Zszokowało mnie czym bratowa karmi dzieci

""Żrę chemię, ale jestem chuda, więc mogę" smiech.gif A skórę jaką masz? Zasyfioną, szarą i łuszczącą się jak u rybki, co? Wory pod oczami? Wiecznie zmęczona? Włosy rzadkie jak u pana 60 letniego, kobiece zakola. Cellulitis, obwisłe cyce i doopa? smiech.gif To na pewno nie wpływ chemii, nie nie. Przecież taki hamburger ma wiele witamin i mikroelementów. " oooooo ja się odżywiam bardzo niezdrowo od zawsze- pizzę potrafię zamówić z 5x na tydzień, nie gotuję praktycznie wcale, jestem po 30tce i owszem jestem chuda, ale to akurat rodzinne, cerę mam idealną- jak mam wolne, to nie używam podkładu(niestety w pracy jest wymagany pełny makijaż- jestem stewardessą), włosy mi nigdy nie wypadały i są tak gęste, że to aż przekleństwo przy układaniu, paznokcie twarde jak kopyta, cellulit mam pierwszego stopnia, czyli widać dopiero jak się mocno ściśnie ciało(więc nikt poza mną nawet nie wie)- identyczny zresztą miałam jako 16-latka. ponadto nie choruję i z racji pracy przechodzę bardzo szczegółowe i częste badania lekarskie. i co Ty na to? wiadomo, że lepiej jest jeść zdrowo, ale po co takie głupie gadanie, skoro każdy zna ludzi, którzy się źle odżywiają, a czasem jeszcze do tego piją, ćpają i wyglądają kwitnąco..

"każde kupne ciasto jest milion razy gorsze niż domowe." co za bzdury. mam wrażenie, że większość z Was w przysłowiowej doopie było g..w..o widziała:D owszem w statystycznej cukierni masy na margarynie, jakieś czekoladopodobne polewy itd- ale jak tort kosztuje 50 zł, to z czego on ma być? istnieją jednak rewelacyjne cukiernie, w których sprzedaje się prawdziwe arcydzieła smaku. ostatnio kupiłam we Frankfurcie ciastka czekoladowe, przy których mało nie dostałam orgazmu i z przykrością muszę stwierdzić, że moje własnej produkcji czekoladowe ciastka z nierafinowanym olejem kokosowym i czekoladą 80 % kakao mogą się schować ze wstydem. dodam jeszcze, że wg mnie 90% bab co pieką i tak nie robi żadnych "cudów" w piekarniku. albo to niedobre albo co najwyżej na 3+, więc ja bym się tak nie podniecała tymi waszymi domowymi gnieciuchami, bo w większości przypadków nie ma czym

Hahah nie bede czytac calego topiku ale jak ma do mnie przyjechac bratowa z bratem i dzieckiem to.... idziemy lub zamawiamy pizze :D jeszcze bede stala przy garach zamiast spedzic z nimi czas?a chce sobie odpoczac! A dziecko jak zje takiego fastfooda przy okazji to nie umrze. Idiotki.

na obiady rosół z ciastem to do ieściowej

co za bzdury. mam wrażenie, że większość z Was w przysłowiowej doopie było g..w..o widziałasmiech.gif owszem w statystycznej cukierni masy na margarynie, jakieś czekoladopodobne polewy itd- ale jak tort kosztuje 50 zł, to z czego on ma być? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx co to ma być? zysk dla cukierni :) ty chyba z choinki się urwałaś.

Hahah nie bede czytac calego topiku ale jak ma do mnie przyjechac bratowa z bratem i dzieckiem to.... idziemy lub zamawiamy pizze jeszcze bede stala przy garach zamiast spedzic z nimi czas?a chce sobie odpoczac! A dziecko jak zje takiego fastfooda przy okazji to nie umrze. Idiotki. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx sama jesteś idiotka brakuje ci argumentów rozsądnych więc jedziesz wyzwiskami ale potwierdzasz tylko coś co juz zostało tu napisane. Że tylko puste, proste, słabo wykształcone baby nie widzą nic złego w fast food-ie. Dla mnie odpoczynkiem jest zrobienie ciasta domowego. pewnie z etwoje dziecko nie umrze ale jest barzdiej narażone na liczne choroby w przyszłości... ale jak dostanie raka to ty na pewno nie powiążesz tego z hamburgerem tylko będzie dlaczego moje dziecko.

dokładnie do mnie jak przyjeżdża bratowa z dzieckiem to jemy obiad który wcześniej przygotowałam i nie potrzebowałam na to pól dnia. Ile ci zajmuje zrobienie obiadu? dla mnie godzina, wolę to godzinę na gotowanie przeznaczyć niż siedzieć i oglądać serial jak ty.... zresztą nie mam w domu nawet TV :) potem jemy domowe ciasto i idziemy z dziećmi do sali zabaw, teatru, na plac zabaw czy zakupy. Myślę ze my lepiej pożytkujemy wolny czas od ciebie.

03.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość my nie pijemy zadnych napojow gazowanych ........dalam jej lyka mojego sprita ....hahahaha no tozto sa jaja!!!!!!!

moje dziecko także jak widzi męża z colą to mówi: fuj, paskudztwo :) więc nie mówcie że dbanie o dietę najmłodszych i tak nic nie daje. Ja nie zabraniam dziecku zjeść hamburgera na wycieczce szkolnej, chipsów na urodzinach koleżanki bo nie muszę, ona nigdy tego nie jadła i zwyczajnie nie lubi.

kobieto patrz co piszesz i kopiujesz bo nic nie mozna zrozumieć z tego bełkotu. tak samo pewnie przykładasz sie do odżywiania jak tutaj piszesz.

a dlaczego jaja? dlaczego próbujesz wmówić nam ze wszystkie dzieci jedzą i lubią kolorowe napoje i fast food?

gość jeszcze jedno piekę ciasta z mąki razowej orkiszowej i powiedz, że takie ciasto jest niezdrowe + + owszem , jest niezdrowe. Nie wiem czy wiesz, ze te Twoje cudowne maki sa wytwarzane z roslin, ktore wyrosly z ziaren poddanych obrobce chemicznej jeszcze przed wysianiem - produkty wzmagajace wzrost, przeciw szkodnikom,przeciw plagom roslinnym,itp. Te zboza i maki od samego poczatku sa skazone! jedyne ziarna, ktore jeszcze w miare tego unikaja , ze wzgledu na specyficzne warunki , w ktorych rosna - to ryz.Najzdrowiej byloby wiec piec na mace ryzowej.

ja też nie używam dan gotowych, nie kupuje ciast w cukierniach, u mnie w domu nie słodkich, gazowanych napojów, nawet serków smakowych typu Danio. Mam mnóstwo przetworów i dżemów zrobionych, mieszam jogurt czy kaszkę manną z takim dżemem i dzieci jedzą aż im się uszy trzęsą i guzik mnie obchodzi zdanie niektórych tutaj. Codziennie gotuje sama. Możecie mnie wyzywać od kur domowych, dla mnie to komplement.

a te ciasta w cukierni to niby z jakiej mąki?

ja też wolę być kurą domową bo gotuje i pieke sama (mimo że zawodowo pracuję) niż wyemancypowaną, pseudo nowoczesną kobietą, która nie gotuje bo ma lepsze rzeczy do robienia :)

ja znam inne właściwości orkiszu Orkisz składa się w 56% ze skrobi, w 11,6% z białka, 2,7% z tłuszczu i 2% z minerałów. Zawiera także zdrowe nienasycone kwasy tłuszczowe. Dzięki temu jęczmień dwurzędowy korzystnie wpływa na układ krążenia, a także poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego. Jest to źródło błonnika, żelaza, wapnia, cynku i potasu oraz witamin z grupy B i PP. Dojrzały orkisz to także źródło kwasu krzemowego. Jak działa jęczmień dwurzędowy? Wpływa na skórę, paznokcie i włosy, poprawia koncentrację i aktywność mózgu. Gluten zawarty w orkiszu jest dobrze tolerowany, także przez bezglutenowców.

Takie wlasciwosci ma orkisz teoretycznie, orkisz , ktory wyrosl z ziaren ekologicznych, nie poddanych obrobce, na ekologicznych polach niczym niepryskanych. Jesli masz taki orkisz - to rzeczywiscie jest zdrowy, kazdy inny zawiera pelno chemii, ktora naszpikowane sa juz ziarna do wysiania.

gość a te ciasta w cukierni to niby z jakiej mąki? + + z takiej samej albo jeszcze gorszej! Dlatego najlepiej tego gowna w ogole nie kupowac.

A jak ja ide w gosci do bratowej,to wymagam zeby wejscie do domu wysypane bylo platkami roz,wymagam tez zeby zrobila mi manicure i pedicure a mezowi loda,wymagam tez zeby jajo zniosla bo jesli nie to obgadam ja na kafeterii :-P

już nie przesadzaj, chemia moze być wszedzie, w kurczakach, w owocach, mące.... tego nie da się uniknąć. ale na niektóre reczy masz wpływ, na pewno więcej tej chemii zjesz w serku, wędlinie, cieście kupnym niz w tym które zrobisz w domu. Nawet zwykły kotlet załóżmy, niech bedzie ten sam kawałek mięsa nawet. w knajpie zostanie obtoczony w najgorszej, starej panierce, usmażony na tłuszczu w którym smażyło się 20 innych kotletów. W domu możesz sobie wypanierowac w bułce która sama zmieliłaś lub w zmielonych płatkach kukurydzianych, użyjesz dobrego oleju, np kujawski z pierwszego tłoczenia. Nawet jak kalorii bedzie tyle samo na pewno mniej szkodliwych związków chemicznych zjesz.

A jak ja ide w gosci do bratowej,to wymagam zeby wejscie do domu wysypane bylo platkami roz,wymagam tez zeby zrobila mi manicure i pedicure a mezowi loda,wymagam tez zeby jajo zniosla bo jesli nie to obgadam ja na kafeterii xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx daruj sobie ten sarkazm myślisz że jesteś zabawna???

A ja nie mam brata,ale lubie odwiedzic bratowa:-P Fajna z niej babka upiecze,usmazy,ugotuje i upierze!! Czesto ja odwiedzam bo jest rowna babka (ma tyle samo w pasie i w biodrach) i smazymy sobie paluszki rybne i paluszki slone oraz pierzemy zaslone.Moje zycie jest naprawde fajne i wszyscy mnie lubia,moje wypowiedzi na kafeterii sa bardzo urzekajace dla ucha i oka.Lubie moja bratowa ,ale zszokowalo mnie to czym karmi mojego brata!!!!

te lenie które szydzą tutaj z kobiet która gotują są dziwnymi ludźmi dla mnie. nie beda gotować bo to strata czasu dla nich, one nie sa kurami domowymi .... a co macie lepszego do roboty? może zajmijcie sie nauką czegoś pożytecznego, np pieczenia ciast? będzie z tego wiecej pożytku niż waszego siedzenia na kafe i ubliżania innym.

daruj sobie ten sarkazm myślisz że jesteś zabawna???XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX nie wiem czy jestem zabawna,byc moze ale za to wiem ze co niektorzy sa poprostu smieszni,i to wiem napewno :-P

co wy tam wiecie... A moje dziecko w zyciu nie tknie zadnej chemi. ani coli, ani fast fooda. Tak jest nauczone z domu. Gardzi swoimi kolegami, ktorzy jedza te swinstwa, a w wolnych chwilach chodzimy do teatru i czytamy Balzaka bo Gabrys uwielbia czytac.

ja nie przesadzam, ja po prostu wiem co jem. Knajpy i cukiernie w ogole odpadaja, tylko domowe jedzenie i tylko wybrane produkty. Przez przypadek sie zainteresowalam tym wszystkim, mam w rodzinie osobe, ktora ma zespol alergii na wszelakie produkty chemiczne, jesc tylko ekologicznie, bez konserwantow, sztucznych kolorow, sprzatanie w domu i higiena to tez osobna bajka, bo niczego nie moze uzywac. Kiedys wlasnie na ich wizyte upieklam ciasto marchewkowe- takie zdrowe na mace razowej , skonczylo sie pobytem faceta w szpitalu , maka i marchewki maja tej chemii po dziurki w nosie!. Potem zaczelam sie zastanawiac, czytac i interesowac i powaznie -przerazenie czlowieka ogarnia, bo tak na dobra sprawe to niczego nie powinno sie jesc.

"co to ma być? zysk dla cukierni usmiech.gif ty chyba z choinki się urwałaś." chyba masz poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

tu nie chodzi o to aby niczego nie jeść, tylko wybierać mniejsze zło. Jeśli wiemy że do produkcji shake'a z MC potrzeba 30 substancji chemicznych aby smak był podobny do truskawkowego, to chyba na logikę lepiej tego nie pić.

moja mam zawsze uwielbiała lody owocowe, głównie truskawkowe i pogardzała innymi smakami, więc jak byłam malutka i chodziłyśmy razem na lody, to obie jadłyśmy truskawkowe, mimo że teoretycznie mogłam wybrać każde, które chciałam, ale skoro mama mówi, że jedzenie waniliowych ulepków, to przejaw złego gustu, to jako 5-latka zgadzam się z nią w 100% :D. do pewnego momentu rodzice są dla dzieci bogami, a ich słowo święte. a morał z tego taki, że jako dorosła baba owocowych lodów nie jadam i najbardziej lubię waniliowe- nie bądźcie, więc takie napuszone, że wasze 6-latki krzywią się na "sprajty", bo takie małe dziecko pożąda aprobaty rodziców jak kania dżdżu i dziecku można wmówić prawie wszystko. oczywiście, to co jedzą wasze dzieci teraz ma duży wpływ na ich przyszłe nawyki żywieniowe, ale czy za 10 lat wasze dzieciaki nadal będą się odwracać od "sprajta" jak od trucizny, to wątpliwe. BTW- łyk ciepłego wygazowanego sprite'a od mamy na zakupach rzeczywiście musiał smakować obleśnie- te napoje są dobre tylko świeżo otwarte i porządnie schłodzone i zawsze mnie dziwią osoby, które chodzą z taką butlą w temperaturze otoczenia i piją ze smakiem albo moja koleżanka, która trzyma colę przy łóżku-wielka butla ciepłej coli bez gazu- fuj! fuj! fuj!

Oj jakie tu wszystkie nowoczesne ..zdrowo gotują nie jedzą słodkiego no no :)