Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

Gość ewelinaer
w sierpniu różnie może być, ale body na krótki rękaw mam. Piorę w proszku dzidziuś. Teraz mam inny problem. Nie wiem, czy szykować pokój na przyjście dziecka na świat, czy szukać mieszkania, bo ciotka m, która jest tutaj razem z teściową współwłaścicielką grozi, że pójdzie do sądu, bo cała nieruchomość należy do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Co do pytania w czym piorę- ja wybrałam proszek do koloru i bieli dzidzius, bo u mnie jest dobrze dostępny. Na wyjście ze szpitala naszykowałam body z krótkim rękawkiem i dwa bajace, jeden z welurku, a drugi bawełniany cieńszy w zależności od pogody. Tak samo czapeczka jedna grubsza, a druga cieńsza zobaczymy która się przyda do tego obie na sznureczki. Zapakowałam w torbę i schowałam do szafki potem tatusiowi powiem tylko gdzie leży i nie będzie się stresował i domyślał się co to jest pajac :) A jeśli chodzi czy na koniec jesieni przydadzą Wam się body z krótkim rękawkiem tak ale do pajacyków tak mi się wydaje ale doświadczenie pokaże, a na razie go nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Ja do szpitalnej wyprawki mam więcej krótkich rękawków, bo jak byłam w odwiedzinach u noworodka w końcu kwietnia to była ubrana jedynie w body i to raczej z krótkim rękawem skarpeteczki czapeczka i łapki niedrapki i oczywiście najczęściej zawinięta w rożek więc było jej cieplutko. Aramis ja bym dodała rożek i jakiś kocyk np z polaru. Chyba, że piszesz o samych ciuszkach, a ja wyprzedzam resztę ale z ciuszków wydaje mi się nie za dużo, one nie zajmują dużo miejsca :) ewelinaer trzymam kciuki aby wszystko się unormowało do rozwiązania! U mnie jutro zaczynamy 35 tydzień łooo matko poród tuż tuż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
Do szpitala zabieram 3 pajacyki, w tym jeden cieplejszy, 2 body z krótkim rękawkiem i 2 z długim, niedrapki, czapeczki, skarpetki. Na wyjście przyniesie nam coś mąż, bo nie wiem jaka będzie pogoda- upał, czy 15stopni - w sierpniu wszystko możliwe. W tamtym roku jak koleżanka rodziła, to był taki upał, że dzieci w szpitalu leżały tylko w samych body a tak się poodparzały. Niby termin mamy na początek sierpnia, ale z 6 par body mam na krótki rękaw i mniej więcej tyle samo na długi, pajacyków też sporo, najmniej mam śpioszków i półspioszków. Pierwsze rzeczy prałam w lovely, taki kupiła mi mama, ale zapewne też przerzucę się na coś tańszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
Miałam wczoraj wizytę u gina. Mała dalej w położeniu główkowym i już raczej pozycji nie zmieni. Lekarz nie widzi w tej chwili żadnych przeciwwskazań do porodu sn. Wszystko jest w porządku, ciąża książkowa. Niuśka sporo przytyła, w 2 tygodnie 350g, teraz waży ok. 2100g. Chce rodzić naturalnie, ale jakoś nie widzi mi się wypychać 4 kg kluseczki :) bo chyba taka będzie. To moja pierwsza ciąża i poród i naprawdę, wierzcie mi jestem przerażona. Pozdrawiam sierpniówki 33tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Tak czytam to wy juz wszystko macie a ja nic opocz jedengo pajaca i jednej pary polspiochow,ale teraz tyle wydatkow ze odkladam to na pozniej ale chyba musze sie wkoncu wziasc i skompletowac garderobe:) Co do proszku to chyba tez kupie dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamcia 23, rożek i kocyk faktycznie mam, tylko tego nie ujęłam. Cała zawartość torby, oprócz tego kocyka, rożka i ubranek to: mydełko (rossmanowe) oliwka (bambino) patyczki z ogranicznikiem sudocrem bephanten smoczek butla pampersy (pampersowe, newborn) chusteczki nawilżane (sensitive, rossmanowe) krem ochronny do buzi (ziajka) 5x pielucha tetrowa, 2x flanelowa Ewelinaer, jesteście chociaż zameldowani? Wtedy można trochę powalczyć. A może ciotka tak wykrzykuje, dla samej chęci zrobienia awantury? Tożto trzeba być bez serca i rozumu żeby babie w tak zaawansowanej ciąży teraz taki numer wywinąć... :/ Ale jakby doszło do sprawy sądowej to trochę to potrwa, dzidzia się zdąży urodzić i znajdziecie na spokojnie, nie martw się bo to maluszkowi szkodzi! Agaacia, gratuluje kluchy! Aż się sama zastanawiam jak ta moja pchła, jutro mam wizytę, nie mogę się doczekać :) Magdalenka, chyba już czas! A jak nie, rodzina ędzie biegać i kupować, a ty bedziesz rodzić. Też dobrze! :D (Ja osobiście zakupów nie znoszę, więc taka opcja wydaje mi się dosć przyjemna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, zapomniałam się zalogować, gość wyżej to ja. I moja siostra ma jakąś fajną markę proszku do prania, jest niedrogi, pierze o wiele lepiej niż dzidziuś, niestety zapomniałam. Jak ją dorwę to się dowiem i wam podam. Podobno jest świetny. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ale Wam fajnie, że już macie wszystko tak przygotowane. My jeszcze daleko w tyle :) ciuszki mam ale u rodziców, więc muszę tam pojechać i poprać to wszystko, dla siebie jeszcze prawie nic. Pokój też nie gotowy, ehhh jakoś w tej ciąży nie mogę się za nic zabrać, wiecie, że czasem łapię się na tym, że w necie muszę sprawdzać albo w karcie ciąży w którym tyg. ciąży jestem... śmieszne to. co do ubranek do szpitala to za bardzo nie wiem chociaż już rodziłam, ale u mnie w szpitalu nie trzeba dla dziecka nic oprócz kremu albo maści na odparzenia (ja używałam bepanthen) i chusteczek nawilżanych (dada, kindi). Ale teraz wiem, że lepeij sprawdziły się kwadratowe waciki i ciepła woda (do trudniejszych zabrudzeń husteczki). Ja rodziłam w lipcu, ale w sierpniu body z krótkim rekawem bardzo się przydały, jeśli nie same, to pod pajacyk w chłodniejsze dni. Aha położna mi mówiła, że dziecko ubiera się tak jak my się ubieramy. Wyjątek to nowowrodki i malutkie dzieci. tym zakładamy jedną warstwę więcej, bądź długi rękaw zamiast krótkiego. (taką dodatkową warstwą jest np pieluszka albo kocyk do przykrycia, nie koniecznie druga warstwa ciuchów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aramis, chętnie się dowiem jaki to proszek, ja używałam kiedyś lovela i dzidziuś, wolę też płyny bo lepiej się wypłukują. Ja prałam w proszkach dla dzieci do 6 msca max potem w takim jak dla nas tylko sensitive + drugie płukanie, małej nic nie uczuliło, a ja zaoszczędziłam trochę :) Eweliner życzę, żeby sytuacja wam się unormowała, bo taki stres to ostatnia rzecz jakiej teraz potrzebujecie, dla mnie to niewiarygodne, że w ogóle można coś takiego zrobić bliskim osobom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie się rozpisałam, a i tak zapomniałam napisać, że na wyjście przygotowuję dwa zestawy jeden na gorąco drugi na chłodny dzień. Pewnie będą to body z krótkim rękawem i półśpiochy jakieś, albo rampers. Jak będzie chłodniej to pajacyk. kocyk cieniutki albo pieluszka i czapeczka obowiązkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
agaacia w takim układzie obie mamy mega kruszynki :) ja w piątek spytam lekarza jak dużą szacuje moją kruszynkę :) w 32 tyg miała już 2300 :) ale czuje, ze jest duża, bo jak się przekręci to wszystko w środku aż boli! Najważniejsze, że odpuściły żebra :) i jak będzie do 3800 to rodzę sn jak większa niż 4 kg to ugaduje cesarkę, bo boje się komplikacji A co do wyprawek dla siebie to co macie? Pisałyśmy już o tym? Bo już nie pamiętam... Ja naszykowałam: 3 koszule; szlafrok; kapcie zwykłe i pod prysznic; podpaski i podkłady poporodowe; rolka ręcznika papierowego; 3 ręczniki w tym jeden mniejszy i duże są ciemne; 7 jednorazowych gatek:); spinka i gumka do włosów, bo mam długie kudełki :); woda duża i mała z dziubkiem; aparat i baterie; chusteczki nawilżane; przybory toaletowe czyli szczoteczka, pasta, mydło, szczotka do włosów, maszynka do golenia itp; 2 biustonosze do karmienia; herbatka na laktacje; skarpetki; 2 podkłady na łóżko jakby się okazało, że salowej o prześcieradło mam się prosić pół dnia:) a i spakowałam to w dwie torby na wejście w mniejszą, bo jakby mnie tak zobaczyli ze wszystkim to buchną śmiechem, że tam z miesiąc będę 35 tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Dospisuje sie do mam duzych kruszynek:)co prawda usg mam w piatek,teraz jestem akurat w 32 tyg wiec sie dokladnie dowiem sie co i jak ale juz lekarz na polowkowym powiedzial ze bedzie duzy.. Az wstyd sie przyznac ale ja jeszcze nawet nie sprawdzalam co potrzebuje dla siebie i malego w szpitalu,musze zobaczyc na stronie szpitala. A imiona macie juz wybrane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
Mamcia23 ja do szpitala zabieram: -klapki i kapcie -szlafrok -3 koszule w tym jedna"brzydka: ;) -stopki skarpetki -majtki jednorazowe siateczkowe 5 szt -podpaski bella te duże wezmę w razie co (dziś dzwoniłam do szpitala i dają swoje podkłady i podpaski) -dwa ręczniki- ciemne -przybory toaletowe (w tym żel do higieny intymnej ten co do tej pory, żeby nie było niespodzianki) -chusteczki higieniczne i nawilżane -wodę mineralną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
zastanawiam się nad biustonoszem dla karmiących, mam tak małe piersi, ze pewnie bez niego będzie mi wygodniej, wkładek też nie kupiłam i nie będę ich brać, w razie co mąż kupi i przyniesie do szpitala. ten ręcznik papierowy to tez dobry pomysł, ale jak sobie pomyśle ile te wszystkie rzeczy zajmą miejsca to śmiech mnie ogarnia :) już mniej bym wzięła na tygodniowy urlop ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja się jeszcze dopisuję ze swoją listą: 2 ręczniki małe 1 ręcznik duży 2 koszule (wszystkie macie trzy, chyba powinnam dokupić?) szlafrok kosmetyki i gumki do włosów, bo u mnie to utrapienie jest 3 majtki z siateczki szczoteczka do zębów klapki pod prysznic kapcie 3 pary skarpet Agaacia, właśnie masz fajnie, bo te biustonosze w mniejszych rozmiarach są fajnie wykrojone, praktycznie nie różnią się od takich normalnych. A raczej trzeba mieć, zeby ci się cycki nie zniekształciły - jednak będą dużo większe niż normalnie. Wiesz, żeby zachowały swój kształt. Dziewczyny, myślę bardzo intensywnie o porodzie i się zastanawiam: czy trzeba mieć poród rodzinny żeby na porodówkę ktoś do mnie wszedł? Czy poród rodzinny kosztuje? Czy to jest różnie? Wiecie coś? A jak wasi mężczyźni, będą z wami w tym dniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Mamy, tak jak napisała 2xmama, wychodząc ze szpitala, najlepiej ubrać maluszka tak, jak same będziecie ubrane – dodając jedną warstwę odzieży :) Przy pięknej pogodzie wystarczy założyć dziecku pajacyk i body. Nie zapomnijcie jednak o bawełnianej czapeczce i lekkim kocyku, który może okazać się potrzebny do przykrycia maleństwa. W ciepły, ale nie upalny dzień można włożyć dodatkowo lekki sweterek. Jeśli dzień będzie chłodniejszy, warto mieć ze sobą body z długim rękawem oraz skarpetki. Noworodek powinien być ubrany tak, by nie było mu ani zimno, ani gorąco. Można to łatwo sprawdzić, dotykając jego karku – nie powinien być ani spocony, ani chłodny :) Warto również wiedzieć, że maluszek, któremu jest ciepło, ma prawo mieć chłodne rączki czy stopy. W przypadku pierwszych ubranek, warto, by były one zapinane z przodu, gdyż zapięcia w tym miejscu zmniejszają ryzyko otarć skóry. Z pewnością też okażą się one wygodniejsze zarówno dla Was, jak i dla maluszków :) Wybierając ubranka, dobrze, byście zwróciły uwagę na materiały, z których wykonane są ciuszki. Ważne jest, by ubranka były przewiewne i uszyte z naturalnych tkanin (najlepiej ze 100% bawełny). Sztuczne tkaniny sprawiają, że dzieci bardziej się pocą, a to może powodować podrażnienia delikatnej skóry dziecka. Dobrze jest także wybierać jasne kolory ubranek, ponieważ ciemne barwniki mogą wywoływać podrażnienia. Skóra maluszka nie spełnia jeszcze swoich funkcji ochronnych w takim stopniu jak skóra dorosłego, dlatego dobrze pamiętać, że nawet nowe i dopiero co kupione ubranka należy wyprać i wyprasować. Warto wiedzieć, że skóra maluszka przez pierwsze trzy lata nie jest jeszcze w pełni ukształtowana i nie stanowi odpowiedniej bariery dla silnych składników, które przenikają do organizmu dziecka. Jej budowa różni się od naszej. Komórki skóry u dzieci można porównać do tkaniny o luźnym splocie, której nici są ułożone bardzo rzadko. Nie tworzą właściwej bariery ochronnej i są przepuszczalne dla zanieczyszczeń, temperatury i wszelkich substancji, z którymi skóra ma kontakt. Co ciekawe, u noworodków naczynia krwionośne są tak blisko naskórka, że aż przez niego prześwitują. Gołym okiem dostrzegamy, że noworodki są bardziej czerwone ;) W dalszym etapie rozwoju, choć już tego nie widzimy, naczynia krwionośne nadal leżą bliżej naskórka i są szersze niż u dorosłego. Wykazują przez to większą podatność, by wchłaniać wszelkie przedostające się przez skórę substancje. Drażniące składniki piorące zawarte w zwykłych proszkach (dla dorosłych) przenikają w głąb organizmu dziecka i mogą być szkodliwe. Powodują także nadmierne zmywanie się płaszcza hydrolipidowego, który stanowi naturalną warstwę ochronną skóry. Nie działa to korzystnie na prawidłowy rozwój naskórka oraz wpływa na jego kondycję w przyszłości. Dlatego, bez względu na markę, warto pamiętać o tym, by do prania ubranek (i nie tylko) używać środków przeznaczonych dla dzieci. Wybierając środek do prania dla niemowlaczka, warto upewnić się, że jest on przeznaczony do stosowania od pierwszego dnia życia. Decydując się na używanie środków z linii Sensitive, dobrze sprawdzić, czy w ich składzie nie znajdują się szkodliwe substancje takie jak fosforany, rozjaśniacze optyczne, sztuczne barwniki oraz enzymy. Często zdarza się, że producenci jako obietnicę delikatności przedstawiają na opakowaniu wizerunek dziecka. Skład ich produktów jest jednak w pełni bezpieczny do stosowania dopiero od pewnego etapu życia dziecka. Mam nadzieję, że moja odpowiedź okaże się dla Was pomocna. Gdybyście miały dodatkowe pytania, chętnie odpowiem :) Zachęcam też do odwiedzenia strony internetowej programu „3 lata pod ochroną”. Znajdziecie tam ciekawe informacje na temat budowy i właściwej pielęgnacji skóry dziecka. Pozdrawiam, Doradca Lovela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
agacia biustonosz weź, bo jak zacznie Ci pokarm pociekać to nie wiem do czego przyłożysz wkładki na brodawki :) a biustonosz zajmuje malutko miejsca zwłaszcza typowy do karmienia i zdziwisz się jak rośnie biust przy karmieniu oj często rośnie :) Aramis ta trzecia koszula to jest "stara" nie lubiana na poród, bo potem planuje ją wyrzucić zamiast prać, choć czasem dają szpitalną. O porodzie myślisz, ja może nie panikuje ale bardzo zajmuje mi to moją głowę, za bardzo. Mój M stwierdził, że idzie i nawet jak wypadnie mu wyjazd służbowy to rezygnuje, a może tak zrobić bo jest dla siebie szefem i wtedy wyśle kogoś innego, poza tym ma tatę, który w razie potrzeby służy pomocą... Boję się czy dobrze zdecydowaliśmy, fakt w trudnych dla mnie sytuacjach jest dla mnie mega podporą i czuje się przy nim o wiele pewniejsza ale z drugiej strony boję się potem o łóżko... A poród rodzinny, teraz powinno być tak, że na początku pytają czy tatuś rodzi razem i pozwalają ale trzeba się liczyć z wyzyskiem jak to w naszym kraju i mieć pewną gotówkę na wszelkie niespodziewane opłaty...ja radziłabym Wam wziąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Magdalenka ja dla córci mam Oliwia i na drugie pewnie Angelika po mnie chyba, że urodzi się w dniu imienin babci to będzie na drugie Krystyna. Ale Oliwka jest na 100 % już tak do niej i o niej mówimy :) a rodzina się pyta jak tam Oliwka się czuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzerwonaKokardka
hej dziewczyny. tak czytam co piszecie. ja zrezygnowala z jednorazowych majtek, u mnie w szpitalu polecili mi zwykle bawelniane, kupic najtansze i juz, lepiej trzymaja podklady, i lepiej przepuszczaja powietrze. ja po pierwszym porodzie mialam te siateczkowe, to za przeproszeniem dupa mi sie pociła ;) hehe a w tych bawełnianych super. kupcie sobie też tantum rosa, jak bedziecie rodzic naturalnie, ja mialam mala butelke po wodzie,nalewalam 1/3 wody, rozpuszczalam w niej polowe saszetki i sie tym podmywalam, niesamowita ulga i super odkaza, i tak 2 razy dziennie. koszule to macie racje 3 sztuki, jedna gorsza. szlafroka nie biore, bo za pierwszym razie nie byl mi potrzebny, tak mi bylo goroaco!! kapci tez nie biore, tylko klapki, takie zeby miec pod prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
o jest Czerwona kokardka myślałam dziś o Tobie i jest jeszcze nas tyle z tego forum, a dziewczyny się nie odzywają, a szkoda... Jak samopoczucie? Co do Tantum rosa to słyszałam, ze się przydaje i zapomniałam o tym :) 35 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
O wlasnie Tantum Rosa tez musze sobie kupic,weszlam dzisiaj na strone szpitala i napisali ze dla maluszka mam miec 3 pary kaftanikow cienszych i grubszych,ja wogole nie mam w planach ich kupowac wiec mam nadzieje ze jak zastapie je body to nie beda nic marudzic w szpitalu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również podpisuje sie pod lista co do wagi naszych dzieciatek. Nasza maluda po dzisiejszej wizycie ma 2200 jestesmy w 34 tyg. Powiem wam ze często zdarzaja mi sie te skurcze braxtona i nospa nieraz nie pomaga:( Lekarz dzisiaj kazal mi zwrocic szczególną uwage na intensywność ruchow i częstotliwośc. Jesli cos mnie zaniepokoi to mam sie udac do szpitala. Dziewczyny juz blizej jak dalej. Musimy dac rade. Pogoda nam nie dokucza. Upalow narazie nie ma a lato sie zaczęło... Sciskam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzerwonaKokardka
U mnie e szpitalach gdzie mam zamiar rodzić nie trzeba ciuszkow, jedynie pampersy, chusteczki. Także uff, bo juz bym miala problem :-) U nas w porzadku jakos się toczymy z malym :) wczoraj miałam usg dokladnie 32t0d i maly waży1900g:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy pierwszym porodzie maz byl i byl zachwycony i cholernie dumny :) Teraz też chce byc ale troche się boi bo wie jak to wygląda, boi się ze zemdleje.. Takzd sama Noe wiem jak to bedzie. A za porod rodzinny nie placilismy, jedynie zgłaszać trzeba przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
Mój mąż jak go pytam,czy rodzimy razem to zawsze odpowiada, że chce, ale zawsze to ja się go pytam o to. Jeszcze nie powiedział sam z siebie, że się zastanowił i bardzo chce być przy porodzie córeczki, więc już sama nie wiem, faceci w tych sprawach są okropni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
Paulla współczuje skurczy, na ostatniej wizycie wspomniałam swojemu gin, że nie odczuwam żadnych skurczy b-h, to powiedział, że nie ma się czym przejmować, bo dopiero po 36 tyg powinny się jakiekolwiek pojawić, widocznie leniwa ta moja macica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny mało piszę ale czytam na bieżąco, ja dla maleństwa prawie nic nie mam głownie kupuję body z krótkim rękawem i pajace cienkie na długi i ze dwa takie grubsze, w piątek wybiorę się na większe zakupy bo to już w końcu 35 tydzień i już zaczynam panikować że mogę nie zdążyć poprać i poprasować :) ostatnio mi się śniło że urodziłam w domu bo byłam sama z dziećmi i ani mama ani mąż nie zdążyli dojechać :) U nas poród rodzinny mąż nie bierze innej opcji pod uwagę i wiecie co trójkę urodziłam w znieczuleniu (jestem straszna panikara) a teraz na 90% zdecydowałam się że czwarte i ostatnie urodzę w końcu tak naprawdę, w tym szpitalu w którym chcę rodzić nie dają znieczulenia a do innego nie chcę jechać, w moim miasteczku wogóle nie ma szpitala ale chcę rodzić tam gdzie mam całą rodzinę, tak jakoś bezpieczniej się czuję. Skurcze b-h mam od jakiś dwóch tygodni a teraz są bardzo częste no i już kilka osób mi mówiło że brzuch mam bardzo nisko, a ogólnie złapałam przeziębienie od starszej córki i praktycznie dwa dni przeleżałam plackiem, ale dziś na szczęście już lepiej tylko jeszcze ten katar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Ja zaraz smigam do dentysty,nawet nie chce myslec ile mnie ta wizyta wyniesie:/w piatek usg juz nie moge sie doczekac po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×