Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Biała chryzantema

MUSZĘ DOKONAĆ ABORCJI

Polecane posty

Gość Biała chryzantema
Gdybyś przeczytała cały temat widziałabyś, że dziś udałam się na konsultację! Nie zamierzam pisać nazwisk tych lekarzy. Takie sprawy są trudne, po co mają mieć na głowie media? Jestem im wdzięczna, bo naprawdę wykonali wiele badań, potraktowali mnie po ludzku, a nie jak śmiecia. I jak już pisałam udzielać się już tu nie będę, bo wypowiedzi są krzywdzące. Pozdrawiam, te które próbowały mnie zrozumieć. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idź już spać a nie pisz kilka razy dobranoc. w życiu też jesteś taka niesłowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, sama nie wiem co bym zrobiła na jej miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja próbowałam ratować kruszynkę, która jest zdana tylko na Twoją łaskę bądź niełaskę dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie media?? Ogarnij się. To byłaby informacja dla tych, które chcą donosić ciążę wysokiego ryzyka, aby do takich konowałów nie chodzić. Przecież to nie są aborcjoniści, tylko ginekolodzy, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzywdzące to jest podejście matki i ojca, którzy najpierw nie zabezpieczają się jak należy, a potem zabijają poczęte dziecko zasłaniając się stanem zdrowia matki. 4 konsultacje - a ilu jest lekarzy w Polsce? Ile fundacji pro-life, które pomagają ciężarnym? Ale nie, to nie dla ciebie - zabić, zapomnieć, zajśc za jakiś czas - metoda 3x Z. Tylko w przypadku aborcji to tak nie musi zadziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwię się zakłamanym moherkom
że potrafią wziąć na swoje sumienie ewentualne konsekwencje swoich rad i szykan, jakie kierują w stronę autorki. Rad i szykan niepopartych niczym, poza ideologią, ponieważ nie znają indywidualnego medycznego przypadku autorki, więc nie są w stanie w żaden sposób obiektywnie stwierdzić, czy i na ile życie autorki jest zagrożone. A pomimo tego biorą sobie na sumienie jej ewentualną śmierć, gdyby ich posłuchała. Po czym pójdą spać z sumieniem czystym jak lilia (w ich mniemaniu oczywiście), sumiennie mówiąc wcześniej paciorek. . Myślę, że temat jest prowokacją, mającą na celu ukazać to, co się zawsze na takich tematach ukazuje. Podłość ludzką i łatwość ferowania wyroków. Oraz to, że dla pewnego odsetka kobiet życie dorosłej kobiety jest niewarte nic. Obowiązana jest ona oddać je za życie płodu, które jest warte wszystko. Jesteście żałosne, moje panie i jeśli myślicie, że bramy piotrowe otworzą się kiedyś przed wami za waszą podłośc i jad, to obawiam się, że możecie się mylić sromotnie :) Na takich tematach w ogóle nie powinno sie dawać rad. Taką decyzję może podjąć tylko i wyłącznie sama kobiete. . I mówię to wszystko jako osoba uważająca aborcję za zło (nie może być czymś dobrym przerwanie życia). Ale niestety życie to nie je bajka i czasem trzeba dokonać wyboru pomiędzy złym i złym. Dobranoc, moje panie i życzę odrobinę (chociaż odrobineczkę) refleksji nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawiedzone baby dla których płód jest ważniejszy niż zycie dorosłej kobiety ..żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są tu też osoby które trzymają za ciebie kciuki autorko. Nie znikaj - daj za jakiś czas znać co u ciebie. Obserwuję wątek cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała chryzantema
Witam. Byłam dziś na wizycie u psychologa. Naprawdę bardzo mi pomógł. Będę chodzić do niego póki co codziennie. Nadzieja jakaś niespokojna:(. Zaczęły się mdłości. Smutna jest myśl, ze już niedługo się skończą, to wszystko staje się dla mnie coraz trudniejsze. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadziej niespokojna, bo czuje w tobie mordercze instynkty. Obawia się podświadomie, że po tym jak zakończysz życie braciszka/siostrzyczki w łonie, w depresji pokusisz się o samobójstwo rozszerzone i zabierzesz ją ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty karmisz piersią? Nie spodziewałam się, że morderczyni karmi dziecko piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moderczynie to te nawiedzone mohery ktore namawiaja ta kobiete na smierc.kosciol wami manipuluje,ksieza sie z was smieja a wierzycie w ich brednie.jestescie 100 lat za murzynami drogie panie.jak mozna stawiac wyzej zycie plodu niz doroslej kobiety?w takim razie,zeby bylo sprawiedliwie to ojciec dziecka tez powinien umrzec,dlaczego to kobieta ma zawsze ponosic konsekwenje?swoja droga to ciekawe ile z was czekalaby spokojnie na smierc.jak mozna kogos namawiac do smierci????w glowie mi sie nie miesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te od moherów ,że niby nie wyrokować, a Ty już nawet zadecydowałaś,że nie bedę zbawiona,hipokrytko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwię się zakłamanym moherkom A ty pójdziesz spokojnie spać, kiedy autorka będzie budziła sie z krzykiem po kolejnym koszmarze związanym ze skrobanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwię się zakłamanym moherkom
O niczym nie zdecydowałam :) Zasugerowałam tylko, że może święty Piotr bram niebios nie otwiera w nagrodę za świętoszkowatość, bigoterię i podłość :) Zaraz, zaraz, jak to było... a "nie sądźcie, a nie będziecie sądzone", drogie panie :P . A czy autorka będzie się budziła z krzykiem tego nikt nie wie. Reakcja psychiczna na aborcję, jak też na każde inne zjawisko jest indywidualna i osobnicza. A może jak się nie zdecyduje, to z krzykiem po śmierc mamy będzie się budziło jej dziecko, które już jest na świecie? Nic nie wiecie i nie możecie przewidziec przyszości. Trzeba być chorym z pychy i arogancji, żeby komukolwiek doradzać w sprawach życia i śmierci, bawiąc się jednocześnie w sędziego i kata. To jest tylko i wyłączenie kwestia decyzji i sumienia autorki. . Przypominam też, że KK dopuszcza aborcję, jeśli zagrożone jest życie matki i nie potepia takich kobiet. Więc nie bądźcie bardziej święte od papieża, bigotki. Polecam też bardziej zajmować się własnym sumieniem i życiem, może mniej będziecie strzykać jadem, jak z sobą samym dojdziecie do ładu :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypominam też, że KK dopuszcza aborcję, jeśli zagrożone jest życie matki i nie potepia takich kobiet. .............. To ciekawe. Możesz wskazać źródło tej wiedzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli stoimy przed wyborem między życiem dziecka a życiem matki, etyka dopuszcza wybór życia kobiety. Etycy powołują się tu na tzw. zasadę podwójnego skutku. Sformułował ją w XIII w. św. Tomasz z Akwinu w „Sumie teologicznej”. Odnosiła się ona do zabójstwa agresora. Św. Tomasz dopuszczał sytuację, że z samoobrony może wyniknąć dwojaki skutek: zachowanie własnego życia oraz zabójstwo napastnika. Pierwszy skutek jest zamierzony, a drugi niezamierzony. Zasadę podwójnego skutku przytacza Katechizm Kościoła Katolickiego. Odnosi się ona także do sytuacji, gdy zagrożone jest życie matki będącej w ciąży. Przy czym należy podkreślić, że poczęte dziecko nie jest w żadnej sytuacji niesprawiedliwym agresorem. — Zgodnie z tą zasadą Kościół dopuszcza np. sytuację, gdy istnieje konieczność usunięcia macicy zaatakowanej przez nowotwór, nawet gdy kobieta jest w ciąży, co oznacza śmierć dziecka. Zaniechanie działań medycznych mogłoby spowodować śmierć zarówno matki, jak i dziecka — wyjaśnia profesor teologii moralnej ks. Stanisław Warzeszak. I tłumaczy, że śmierć dziecka, która jest następstwem działania medycznego, nie jest działaniem zamierzonym, lecz tzw. drugim skutkiem, czyli z moralnego punktu widzenia działaniem dopuszczalnym. Zdecydowanie odpiera on zarzuty, że stosowanie w takim przypadku zasady podwójnego skutku to próba uspokojenia sumienia, a podjęte działanie sprowadza się ostatecznie do aborcji. — To są dwie zupełnie inne sytuacje, diametralnie różniące się motywacjami. W przypadku aborcji celem jest zabicie dziecka nienarodzonego, w przypadku zastoso-wania zasady podwójnego skutku celem jest ratowanie życia, a utrata innego nie jest zamierzonym działaniem — wyjaśnia różnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja autorki jest o tyle inna, że jest wiele przypadków, w których ciąża była donoszona i dziecko rodziło się przed czasem, ale oboje zachowali życie i zdrowie. Naciąganie nieodpowiedzialności rodziców maleństwa i twierdzenie, że KK "dopuszcza aborcję dla ratowania życia matki" jest w tej sytuacji nadużyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka wyraźnie pisze "muszę dokonać aborcji" zatem zabicie dziecka jest tu celem nadrzędnym a nie skutkiem innej interwencji medycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak z ciekawości zapytałam mojego męża co on o tym myśli i powiedział ze dla niego moje zycie jest 10000000 razy ważniejsze niż kilkutygodniowej ciąży i sam namawiałby mnie na aborcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emilii Wojtyle lekarz też zalecił w 1919 roku dokonanie aborcji - gdy zdecyduje się urodzić najprawdopodobniej umrze i ona i niemowlę - tak powiedział, Emilia miała ogromny dylemat czy urodzić dziecko czy wybrać swoje życie, ostatecznie zdecydowała się jednak urodzić dziecko. 18 maja 1920 przyszedł na świat Karol Wojtyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta cala biala chryzantema jest glupsza niz glupsza udaje i jeszcze corka Nadzieja heheh.A Wy dajecie sie wciagnac w ta prowokacyjna dyskusje,wiec w sumie juz sama nie wiem kto jest glupszy czy ona czy Wy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie uspokojenie sie. To jest życie autorki, łatwo jest osadzać sprzed monitora. Autorko trzymaj sie i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwię się zakłamanym moherkom Jesteś hipokrytką Wskaż fragment mojej podłości względem autorki, czy mój osąd. Najprościej uogólnić ,a dla wygody i słuszności swej racji założyć, że pisał jeden gość. Już opisałaś moje życie, kiedy się modlę, moje sumienie. Na podstawie czego? Twoich założeń. Piękna teoria postawy człowieka,względem drugiego o nie sądzeniu, kwestii własnego wyboru, niestety tylko teoria, nie należysz do takich ludzi, więdz zacznij od siebie porządkować swój cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le z tą Emilią Wojtyłą dałaś czadu. A czy Ty wiesz, że Twój święty papież krył księży - pedofilii? !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ww 1919 roku lekarz oceniał na oko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i rób tak jak uważasz, nie patrz na tych pieprzonych moherów, bo oni ci i tak nie pomogą, najwyżej później to dziecko może w kościele by wykorzystywane seksualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wyjesteście głąby, aby było na wasze to z pedowilią wyjezdzacie, nie wiem co ona ma wspólnego z wiarą w Boga, no ale trzeba sobie tak pisać,żeby było na wasze, nie ważne o czym. Poprawiło się samopoczucie wieprzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać ,że Cię tatuś w d**ę posuwał , bo tylko z jednym Ci się wszystko kojarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×