Chce z nim byc ale boje sie seksu

ja właśnie chcę związek mocny z miłością i wieloma poświęceniami. nie jestem hedonistką, która wszystko traktuje sobie, żeby było łatwo i przyjemnie. może to dla Was nie ma sensu jeśli się ktoś "męczy", ale ja po prostu poważniej niż Wy to traktuje, a Wam nic do tego. as może dawać d**y, może nawet udawać, że jest wyuzdaną d****ą z p***ola, bo dla niego seks nic nie znaczy;)a pieska-partnera trzeba nakarmić:D

zresztą kończę temat o moim ewentualnym zwiazku, bo społeczność kafe jest przegrana w kwestii związków, inaczej nie istniałoby to forum, więc raczej nie jesteście dobrymi doradcami, chyba że w kwestii "jak s********ć sobie życie i związek" - w tym jesteście ekspertami:D