Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vanne

Z Wieloryba w super Foczkę czyli wielkie Walenie na lądzie xD

Polecane posty

Gość hipcio 89
witam , Chcialabym dołączyć mam 24 lata. 155CM wzrostu I 76.5 kg. Opowiem wam troche o sobie bo nie bardzo mam komu powiedziec o swoich problemach bo poprostu sie tego wstydze. 4 lata temu wazylam 55kg I byłam z tego zadowolona chodz czasem wydawało się mi ti dużo a teraz jest moim marzeniem wrócić do tej wagi. Wszystko zaczęlo sie gdy zaraz po szkole zaszłam w ciąże I bardzo dużo przytylam bo 23 kg. Po urodzeniu dziecka troche schudłam do 67kg. Nie moglam znalezc pracy siedzenie w domu I zajadanie sie nowymi pomysłami na obiad I na ciasta aby sie popisac zdolnościami kulinarnymi oraz ciągła dieta której przerwanie kończyło sie powrotem wagi znadwyżką. Do tego wszystkiego przyplątała sie bulimia której już mam dość I chce ztym skończyń. Od dziś zaczynam nowe życie bo musze WKOŃCU wrócić do swojej wagi i pozbyć sie tej diablicy. Zaczynam optymistycznie mam nadzieje ze mi sie uda I że przygarniecie mnie do siebi Jeśli wsa zanudzam to sorki powiedzcie to znikne. Ciesze sie że to komus mogłam powiedziec. Czyli do zrzucenia mam około 20 kg ale bede sie cieszyć gdy do konca roku pokaże sie 6 na przodzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja też mam ten problem ze śniadaniem. Mogę nie jeść pierwszego posiłku nawet cały dzień a jak już zjem coś to wtedy burczenie w brzuch,że jest się głodnym.Ja od poniedziałku -1kg mniej ale coś dzieje się z moim żołądkiem bo od paru dni codziennie wieczorem wymiotuje:( Postaram się do was częściej zaglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipcio 89 chętnie będę ślidzić Twoje losy :) Ja na bulimię chorowałam 4 lata i po wyzdrowieniu przytyłam 20 kg , ale nie zrażaj się bo ja wtedy nie trzymałam żadnej rozsądnej diety a chłopak, który mi pomagał po prostu wphchał we mnie wszystko. Źle brzmi ale On był skoncentrowany na tym abym przestała wymiotować a nie na tym co akurat jem ;/ i chociaż teraz jestem na diecie to cyklicznie cały czas powracają myśli o wymiotowaniu ale po każdej wygranej walce jestem bardziej pewna co do własnej woli i kontroli :) Tak więc mocno zaciskam kciuki za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilcia , na żołądej najlepszy sposób to kieliszek wódki z pieprzem. Okropne ale skutkuje :) Przynajmniej w mojej rodzinie a nie trzeba się męczyć :) Pij dużo abyś się nie odwodniła przypadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mnie wylogowało ;/ oczywiście gość powyżej to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipcio 89
vanne dziękuje za wsparcie ja ztym problemem borykam sie jakieś 3 lata. Czasem udawało mi siekilka miesięcy tego nie robić jużbyłam z siebie dumna a tu od nowa. Mam już tego dość boli mnie żoładek I gardło wiem ze to napewno od tego. Postanowiłam koniec z tym mam nadzieje ze wytrwam A powiedz mi czy Ty sama sobie z tym poradziłaś czy z pomocą specjalisty. Ja sie nikomu do tego nie przyznalam I nie mam zamiaru .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny u mnie spadek mimo okresu na 77,9 czyli 1,5 kg to tak jak u ciebie vanne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziłam do specjalisty ale była tępa i to co dotykało mnie w moim życiu to było dla niej dziwactwo itd a to przecież normalne problemy człowieka są. Chłopak mi dużo pomógł, bo rodzina nawet się nie zorientowała. No i przyjaciółka zaufana. A tak to walka z własną psychiką, szczególnie kiedy zaczęłam powoli tyć, a Oni o diecie nie chcieli słyszeć. No cóż sami byli przestraszeni :) A że ja zawsze byłam przy kości to im te kg umykały i prawie nie zauważali w tym tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eklerka a ja właśnie dostałam @ więc pewnie będzie jeszcze większy spadek :) z wody bo z wody ale kilogram to kilogram :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość focz
"Do niedawna (01.11.2013) miałam faceta" w święto zmarłych zjadłam go- łahahahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka manolka
ja mam napady obrzarstwa kompulsywnego, jem ,jem jem ile moge wszystko co popadnie a potem okropny ból żołądka , oddychać się nie da i wtedy wymiotuje, albo jak mam coś dobrego do jedzenia to myślę sobie zjem dużo i pójdę zwymiotować,nie wiem czy mam bulimię czy tylko kompulsy, u mnie zaczęło się od urodzenia bliżniakow ,po wyjsciu ze szpitala ważyłam 86 kg.wszyscy mówili że dużo ,że jak wyglądam zaczęłam sie odchudzać ,głodówki ,MERIDIA, I ROZWALIŁAM metabolizm i doszłam do 107kg,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka manolka
u mnie też nikt nie wie czemu tak tyje, o problemie,borykam się z tym sama,czasami nie daje już rady,cieżko mi z tym,nie mam komu się wyżalić, mąż tego nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanne ja tez pierwszy dzien okresu :) wiolka manolka ja tez kiedys miałam kompusly . mi sie wydaje ze to sie bierze z nieregularnego odżywiania. gdy człowiek nie je do południa wraca z pracy ze szkoly i rzuca sie na jedzenie. organizm potrzebuje wtedy mega dawki weglowodanow i czlowiek je i je i je i je az mu bedzie niedobrze . tez tak mialam. odkad zaczelam jesc obfite sniadania , 2gie sniadania wszystko odeszlo. zaczelam pomalu odstawiac słodycze i wydaje mi sie ze sie wyleczylam. do wyleczenia trzeba malych kroczkow . miej zawsze w torebc mała czekoladke albo dwie i jak tylko najdzi cie ten wilczy głód połóżż ją na jezyk i długo cyckaj az smak dotrze do twojego mózgu. gwarantuje ci ze po kolejną nie sięgniesz. bo to jak jemy i co jemy jest w naszym mózgu a nie żołądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipcio 89
Ja do specjalisty sie nie wybieram bo uwazam ze sama zaczelam to sama to zakoncze. WIOLKA MANOLKA mysle ze masz ten sam problem co ja. Jak czytam twoja wypowidz to jak bym czytala o sobie. musisz sobie mocno postanowic zeby wiecej nie wymiotowac Rozumiem cie doskonale tez gdy mam na cos ochote mowie sobie nie. a poznie a co mi tam zjem I poznie pozbede sie tego. niestety nie tedy droga trzeba z tym skonczyc bo to prowadzi do powaznych konsekwencji. ja juz to zrozumialam. Madrze sie a sama nie wiem czy dam rade. Dziewczyny dziekuje ze przyjelysci mnie do grupy. czuje sie lepiej bo wiem ze ktos rozumie moje problemy. Czuje ze bedzie nam sie super rozmawialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hipcio kazda tutaj zrozumie twoje problemy bo kazda z nas je ma takie czy inne ale ma . Dodatkowo kazda z nas jest gruba i wie jak trudno jest być na diecie i się wszystkiego wyrzekać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka manolka
hipcio, ja nie wymiotuje codziennie a teraz ostatnio coś 2 tyg.temu, całe moje życie się kreci wokół jedzenia, ciągle myśle i planuję co zjem co będę jadła ,mam tego dosć nie umiem z tego wyjsc, dodam że na jedzenie tracę dużo,dużo kasy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka manolka
ja nieraz wstawałam w nocy do ubikacji i leciałam do kuchni jadłam dużo z myślą że i tak to zwymiotuje, obłęd, zrypana psychika ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka manolka
a najgorsza jest presja otoczenia, każdy daje ci dobre rady,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipcio 89
violka manolka ale ja tez nie wymiotuje codziennie, czem zdarzy ło sie kilka rmiesięcy przerwy a czsem kilka razy dziennie. Dokładnie tak kazdy daje dobre rady I co z tego Ja przeczytałam tyle tekstów na temat odchudzania, zdrowego trybu życia I bulimii, że mogłabym zostać specjalistą ale nadal jest mi bardzo ciężko wprowadzić to w swoje życie. Czytałam też że bycie ciągle na diecie , ciągłe myślenie o jedzeniu tak jak ty piszesz to może też być uzależnienie od jedzenia, wiem coś o tym bo też tak mam. Elektra23 tak fajnie że tutaj trafilam bo wkońcu poznalam osoby o podobnych problemach I jest z kim pogadac na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipcio 89
Moje dzisiejsze jedzonko to 1 kawa z mlekiem 2 kawa zmlekiem 3 gotowany kalafior z brokułami 4 kawa z mlekim 5 2 sadzone jajka z surowką z białej kapusty 6 pomarańcza obliczyłam mniej wiecej na 700 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipcio 89
ostatnio rozbroiła mnie taka babka w sklepie która stwiedziła cytuje LUDZIE GODAJO ŻEŚ TY W CIĄZY BOŚ TAKO UTYŁO, I jak ty nie przejować się otoczeniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) mam nadzieję, że mnie do siebie przygarniecie:) Nie wiem dokładnie ile ważę, ale myślę że na pewno grubo ponad 90 kilo :/ Od tygodnia chodzę na siłownię i się ograniczam z jedzeniem. Planuję jeść ok 1400 kcal i ćwiczyć co najmniej 1,5 godziny dziennie. Jak do tej pory idzie mi świetnie. Nie chcę nie jeść bo wiem, że dopadnie mnie jojo. Jeszcze rok temu ważyłam 70 kilo , ale właśnie przez drastyczne odchudzanie dopadło mnie jojo. Teraz chcę schudnąć powoli, ale skutecznie i przede wszystkim ćwicząc , a nie się głodząc. Dzisiaj zjadłam jakieś 1500 kcal, ale ćwiczyłam intensywnie i spaliłam ponad 500 kalorii :) Coś o mnie : wiek 24 lata, mężatka, bez dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka manolka
hipcio, jesteś jeszcze młoda, jeśli masz możliwość pojść do specjalisty -psychologa, to idż, sama sobie nie poradzisz, zniszczysz organizm i dobijesz do 100kg.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka manolka
ja od począ tku pazdziernika cgodzę na zumbę 2 razy w tyg. ,super rzecz, i to jest moja jedyna forma ruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipcio 89
Chcialbym ale nie pojde za bardzo się tego wstydze.I Nie chce żeby ktoś z mojego środowiska się o ty dowiedział Dziękuje Ci kochana za dobra radę ale spróbuje sama sobie z tym poradzić, jeżeli mi tym razem nie wyjdzie to moze sie zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj zgrzeszyłam :( Byłam cały dzień na jednym omlecie a potem studia do wieczora a nie mialam co jesc i kupilam kubelek w kfc, niby samo mieso drobiowe ale panierka :( Zaraz bd robić sobie udka kurczaka to zrobie i na jutro na uczelnie . A bylo juz tak dobrze... czyli 4 dzień klęska. Też miałyście dzisiaj wrażenie, że los się uwziął na ludzi .? Dziewczyny po to jest forum aby się wspierać, ale mi np teraz nie jest potrzebne wsparcie tylko ostra z***a, że nie miałam nic dukanowego do przegryzienia na uczelni ;/ Witamy nową koleżankę, miło że grono się rozrasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Właśnie wcinam śniadanko i mam naszykowane na uczelnie. Dzisiaj impreza 18stkowa na działkach mojej siostry. Od 20. Też muszę sobie do-szykować jedzenia bo tam same niedozwolone będą. Ale dzisiaj dam rade. Pomimo wczorajszego potknięcia jest dodatkowe -300g na wadze. Z racji @ i bólu (mam z tym straszny problem, jako nastolatka mdlałam z bólu i wymiotowałam, karetka przyjeżdżała robić zastrzyk rozrywający mój tyłek, tak że ból brzucha mijał ale siedzieć nie mogłam) wciekła jak osa. :) Udanego weekendu wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumowanie dnia poprzedniego - 4 10:15 --> omlet ( 2 jaja , 1,5plastra wędliny drob , pół cebuli ) 20:00 --> 3 piersi z kurczaka w panierce + 2 skrzydełka z kurczaka w panierce + 1 pałka z kurczaka w cieście 23:30 --> pałka z kurczaka z piekarnika + 1,6l. płynów ( 600ml pepsi light , 600ml kawa mrożona, 0,5litra woda miner. )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×