Z Wieloryba w super Foczkę czyli wielkie Walenie na lądzie xD

Eklerka tylko Ty jesteś? Mam nadzieje ze nam temat nie padnie.... ha po tych hormonach straaaaaaszny mam apetyt po prostu dzis to tyle zjadlam ze az wstyd!!!!!!! Jutro sie odezwe mam nadzieje ze z lepszymi wynikami trztmajcie dzie kobitki i zagladajcie wsparcie jest nam potrzebne

tyjaca eb ja sie domyslam jaki masz apetyt po hormonach. ja jak bralam hormony jako kuracje antytradzikowa to w 2 miesiace 10 kilo przytylam . a jesc moglam non stop nie moglam zabic uczucia głodu. tragedia to była dla mnie wiec po 2 cyklach odstawilam tabletki i potem pół roku z ogronym wysilkiem fizycznym zrzucałam te 10 kilo . a i tak resztki sie za mną ciągną do dziś. no niestety jak widac jak narazie zostałam sama ale jakos sie trzymam :)

eklerka23 nie n7e sama ja jestem moze nie w kazdym momencie dnia ale postaram sie codziennie być!!! No niestety hormony to hormony ale wiesz ja je niestety musze brac i musze sie zaczac opanowywac i jesć mniej bo niedługo to prawdziwy wielki wieloryb bedzie ze mnie

Hej hej. Ja odezwe się później. Wczoraj byłam 18 godz w pracy i wróciłam o 4 nad ranem (inwentaryzacja całościowa była a pracuje w sklepie odzieżowym) Dalej mi sie spac chce wiec sie klade na chwile a potem na uczelnie. Eklerka ja uwielbiam tą dietę. Moja babcia 3 lata gemu schudla 15kg na niej i nie przytyla ani kg z powrotem. A nerki mają problem jak nie pijesz :) Ale tak jak mówię będę się rozpisywać później , jak wstanę do porządku :) 3majcie się ciepło .!

czesc czesc. no wkoncu ktos sie odezwał a u mnie spadki troszke ponad kilo :)

eklerka23 super gratulacje wielkie na tydz powinnysmy chudnąć 1kg wtedy jest zdrowo!! Jeżeli chodzi o diety wiecie są wtedy dobre i zdrowe jeżeli są ułożone przez dietetyka specjalnie dla nas a tak??? niee to nie jest zdrowe nigdy bo to ze jednej pomogło nie konmiecznie moze zdrowe i dobre dla drugiej wiem ze na własną rękę to takich diet nie powinno sie stosować . Tak na prawdę to tak na własną rękę to można zacząć sie zdrowo odżywiać i więcej ruchu to jest rada:) miłego dzionka dziewczyny

Masz racje tyjaca diety zazwyczaj są niezdrowe a te monoskladnikowe to juz całkowicie. Ja kiedyś byłam na kopenhaskiej i przez 2 tygodnie schudłam 7 kilo a potem 9 przytyłam :) wiec juz więcej takiego czegoś nie próbuje. I to nie obzeralam się od razu po diecie tylko stopniowo dodawalam kalorii do jadlospisu. Cieszę się ale jeszcze bardziej bede się cieszyć jak na Mikołaja na wadze zobaczę 75 kilo .wiem ze teraz będzie coraz trudniej z odchudzaniem a zejdc do 72 - 70 kilo to juz masakra :D

dziń dybry:) Dziewczęta,widzę...że (wchodząc z butami) ja tu pasuję:D.Czy mogę się przyłączyć?Od 8 marca jestem na diecie...tak jakby...:D.Na początku byłam na niełączenia,po kilku tygodniach zarzuciłam ją i dalej próbowałam wszystkiego po trochu:D.Ogólnie jestem o 24,3 kg lżejsza.Teraz jestem pod przymusowym odchudzaniem,bo...mam wesele siostry na koniec listopada i..kupiłam sukienkę,ale żeby było śmieszniej...za małą o jakiś rozmiar:D:D:D:D.Jestem z siebie strasznie dumna,żem dała rady tyle schuść:).Ważyłam jakieś 125 kg(moja waga nie łapała i pokazywała cały czas 117:D,ale kupiłam drugą później i prawie klękłam jak na nią stanęłam...123,5),dziś 100,70.Zostało do zgubienia drugie tyle.Całe życie klucha byłam,w szkole średniej przed maturą tak rozbujał mi się metabolizm,że z siostrą zamieniłam się na spodnie,bo ona miała mniejsze:D.Dziś mam 2 dzieci i miałam 50 kg nadwagi.Waga ciała dawała mi co rano znać o sobie,jak wstawałam z łóżka,bo stawy w nogach nie dawały mnie rano utrzymywać i strasznie bolały.I tak zaczęła się moja przygoda z dietami.Zaznaczę,że jeszcze tyle (125) w życiu nie ważyłam.

Część grosia jasne ze możesz się przyłączyć milo będzie jak się do nas czasem odezwiesz? Podziwiam cię ze tyle juz schudlas :) bede trzymać kciuki :D

Jap*****le przespałam cały dzień, co się wiąże z tym że nic dziś nie zjadłam .! Witam nową koleżankę i niezmiernie się cieszę, gdyż mamy podobną wagę i prawie tyle samo do zrzucenia. Mój cel to 70 kg :) Ha zmieniłam stopke i 3 kg mniej :D Musze sie szybko zebrac i na jakies zakupy. Dzisiaj mialam miec 1wszy dzien PW ale normalnie nic nie zjadłam -.-

hej dziewczyny, u mnie narazie dobrze daje rade z dieta, nawet sie przelamalam do jogurtu naturlanego:)

Hej dziewczynki odwiedzam was codziennie ale nie zawsze mam natchnienie do pisania. U mnie z dieta ok trzymam sie i bulimia mi tez dala odetchnac. Gratuluje wszystkim spadku.

o jak fajnie ze jestescie!! wkoncu ruch :) vanne gratuluje spadku :) moj jadlospis ś1 owsianka na wodzie i mleku 100 kalorii ś2 troche warobki krmka razowca z serem bialym i pomidorem troche kaszy gryczanej 400 kalorii obiad ananas pół banana serek owocowy 300 kalorii kolacja 2 kromki razowca z serem bialym ryba w pomidorach i jajkiem 2 mandarynki 400 kalorii

grosia witam i baaaardzo Ci gratuluje bardzo bardzo nie znam Cie jeszcze ale jesrem z Ciebie dumna!!!!! Vanne 3kg super eklerka23 Twoj jadlospis super oby tak dalej Szalonaja jogurt naturalny uest ok spróbuj tego typu greckiego jest duzo lepszy Hipcio89 zagladaj zagladaj

To wyzej to ja jak zwykle hihi

Hipcio za Ciebie trzymam kciuki najbardziej (dziewczęta nie obraźcie się ale wiem co to jest bulimia i jak ciężko wyjść z tego i jak to się robi) A mnie trawi gorączka Mój jadłospis na dziś: -nalewka babci aroniowa -aspiryna -polopiryna -theraflu. Nie mam pojęcia ile to może mieć kalorii :)

Ja jestem z wami dziewczyny. Ja nie wiem osobiscie co to bulimia i nie moge wam powiedziec ze rozumiem ale wiem ze to straszna choroba na cale zycie. Bardzo Wam wspolczuje i tez trzymsm za Was kciuki badźcie dzielne

Za chwilę biorę się do roboty sera żółtego z twarogu chudego :) Tzn oszukanego sera :) Polopiryna mnie zgrzała ale moja bezsenność atakuje :) Cholera czuje się do d**y ;/ Ale 3 kg mniej mnie pocieszają :) eklerka jesteś niesamowita, ja przy takim jadłospisie na dłuższą metę chyba bym zjechała. Bo albo nie jem wcale i mogę kilka dni tak wytrzymać bez jedzenia niczego ale jak zjem cokolwiek to potem nie ma zmiłuj się co do tak małych ilości.

vanne I tyjacaEb dziekuje wam bardzo za wsparcie az mi łzy stanely w oczach gdy przeczytalam jak mi kibicujecie wiem ze nie moge was I siebie teraz zawiesc. tylko tutaj moge pogadac na ten temat. Miałam pare dni temu takie wachania bo bratowa zrobila super kolacje I nie ladnie bylo odmowic ale zjadlam duza mniejsza ilosc niz reszta I glupie mysli odeszly. Vanne a czy tobie już powyjsciu z choroby wracaja takie mysli czy masz juz spokoj. I wracaj szybko do zdrowia Teraz przeszlam na diete 1000 kcal I widze ze to pomaga bo juz sa jakies efekty ale slyszalam ze to nie zbyt zdrowa dieta ale mozna ja stosowac najdluzej 3 miesiace.

Moja droga myśli wracają cały czas ale jest to jeden dzień na pół roku, więc da się z tym walczyć. Najgorzej było jak już było na kkońcówce wtedy ciągnie strasznie. Ale do dziś boję się wgl wymiotować czy to z zatrucia czy choroby po prostu się boję. Ale daje radę i Ty też na pewno dasz :)

ja właśnie skończyłam robić dukanowy serek z kotem :) Oto efekt :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1c5859704c8c06ef.html z racji tego ze jestem chora troszkę obawiam się o ilość przypraw ale z rana się dowiem co i jak jak Adrian spróbuje :)

hej dziewczyny :) ja szykuje się na uczelnie :) Nadal chora ;/ zaraz bd zaglądać jak mój ser :)

a czemu serek z kotem? nie mow ze kota tam wkroiłas :D ja juz wstałam. dzisiaj pracowity dzien bo najpierw nauka potem sprzatanie mieszkania a potem mam gosci wiec musze zrobic wyżerke. postaram sie nie jesc tego co oni choc wiem ze bedzie ciągneło ale postaram sie z całej siły :)

Eklerka moja.droga jest taki blog z kotem w kuchni :D polecam.goraca nawet ciasta sa zrobione na 'zdrowo' czy inne desrki :) Yrzymam kciuki za Ciebie :) Ja dzis niestety na uczelni I wlasniw siedze w maku... I wcinam.salatke.bez.sosu :D Jak wroce do domi to bd.piekla na.obiad pizze z owym serem :)

ja właśnie wróciłam do domu. Zaraz zabieram się do robienia pizzy :) ciekawe jak mi wyjdzie. A jak u Was .? :) Jutro kolos z fizyki a ja nic się nie uczyłam ;/

Hej mogę się przyłączyć? :-)

no to się przyłączę :-) może na początek kilka słów o sobie, mam 26 lat, 165 wzrostu i 63 kg. Wiem że tragedii nie ma ale strasznie potrzebuję grupy wsparcia bo jestem z natury niekonsekwentna, mam słomiany zapał. Od początku listopada walczę o mega jędrny tyłek, płaski brzuch i o rozmiar S. Zabrałam się za temat poważnie-mam osobistego trenera który daje mi wycisk na treningu i jedzie mi po ambicji ile wlezie, jem zdrowo, zaczęłam czytać na temat świadomego żywienia, zamówiłam prenumeratę Women's Health-POLECAM! Moje słabości to energy drinki-mogę pić wiadrami i tak będzie mi mało, słodkości, fast foody. Moją motywacją są filmiki motywacyjne na YouTube, jak czuję że mi się nie chce to oglądam i jak patrzę na te laseczki jak dają z siebie 100% na treningu to dostaję takiego poweru że mogę wszystko. To tak tytułem wstępu i powitania. Kolorowych snów :-D

Goście właśnie poszli. A ja strasznie nie zgrzeszylam wypilam lampkę białego wina i zjadłam parę chipsów i cukierka. Ale nie jadłam kolacji:) mój jadłospis śniadanie 1 2 kromki razowca z serem białym i ryba w pomidorach 300 kalorii 2 śniadanie ananas kiwi trochę winogrona 300 kalorii obiad omlet z białek z kurczakiem i grzybami 250 podwieczorek jogurt 200 plus te grzeszki myślę ze nie było tak zle

Hej:) Czy mogłabym do Was dołączyć? Zawsze miałam skłonności do tycia, które najbardziej dały o sobie znać jakieś 4miesące temu... doprowadziłam się do 67kg (mało nie spadłam z wagi, jak to zobaczyłam, bo uświadomiłam sobie, że jeszcze 3 kg i będzie 70, a mam dopiero 19 lat). Udało mi się stracić 4 kg, więc na chwilą obecną jest 63(chyba, bo wczoraj zaszalałam i zjadłam koszmarne ilości ciastek:( ). Może i taki wynik jest kiepski, ale moje diety to pasmo porażek. Postanowiłam sobie, że do wiosny odchudzę się do 54, może nawet 50kg (mam 162 wzrostu). Stosuję dietę 1000 kcal, bo najlepiej mi idzie. Próbowałam już: dukana (przerwałam na początku fazy II, bo źle się czułam) 1500kcal (mówiłam sobie: tyle jedzonka, to mogę sobie pozwolić na jakąś kanapeczke, i i jak podliczałam wieczorem to wchodziły ze 2tys...) kopenhaskiej( chyba w trzecim dniu zrezynowałam, bo nienawidze wołowiny, i szpinaku bez dodatków) i jeszcze mz (wychodziło więcej żreć) i wielu innych... 1000 kcal idzie mi nieźle, bo da się ładnie podliczyć ile się je, mam dużo energii i są efekty (z tych 4 kg na 1000 starciłam 2,8 w 3 tygodnie, ale oczywiście grzeszyłam) Ale koniec tego dobrego, od dziś ostro biorę się za siebie!

czesc. jasne ze mozesz dołaczyc ja jestem na podobnej diecie tylko ze 1200 i tez wole ja od wszystkich innych. bedzie milo jak bedziesz tu wpadac i odzywac sie do nas:)