Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

Labella a on jest na recepte? KM gratuluje!!wiwrze,ze wszystko bedzie dobdze i w pszyszlym roku bediesz cieszyc sie swoim Skarbem:-) Waga sie nie przejmuj,ja tez chodze w spodniach ciazowych bo we wszystkich innych blokuje mnie tylek i boczki:/zezwolenie na cwiczenia mam od jutra,gorzej ze musze sie oszczedzac co raczej w moim przypaku bedzie niemozliwe:-) Gdzie jest tak pieknie?:-) U mnie pogoda jesienna,mgla,zimno i mzawka:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie pachnie jesienią ale pogoda ładna od rana , już 2 pranie powiesiłam.. Niby ciepło ale tylko przez okno , słoneczko świeci. Okol Krakowa ;) Pozdrawiam was mamuski ;)a jak nazwałyscie wasze pociechy? U nas w okolicy sami chłopcy - Mikołaj,Wojtuś ,3 Igory , Kacperek , Szymon ,Aleksander, Antośx2, Michał , Dawidek ,Maciej ,Miłosz ,Bartuś.-tylu chłopców urodziło się w te wakacje u mnie w miejscowości . I 1 dziewczynka -Marlena. Ale urodziły jeszcze moje koleżanki -Milenka,Lenka,Maja,Zuzia,Iza Km;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KM twoje posty są takie optymistyczne! Gratuluje Ci serdecznie! Shha Bobotic nie jest na receptę. Mieliśmy fatalną noc. Moje dziecko postanowiło mnie zjeść. A teraz śpi. Ledwo się trzymam w pionie i zastanawiam, kiedy się wyśpię? za tydzień? Pół roku? Rok? Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo pragne nie spac po nocach , przeżywać kolki , bączki kupki pierwsze ząbki słowa itd km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shha - bobotic mozna kupic bez recepty. a pieknie i cieplutko jest w Warszawie :) my juz po 3 godzinnym spacerze :) a gdzie taka kiepska pogoda? teraz to mam dobrze bo jestem tylko z maluchem w domu a corka chodzi do przedszkola :) moj synek ma na imie Filip, natomiast u moich bliskich kolezanek (dzieci zrodzone od czerwca tego roku :) ) - Julian, Fryderyk, Gniewko, Aleksander oraz Gabrysia :) KM oczywiscie serdeczne gratulacje i trzymam kciuki za ciebie i malenstwo - a waga sie nie przejmuj o jest teraz najmniej wazne :) U nas byla pierwsza dobra nocka :) Filip poszedl spac o 20 a obudzil sie na karmienie o 1 - a nie o 22 jak zawsze do tej pory co 2 godziny, a pozniej drugie karmienie bylo kolo 4 i przed 7 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Dzięki za pomoc z tym mlekiem spróbuje :) a jak dziecinka nie może zrobić długo kupki i widzisz, że już bardzo źle to można pomóc termometrem klasycznym posmarowanym mydełkiem lub oliwką. Końcówką termometra trzeba pomasować w okolicach o***tu, oczywiście jest to sposób naszych mam i trzeba to robić tylko sporadycznie ale ja już tak raz pomogłam małej i nie zrobi się tym krzywdy. Moja mała nad ranem też ma najgorzej ale bobotic lub espumisan działa cuda :) Dłuższe noce ciekawe kiedy u mnie :) ale najważniejsze, że maleńka zdrowa! Km co do imion w moich okolicach: moja córcia to Oliwka, urodzili się jeszcze: Lenka, Nikola, Dżesika(nie wiem pisowni:), Zuzia, Wiktor, Marcel, Anielka, Małgosia. Trzymam bardzo za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2014alana
Witam teraz znalazlam chwile by napisac. Nasza Oliwia ma sie dobrze w poniedzialek bedzie miala 3 tyg jest karmiona piersia jak na razie w nocy spi ladnie budzi sie 1-2 w nocy na karmienie. Lozeczko tez ja parzy w pupe i spi z nami a w dzien chce byc tylko na rekach eh ale co zrobic. Problemow jako tako z brzuszkiem nie mamy czasem sie prezy podczas karmienia lub jak kupke robi. Ja mam jeszcze co robic bo mam syna ktory w listopadzie konczy 2 lata i musze go pilnowac by malej nic nie zrobil.Co do wagi w ciazy 10 kg przytylam i juz to zgubilam jakos samo poszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dziś u nas również piękna pogoda i słoneczko. Dziewczyny, jest jedna rzecz nad którą się zastanawiałam, a teraz młody daje mi chwilę żeby poczytać: chusty. Jako że nie widzę możliwości żeby wyjść z domu (przynajmniej narazie) z wózkiem, dzieciem i dwoma sporymi psami (które po moim rozpakowaniu oszalały) czytam zastanawiam się i natrafiam na same sprzeczne informacje. Macie jakieś doświadczenia? Co o nich myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iblea
KM gratuluję i trzymam kciuki za Ciebie i fasolkę! Oczko wciąż ropieje, raz mniej raz bardziej. Apetyt rośnie wraz z wiekiem. Około godzinę po każdej butelce muszę podawać wodę albo herbatkę (czasami tylko 10ml wypije czasami 60ml) bo mały wyje niesamowicie. A non stop mlekiem nie chcę karmić bo upasę go jak świnkę w ciągu miesiąca. Wczoraj skończył 3 tygodnie i już robi się taki fajny. Nie dziwi się jak na mnie patrzy, próbuje łapać maskotki z karuzeli kiedy zmieniam mu na przewijaku pieluchę, uśmiecha się jak go całujemy, usteczka w podkówke jak odkryje, że palec to nie butelka... Nie mogę się doczekać każdego kolejnego tygodnia i zmian jakie będą zachodzić :) Chociaż noce są ciężkie, czasami z bezsilności płaczę i mam ochotę wyjść i nie wrócić. Nie wiem co się dzieje z nim i jak mogę mu pomóc. Codziennie punkt 21 zaczyna się to samo. 21 je butelkę, zmieniam pieluchę, poklepię po pleckach, przytulę, mały próbuje bez skutku zasnąć i o 22 ryczy, że głodny. Nie ważne co dostanie do picia i ile o 23 znowu płacze i chce butelkę. Zasnąć nie może, jest marudny, nic nie pomaga. Ani smoczek, ani masowanie brzuszka ani herbatka ani kropelki, ani noszenie na rękach ani bujanie w foteliku. Kompletnie nic. Jak go podnoszę, przekładam, zmieniam pozycję to na kilka sekund jest cisza. A później znowu zawodzenie i płacz. I tak póki nie padnie z wyczerpania, czasami o północy, czasami o pierwszej albo i później. Nie wiem co mam robić. Nie wiem co jest przyczyną. W ciagu dnia aniołek, jak nie śpi to ciekawski otoczenia jest. W nocy zupełnie inne dziecko. Macie jakieś pomysły dlaczego i co mam zrobić by to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aramis co do chusty to nie mam żadnego doświadczenia. Chciałam malucha nosić ale niebawem wracam do pracy więc chusta mi się nie przyda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2014alana
Iblea a moze kolki to sa? albo brzuszek go boli? Ja to samo z moim synkiem przechodzilam i pomogl nam pediatra bo zmienil nam mleko na Nutramigen i wszystko ustalo po paru dniach.Teraz mojej malej tez zaczynaja sie kolki pod wieczor placze nic jej nie pomaga ale o 23 zasypia b to jej godzina i karmie piersia i od dzis pije koper i zobaczymy na razie tragicznie nie jest ale rowniez polecam na kolki czopki Vibrocol sa mega dobre wyciszaja dziecko ja je stosowalam przy malym za nim lekarz zmienil nam mleko i jak malej sie nasila kolki to tez bede tych czopkow uzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
U mnie też powoli zaczynają się problemy brzuszkowe. Najpierw butla, noszenie, cycek do zaśnięcia i w trakcie zaczyna się dziki szał. Podkurczanie nóżek, prężenie się i płacz. Nie zawsze tak jest, nie trwa to długo, ale bardzo się wtedy denerwuje, jak ona tak szaleje, płakać mi się chce. Mąż wczoraj kupił Bobotic i daliśmy o 20 na noc po karmieniu i od razu po karmieniu spokojnie zasnęła bez cycka w swoim łóżeczku, przy następnych karmieniach też był spokój zasypiała bez cycka, taka była spokojna. Dopiero w dzień znów płakała. Nie wiem, czy po prostu miała taką noc, czy to efekt kropelek. Ale kamień na razie spadł mi z serca, bo mała ładnie przybiera na wadze, dziś rano ważyła 3830, czyli przez 10 dni od wyjścia ze szpitala przybrała 370g :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
Co do chusty, też się zastanawiałam. Niestety idzie zima i z chusty nie skorzystam - na zakupach itd., a w domu przy jej marudzeniach, karmieniach, to nie wiem, czy opłaca mi się ją co chwila wkładać i wyjmować. Zobaczymy później, jak powoli zaczną mi odpadać ręce od noszenia mojej kluseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shha
Ja zrezygnowałam z herbatki,bo u mojego zamiast pomagać sprawiała że był jeszcze większy problem z gazami,lekarz kazal wyeliminować mi nabiał z diety i zabronił jeść jabłek,a jeżeli to nie pomoże przepisze coś innego. My mieliśmy wczoraj pierwsze szczepienie, w domu wpadl w taki amok z bólu że tylko czopek mu pomógł. Odnośnie szczepień,które wybieracie?my zdecydowaliśmy się na 6w1 ale to koszty prawie 1000ź,masakra jakaś:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mieliśmy cudowną noc! Receptą okazało się spanie pomiędzy nami w łóżku. Chyba się na nas to obije później, ale póki co jestem wyspana i szczęśliwa. I dziecko również. Ja się chyba zdecyduje powalczyć z chustą, za jakiś czas opowiem co nam z tego wyszło. Jak się nie uda, opchnę na allegro. Co do szczepień to to 5w1 i 6w1 podobno nie jest dobrze przebadane, a do tego to taka dawka którą organizm ciężko znosi. Ja będę szczepić tylko obowiązkowymi, chociaż tutaj też się boję, głośno o nopach i tym że to tak na prawdę guzik daje. W moim otoczeniu dzieciaki są w większości nieszczepione. Jest taka grupa na fb antyszczepionkowa, szczepienia.org, jakbyście miały ochotę poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bede szczepic na te szczepionki obowiazkowe a z tych poza listy to na rotawirusy i wlasnie niewiem czy tez na pneumokoki a wy co dziewczyny myslicie o tych szczepieniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzerwonaKokardka
Hej. Ja też dumam nad szczepionkami. Córkę szczepilam tymi bezpłatnymi plus po 6mcu pneumokoki. Teraz chyba się zdecydujemy na 5w1 plus pneumokoki. NiE wiem co z rotawirusami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2xmama
hej mysmy przerabiali temat szczepionek 3 lata temu. doszismy do wonisku że szczepić bedziemy, po artykułach ze w krajach gdzie jest polityka antyszczepienna wracaja epidemie tych chorób (odra, grużlica, różyczka). Szczepiliśmy na podstawowe ale szczepionka skojarzona (pentaxim) żeby było mniej wkłuć. Pneumokoki odradziła nam pediatra jako że dziecko nie mialo być żłobkowe więc ryzyko jest znikome. Rota tez nie szczepimy bo nie bardzo wieze w skutecznosc. (w szpitalu w zeszlym roku poznalam dziewczyne z 5 mies dzieckiem, która szczepiła na rota, a w szpitalu spedzily 2 tyg na adeno wirusa) w sumie to szczepionka zadziałała bo rota nie miała ale... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojego maluszka to na pewno kolka a takich specyfików tutaj nie ma więc stosuję tylko Infacol. W dzień pomagają bo widzę jak sie zachowuje kiedy mu nie podam przed butelką ale wieczorem to masakra i TYLKO w tygodniu. W weekend o 23 smacznie śpi... A od poniedziałku powtórka z rozrywki... Dziwne to jest. Co do szczepień to będę szczepić, w 8 tygodniu czeka go pierwsze szczepienie, później w 3, 4, i chyba 11 i 14 miesiącu. Sama byłam szczepiona, nie umarłam od tego, mój mąż tak samo. Szczerze to nie znam dzieciaka z mojego pokolenia, który nie był szczepiony. Nie wiem skąd wziął sie ten ruch anty-szczepieniowy. Co do szczepienia dziewczynek na różyczkę to nie zaniedbajcie tego szczepienia. Ja byłam szczepiona, o ile dobrze pamiętam to w wieku 10 albo 13 lat. Dopiero jak byłam w ciąży to znalazłam informację, że po 10 latach trzeba szczepienie powtórzyć. Chyba każda z Was wie czym grozi zarażenie się różyczką w ciąży... Ja na szczęście nie miałam styczności z osobą chorą na różyczkę, podczas mojej ciąży, tylko z inną chorobą z objawami jak przy różyczce. EDIT: tak jak pisałam, w czwartek poszedł spać o 1 po wielkich trudach, wczoraj o 23 a dzisiaj 22:15 młody śpi w swoim łóżeczku ;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
2xmama zgadzam się z opinią na temat szczepionki na rotawirusy, tez wątpię w jej skuteczność, położna nawet odradza, bo nie chronią przed zachorowaniem i zna masę dzieci, które zaszczepione i tak trafiły do szpitala. Takie wyłudzanie pieniędzy od przezornych rodziców. Małą zaszczepimy tylko obowiązkowymi szczepionkami. Zastanawiam się nad tymi zintegrowanymi 5w1. Zresztą jeszcze mamy 3 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labella123
mialam chuste jak corka byla mala i powiem wam ze bardzo mi sie przydala. corka byla bardzo raczkowa, nie moglam jej zostawic na chwile samej bo od razu plakala. kupilam chuste jak miala jakies 4 miesiace - zalowalam ze tak pozno :) pozniej odkurzalam z nia, sprzatalam itp. a rece mialam wolne. teraz probowalam malego zapakowac w chuste w piatek. nogi weszly ale glowy nie chcial zapakowac do srodka :) trzeba troche pocwiczyc z ulozeniem i wiazaniem. corke moglam juz nosiac przodem od siebie i tak nozki okrakiem, natomiast syn jeszcze za malutki wiec trzeba troszke inaczej. ale narazie stwierdzilam ze nie bede go tam pakowac zeby nie przyzwyczajac - on jest grzeczny i jak go poloze w hustawce czy na kanapie to lezy i sie rozglada. ja szczepic bede skojarzona plus pneumokoki. rotawirusy to tez dla mnie wyludzenie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Labella, uczyłaś się wiązać sama, czy potrzebowałaś jakiegoś instruktora/kursu/wsparcia? To okrakiem, to ta pozycja na żabkę? Jest zalecana dla dzieci od urodzenia, uważasz że się nie nadaje? Kiedy przestałaś nosić córkę? Wysypiam się:) Mamy z mężem taki system: dzieć śpi między nami w łóżku. Płacze to idę przystawić do jednego cycka, przewijam, przystawiam do drugiego, kładziemy się i budzę męża. Mąż dziecia przytula, dzieć w momencie zasypia. Czemu myśmy na to wcześniej nie wpadli? budzi się jak w zegarku co 3 godziny, swoją drogą ciekawe czy te przerwy się wydłużą, chyba już mogłyby. Dziewczyny, co na odparzenia? Sudocrem nie działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aramis jak kupilam chuste to do niej byla dolaczona instrukcja wiazania ze zdjeciami. sa tez filmy instruktazowe na youtubie. corke nosilam w chuscie jakies 7 m-cy dopoki nie zaczela chodzic bo juz wtedy nie dala sie zapakowac do chusty :) pozycje do noszenia do 12 tyg zycia sa lezace, te na zabke to dopiero po 3 miesciacu. mlodsze dzieci wklada sie do chusty na lezaco, badz tak bardziej pionowo ale z nozkami zgietymi blisko brzuszka (musisz sobie obejrzec filmik bo ciezko to wytlumaczyc). u mnie tez przerwy sa krotkie z reguly co 2 godz czasami co 3... tez mam nadzieje ze sie wydluza. kolezanek dzieci to juz przesypiaja po 6-7 godz! i to juz od kilku tyg a starsze od mojego o 5-6 tyg. jak corka miala tak mocno odparzona pupe to farmaceutka polecila mi tormentiol tylko ze corka byla starsza juz. zapytaj w aptece czy u takiego maluszka mozesz zastosowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mama przysłałam Linomag i zdziałał cuda. Po pierwszym smarowaniu odparzenia znikły. Bepanthen też daje rade ale więcej razy musiałam posmarować by odparzenia znikły. Używałam NaCl na zaropiałe oczko maluszka i zamiast pomóc to się jeszcze pogorszyło. Jednak przegotowana woda jest najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:-) widze,ze przynajmniej macie normalne polozne,bo mi zarowno ona jak i pielegniarka w osrodku powiedziala,ze dobrze by bylo aby go zaszczepic na rota...eh,mam jeszcze troche czasu to sie nad tym zastanowie. Mojemu czas snu w nocy sie chyba wydluza:-) potrafi od 20.30 do 2 w nocy spac,a ja jak glupia wstaje i sprawdzam czy oddycha:)) Z brzuszkiem jest chyba lepiej,ale skonczylismy w koncu na Delicolu,i tym ze pediatra kazal mi wyeliminowac nabial z jedzenia...stad moje pytanie,w jaki sposob moglabym mu dostarczyc wapn?juz i tak jem tak okrojone rzeczy ze boje sie,ze moj pokarm bedzie malo wartosciowy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iblea
Shha a mleko sojowe? Nie uczula tak jak krowie a i wapń byś maluchowi dostarczała. Kupiłam dzisiaj inne kropelki, u jednej dziewczynki zdziałały cuda więc i może u nas pomoże. Od dzisiaj zamiast butelek Dr. Brown's, stosujemy butelki Nuk. Relację zdam jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie nie lubię reklam w postach ale nazwa linku mnie zaintrygowała i powiem Wam, że cieszę się, że tam weszłam :D ten pomysł jest naprawdę oryginalny, tylko aby krówki były dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shha
Myslisz ze moglabym sprobowac?musze o nim poczytac,mam juz tak okrojona diete ze boje sie ze malemu malo witamin dostarcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×