Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

merci31

zaczynam przygodę z CLO

Polecane posty

Gość sykatynka
Uniś, raczej nie ma takich klinik... takie rzeczy jak laparoskopia czy hsg można zrobić na nfz, ponoć w paru miejscach również inseminację... ale podejrzewam, że wymaga to o wiele więcej zachodu (kolejki, terminy itd.) niż prywatnie a na dodatek pewnie wszystkie badania i tak trzeba robić prywatnie.... Ja mam dziś 13 dc, już działamy, dzisiaj monitoring... chciałam później zrobić w sobotę, ale w klinice ani jutro ani w sobotę nie ma nikogo, kto by robił usg :( i zastanawiam się, czy powtórzyć w poniedziałek, to będzie 17 dc, może przynajmniej żeby zobaczyć czy pękły samoistnie (bo nie chcę brać zastrzyku, jeśli ostatnio pękały same)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Domi, a ty na monitoring jeździsz za każdym razem do łodzi? Do kliniki prywatnej? Bo jeśli tak, to wątpię, aby dali ci skierowanie na laparoskopię na nfz... myślę, że lekarka miała na myśli laparoskopię tam u nich niestety :( Uniś - to fajna sprawa z tym funduszem socjalnym w pracy :) mogę spytać, czym się zajmujesz? to pewnie jakaś spora korporacja, że takie coś mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
No i przyszła do mnie @ i z jednej strony się cieszę bo strasznie brzuch mnie bolał ( i boli dalej) od kilku dni. Teraz może mi przejdzie :) Ja pracuję w ZUSie. Oj tak to ogromna instytucja :) ha, ha, ha bardzo mnie to rozbawiło :) ale twój instynkt Sykatynko się nie mylił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sykatynko tak jeżdżę do Łodzi teraz na każde usg. Widzisz moją kuzynkę na laparo i inny zabieg dali na nfz i nawet nie musiała czekać :) Trzymajcie kciuki dziewczynki , żeby była pozytywna wiadomość na usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Domi - to znaczy, że to "ludzka" klinika - jak ja miałam robione hsg to nawet mowy nie było o tym, żeby było na nfz, ciągnęli pieniądze, jak się tylko dało ;) trzymam kciuki za usg, ty trzymaj za moje, bo też mam dziś :) Uniś - w Zusie???!!!!! Oj, to powinny cię czasem szczypać uszy od tego, jak ja na ten zus gadam ;) ale tak to już jest z osobami prowadzącymi własną działalność - ich największą zmorą jest zus właśnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sykatynko trzymam mocno :) :) :) ja dopiero mam wizytę o 19.35 :P Ale dzisiaj jadę do innego dr, żeby nie czekać tyle u mojej ginekolog :) I wczoraj była miła niespodzianka bo zapłaciłam 80zł a dzisiaj u tego 60 zł :) Więc już wiem , że tylko pierwsze usg w cyklu jest w cenie 160zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Dominika trzymam kciuki ;) Sykatynka rozumie twój przekaz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, trzymam kciuki za Wasze pecherzyki :) ojjj Unis w Zusie - niewdzieczna praca pewnie bo kazdy na zus narzeka, prawda? :) ale dobrze, ze maja takie programy wspomagajace in vitro, pewnie inne jakies tez, bardzo dobrze, bo to koszty nie male sa :) czasami wbrew pozorom tez marzy mi sie wlasna firma, otworzylabym taka mala poradnie pedagogiczna, z terapiami, albo maly punkt przedszkolny :) moze kiedys dojrzeje do takiej decyzji haha chcialabym juz miec @, czekam tylko az dostane i potem na ziwyte kontrolna czy wszystko sie zagoilo jak powinno i czy moge zabrac sie do dziela znowu :) za tydzien powinny byc moje wyniki badan histopatologicznych, jeszcze tylko tego sie boje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
To prawda dużo ludzi narzeka na ZUS, ale gdzieś pracować trzeba :) nawet lubię tą pracę :) Merci a co to za badania i w jaki celu się je wykonuje?? Dominika czekamy na jakieś info od Ciebie... Malinki naprawdę już długo u nas nie było... Ciekawe co tam u niej słychać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unis - to badanie po tym zabiegu, po lyzeczkowaniu, czyli badaja to co "wyciagneli", czy czasem jakis zmian nowotworowych nie bylo, albo jakiegos innego badziewia, chociaz wiadomo ze przyczyny poronien zazwyczaj nie znajduja, ale do badania wziac musza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero weszłam do domu. Niestety nici z tego cyklu mam piękne 3 torbiele . Brzuch mnie boli strasznie. Wszystkie pęcherzyki od wczoraj urosły po 1cm :O Beczałam całą drogę, głowa mi pęka. Nie rozumiem jak to możliwe może być :( Wtedy pękały bez zastrzyku a teraz z zastrzykiem porosły byki i tyle ... Mam tzw luf. Jest mi smutno, jakiś feralny egzemplarz ze mnie 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi - sciskam mocno! nie mow tak! powiedz tylko co teraz? co powiedzial lekarz? co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka 132
Cześć dziewczyny czytam wasze wypowiedzi dość często i trzymam za was kciuki:-) Domi nie martw się mi też zanim zaszłam w ciąże zdarzały się torbiele. A u mnie tak ogólnie wszystko ok dużo badań trzeba robić, ale najważniejsze, że wyniki są dobre:-) Czuję się nawet nieźle także nie mam na co narzekać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten lekarz też powiedział od razu o laparoskopii. On to w ogóle jak zobaczył 3 giganty to był w szoku, że po zastrzyku nie pękły. Rosną ładne zdrowe pęcherze więc trzeba je nakłuć, pobudzić do pracy. 21 maja, po wybraniu duphastonu jadę do mojej ginekolog na usg. I ona zdecyduje już konkretnie co i jak. Ale jestem przygotowana do laparo, oczywiście jak będzie na nfz, bo nie mogę sobie pozwolić w najbliższym czasie na taki wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę spać dziewczyny, jestem zmęczona tym całym tygodniem :( Sykatynko a jak u Ciebie?? Mam nadzieję, że dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję dziewczyny za wsparcie 🌼 🌼 Nie poddaję się, będę działać dalej. Musi być dla mnie jakieś właściwe rozwiązanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Dominika bardzo, bardzo, bardzo mi przykro Tak to z nami jest albo nie rosną pęcherzyki albo przerastają... Zawsze coś :( Malinka bardzo się cieszę że chociaż u Ciebie wszystko ok, oby tak dalej ;) Merci dzięki za odpowiedź, znowu coś nowego się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Nie wiecie czy znieczulenie dentystyczne ma jakiś wpływ na działanie CLO ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unis - nie sadze żeby znieczulenie mialo jakiś wplyw, raczej nie :) Malinka - dobrze ze u Ciebie ok, odzywaj sie częściej :) jak dobrze ze jutro sobota, uwielbiam piątki :) czy u Was tez tak ostatnio jest ze jak przychodzi weekend to pogoda sie psuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merci u mnie taka sytuacja jest non stop. Na tygodniu słońce a jak przyjdzie weekend zimno i deszcz. Nie znieczulenie nie wpływa na clo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Ja uwielbiam teraz slonce mam tyle wolnego czasu to lezakuje ale oczywiscie z umiarem i w koszulce na szelkach cienkich i na to jeszcze brzuszek zakrywam kolejna koszulke luzem klade by nie dogrzewalo tak bezposrednio bo boje sie ze moze mu zaszkodzic na nastepnej wizycie wypytam o to lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Hej dziewczynki, nie pisałam, bo prosto od lekarza poleciałam w trasę, teraz wróciłam :) Wczoraj miałam 2 pęcherzyki - jeden na lewym ,drugi na prawym, oba ok. 17 mm, pan doktor był zadowolony i powiedział, że trza działać bo to będzie dziś albo jutro... A jako że mam jeszcze jeden zazstrzyk w lodówce, to chyba go wezmę, co ma się 180 zeta zmarnować... chyba mi nie zaszkodzi, co? Och, jak ja bym chciała, żeby teraz się udało... bo nie wiem, czy następnego cyklu nie będę musiała odpuścić - mąż ma w przyszłym tygodniu zabieg na kolano i nie wiadomo jeszcze, ile będzie trwała rekonwalescencja, w zalezności od tego, co mu zrobią, to albo 2 tygodnie, albo 8 tygodni... troszkę się boję tych 8 tygodni, bo mąż na działalności, nie będzie pracował a czynsz za lokal i tak trzeba będzie płacić, a to niemałe pieniądze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sykatynka - nie mowil lekarz o zastrzyku? jak wezmiesz saman ie zaszkodzi, tylko pomoze, bo pekna na pewno :) a wiec do roboty ;) i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Lekarz nie mówił, to taki "obcy" lekarz, do niego chodzę tylko na monitoring ;) Najgorsze jest to, że chyba sobie pęcherz w tej podróży przeziębiłam... ale nic, zacisnę zęby i i tak będę się przytulać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sykatynka - to wez zastrzyk, pecherzyki najlepiej jak maja kolo 20mm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
No to super Sykatynka :) do dzieła ;) ja tez myślę że Ci ten zastrzyk nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) jestem 2,5 tyg po zabiegu i chyba mam swoja naturalna owulacje :) nie pamietam kiedy mialam sluz owulacyjny a tu taka niespodzianka :) moze po ciazowej burzy hormonalnej moj organizm sie jakos przestawil? szkoda tylko ze za wczesnie na staranka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Merci powiem ci tak moja znajoma po poroniemiu i czyszczeniu zaszla w poerwszym cyklu lekarz zabronil staran przez 3 miesiace ale ona kochali sie wtedy stosunkiem przerywanym i wpadli bo wiezzieli ze nie mozna a tu bach. Lekarz ja opierdzkelil ze za cienkie endometrium ze sie nie wygoilo i moze znow poronic ale odpowiednia opieka o donosila i urodzila......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×