Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie da sie oszczedzac

Nie da sie oszczedzac na jedzeniu Oto moje zakupy

Polecane posty

Gość da sie oszczedzac
WYdaje mi sie,z e kupujesz to co ci sie spodoba i na co akurat masz ochote. Ja nie narzekam na finanse, ale jak sobie zdalam sprawe ile wydajemy na jedzenie to zaczlam plan,owac posilki na tydzine, z glowa. Na podstawie tego, co mam w lodowce i czego naprawde mi brakuje. Drogie produkty typu losos kupuje na promocjach, albo od czasu do czasu, od producenta. Na sniadanie, jemy owsianke, albo kromke chleba, dzieci pija mleko=, czasme z kasza, czasem z jakims nesquikiem ( tak 1-2 razy w tygodniu, bo uwazam ze to nalezy traktowac jak slodycz. dzis na obiad: omlet z groszkiem zielonym, jako dodatek makaron. plus salata z pomidorami. Obiad: duszona wolowina w sosie z marhcewka, ziemniaki, surowka z kapusty pekinskiej. Jogurt naturalny zamist deseru. Maz do prayc wzial kanaki z losiem i salata. Jutro na obiad: ryba ( mintaj), ryz, surowka z marchewki i jablka. Mi szkalanka ugotowanego ryzu wystarczy zeby mnie nakarmic i dwoje przedszkolakow! i jeszcze zostaje! na kolacje zupa krem warzywny. Powiem ci, ze od kiedy zaczelam planowac posilki i zakupy to oszczedzam okolo 30% na zakupach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
moim skromnym zdaniem jesli chce sie jesc to co sie lubi i co jest zdrowsze choc troche od maretowych i dyskontowych produktow to owszem nie da sie. Ja wiem, ze jeden lubi pange, a drugi lososia, jeden kaszanke a drugi kabanosy, ale nie ukrywajmy, ze wiekszosc to lubi bo musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym tego w życiu nie zjadła tyle..;/ Ja na obiad na 3 osoby (w tym dwóch pracujących fizycznie chłopów) zrobilam Niecały kilogram ziemniaków, dla chłopaków po ćwiartce z kurczaka a sobie kotlet z piersi kurczaka. Mizeria. Czyli koszt obiadu to maks 15zł. Na kolację już tylko ja i mąż 3bułki- 2,10zł Sałata lodowa- 2.49zł Pomidory- 2zł Ogórek zielony- 2zł Ser topiony w plastrach- 3zł Z czego warzywa i ser został jeszcze na jutro i to sporo. Jutro zrobię dużą pizze czego koszt to maks 25zł i też 3osoby sie najedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
owszem kupuje to na co mamy ochote, ale nie widze powodu by sobie wszystkiego odmawiac. Moje dziecko nie naje sie szklanka mleka, ono zje pltki z mlekiem badz bulke z wedlina, serem i warzywami. I do tego mleko badz herbata. A poniewaz nie jada obiadow w szkole to nie bede mu odmawiac. Moze i masz racje z tym plaowaniem posilkow, ale nie zawsze tez sie to u nas sprawdza, bo ja nie zawsze moge cos ugotowac wiekszego i poswiecic troche czasu na gotowanie. Dlatego tez wszystkie zakupy robie na dwa dni a nie na tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
22.10.13 gość wcale nie zjedliscie mniej niz my:O tylko my zamiast kurczaka na obiad jedlismy lososia a zamiast ziemniakow ryz. I wcale duzo ne jemy skoro ja z dzieckiem jem 1 torebke ryzu ktora ma 100g na polowe. Nie wiem skad przekonanie, ze duzo jemy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A oszczedzanie polega rowniez na odmawianiu,nie wiem o co ci juz kobieto chodzi,nie chcesz to nie oszczedzaj,ale da sie zdrowo odzywiac i nie wydawac majatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
no i na kolacje ja jutro tez zjem 1 bulke a maz dwie wiec gdzie ty widzisz ze jecie mniej? To, ze taniej nie znaczy ze mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
wiem, ze oszczedzanie polega na odmawianiu ale to chyba wtedy tylko gdy trzeba. Ja pisze o osobach ktore nie musza wszystkiego sobie odmawiac, chca zaoszczedzic ale nie da sie bo ceny sa jakie sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie tylko pietruszka ci zostanie ale i ryz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dzis na kolecja zrobie rzodkiewke z twarogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koladorantka
no bez jaj, nie wiem gdzie ty kupujesz ale ceny jak z kosmosu... te wszystkie produkty można dostać 2 razy taniej... No i oczywiście, że by się dało oszczędzić na tym jedzeniu tylko francuskie pieski do sieciówek nie pójdą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
pisalam, ze ryz zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co ci wlasciwie chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da sie oszczedzac
ja np mieso zamawiam u rolnika i mroze, albo od razu przrabiam: np ugotowania gara duszonaej wolowiny zajmuje tyle samo czasu, co ugotowanie dla 4 osob. a reszte mroze i mam na szybaki obiad cyz koalcje. Lososia tez lubimy, ale jak jest zbyt drogi to nie kupuje. raz na miesiac kupuejmy owoce morza. Jemy b duzo warzyw a one sa dosc tanie, zawsze mama zelazna rezerwe w zamrazalce: np lazagne ze szpiankiem robi sie bluskawcznie, jest egektowna i wcale nie droga ( u mnei gosci an stole prawie co tydzine. Zupy tez sa ok: pozywne , smaczne i mozna je robic na 1000 sposobow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
a na czym moglabymoszczedzic? Powaznie pytam, tylko bez mrozonych lososi i dyskontowych warzyw prosze. Ja z tego co widze to na przyprawach bym mogla, bo bazylie np moglabym miec swoja, ale poza tym to nie wiem na czym naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie kupuje warzyw,miesa,ryb w marketach i dla mnie twoje ceny tez sa kosmiczne,wez polaz po miescie i poszukaj tanszych produktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
ja mieso kiedys tez kupowalam od rolnika i bylo duzo taniej i mrozilam. Ale od kiedy nie moge juz tego robic to nie mam nikogo takiego, kupilam na probe raz u jednego ( a lubilam zawsze wedliny, kielbaski zamowic) to w kielbasie kawalek patyka znalazlam:O i zrazilo mnie to strasznie, a nie mam nikogo kto by mi polecil kogos dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kurczak?pies zjadł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na miesie i wedlinach,kupujesz swiniaka u rolnika i mrozisz,robisz swoje wedliny i pasztety,warzywa kupuj na bazarach ale tylko sezonowe sa bardzo tanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śniadanie: bułka wieloziarnista , masło, 1 plasterek szynki konserwowej, pomidor, kawa z mlekiem śniadanie mąż:4 kromki chleba (reszta jak ja - stosownie do kromek) dziecko: zupa mleczna z płatkami zbożowymi II śniadanie:jabłko II śniadanie;drożdżówka, kawa II śniadanie dziecko: sok, knopers obiad: zupa pomidorowa z makaronem; ziemniaki surówka, kotlet mielony, podwieczorek dziecko: banan, nektar owocowy podwieczorek my: ciastka zbozowe kolacja: 2 kromki chleba, masło, 2 plasterki żółtego sera, ogórek surowy kolacja mąż: 5 kromek chleba (reszta jak ja - stosownie do kromek) kolacja dziecko: chleb z masłem, 1 plasterek szynki gotowanej, ogórek Woda mineralna, herbata - do woli Więcej bym nie zjadła ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
nie bardzo mam czas by chodzic i szukac niestety. Kupuje u sprawdzonych osob, ale wiem, ze gdzies moze sa tansze sklepy tyle, ze kiedy ich szukac skoro pracuje? I zanim ktos sie czepi to leze chora na grype i dlatego marnuje czas na kafe zamiast szukac promocji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci sie nic nie chce to przestan zawracac d**e upierdliwa babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
pisalam, ze salataka z kurczakiem dla mza na jutro zostanie. Ja na robienie wedlin czy pasztetow nie mam czasu:D Wczesniej mialam pana ze wsi ktory to robil i ja kupowalam od niego i mrozilam, ale niestety juz nie moge i nie znam nikogo godnego polecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
do goscia z 21:29 nie kazdy ma czas by latac po miescie i szukac promocji:O Niektorzy pracuja wyobraz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz ze zrobilas b ekskluzywane: zakupy, bo losos jest eksremalnie drogi, dwa - chyba w b drogim sklepie, bo ceny sałaty i innych rzeczy b drogie, w zyciu nei widzialam tak drogiej sałaty, a ten kurczak za 7, 50 to byl kilogram? Bo to przecietna cena za kilo kurczaka, jak jedliscie lososia jako mieso to na co jeszcze kilo kurczaka? Miesa sie powinno jesc max 200 g na dobe... Ja wiekszosc obiadów na 2 osoby robie za ok. 8 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
gosc z 21:27 bez urazy, ale ty jesz wiecej niz ja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jestes bezmyslnym babskiem ktoremu sie nic nie chce i woli gderac niz pomyslec,tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie oszczedzac
pisalam wyraznie, ze kurczaka za duzo kupilam wiec nie zjedlismy. A kurczak byl bo dziecko chcialo salatke z kurczakiem na kolacje i z mozzarella. Zostalo troche tego to bedzie dla meza na jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale z kim ty rozmawiasz? Z gołodupcami z kafe żywiącymi się badziewiem z promocji w biedronce? Jak widzisz, łososia to co niektórzy widzieli tylko przez szybę, skoro wydaje im się, że za 40 zł to się kupuje 1,5kg :) Fajnie, że jesteście w stanie wpieprzać bułki z pasztetową i jeszcze się cieszyć, ale twierdzenie, że to jest norma (a autorka wymyśla) to już przesada. Ja cię autorko doskonale rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×