Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Gość jaktaa
Na obnizenie odpornosci nic nie bralam, wiem ze niektórzy lekarze to podaja, zeby nasz ukłoad odpornościowy nie traktował zarodka jak ciała obcego, atakował go itp. Rzeczywiście nie ma dowodów na to, że pomaga, podaje się go po kilku nieudanych próbach, ale też nie wszyscy lekarze stosują. W Opolu w ogóle mają troszkę inne podejście do leczenia... Dr T nie wiedziało np ze oprócz clo, stymulowac można lekiem lametta, to jest letrozol, który nie diala tak destrukcyjnie na endometrium, dr stw. ze skoro mam owólacje mam nic nie brać... Dufhaston po insemnacjach tez nie przepisywal, ale upominalam sie o ten lek, dlatego 7 dni po owulacji robilam progesteron zeby spr jaki poziom, okazalo sie ze wysoki i nie trzeba. Fasolkaa jakie mialas endometrium?... Ile mm?.. Jeśli pow. 10 to super. mialas robinos histeroskopie, w celuj wykluczenia polipów na macicy..... .? Trzymam mocno kciuki, na pewno się uda... Oszczędzaj się i trzymaj mocno. Odpoczywaj, nie stresuj, bedzie oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Ten acard bierze sie tez wlasnie na endomentrum, dlatego pytam. Lek rozrzedza krew i wpływa na ukrwienie macicy, ale ja bym była sceptyczna. Nie martw się tym, że nie dostałaś tego leku, jeśli go nie bierzesz. Zazwyczaj lekarze eksperymentują na nas, acard daja tez jeśli występowały b.wczesne poronienia. We Wroclawiu w invimed lekarz chciał mi przepisać, ale przeniosłoam się do Opola, tam czułam się jak na taśmie w fabryce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Kiedys gdziesz czytalam, ze leki na obnizenie odpornosci lepiej dzialaja na samo zaplodnienie- naturalne. Czasem nie udaje sie, bo kobiety maja zbyt gruba otoczke na komorkach jajowych, takie leki powoduja ze ta otoczka mieknie i plemniczki maja szanse, pozniej podaje sie profilaktycznie, nagle odstawienie moze spowodowac ze organizm bedzie traktowac zarodek jak cialo obce, akard moze pomoc jesli jest problem z krzepliwoscia krwi, jesli jest np gesta to nie dociera do macicy w takiej ilosci jak trzeba, ale na ukrwienie rownie dobrze dziala delikatny sport, jazda na rozweze, gimnastyka itp. A przynajmniej naturalnie. Moja znajoma brala zasrzykii z heparyny podczas zalej procedury i nici, kolejnym razem dieta, sport, witaminki i jest dzidzia. Glowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Kolejny raz wielkie sory za błędy, ten tablet wykonczy mnie, nie jestem przyzwyczajona patrzec na to co napisalam, ani na klawiature i takie p*****ly wychodza, a potem mi wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
Ryba&&&&&&&&&&&&&&&&&. Jakta endometrium miałam 9,8. Po tym co napisałaś stwierdzam, że accardu na pewno nie wezmę a ewentualnie następnym razem wezmę coś na odporność. Histeroskopi nie miałam robionej i pomyśle o niej jak kolejny raz się nie uda. A mam już taka schize, że nawet m, nie mówię bo sam zacznie się martwić. Wczoraj jak się kładłam bolały mnie jajniki jak na @. Dzisiaj z tego wszystkiego znowu rano wstałam z m. , zrobiłam mu śniadanie i staram się robić wszystko aby nie dopuszczać do siebie złych myśli. Ja oprócz niedrożnych jajowodów, endometriozy (na razie podejrzenie), mam jeszcze niedoczynność tarczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Fasolkaa głowa do góry, bedzie dobrze, ja tego się trzymam... ... To, że jajniki bolą to dobrze, wiadomo, że coś tam się dzieje... Zresztą po stymulacji, punkcji to normalne... Mnie jajniki bolą prawie przez cały cykl... mam też b. bolesne miesiączki i sma podejrzewam u siebie endometrioze, lekarz nie potwierdził, ale wątpię, żeby aż takie bóle były stndardem. poza tym mam jeden niedrożny jajowód, drugi o krętym przebeiegu- to też utrudnienie dla żołnierzyków. Mam nadzieję, że podczas in vitro nie okaże się, że moje komórki się nie nadają, bo są np. zaatakowane endometrium, wiem, że to się zdarza. U Coiebie jest Ok z komórkami, czyli jedno zmartwienie mniej :) Głowa do góry.... Ps. Endomentrium ładne 9,1, pow 8 mówi się, że OK. Ja zawsze na naturalnym cyklu mam około 11/12mm, po clo ledwo ledwo 8, mam nadzieję, że stymulacja mi nie obniży. na wszelki wypadek będę popijała wino, jadła produkty bogate w magnez, piła olej lniany. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
dziękuję za słowa otuchy, co mogliśmy to z m. zrobiliśmy (tak mi się wydaje) Wczoraj pytałam dr o immunologie i genetykę - powiedział, ze nie ma sensu a mało prawdopodobne aby to cokolwiek zmieniło. Powiedział, ze nawet jak byłoby coś nie tak z immunologią to i tak powinno wyjść. Maj zbliża się wielkimi krokami więc t\Ty też na pewno nie możesz się doczekać. Z tego co pisałaś wyniki masz super masz wysokie AMH (ja 2.5) wiec pewnie krótki protokół będziesz miała. Dr preferuje Gonal i gonapepty do stymulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Dziewczyny, a jakie miałyście AMH. Ja mam bardzo wysokie, 9,0. Bałam się, że to PCOS, w końcu genetyczny a siostra ma stwierdzone. Lekarz, jak zobaczył wynik ucieszył się, zbagatelizował... Powiedział tylko, że może dojśc do przestymulowania i musimy bardzo uważać. FSH mam 5,89 czyli nie wskazuje na PCOS, ale z drugiej strony taki wynik AMH nie jest całkiem normalny.AJ, świruję troszkę. Na internecie są informacje tylko o zbyt niskim, nie ma nic o wysokim... Może to dobrze :) Fasolkaa i Ryba cały czas jestem z wami myślami i bardzo mocno trzymam kciuki. Dawajcie na bieżąco znaju jak tam u was. Na razie coś cisza, jeteśmy tylko we dwie na forum:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
ja uważam, że Twoje AMH jest super, sama bym chciała mieć takie. Ja przy swoim musze uważać bo po każdej stymulacji hormonalnej ponoć się obniża. Także u Ciebie będzie miało przynajmniej z czego, wysokie AMH świadczy o płodności. Jakta jak mogę zapytać ile masz lat (ja 34)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Mam 31 lat, no jeszcze nie skończone, jestem z listopada, M też ma 31. W mojej rodzinie kobitki są ogólnie płodne, mama urodziła 7 a nie zaczynała wcześnie, bo miała skończone 25. Moje siostry wszystkie mają dzieci na zawołanie... Z tego względu jest mi podwójnie ciężko... Nie mam z kim pogadać, komu się wyżalić. Sostrzyczki nie zrozumieją mnie. Dlatego jestem na forum. I modlę się żeby z cioci kloci szybko stać się mamuśką :) Jesteśmy prawie rówieśniczkami... 2 lata to nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Ryba dziś testujesz.... Kcikam Kciukam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Czekamy na dobrą nowinę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
FASOLKAA trzymam kciuki za Ciebie. Dobrze, że m nie mówisz o wątpliwościach, lepiej naszych chłopców nie zamartwiać dodatkowo. Myśl pozytywnie, powtarzaj sobie, że jesteś już w ciąży. Masz dosyć pesymistyczne nastawienie. Mnie lekarz ciągle powtarza spokój i optymizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ryba
Porażka wyniki dopiero w piątek! Na mojej zapidówie nic nie można załatwić jak trzeba! Coraz bardziej mnie boli brzuch choć normalnie to okres powinnam dostać w piątek/sobota. Jakta współczuje ci. Moja starsza siostra ma dwójkę i wiem jak to czasem boli a ty masz całą gromadkę do oglądania... Fasolka mi też pani embriolog powiedziała tylko że moja kropka była średniej jakości, niestety. Ale to jeszcze o niczym nie przesądza staram się nie nakręcać ale mam bardzo wielką nadzieję. Moje AMH (badane w listopadzie) 1,3 więc wasze w porównaniu do mojego są super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
Ryba w takim razie dalej trzymamy kciuki za Ciebie i Twoja małą fasolkę. Jeżeli bierzesz luteinę to okres sam nie przyjdzie dopiero po odstawieniu jej. Tylko jej nie odstawiaj bo to ciągniecie brzucha to dobry znak. Niedawno miała też tak dziewczyna na innym forum i okazało się, że beta piękna. Ja staram się nie myśleć ani na tak ani na nie. Po dwóch porażkach nie chcę robić sobie nadziei. Na razie żadnych innych oznak niż za pierwszym i drugim razem nie mam ale dzisiaj blastuś pewnie wychodzi z otoczki a jutro i pojutrze będzie się zagnieżdżał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Ryba no rzeczywiście masakra z tą betą... Ale wiesz co się odwlecze to nie uciecze... ja mimo brania duphastonu 2 razy dzienie dostawalam okres o czasie, to znaczy zawsze 12 dni po owulacji spadala tempka, potem 2 dni i okres. Nigdy niezaleznie od tego czy bralam czy nie duphaston nie bylo inaczej. Takze jak w zegarku i nadzieja tez szybko znikala, 12 dni po owulce juz wiedzialam. Takze skoro nie masz miesiaczki to moze jednak :) Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryba dzis juz sroda, w pt mozesz juz spokojnie sikanca zrobic, ja przed odebraniem bety zrobilabym sikanca, tak na wszelki wypadek. Bedzie pozytyw tak mysle.... a jakies objawy masz?? Uplawy, bole, temp, bole piersi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ryba
Dzięki dziewczyny za wsparcie! Chyba rzeczywiście kupię jutro test i w piątek rano zrobię (mąż pozwolił). Co do objawów to nie wiem. Piersi mnie bolą cały czas i mam tepm 37,1 ale to pewnie zasługa duphastonu, boli mnie brzuch ale tak inaczej niż na @ i czasami krzyż, co jest niespotykane u mnie. Tych oznak szukam u siebie i to raczej mało obiektywne... Zobaczymy, tyle czekałam to i teraz poczekam. Najgorsza to jest ta myśl że nie mam żadnych mrozaków i chcąc podchodzić jeszcze raz to cała procedura od nowa... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
Ryba trzymaj się i nie daj się zwariować. Ja nie robiłabym testu a poczekałabym do bety. Tyle wytrzymałaś to jeszcze wytrzymasz. Testy są różnej czułości i mogą nie pokazać ciąży a wtedy..... (horror, kto nie przeżył ten nie wie)- nawet nie chce myśleć co będziesz czuła- ja już to przechodziłam i nie polecam. Wszystkie Twoje oznaki wskazują na pozytywny wynik i byłby to niepotrzebny stres dla fasolki:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
właśnie dostałam sms-a od dr, niestety nie mam dobrych wieści mam zamrożoną tylko jedną blastocystę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po wizycie, dzisiaj mam owulacje, hormony wrocily do normy, wszystko ze mna ok :) Moj M bedzie powtarzal spermograme 6go czerwca - lekarz powiedzial ze jezeli jego wyniki sie poprawia moze najpierw sprobujemy z insyminacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Przykro mi fasolka, że tylko jedną udało się zamrozić, ale może to dobry znak. Trzymaj się tego, że się udało, a śnieżynka poczeka na swój czas... ... Przecież w końcu komus musi się udać... Ryba z tym testem rzeczywiście róznie bywa, lecz nawet jesli wyjdzie negatyw za chwilę będziesz miała betę, więć długo się nie będziesz stresowała.... Ja nigdy nie robiłam testów, mierzyłam temp. i to dawało obraz sytuacji. Duphaston w dawce 2 razy dziennjue po 1 tabl. nie powinien fałszować tempki, większa dawka tak. U mnie się to sprawdza, dużo czytałam na temat wpłyeu dupka na temperaturę, bo całyczas robię wykresy, wyczytałam, że taka dawka wpływu nie ma i nie przesuwa też miesiączki. Woiadomo każdy organizm jest inny, na to też trzeba wziąć poprawkę...:)Już jutro będziesz wiedziała. Dobrze, że przed świętami, jeśli pozytyw super święta będą:), jeśli niestety negaty (w co wątpię), będziesz miała to za sobą i nie będziesz musiałą się zamartwiać. Kciukam nadal.... Za obie...Lady Love, cieszę się, że organizm ruszył. Myślę, że dobrze, że lekarz chce popróbować innych metod, inseminacja jest mniej obciążająca dla organizmu, a szansa jest. Ja miłam 5 - wyszła lipka... Mąż ma 23% o prawidłowym ruchu żołnierzyki, ja jeden jajowód niedrożny, próbowaliśmy na tym drożnym, widocznie cos tam jeszcze nam dolega, lekarz był zdziwiony, że się nie udaje... ... Trzymajcie się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
cześć dziewczyny ja szału dostaję, nie wiem jak wytrzymam do 22. Niby tak blisko a ja dzisiaj patrzę na zegarek cały dzień. Nie mam żadnych objawów jak za 1 i 2 razem a przecież jak byłoby ok to pewnie bym coś czuła. Ryba ty już tylko do jutra czekasz na wyniki, trzymam kciuki Lady Love to super, że u Ciebie się wszystko klaruje Jakta ja tez jeszcze nie mam 34 bo jestem z grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Dziewczyny, spokojnych świąt życzę... Oby były udane :0 Fasolkaa nie świruj dziewczyno, błagam... Musisz być spokojna. Nie wypatruj u siebie objawów... Za wcześnie! Na pocieszenie powiem Ci, że moja siostra, ta która ma PCOS zorientowała się w 8 tygodniu, przy PCOS są nieregularne misiączki, więc myslała, że jak zawsze będzie musiała wywołac u lekarza lekami. Ale jak tylko pojawiły się pierwsze objawy zrobiła test i były 2 krechy. Juz po 3 dniach objawów test robiła, zawsze wsłuchiwała się w swój organizm, niczego nie bagatelizowała. W 8 tygodniu dopiero powiększyły jej się piersi i zaczeły boleć, zaraz potem pojawiły się mdłości... Jedynym objawem, którego nie powiązała z ciązą a pojawił się wcześniej były strasznie wypadające włosy... Nawet jej awantury robiłam, żeby se witaminy kupiła bo mam dość zbierania tych kłaków, senność też pojawiła się około 5 tyg. siorka jest z tych leniwych, myslałysmy, że ma lenia...:) A tak to zupełnie nic a nic. Piła kawe na litry, paliła, alkohol niestety też popijała. Nawet brzuch ją nie zakłuł. Więc głowa do góry! :) Objawy mogą pojawić się duuużo później. Jeszcze raz Wesołych Świąt!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Ryba, koniecznej daj znać, jak wynik:) Trzymam za Ciebie kciuki, żeby święta były dla Ciebie bardzoo udaneeee, najlepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Ryba
Niedlugo wyjezdzam do laboratorium, trzese sie jak przed matura albo jeszcze gorzej. Niedenerwowalam sie nawet tak przed punkcja. Jak wroc to dam znac ale cos m sie wydaje ze nic z tego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
Ryba &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
jakta dziękuję za słowa wsparcia gość i jak podjęliście decyzję? zaczynacie od inseminacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Ryba
Beta 11 dpt 120,4 cały czas rycze ze szczęścia bo byłam przekonana o porazce. Później się odezwę jestem w kolejce u lekarza bo nie mam juz żadnych tabletek. Dziękuję wam za wsparcie teraz ja mocno trzymam za was kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
Ryba GRATULUJĘ:) cieszę się z Toba, odpoczywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAKTAA
Ryba super :) Beta piękna po prostu!!!! Tak jak myslałam, piękne będziesz miała święta, oto chodziło.... Nareszcie coś pozytywnego :) Fasolka - Twoja kolej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×