chętnie porozmawiam z jakąś dziewczyną

Depresyjnie? :D zła diagnoza Pani psycholog :p 3 osoby? Niby kto? :D

Psycholog Domorosły :) To o co Ci chodzi i z tym "i dobrze"? 3osoby=rodzice+brat No i jakbym była złośliwa to bym napisała, że Bóg w 3 osobach ;)

a Tobie obojętne czy żyje? :D :D hahaha :D Z tym "i dobrze" chodziło mi o to,że wolałbym by mnie w ogóle nie było,nigdy i w ogóle. Nie mieć żadnej świadomości,nie mieć problemów,nie istnieć. Fajnie,nie? :D mi się taka wizja podoba :D chociaż wiem,że to dziwne.

W ogóle rodzice twierdzą zgodnie, że uderzyłam się za młodu głową w kaloryfer....itak mi zostało?! O co im biega?

O proszę, podszywek :) * Znasz taki utwór DKA"jakby to było, jakby mnie nie było "? Mi nie jest obojętne czy istniejesz czy nie, w razie depresji to wiesz- śmiało do mnie :)

skoro się uderzyłeś to spoko,ale trzeba było nas o tym poinformować, pod swoim nickiem ;)

nie znam,ale za chwilę przesłucham :) a Ty nie wkręcaj mi żadnej depresji :p

Dobra,dobra, zadnej deprechy nie ma, ale jakby co to wiesz do kogo sie udac ;) a w ogole to co Ty w domu robisz?Wychodnego nie ma?

więc podaj adres,żebym wiedział gdzie się udać :D Dzisiaj zostaję w domu,nie mam chęci na picie. Wczoraj byłem i wystarczy :)

Adres bedzie, jak bedzie depresja :D ;) Przeciez nie musisz pic w trupa...ale tam... nie narzekam...jestem uziemiona przypuszczam,ze w przyszlym tyg. tez- wczoraj dostalam goraczki po zwyklym wyjsciu do sklepu :)

Nie mam ochoty na żaden alkohol dzisiaj. I jakoś dziwnie zmęczony jestem. Więc u Ciebie nic się nie poprawia?

Troszkę się poprawia, zamierzam iść do pracy w poniedziałek w każdym razie :) najwyżej znowu będzie chorobowe...tytuł pracownika roku jak nic jest mój ;) A Ty Już się troszkę rozgladałeś za zajęciem dla siebie?

ja na Twoim miejscu poczekałbym z tą pracą :p Rozglądam się,ale nic jak dotąd nie zdziałałem. Wysyłałem meile,byłem w pup. Ale jak dotąd nic :)

Znajdziesz cos dla siebie w koncu :) Trzymam kciuki :) Chce juz isc do pracy,burdello jest zawsze jak mnie nie ma,az sie boje co zastane ;) poza tym na nowe meble nie zarobie jak tak bede sobie na tylku siedziec ;) Ale wiem...jak cos bedzie nie tak to wracam grzecznie do lozeczka :(

nie znajdę,tu nie ma perspektyw :D Meble do pokoju czy kuchni?

Optymizm aż bije z Twojej wypowiedzi :p Misiek, wiosna idzie,latwiej będzie o chociaż pracę sezonową, a jakby nie to może czas myśleć o wyjeździe do większego miasta? Meble do pokoju,ale jeszcze nie wiem jakie. Talent dekoratorskiego nie mam.

Do większego miasta? Chyba mieszkać pod mostem :D Albo wiem! Mam depresje z braku pracy! Dawaj adres :D zamieszkam u Ciebie i tam znajdę pracę :D hahahahaha :D

ul.Blotna,nr zachlapany :D :D Ty Lisku, ledwo co sie znamy a juz chcesz mnie wykorzystywac do wlasnych celow :p Skad w ogole pomysl,ze chce miec wspollokatora? :p A powaznie to najpierw szukaj pracy w duzym miescie a potem sie tam przeprowadzaj! Siska mowila,ze we Wroclawiu jest dosc latwo znalezc prace, o ile nie zalezy Ci konkretnie na jakiejs posadzie czy zawodzie.

i będę Ci gotował :D kusząca propozycja? :D nawet te meble pomogę Ci wnieść :D

Eeee....tak sobie...jak będziesz mi gotował skoro będziesz w pracy? meble też ma kto wnieść :p Ale dobrze kombinujesz,doceniam inwencję :)

mogę być Twoją prywatną kurą domową. Będę biegał w fartuszku,gotował i sprzątał :D no i szukałbym pracy :D hahaha

Tylko w fartuszek ubrany? :D :D No nieźle, zaczynam się zastanawiać ;)

może być sam fartuszek. Aaaa! Zapomniałbym. Mam podobno piękny uśmiech,więc mogłabyś sobie patrzeć i się delektować widokiem :D haha

To jak jedzenie cukierka przez papierek...nie dla mnie ;) D. -To może szukaj pracy jako pomoc domowa ? Jako dodatkowa kwalifikację wpisz ze pracujesz TYLKO w fartuszku i dodatkowo pięknie się uśmiechasz :) starsze panie będą wniebowzięte :p

starsze? :D :D czyli takie w Twoim wieku? :D

Eehhh....wredny dla mnie jesteś, z pracy nici :p aż taka stara to nie jestem :(myslałam raczej o takich 60-latkach

A skąd w ogóle ta myśl o starszych kobietach? :)

Ponoc starsze panie lubia "mlode miesko" :) Jak chcesz to Ci podrzuce linki tu z forum, albo sam sobie poszukaj, zostaniesz utrzymankiem, zawsze to jakas "kariera" :p I problemy z zatrudnieniem sie skoncza, bedziesz sie realizowal w kuchni i poza nia ;)

nie chcę żadnych linków i żadnych starych bab :p ani ich kasy. Hehe,ale kilka razy mój kolega opowiadał,że "chciałby być z taką i się z nią ****** w zamian za rente,jakby miała dużą" :D hahaha. No debil :D

Jest popyt,jest podaż. Mnie to nie rusza,jeśli zainteresowanym to nie przeszkadza to mi też nie. To już nie wiem jak i czy w ogóle mogę Ci pomóc w sprawie zatrudnienia.Wszystko sabotujesz ;) :p