzanie czasu z dzieckiem, dbanie o dom i rodzine, zapewnianie jej komfortowego zycia`.... NORMALNIE SZKODA GADAĆ. Zapewnianie komfortu rodzinie to twój rozwój?? w sensie że robisz wszystko zeby im było: wygodnie, ciepło, żeby byli najedzeni i mogli odpoczywać??? WOW, rzeczywiście, gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, lepiej siedzieć w domu i ambitnie telenowele oglądać. Wszyste tępaki co w domach siedzą w życia na siłowni nie były, chodzą byle jak ubrane..bleeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×