Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój narzeczony dał córce 200 zł na perfumy dla jego jej mamy

Polecane posty

Gość gość
Ustaliliśmy z mężem ile możemy płacić, taką kwota z naszej strony została przedstawiona w sądzie. Druga strona podała swoją opcję. I sąd przystał na naszą kwotę. A co do kasy u mnie. Ja nawet się o to nie prosiłam. Wyszło automatycznie. Jeszcze jak byliśmy narzeczeństwem. Mąż po prostu przynosił wypłatę i oddawał mi. Jestem bardzo sumienną osobą. Oszczędną i uczciwą. Tak mu jest wygodnie. Gdybym chciała zrobić na odwrót to by nie chciał. Musisz nazwać krową, nie wiem z zazdrości? Bo nie jesteś w stanie móżdzkiem ogarnąć, że mężczyzna tak ufa i polega na kobiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31.01.14 [zgłoś do usunięcia] Vannilaaa Gosc 16:23 - tak powinno byc i w szczesliwych i zgodnych zwiazkach tak wlasnie jest. Ja co prawda jeszcze zona nie jestem ale stosunki z partnerem wygladaja u nas tak samo jak Twoje z mezem yuuhyhyhyb I nie bedziesz nigdy .Ile lat tu juz piszesz jako narzczona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narzeczona . .Partnerski zwiazek polega na wspolnych decyzjach a nie na tym ze jedna strona trzyma kase i wydziela drugiej stronie .To jest ponizajace .Proszenie sie o wlasne zarobione pieniadze .Nie macie partnerskiego zwiazku. To dyktatura Zaufanie o lalala,dawno sie tak nie usmialam .Lepiej przyznaj ,ze twoj facet to wygodna c**a .Zepchnal na ciebie wszystkie obowiazki i tyle .Jakby cos nie wypalilo ty bedziesz winna .Ocknij sie kobieto .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama się ocknij! Połowa piszących tu znacznie zaniża poziom naszego społeczeństwa. Czego nie zrozumiałaś? Zawsze wszystko musicie przeistaczać? Ja mu wydzielam, a on zrzucił na mnie obowiazki, TAK? I mam się ocknąć? To kto ma gorzej w naszym strasznym układzie? Nie liczę, że zrozumiesz normalnie działąjące małżeństwo, skoro nigdy takiego nie miałaś. Teraz każdy sobie...i dlatego jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie powiesz ,ze masz chlopa w domu,ktory musi mowic ze potrzeba mu na to czy na to,a ty mu dajesz .To nie chlop to d**ek.Na kwiaty dla ciebie tez bierze od ciebi i mowi na co?ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę takiego dupka jak mam, niż Twojego, który nie daje ci złotówki, część oddaje dla dzieciaka i eks, resztę wydaje na siebie. Albo takiego co przepija całość. A ty masz na głowie cały dom. Aż tak zazdrościsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego kasa i jego dziecko,moze dawac ile chce i kiedy chce,a ty jestes zalosna z ta swoja zazdroscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O moj zwiazek to Ty sie kochaniutka nie martw :) Zona bede i to w niedlugim czasie, ale w przeciwienstwie do Ciebie ja ta zona pozostane :) Przypominam wam wszystkie eks zoneczki ze te kiedys bylyscie dzeiwczynami, potem narzeczonymi i na koncu zonami. No chyba ze wpadke zaliczylyscie i trzeba sie bylo szybciutko chajtac... Ale w takim wypadki nie ma sie czym chwalic wiec te swoje docinki wsadzcie sobie w dup** :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"...... ale w przeciwienstwie do Ciebie ja ta zona pozostane ......" ********************* alem sie obsmiala.......zycze ci oczywiscie aby tak bylo, ale nikt, absolutnie nikt nie moze miec tej pewnosci, ty takze. Wiec troche pokory wobec zycia dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokora tobie by sie przydala skoro juz Cie jeden mezus zostawil. Przykro wam ze niektore sobie potrafia zycie ulozyc? Hmmm no tak wiadomo szczescie innych boli najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzies ty to wszystko w moim krotkim poscie wyczytala?:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokorne zrobicie sie jak zycie da wam w d**e.Teraz milosc przeslonia wam wszystko.Do tego trzeba dorosnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenada :-D. " A ja to zono bede! I zostane! ". Nie no, trzeba trzeba, coby ludzie po wsi nie godali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba dobrze partnera zyciowego wybrac. Tylko tyle albo AZ tyle. Wasze docinki nic wam nie pomoga. Wiem, ze wg was to kazdy sie kiedys rozwiedzie a szczesliwe malzenstwa nie istnieja. To ze wam nie wyszlo nie moja wina. A kolezanko nade mna to ze u ciebie na wsi takie podejscie nie znaczy to ze wszedzie. Ja za meza pijaka i kurw***a nie wybieram, zeby potem sie z nim meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Vannilaaa....jestes niewiarygodnie glupia, az rece opadaja. To co wypisujesz jest tak naiwne jakby gadala 15-latka. Tylko ze 15-latce mozna sie nie dziwic, ale doroslej kobiecie trzeba. Jestes zalosna w swojej glupocie. I lepiej juz w tym temacie ze wybralas super faceta i ze nigdy sie nie rozwiedziesz, juz nic nie mow, bo juz sie skompromitowalas wystarczajaco mocno. Nie pognebiaj sie bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się mojego faceta nie czepiała, że kupił coś byłej żonie. Ona ma 40 lat, zmarszczki, 4 dzieci na karku (3 z nowym mężem), cycki do pępka, 3 wałeczki, nie układa jej się w nowym małżeństwa (widocznie jej nowy facet chciał trochę pożyć, a ona jest maszynką do dzieci, sama przyznała się, że mojego faceta oszukiwała, że bierze tabletki), więc niech ma na pocieszenie te perfumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się mojego faceta nie czepiała, że kupił coś byłej żonie. Ona ma 40 lat, zmarszczki, 4 dzieci na karku (3 z nowym mężem), cycki do pępka, 3 wałeczki, nie układa jej się w nowym małżeństwa (widocznie jej nowy facet chciał trochę pożyć, a ona jest maszynką do dzieci, sama przyznała się, że mojego faceta oszukiwała, że bierze tabletki), więc niech ma na pocieszenie te perfumy. xxxx hahahah :) No to faktycznie - niech ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Ja bym się mojego faceta nie czepiała, że kupił coś byłej żonie. Ona ma 40 lat, zmarszczki, 4 dzieci na karku (3 z nowym mężem), cycki do pępka, 3 wałeczki, nie układa jej się w nowym małżeństwa (widocznie jej nowy facet chciał trochę pożyć, a ona jest maszynką do dzieci, sama przyznała się, że mojego faceta oszukiwała, że bierze tabletki), więc niech ma na pocieszenie te perfumy. ______ podoba mi sie takie podejscie. Tyle zeby tak rozsadnie myslec, trzeba MYSLEC. Ale nowe partnerki czesto sa zakompleksione i boja sie, ze byle prezent dla ex to dowod zagrozenie ich pozycji, wiec musza byc czujne i ucinac takie pomysly faceta w zarodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym się nie czepiała, bo własnie jaki pisze ktoś powyżej była nie jest dla mnie żadnym zagrożeniem. Jest 14 lat starsza, gorzej wykształcona, o niebo mniej atrakcyjna. Po co mam się spinać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znowu blad dziewczynki :) To wy jestescie niewyobrazalnie glupie. Nie mierzcie wszytskich swoja miara. To ze wam w zyciu nie wyszlo nie znaczy ze wszytskim nie wyjdzie. No ale mowcie co chcecie, mozecie mi tez bardzo zle zyczyc :) A prosze bardzo. Szkoda ze za te pare lat gdy nadal bedziemy razem nie bede mogla wam nosa utrzec za te durnowate przepowiednie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pisałam nigdy z zazdrości, czy bym się czepiała czy nie... ja pisałam, że mój mąż, kocha mnie i nigdy, przenigdy, nie kupił by prezetntu byłej, czy jakiejkolwiek innej kobiecie. Ewentualnie teściowej :) Bo innej po co i dlaczego, itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupota mlodych panienek lub zon jest tak wielka ,ze naprawde rece opadaja.Pewne wszystkiego i swojej atrakcyjnosci. GDYBY TAK BYLO NIE BRALABY ZADNA ROZWODNIKA.Atrakcyjna dziewczyna z rozumem nie bierze odpadow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim ex zonom przypominam ze skoro rozwodnika nazywaja odpadem... to to samo moga powiedziec o sobie. Tu wszytskie ex zony sa piekne, mlode wyksztalcone itp itd a ex meza nazywaja odpadem. Troche konsekwencji... w tym co mowicie rozwiedziony to odpad? Wiec rozwodka tym bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego "tym bardziej"? heheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, dokładnie, tak samo wy jesteście odpadami z rozciagniętymi po ciąży c**kami ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlatego ze to rozwodki wlasnie twierdza ze rozwodnik to odpad. I z tego co czytam na forum to wszyscy mezowie zdradzaja swoje zony... Zostawiaja dla mlodszej wiec jak tu bylej malzonki odpadem nie nazwac? Troche szacunku kobiety. I zauwazcie ze rozwody nie biora sie tylko ze zdrady... Czasem ludzie do siebie nie pasuja i w takim przypadku tez nazwalybyscie kogos odpadem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz parsknę śmiechem - wszystkie rozwódki tutaj zadbane, atrakcyjne, wykształcone, świetne w łożku i wszystkie porzucone;D Nie no ślepi ci faceci, doprawdy, z takiego skarbu zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko kobiety sa porzucane. Czasami to kobiety pozbywaja sie ze swojego zycia faceta, ktory okazal sie ich zyciowa pomylka, niedojda, bez ambicji. A taki zawsze znajdzie natychmiast samarytanke opiekunke, ktora potem obrzuca ex blotem. Oj kobiety, plujecie jadem na siebie, nie znajac sie, uzywacie obrzydliwego jezyka......zenada:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eks - nowa kobieta, nawet język polski i jego formy dosadnie mówią gdzie jest czyje miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, nie mówimy "pierwsza", a "była" :) Ja nic nie mam do jego byłej żony, to miła babka, okłamywała go, że bierze tabletki, sama się przyznała, on nie chciał jeszcze dziecka, ale ona sobie ona myślała, że to scali ich związek..no i odbiło jej się czkawką, bo jak widać nie scaliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×