Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vanne

Z Wieloryba w super Foczkę czyli wielkie Walenie na lądzie xD

Polecane posty

Gość Mrugające oczka89
i zawalilam,jestem do niczego,mam ze 2000kcal za sobą jak nie więcej, zaczęłam robić obiad dla reszty i jak świnia się nażarłam makaronu z sosem serowym i karkówki.....i bułkę grahamkę....jutro musi być lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no Mrugające Oczka , mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie lepszy :) Każdemu może się udać , np powyżej napisała tutaj Foxy Roxy z która odchudzałam się w kwietniu i Ona zrzuciła w sumie 50 kg .! Tak samo pewna Ashanti która założyła tutaj swój temat, każda z nich miała swoje potknięcia czy gorsze dni a proszę jaki piękny wynik :) dlatego jutro trzymam za Ciebie kciuki moja droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrugające oczka89
Dziękuję:* A foxy to super wynik!Co jest już COŚ a moje 10kg to pikuś z którym nie mogę sobie poradzić;/ muszę pomyśleć nad jutrzejszym menu jednak chyba to planowanie 1 dzień wcześniej nie jest takie złe a mi bardziej posłuży niż spontaniczne gotowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasadka
mrugajace oczka rozumiem cie w zupelnosci . ja dzisiaj swojemu facetowi nalesniki smazylam . opieralam sie z calej sily :) ale sie udalo :P no ja nie bede ciągnąc 7 dni bo dla mnie to glupota . jeden dzien w tygodniu oczyszcania mysle ze mi nie zaszkodzi . a 7 mogłoby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Fasadka Ja mam ograniczoną ilość otrębów owsianych więc może w pt zrobię sobie dzień kefirowy, podobno też daje to co owsiany :) Jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń. @ Mrugające Oczka Ja dzięki zaplanowanemu jadłospisowi nie panikuje, że nie mam co jeść i nie podjadam :) Całkiem inaczej jest jak wiesz że sobie zjesz nawet za tą godzinkę i wiesz co, niż w chwili słabości nie wiesz jaki i kiedy będzie Twój kolejny posiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrugające oczka89
macie rację. Będę teraz Was słuchać bardziej:) a na dukanie dobre są bułki dukanowskie z mikrofali-czasami je robiłam jak nie miałam chleba w domu,albo nie chciałam jeść mąki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrugające Oczka jeśli możesz to podrzuć przepis, ja robie bułeczki w piekarniku, wychodzi na tydzień a z racji, że są dość twarde i suche to nie czuć efektu wysuszenia :D Ale chętnie spróbuje czegoś nowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasadka
ja wlasnie przygotowuje kolacje łosos na parze z kalafiorem i sosem czosnkowym własnej roboty oczywiscie z czosnku i jogurtu :) razem dzisiaj bedzie 1200 kalorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Fasadka szczerze gratuluje .! :D Ja też się dzisiaj trzymam ( no oprócz 2 łyczków coli , ale dosłownie dwóch :)) @ Mrugające Oczka Wielkie dzięki za przepis, na pewno po fazie uderzeniowej wypróbuje :) Jeśli się uda to może i nawet wygodniejsze to dla mnie będzie więc super :) No jestem ciekawa gdzie jest Bellinka , Drop dead diva :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrugające oczka89
ale ją możesz jeść na każdej fazie:) bo wszystko jest dozwolone.np z sopocką drobiową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie masz rację :) zaraz sobie zrobię :P Będę miała jutro do pracy :) jestem strasznie pobudzona normalnie, jestem ciekawa mojej "silnej woli" cały dzień mam przed sobą otwarte ciastka pieguski ( moje ulubione na maxa ) i jeszcze po nie nie sięgnęłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasadka
oj motywacja na poczatku jest ogromna . pierwsze problemy przychodza u mnie tak mniej wiecej po tygodniu jak zaczynaja spadac pierwsze kilogramy . ja jestem własnie przed okresem zwaze sie we wtorek bo bede miala dostep do wagi dopiero wtedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Fasadka Faktycznie po tygodniu może być ciężko, tym bardziej, że nie będziesz widzieć efektów. Mnie zawsze dopada w jakimś okresie chcica na słone, ponieważ w tej diecie wykluczam sól z potraw a ja jestem tak jakby od niej uzależniona i śnią mi się chipsy po nocach czy frytki obsypane solą etc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera cały dzień dzis jak na złość chodzę głodna ;/ Nie wiem czy to przez te kilka posiłków zamiast jednego rozbudziło mój żołądek czy świadomość że nie wszystko jest dozwolone czy też brak litra energy-drinka ( przecież tam w cholerę cukru to i efekt sytości jest ) ale nie podoba mi się to. Cały czas uczucie niedosytu i podjadanie kabanosów drobiowych. Na szczęście na dukanie nie ma ograniczeń ilościowych . Ugh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz robie "obiado-kolację" dla osoby o "normalnym" jadłospisie i się hamuję żeby skosztować, "czy dobrze doprawione" chociaż i tak wiem że dobrze :) a do chemii nawet nie usiadłam ;/ ugh. na bank nie zalicze tych laboratoriów więc będzie mnie czekać poprawka w styczniu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrugające oczka89
aj nie nastawiaj się tak negatywnie,trzymam kciuki:) ja po głębrzym namyśleniu wywnioskowałam,że jem same węglowodany...a białka wcale,dlatego ciągle jestem głodna.A na teraz mówię Wam dobranoc! Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc podsumowanie dnia . Wybaczcie ale będę tutaj sobie coś takiego pisać, niezainteresowani niech mijają po prostu te posty :) 10:30 --> 2 jajka na twardo 15:00 --> 1 kabanos drobiowy 15:30 --> omlet (2 jajka, 3 plastry wędlinki drobiowej, pół cebuli, jeden korniszon) 15:45 --> Jogurt owocowy 0% (400ml) + 2 łyżki otrębów owsianych 19:00 --> 1 kabanos drobiowy 19:35 --> łyżka tataru wołowego + serek wiejski light (150g) 20:15 --> 1 kabanos drobiowy 22:00 --> 2 pulpeciki z filetu rybnego +2litry płynów ( 1 herbata owocowa (300ml) , 1 herbata czerwona ( 300ml) reszta herbata zielona) no i grzeczy dnia dzisiejszego : 2 łyki coca-coli , 1 plaster sera żółtego salami. Mam nadzieję, że jutro już bez grzeszków. Trzymajcie się cieplutko dziewczyny i dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ! Jezeli jest opcja z miła checia sie przyłącze :) moj topik trochę upada ;/ ja zaczynam od początku chociaż miesiąc walczylam ... Ale zacznę od początku. Mam 23 lata, Waze 89 kg wzrost 172, 4 lata temu wazylam 63kg. Źle nawyki zywieniowe, brak ruchu, hormony, które musiałam brac i poszło. Wrzesień 2015 biorę ślub. Chce być foczka :P i szukam lasek które też mają sporo do zrzucenia :) przygarniecie ?????;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj witaj , chętnie Cię zaadoptujemy :) Na jakiej diecie jesteś .? Gratuluje w sprawie ślubu :) do tego czasu to będziesz foczka jak ta lala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie zrobiłam sobie bułeczkę wg przepisu podanego przez Mrugające Oczka i będzie na jutro do pracy, więc jestem bardzo ciekawa. Wyszła mi taka lekka miękka klucha o b. jasnym kolorze ale pachnie ponętnie :). Uciekam spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro napisze wszystko dokładnie bo z tel źle mi trochę a ukladam właśnie swoje sadlo do spania :b ale generalnie jazda od nowa :D to doooo jutra :b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny .! :) Właśnie wmuszam w siebie śniadanie, ehh.. No i oczywiście szykuję się do pracy :) Przeraża mnie to, że sięgnę po energy bo mam b. łatwy dostęp. Kupie 3 l. wody i jazda, jak tylko pomyslę o energy to zaleje się wodą :) Życzę Wam wszystkim powodzenia. Trzymam kciuki ciao :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrugające oczka89
hej,ja również po śniadaniu-2 parówki z szynki i jedno jajko na twardo z keczupem-wszystko 350kcal. Powodzenia w pracy/szkole:) a tę bułkę trzymaj w woreczku bo wyschnie na kamień. dobra z serkiem wiejskim lekkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@venne Wybacz, że wczoraj Ci nie odpisałam ale zadzwonił telefon a później już zwyczajnie zapomniałam. xxx Czy łatwo mi utrzymać wagę. NIE! I nie dlatego, że waga skacze. Właśnie nie. Jest w miarę stabilna. Na czczo mam zawsze 57 kg. Wieczorkiem 58 kg. xxx ALE... trzymanie wagi to ciągła walka z demonem, który siedzi Ci w głowie. Bo nie ma co się oszukiwać. MENTALNIE grubasem zostaje się na całe życie. xxx Codziennie sama ze sobą staczam walki. Np. idę do sklepu po drożdzówki dla dzieci. Stoję w kolejce i sama z sobą w głowie się kłócę, że nie potrzebuję tego pączka w czekoladzie choć oczy mi wypadają a ślina cieknie po brodzie. Albo na niedzielnym obiedzie sama siebie po cichu przekonuję, że tą dodatkową łyżkę ziemniaków to chcą moje oczy nie żołądek. Albo idziemy do restauracji czy pizzernii - wszyscy wokół zamawiają co chcą ja zmuszam się, by wybrać z menu to co dobre nie to na co mam ochotę. To taka nieustanna cicha wojna. I nie sądzę, by kiedyś to się zmieniło. Nigdy nie będę z tych, którzy "mogą jeść wszytko" i nie tyć. xxx Teraz już się nie odchudzam. Ale staram się nie przekraczać 1500 kcal dziennie (zrzucałam na 1000-1200 kcal). Ruszam się więcej choć sport nadal nie moim ulubionym zajęciem. Namówiłam męża na psa i teraz nie mam wymówek. Muszę wychodzić na spacery. ;) Staram się wybierać długie trasy i chodzić szybkim marszem. xxx Staram się też nagradzać. Np. jak cały tydzień jem zdrowo, bez podjadania i śmieci to w niedziele zjem kawałek ciasta lub zapiekankę. Nie wpływa to na moją wagę a jednocześnie w jakimś stopniu zaspokaja moją potrzebę na "coś smacznego". Nie ulegam spontanicznym pokusom typu: jeden kawałek mi nie zaszkodzi bo panicznie boję się, że z takim tokiem myślenie takie kawałki zaczną zdarzać się częściej i stracę kontrolę nad tym co jem. xxx Przykro mi jeśli to co napisałam nie jest optymistyczne ale dla pocieszenia powiem Ci, że ŻADNE żarcie nie smakuje równie dobrze jak uczucie, gdy wchodzisz do sklepu, wybierasz super ciuch w rozmiarze M i nic Ci nie odstaje, nic się nie wylewa. ;) Albo jak stoisz przy wieszakach i szukając rozmiaru na siebie, odrzucasz kolejne wieszaki myśląc "za duże", "za duże', "za duże". Kiedyś nie było opcji, by w "zwykłym" sklepie coś było na mnie za duże. Rzadko się zdarzało, bym w największą dostępną rozmiarówke się mieściła. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasadka
czesc dziewczynki :) u mnie wlasnie pomału przychodzi okres wiec sie nie waze. wiem ze wystartowalam z wagą 79,5 .zwaze sie we wtorek jak juz bedzie po :) foxy roxy ja tez jestem za nagradzaniem sie. czlowiek wtedy jest w stanie wytrzymac caly tydzien jak sobie obieca jakas nagrode w niedziele np.:) poza tym mam tak jak ty ze ciagle bije sie z myslami zeby czegos nie zjesc. najgorzej jest przed okresem. jak jestem po okresie i tak do polowy cyklu to niezdrowe zarcie moze nie istniec dla mnie . najgorse zaczyna sie po owulacji. czekolady moglabym jesc tonami o chipsach i frytkach juz nie wspomne. ja sobie ustaliłam taką nagrode ze jak do mikołaja schudne do 75 kg to ide na moją ulubioną pizze z chłopakiem :) moze powiecie ze co to jest w miesiac schudnac niecałe 5 kilo, dla mnie bez ruchu dodatkowego niestety to bedzie trudne wyzwanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
foxy czytalam dawno dawno temu Wasz topik i bardzo Ci gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo co sie nic nie odzywacie? moje dzisiejsze menu:) ś1 : kromka razowca z łososiem wędzonym 130 kalorii ś2 2 kromki razowca z serem bialym chudym i ryba z puszki w pomidorach 320 kalorii obiad owsianka , poł szkalnki mleka z płatkami owsianymi 250 kalorii podwieczorek 3 kiwi 100 kalorii kolacja 3 bialka jajek faszerowane serem bialym chudym z ryba w pomidorach 200 kalorii i jeszcze mam do zjedzzenia 200 kalorii ale nie wiem co to bedzie okaze sie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×