czy sa tu czterdziestolatki

miałam gości,więc dopiero teraz weszłam na forum, Janko mój mąż zawsze był bardzo uczuciowy ,każdą chwilkę ze mną jak był to starał się przytulać ,dotykać mnie ,całować,ale od roku jakoś z dnia na dzień oddalał się,teraz jest zimno,lód...czuję,że jest obcy dla mnie...będę szukała przyczyny..jesteśmy 19 lat razem szkoda to wszystko stracić:(

hej 40stolatek1 fajny masz wyjazd,też bym gdzieś sobie wyjechała:)

widzę ,że już wszyscy uciekli z forum ,to ja też idę juz spać,miłych snów i wypoczynku w wolny dzień,ja niestety jutro do pracy...:)

Aniu, głupio wyszło. Ty tam, w Bydgoszczy czekałaś na mnie z herbatką jaśminową, a ja nie dotarłem. Zbłądziłem. Patrząc na mapę stwierdziłem, że nie ma sensu biec drogami, najlepiej będzie pobiec wzdłuż Wisły i odbić na Zachód w Toruniu. Wyruszyłem, gdy było już ciemno i pobiegłem brzegiem rzeki. Biegłem, biegłem, biegłem, coś mi nie pasowało, ale się tym nie przejmowałem bo od dawna nie biegałem. Zorientowałem się co jest nie tak, gdy zamiast Torunia zobaczyłem Kraków. Po ciemku pomyliłem kierunki i zamiast pobiec w dół rzeki pobiegłem pod prąd. Następnym razem wezmę kompas.

:))))

Oj ty Doświadczony,piłam i piłam tą herbatkę ,a jak było w Krakowie?

Trochę padało, ale delikatnie. Za to miałem farta i tęczę wypatrzyłem. Co prawda tylko pół łuku było i bardzo blada, ale zobaczyć tęczę w listopadzie nie jest łatwo.

to fakt tęcza w listopadzie to rzadkość ,ale co tam jeszcze zwiedziłeś?

Tak na poważnie, to byłem tam służbowo. Dostałem kolejny projekt do zrobienia "na przedwczoraj". Za to zwiedzał mój starszy syn pod opieką mamusi. Strasznie chciał zobaczyć Smoka Wawelskiego, a przy okazji zajrzał na Zamek Królewski i trochę po mieście pochodził. Bo ja, to w Krakowie w tym roku już czwarty raz byłem, a w ogóle, to nawet nie liczę.

rozumiem,ale chociaż się wyrwaliście na chwilkę i było fajnie z tego co piszesz:)

Dla dziecka na pewno fajnie. Ja większość czasu przesiedziałem w firmie, żonie nogi wlazły w d... bo ona całe dnie siedzi za biurkiem i jest odzwyczajona od chodzenia. Do tego pojechaliśmy samochodem, więc 9 godzin spędziłem za kółkiem (4 w tamtą i 5 z powrotem). Ale na pewno taka zmiana rytmu dobrze robi. No i będzie kolejna kasa, oczywiście, jeśli nie nawalę, ale projekt jest prosty, tylko trzeba nad nim posiedzieć.

tak, zmiana otoczenia ,tez dużo daje ,a czym się zajmujesz ,co projektujesz,jak to nie jest tajemnicą?

Na ogólnym wolę nie mówić, bo zaraz znajdzie się ktoś, komu będzie się chciało mnie spersonalizować i narobić mi obciachu w pracy, a to wcale nie byłoby trudne. jak napiszesz do mnie na maila doswiadczalny@tlen.pl, to Ci powiem na uszko.

już napisałam do Ciebie:)

odpisałem

ja też:)

ping-pong Czemu dzisiaj taka pustka tutaj panuje?

zaglądam, spoglądam, nadal pustka, gdzie wszyscy?

Hej hej czterdzieści lat minęło jak jeden dzień!! Witam Was czterdziestki ,są tu kobiety??

o 0:51 śpią o 10:35 pracują później może wpadną ... ale najpierw zakupy, potem obiad, potem pranie, lekcje z "dzieckami", spacer z psem, odkurzanie Jak sil starczy to wieczorem siądą, pogawędzą i apiat od nowa ... :)

ja pracuję ale tu zaglądam :)

hej 40stolatetek gdzie jesteś ?

trzeba podnieść ten temat bo jestem tu nowym40 -latkiem

nowy 40 latku co tam słychać u ciebie?

ja tutaj jestem nowym ,a na dodatek po pieknym spotkaniu z samymi 40 -kami .

piękne spotkanie ,to opowiadaj..

raczej powinienem się połozyć spać .....oczy mi się zamykają.

to kolorowych snów

no to rozmowa u 40 latkow sie nie klei ,nudy...nudy...brak seksu ,milosci ,pieszczot...pozdrawiam wszystkich zmeczonych 40 latkow

nawet doswiadczonego przez zycie wcielo-uciekliscie na tlen porandkowac i malzonkom rogi przyprawiac?