Co myslicie o urodzie tej dziewczyny

zero klasy, obiągara

A ta ciągle o urodzie, stroju itp!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A może ta "blachara" ma fajny charakter?

Tak, znal ja wczesniej, jeszcze zanim mnie poznal. Pamietam, ze na facebook wstawilismy zdjecie razem na profilu, to komentowala, ze taka fajna z nas para i ze tak ladnie razem wygladamy, wiecie, takie ecie pecie sranie w banie. Potem sie rozstalismy po ponad roku czasu, a ten do niej wkrecal, widzialam jak ja komplementowal, jak sie slodko zwracal do niej - kochanie, skarbie i tp.

Widać facetowi odbiło, myślałem że na takie blachary lecą tylko faceci co chcą się prędko zabawić

Jak moze miec fajny charakter dziewczyna, ktora na facebook wstawia setki zdjec swojej twarzy, rozne pozy, rozne miny, rozne ubranie, biust na wierzchu, tylko twarz ta sama i naprawde setki takich samych zdjec.

My o nim nic nie wiemy. Raczej jestescie oboje bardzo mlodzi(wnioskuje z fotki tej laski) i on nie chce stałego zwiazku tylko sie bawic. Moze Ty btlas za poważna?? Ona wygląda trochę jak z porniola i byc moze mówi mu takie rzeczy ze on jest taaaaki maaadry i taaaki przystoooojny. Moze Ty mu tak nie mowilas. Jako dziewczyna z klasa moglas nie uciekac sie do takich sztuczek( przynajmniej tak czesto jak ona)

tak , zgadzam się ze stwierdzeniem że to małolata blachara wygląda na ob. ci ą g a rę pustaka z cycami na wierzchu ochydaaaaa ale może facetom się to podoba a nawet na pewno lubią patrzeć na gołe cycki ....cóż takowa ich natura ale ta dziewczyna jest fatalna i po jej guście widać że z intelektem krucho ...... wygląda jak wieśniara z dyskoteki któa lody robi każdemu

Ja mam 28 lat, on 37, ona nie wiem ile.

Przeleci ją parę razy i rzuci, bo po co komuś taka

Serio tyle lat macie ? Ona wygląda na ,może, 22. On jest kawalerem?? Byc moze Ty powoli zaczynasz myśleć o dziecku a on nie jest gotowy. Faceci czasem chcą byc wiecznymi chlopcami, zwłaszcza gdy nadchodzi powoli kryzys wieku sredniego

Charakter to także stosunek do faceta. Może ona go lepiej traktuje? Bardziej rozumie. Może nadaja na tych samych falach? Może on miał już dość tej twojej obsesji na punkcie wyglądu, naturalnej prezencji, gustownych ciuchów? Może dobrze im się rozmawia? Może ona potrafi okazać mu swoje uczucia? Może to jej "tapeciarstwo" wcale tak bardzo mu nie przeszkadza? Naprawdę tego nie rozumiesz? Jesteś aż tak płytka?

On jest kawalerem, tak, a ja panna i oboje niechcielismy dzieci.

Dziewczyna po prostu chce znaleźć wytlumaczenie, pewnie jest zalamana. A nie pytalas sie go dlaczego tak? Moze by odpowiedzial i sie by wyjasnilo.

Piszemy "nie chcieliśmy".

My piszemy ? Ja nic takiego nie napisalam ;)

skad wiesz ze polecial na jej wyglad? moze po prostu zaimponowala mu charakterem? a moze wedlug niego ona jest ladniejsza od ciebie a ty chcesz wszystkim udowodnic ze jest na odwrot??

Może ona go lepiej traktuje? - traktowalam go bardzo dobrze, to raczej on kontrolowal mnie na kazdym kroku Bardziej rozumie. - staralam sie byc bardzo wyrozumiala Może nadaja na tych samych falach? - my tez nadawalismy na tych samych falach od samego poczatku Może on miał już dość tej twojej obsesji na punkcie wyglądu, naturalnej prezencji, gustownych ciuchów? - nie mialam zadnej obsesji, potrafilam i potrafie sie dobrze ubrac, a kiedy chcialam zaszalec i zalozyc cos sexy to sie stanowczo temu sprzeciwial, nawet mowiac, ze on ze mna nigdzie tak nie wyjdzie Może dobrze im się rozmawia? - nam sie rozmawialo fantastycznie Może ona potrafi okazać mu swoje uczucia? - okazywalam swoje uczucia na setki sposobow, to on nie potrafi okazywac uczuc Może to jej "tapeciarstwo" wcale tak bardzo mu nie przeszkadza? - to dziwne bo nigdy nie chcial tapety na mojej twarzy Naprawdę tego nie rozumiesz? - nie rozumiem Jesteś aż tak płytka? - nie jestem plytka

To było do autorki, Monisiu. ;-)

Wiem, ze piszemy ''nie chcielismy'', nie wcisnelam spacji, czy to ma az takie znaczenie??

Moze ladniejsza ode mnie? Nie mowie, ze nie. Ale tego typy dziewczyny nigdy mu sie nie podobaly, zawsze gardzil takimi i nigdy nie chcial abym tak wygladala. Pytalam go juz czy wolalby gdybym wygladala jak pustak i odpowiedzial, ze nigdy i ze nie nawidzi sztucznych lasek. Jaaaaassnnneeee!

to moze teraz ty wstaw swoje zdjecie to ocenimy kto rzeczywiscie jest "brzydszy", skoro innych bezprawnie ujawiasz?

Jesteś płytka. Uważasz się za lepszą od niej. I nic do Ciebie nie dociera. Na jego miejscu zrobiłbym to samo. Pozdrawiam!

bo jest lepsza od nie :) Trzymaj się i nie przejmuj tą blacharą i tym idiotą

Wiesz, może bylas za idealna, zbyt ulegla. Trzeba bylo sie malować i sexy ubierać jeżeli mialas ochote a nie mu ulegać we wszystkim. Mozliwe,ze sie znudzil, bo króliczek nie dość ze zostal zlapany to jeszcze potulnie siedzial zamkniety w klatce :/. Zle. Wez jednego z tych adoratorow, najlepiej jakiegoś umięśnionego czy odnoszącego w czymś sukcesy( o czym ten Twój wie) i zacznij sie z nim pokazywac. Moze znowu zacznie gonić kroluka ( choćby na zasadzie psa ogrodnika), ale nie bądź teraz za latwa do zlapania. Tyle ze skrzywdzisz tego nowego,a moze będzie akurat wiecej wart. A moze sie zakochasz i zapomnisz o tym 37 :). Tez dobre rozwiązanie , a nawet lepsze :)niż

Monika dzieki. Wiesz, z ex mam caly czas kontakt. Rozstalismy sie dwa miesiace temu ale piszemy do siebie i sie widujemy czasami. Dzis na przyklad przyniosl mi frytki na kolacje. Wiem, ze to smieszne. On tak jakby po przyjacielsku chce miec kontakt, jest dla mnie mily.

Monisiu, głupia to Ty taka całkiem nie jesteś... ;-) Dobrze gadasz z tym króliczkiem!

Masz racje, Monika, bylam zbyt ulegla, dalam sie zamknac w klatce, ale to dlatego, ze w momencie kiedy sie buntowalam i wyrywalam z tych schematow, on strzelal fochy, byly sprzeczki i wolalam robic wszystko w sposob taki, zeby jemu sie podobalo. A uwierz mi, wyrywalam sie z tej klatki nie raz, za co obrywalam (sprzeczka, fochy, ciche dni). Mieszkalismy razem przez rok.

Czyli jak dla mnie jest jeszcze szansa na odzyskanie go, zrob jak mowie. Musialabys ochlodzic kontakty,ale to będzie ciezkie jeżeli Ci zależy. Ale skuteczne. Skoro macie taki dobry kontakt to czemu go wprost nie zapytasz dlaczego ona a nie Ty??? I wiesz, naprawdę powinnaś ochlodzic te relacje,bo co to w ogóle jest- zostawil Cię a nadal Cię ma? To dla niego raj przeciez. Zostaw go ,na dluzsza chwile.a powinien sam przybiec!

No raczej nie jestem glupia ;). Skad w ogole takie przypuszczenie bylo?

Nie zapytam go wprost bo on jest jakis dziwny, od razu by sie wsciekl, ze go atakuje, ze wtracam sie. Dzis rozmawialismy i sie zapytalam czy wolalby zebym byla plastikiem ze sztuczna opalenizna, tipsami, tapeta i td, to powiedzial, ze nie nawidzi takich kobiet, ja na to, ze przeciez takie teraz lubi, to sie wsciekl i sie pozegnal. Nie ma o czym gadac. A kontakt mamy tylko smsowy. Widujemy sie czasami, on tak jakby czasami szukal pretekstu, wiem, ze sie o mnie martwi, pyta, czy wszystko u mnie w porzadku. Ale ja mysle, ze moze ma wyrzuty sumienia, ze mnie rzucil. Rzadnych uczuc od niego nie czuje.