Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewlyn

5 lat RAZEM a On wściekł się na wieść o CIĄŻY

Polecane posty

Gość ewlyn

Hej wszystkim . W piątek dowiedziałam się o ciąży i wieczorem cała happy przygotowałam romantyczną kolację dla ojca mojego dziecka który tego dnia wrócił z delegacji . Te romantyczne przywitanie spodobało się partnerowi do momentu gdy oznajmiłam mu powód tej kolacji :( Takiego wkurzonego to ja go nigdy nie widziałam a jesteśmy razem już 5 lat(minęło w sierpniu) W nerwach rozbił naczynie -wstał i wyszedł trzaskając drzwiami :( Dlaczego aż tak "agresywnie" zareagował ? Co mogło byc powodem-jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to co, fakt, ze bedzie ojcem, chociaz tego nie chcial z drugiej strony uprawiajac seks powinien sie liczyc z tym, ze kiedys to nastapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak uroczo, mój zareagował podobnie, po 3 latach bycia razem na szczęście to był fałszywy alarm, rozstaliśmy sie po kolejnym roku, bo on "nie był dojrzały " do związku, jak określił, teraz ma 32 lata i mieszka z mamusią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestescie po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ma iinną na boku i to mu wszystko krzyżuje plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo pewnie wcale nie marzył o tym by zostać ojcem i teraz myśli,że chcesz go złapać(ślub) na dziecko. Właśnie zaczęły sie kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrobiłaś go w dziecko i jeszcze się dziwisz, że się wściekł??? Szczęśliwa byłaś, ze jesteś w ciąży, a pytałaś się czy on też będzie szczęśliwy z tego powodu? Nie zdziwiłabym się gdyby teraz znikł z Twojego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytałaś się czy chce mieć teraz dziecko? Chciałaś go złapać na ciąże to co się dziwisz, ze się wściekał? Ja bym od razu odszedł od takiej głupiej laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat zawracał jej d**ę to po co z nią był skoro dziecko mu teraz przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nieraz tak kończy się r****nko bez ślubu, na szczęście tylko nieraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda dziewczyny, niestety nie znała faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama sobie tego dziecka przecież nie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można chcieć być z kimś ale nie chcieć mieć dziecka. To chyba oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tak waznych sprawach jak ciaza nalezy z partnerem rozmawiac*****odejmowac wspolne decyzje. Ludzie, mamy XXI wiek, ale co poniektorzy ludzie chyba jeszcze nie slyszeli o antykoncepcji. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym takiemu facetowi walizki za dzrwi wystawiła ew jeśli to jego mieszaknie to bym sie wyprowadziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale Wy macie nasrane, jak go wrobiła w dziecko? zg****iła? chyba też był obecny przy seksie i co - nie wiedział, że z tego mogą być dzieci? niedojrzały facet i tyle. Autorko spokojnie, może zareagował impulsywnie ale po przemyśleniach przeprosi za swoje zachowanie i jeszcze się ucieszy z potomka... Jeśli nie to widać nie był Ciebie wart i nie wiem po co zawracał Ci tyłek 5 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO się z ludzmi dzieje zero odpowiedzialności za drugą osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze powtarzam, że najpierw ślub, a potem siup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, rozmawiac, ale ZADNA antykoncepcja nie daje 1oo% zabezpieczenia, facet nie ma co strzelac fochów, bylo nie dupcyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
FACET TO SWINIA - zapamietaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak masz uczynić
nie podałaś nam wszystkim ważnych informacji czy jesteś tylko jego kochanką a on ma żonę jakąś inną babę czy jesteś dla niego tylko otworem czy żoną i przyszłą matką dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze to nie jego? I sie wsciekl chlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co te pytania? ta rekacja jest odp sama w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no coz 5 lat razem taki troche zwiazek przechodzny juz poki co on nie zazyczyl sobie aby wskoczyc na etap wyzej tj zareczyny, wspolne mieszkanie, mowa o slubie nic.... ciaza= dla niego obowiazki, kasa, koniec beztroski plus chyba cie nie kocha tak naprawde bo po takim czasie *(tylu latach ) razem raczej powinien byc tego pewnien poczul ze go zlapalas na dziecko- nic z tego nie bedzie on nie chce byc ani ojcem ani mezem twoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojogość
wyrzuc go z mieszkania, na dziecko zalatw sobie alimenty, mozesz zaczac juz szukac nowego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby nie takie wpadki to jam mizernie wyglądałby u ns przyrost naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przychodzi taki moment ,że kogoś kogo się kocha okazuje się że tej osby wcale się nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewlyn
Nie jesteśmy po ślubie bo nie jesteśmy nawet zaręczeni ! Nasz związek zawsze był poważny (po 3 latach zamieszkałam z nim) udany i czułam się kochana wiec żadne deklaracje o miłości zwłaszcza na papierku nie były mi (Nam) potrzebne .Po tej piątkowej sytuacji zastanawiam się czy przypadkiem nie byłam oszukiwana przez te wszystkie lata i ślepo wierzyłam w Jego miłość. Ja mam 26 a On jest 6 lat starszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×