Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 77729292

tesciowa wnuki spadek

Polecane posty

Gość gość
W drugą stronę co ty p********z do jakiego zachowku jeżeli spadodawca (czytaj babcia) żyje i ma się dobrze. Jeżeli jakiekolwiek roszczenia ktokolwiek może mieć to chyba dopiero po jej śmierci.A jak babcia mądra to sporządzi umowę dożywocia i pozbawi zachowku kogokolwiek.Poza kobieta pisze że facet już dużo od rodziców dostał i co powiesz mi że też podzieliła to co dostał między wszystkie jego dzieci po równo.Bo jak po równo to po równo.Może babcia widzi że tamta dwójka dostała g***o i chce by coś po niej i dla nich zostało. To że twój facet był dobroduszny i zostawił wszystko przy rozwodzie to sorry ale nieliczni to robią.Zazwyczaj dzielą majątki na pół.O ile jego mogę zrozumieć że zostawił dla dzieci i teraz zabezpieczyć się chce o tyle chamstwo autorki w sensie mojemu dziecku też się należy to inna bajka.Niech podzieli po równo to co dostał tatuś jej dziecka a wtedy niech się domaga zachowku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'w druga strone' u ciebie jest inna sytuacja bo dzieci z poprzedniego zwiazku twojego partnera wg mnie juz swoja czesc spadku dostaly. Jezeli w tym wypadku mialo byc po rowno po waszej smierci to wasze dzeici powinny dostac polowe z domu i mieszkania i polowe z waszego wspolnego majatku i dzieci z poprzedniego zwiazku to samo. Rozumiem Twoje podejscie i chec zabezpieczenia swoich dzieci. Ja mowie o przypadu gdy dzieci nic od ojca nie dostaly. Wtedy po jego smierci nalezy sie wszystkim po rowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w druga strone Czytaj ze zrozumieniem. (..) Moje pytanie o prawo moralne do zachowku w tego typu sytuacji bylo retoryczne, zeby przekonac sie, ze jestescie nienasycone jak pijawki. x Mogę powtórzyć po raz czwarty :). Jestem w takiej samej sytuacji jak Ty (druga partnerka mężczyzny), a mimo to staję w obronie dzieci z pierwszego małżeństwa. Kto jest pijawką? Ja czy Ty, która doradza jak ukryć majątek żeby dzieci z pierwszego małżeństwa nie miały prawa do zachowku, a jednocześnie sugeruje, że dla dziecka z drugiego małżeństwa trzeba walczyć o zachowek? x Potrafisz uczciwie odpowiedzieć na to pytanie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w druga strone
Dziekuje Paniom za szczere wypowiedzi. Jestem doktorantka na UW (psychologia), pisze prace dyplomowa nt. emocji w zwiazkach po przejsciach, glownie skupiam sie na postawie bylych zon, w szerokim rozumieniu tego slowa. Wspolnie z promotorem doszlismy do wniosku, iz internet jest miejscem, w ktorym ludzie szczerze wyrazaja swoje uczucia i frustracje- we wszelkich rozmowach na zywo, takze z psychologiem, wszyscy bez wyjatku ukrywamy prawdziwe emocje i chcemy sie pokazac z jak najlepszej strony. Stad decyzja, aby spora czesc materialu do mojej pracy zostala zebrana za posrednictwem sieci. Udzielam sie na wielu tego typu forach, w najrozniejszych rolach- bylej zony, nastepnej zony, mezczyzny itd. Zebrane informacje sa bezcenne z perspektywy mojej pracy. Serdecznie przepraszam, jesli ktos czuje sie oszukany i dziekuje za szczere przedstawienie swojego stanowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest to straszna bzdura, bo ja tutaj pisałam dużo a nie jestem ex :) to w ogóle nie jest wiarygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba kiepski prawnik, skoro musi korzystać z tak marnych naganiaczy. Raczej należy omijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj te drugie to pijawy ,wszystkiego im malo .zabrala ojca dzieciom ,a swojemu to by wyrwala tamtym dzieciom z gardla .babcia wiedziala co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziec***ijawy wyrwały z gardła babci ojca wszystko? P********,cie gościu? ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak za życia przepisała swój majątek i oni sa juz prawnymi właścicielami to twoje dziecko nic nie dostanie, jak w testamencie to twój mąż dziedziczy i ma prawo obalić testament całkowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u nas jest odwrotna sytuacja moja tesciowa przepisala wszystko naszym dzieciom a dziecko z poprzedniego malzenstwa ktore od lat sie do babci nie odzywalo nie dostalo nic teraz krzyczcie byle zony i wyzywajcie byla ktora podobnie uwazala ze to jest niesprawiedliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość illonnag
To trochę skomplikowana sprawa, więc najlepiej zrobisz, jak po prostu skontaktujesz się z dobrym adwokatem od prawa spadkowego. Na szczęście znam kogoś takiego, bo mój przyjaciel miał trudną sytuację i pomógł mu wtedy Marek Bednarczyk, prawnik, który zajmuje się wyłącznie spadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wszystko przepisałem na mojego wnuka z pierwszego małżeństwa mojego syna. Testamentu jeszcze nikt nie widział. Syn łajdak to fakt i wstyd mi za niego. Pierwszy wnuk był dla mnie najważniejszy. Nie wyobrażam sobie jak mógłbym inaczej funkcjonować. Rozwód mojego syna był dla mnie tragedią, którą zgotował mi syn. Mam nadzieję, że łapska do mojej ostatniej woli nikt nie wyciągnie. Nie mam z nim kontaktu od 10 lat. Jest tak pokiereszowany przez los, że mam nadzieję, że w ten sposób wynagrodzę mu los, który zgotował mu mój syn łajdak. Nikt z rodziny o tym nie wie, mają zmartwienie tylko komu przekażę mój majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie rodzice partnera powiedzieli że mamy szybko ślub brać, on ma moje dziecko adoptować (nie jest jego ale wychowuje jak tato, a ojciec biologiczny hen w świecie pozbawiony praw) żeby oni mogli w testamencie moje dziecko jako wnuka umieścić obok jego dzieci z ex :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z 19'53 nie ciesz się z pomysłu,bo prawo do zachowku pozostaje dla innych zstępnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaanna
Prawda jest taka, że jak ktoś zostanie ominięty w spadku to może starać się o zachowek i wtedy robi się nieciekawie... W takiej sytuacji najlepiej poradzić się prawnika. Z tego co wiem można to zrobić na http://www.portalspadkowy.pl/zamow-eporade.html Moja mam kiedyś walczyła z dziećmi mojego dziadka o majątek który jej przepisał. To była jedna wielka masakra ale mama wyszła z tego obronną ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez adwokata raczej w takim przypadku się nie obejdzie, sprobuj tutaj się czegos dowiedziec www.adwokat-lodz.eu to bardzo zaufana kancelaria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obejdzie się obejdzie bez adwokatów, naciągacie ludzi tylko, czyli okłamujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzZniecierpliwiony
Przede wszystkim proponuję nie mylić moralności z prawem. To są odrębne zagadnienia mimo ,że powinny iść w parze. Babcia ma prawo przepisać swój majątek na kogo chce ,nawet na kota. Jeżeli syn nie został wydziedziczony , przysługuje mu prawo do zachowku a nie dziecku syna z drugiego małżeństwa ,w przypadku przepisania majątku na wnuki z pierwszego małżeństwa. Jeżeli został wydziedziczony prawo to przechodzi na jego dzieci ,jeśli nie zostały wydziedziczone czyli w tym przypadku na dzieci z drugiego małżeństwa. Jeśli i one zostały wydziedziczone , prawo to przechodzi na kolejnych krewnych , w tym przypadku na brata siostrę wydziedziczonego lub brata , siostrę ,matkę ojca spadkodawcy. Jeżeli takowych nie ma prawo to przechodzi na spadkobierców w dalszej linii pokrewieństwa. Fakt ,że ktoś w małżeństwie zarabia więcej nie ma nic do rzeczy w sprawach spadkowych , Może mieć znaczenie przy podziale majątku wspólnego. Natomiast przy spadku jest brany pod uwagę cały majątek wspólny . Przy czym małżonek dziedziczy 50% plus resztę równo z każdym spadkobiercą ustawowym w przypadku dziedziczenia ustawowego. W przypadku dziedziczenia testamentowego to te proporcje mogą być różne w zależności od woli spadkodawcy. Oczywiście do masy spadkowej wlicza się też udzielone darowizny przez spadkodawcę ..., które należy udowodnić ewentualnie przed sądem. I ,które się odlicza od spadku dla osoby uprawnionej. Oczywiście też , spadek następuje po śmierci spadkodawcy . Czym innym jest darowizna za życia . Przechodzi ona na własność obdarowanego natychmiast w przypadku podpisania umowy darowizny. Później jednak wlicza się do masy spadkowej.Sprawy spadkowe , są bardzo czasochłonne i kosztowne. Lepiej jest się dogadać ,oczywiście na piśmie , niż prowadzić procesy sądowe. To tak w skrócie wyraziłem swoją opinię na temat spraw spadkowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×