chętnie porozmawiam z jakąś dziewczyną

nie lubię :p wolę gotować ;)

Perfekcyjny pan domu ;)

jestem kurą domową...a właściwie to kurczakiem domowym :D lub kogutem :p

I tym sposobem stworzyles cały kurnik :p Po operacji zostaniesz....lezakiem domowym ;)

i pasożytem :D

Sila wyższa, nadrobisz pozniej.

ej,a Ty chodziłaś kiedyś w ortezie?

Chodzilam, mialam2 jednocześnie wiec nie jecz,mogles mić gorzej.

coś Ty taka uszczypliwa? Gdzie ja jęczę? Chciałem tylko o coś zapytać i tyle...

Przepraszam, nie chciałam, jakoś tak wyszło... Pytaj.

ja przecież nigdzie się nad sobą nie użalam,nie wiem skąd te wnioski. A o orteze zapytałem bo wiem,że miałaś jakieś złamania i pomyślalem,że może akurat też w niej chodzilaś i się doinformuję.

Rozumiem,jeszcze raz przepraszam. Miałam ortezy górnej części ciała, wiec nie wiem czy Ci w czymś mogę pomóc.

1.skąd mialas orteze? 2.to jest za darmo czy kupilaś za swoją kase?

1.ze sklepu ze sprzętem rehabilitacyjnym przy szpitalu,ale można też kupić przez net. 2. Samemu się kupuje, mi pozyczyli na kilka dni ze szpitala,bo musiałam mieć od razu a w sklepie nie było mojego rozmiaru, i tak leżałam w szpitalu i nie było ryzyka,ze nawieje z ich sprzetem.

aaaaaa,czyli negatywne wieści :) a jak wyszłaś ze szpitala to co z tą ortezą?

Nosiłam je jeszcze długo po wyjsciu ze szpitala :( teraz gdzieś się kurza w szafie. Zobacz sobie np. Na allegro ile mniej więcej kosztuje ta której potrzebujesz.

po wyjsciu ze szpitala nosilas swoją,tak?

Po kilku dniach od wypadku juz nosiłam swoje,jak tylko mój rozmiar sprowadzili do sklepu.

dobra,już wiem wszystko co chciałem wiedzieć na temat ortez :) dzięki :)

Proszę. Kącik ortopedyczny się zrobił ;) A jak nastrój?

tak,zwierzenia urazowo-ortopedyczne :D haha. A nastrój mam stosunkowo dobry,nie narzekam :p

Ja oddam orteze za darmo rozmiar 42-45 dostalem jak zlamalem noge w norwegi teraz nie potrzebuje na prawa noge

ja właśnie nie wiem,rano będę miał jakąś orteze pożyczoną i zobaczę czy to się nada,a to i tak musi lekarz zatwierdzić :)

czesc kolego, jak tam Twoje sprawy?

Cześć :D a leżę sobie w szpitalu i nic ciekawego się nie dzieje,badania mi porobili wcześniej,a poźnie 2 godziny czekałem w korytarzu na łóżko :p ale już mam i sobie odpoczywam :)

W pizamce czekales na to łóżko? :) Jak tam towarzystwo w pokoju? W ogóle to ile masz tam leżeć? Chyba za bardzo Cię wypytuje, sorry. To jak pogoda u was? :p

:)

Teor, ależ Ty się piękne uśmiechasz ;)

spoko,pytaj,pytaj,na wszystko odpowiem :) Nie lubię piżam,czekałem tam w krótkich spodenkach i koszulce i tak też leżę w łóżku ;) nie wiem jaka pogoda,ale rano było -5 stopni. A w pokoju mam jakiegoś chłopaka,jakiś taki niezbyt rozmowny jest :p

ehhh...a mnie to nigdy tak nie skomplementowałaś :p a uśmiech to akurat mam podobno ładny :D ale to może ta wirtualna rzeczywistość ujmuje mi uroku :D hahaha