Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zapadam sie prosze pomozcie mi ZDRADA

Polecane posty

Gość gość
Na razie mieszkamy razem, jestesmy razem. To ostatni rok corki w liceum. W przyszlym roku wyjedzie na studia 250km stad, bylabym wtedy juz tylko ja i maz w tym naszym duzym domu. Nie wiem co bedzie. Ja wiem, ze on ma kogos, nie wiem czy ja zostawi czy nie, nadal sie upiera, ze nie mimo, ze przez chwile myslalam, ze to koniec miedzy nimi. Ale po dzisiejszej wieczornej akcji ze szpitalem widze, ze jednak nie. Jak mozna w niedzielny wieczor tak normalnie sobie wyjechac do kochanki bo znalazla sie w szpitalu? No jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja akurat jestem w twoim wieku i naprawde Ci wspolczuje , poniewaz wiem co przechodzisz , jak bardzo cierpisz . Widze , ze potrafisz realnie ocenic sytuacje , wiesz co jest powodem takiego stanu rzeczy i to jest juz sukces , wiec teraz postaraj sie cos zrobic , zmienic . Przede wszystkim odzyskaj zainteresowanie meza , jego milosc , a reszta sama sie ulozy . Nie mysl o tamtej kobiecie , ona powinna byc dla Ciebie niewidoczna , po prostu nie ma dla niej miejsca w twoim zyciu , o nic sie nie pytaj , calkowicie ignoruj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko , dlaczego nie zmusisz meza do podjecia jednoznacznej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość do Autorki
Autorko ciekawe czy przeczytałaś tamten temat, który ci ktoś tu ciągle podsuwa ??? A może ten i tamten to jedna wielka prowokacja !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak prowokacja.... Żenuła...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaa27
Kurde, trudna sprawa... facet otwarcie mówi, że idzie do kochanki... nie możesz tego tolerować, mnie by jasny szlag trafił! Siłą go nie zatrzymasz, ale może spróbuj go jakoś postraszyć, nie wiem, podstępem podejść. Majątek jest na kogo? Macie intercyzę? Dom czyj? Zbieraj dowody jego zdrady, a później spakuj rzeczy, wystaw za drzwi, złóż pozew o rozwód z jego winy i od razu o wysokie alimenty na siebie i dzieci. A przede wszystkim-zadbaj o siebie! Teraz masz motywację jak nigdy. Faceci nie lubią zmian, teraz ma idealną sytuację-dom, żonę, dzieci i kochankę. Jak zacznie mu się grunt palić pod nogami, może zobaczy, że ma dużo do stracenia i zakończy to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"Przede wszystkim odzyskaj zainteresowanie meza , jego milosc , a reszta sama sie ulozy ." Recepta prosta jak konstrukcja cepa. Weż sobie i odzyskaj!!!!! Coś co miałaś w d***e przez wiele lat. :( Odzyskaj coś (co nie było i nie jest C***otrzebne) tylko dlatego aby ktoś inny nie z tego nie skorzystał. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafomankaGminna
prowo czy nie prowo to temat ciekawy i należy mieć nadzieję, ze niektóre damy cokolwiek sobie przemyślą. Jeśli chodzi o rady dotyczące nagłego wypięknienia, to od siebie dodam, ze słabo to działa. Modelki też są zdradzane, często z brzydszymi i starszymi. Bo to nie chodzi o to czy atrakcyjniejsza, tylko, ze INNA. Oczywiście trzeba o siebie dbać ale tylko dla siebie i dla własnego dobrego samopoczucia i poczucia własnej wartości. Zgadzam się z przedmówcą - tyle lat olewania tej sfery a potem nagle przebudzenie i nie ma czego zbierać. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"nagle przebudzenie i nie ma czego zbierać" Właściwie to nie ma czego zbierać już od dawna. A przebudzenie dotyczy "syndromu psa ogrodnika" co to sam nie zeżre ale nie pozwoli skonsumować innym. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"facet otwarcie mówi, że idzie do kochanki... nie możesz tego tolerować" Czego? Otwartości? Facet gra w otwarte karty. "Siłą go nie zatrzymasz, ale może spróbuj go jakoś postraszyć" Fajne!!!! Nie siłOM ale godnościOM osobistOM...... czyli "podstępem podejść". A dlaczego nie zachować się NORMALNIE???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajaca zycie
Czytam i czytam te wpisy i aż żal d..ę ściska od tych wszystkich rad typu "małżeństwo trzeba pielęgnować, dbać o siebie itp". Zapewne wypowiadają je w 50% 25 latki - śmieszne teksty słane w kierunku 48-latki, która zapewne mogła by te panie niejednego nauczyć. "Przerabiam" bardzo podobną sytuację u mojej kuzynki i powiem może coś okropnego, ale przynajmniej bez ściemy: sytuację Twoją może (nie musi) uratować fakt, że kochanka jest chora. Twój zakochany mąż, jeśli do niedawna miał plany ( a wygląda, że miał), to trochę one runęły w gruzach, ze względu na chorobę. Co oznacza, że nie wie on, co mu wyjdzie na lepsze - typowe myślenie prawnicze: tu ma pewne, choć nie wymarzone, tam ma wymarzone ale niepewne. Jedno mi w całej układance bardzo nie pasuje: adwokat a przyznaje się, że zdradził? - co może być przyczyną orzeczenia rozwodu z jego winy, i co później może mieć duże konsekwencje finansowe dla niego. To co rozsądnego możesz zrobić, bo niestety Ty w tej sytuacji NIE decydujesz o rozwoju wypadków to: 1) jeśli go kochasz, to nie opuszczaj sypialni, ale też nie narzucaj się nagle z objawami wielkich uczuć. Rzeczywiście zadbaj o swoją atrakcyjność, być może zdarzy się coś, co pozwoli na nową jakość waszych relacji (nawet jeśli po pijaku). Miej swoich przyjaciół, a może nawet spotkaj się z kimś wieczorem, szykując się tak jakbyś wybierała się na randkę ( uruchom jego zazdrość) JEDNOCZESNIE 2) zbieraj dowody (mimo, że go kochasz) na jego niewierność (nagraj go na dyktafon komórki gdy będzie mówił o kochance) Jeśli zainteresowanie kochanką powoduje również zaniedbanie przez niego obowiązków wobec dzieci na to zbieraj również dowody. Dobrze byłoby mieć dowody na zakupy/prezenty/leki, które mąż kupuje kochance. Jeśli jest szansa na to, abyście zostali razem, dowody wyrzucisz do śmieci, albo schowasz głęboko do szafy :-) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×