Pozmałam faceta ktory okazal sie idiotą

Nie dawno poznałam faceta. Od samego początku mówił mi ze zależy mu na seksie. Okej, jakoś to przyjęłam. Ale ostatnio podczas kłótni powiedział mi ze nie był ze mną szczery, ma żonę. Wkurzyłam się. Nie wiem już co miedzy było prawda a co kłamstwem. Czy ja zawsze muszę trafiać na jakich debili!?

ty nie trafiasz na debili tylko takich wybierasz i nie próbuj zwalać winy na innych

Sama jestes sobie winna, od początku dał Ci do zrozumeinai że jest idiotą, tylko że ty jesteś jeszcze głupsza niz on i na to poszłaś.

alez byl z toba wyjatkowo szczery :D

Ale każdy facet to ch*j. I ten i każdy następny.

Facet żałosny

oj, naiwna dziewczynko :) rzucaj go i to szybko!

Tylko nie naiwna. Debil ukrył to przede mną to teraz trzeba się mu odwdzięczyć

gość Ale każdy facet to ch*j. I ten i każdy następny. x To, że na takich wybierasz nie znaczy, że każdy jest taki

pusta lasko............. gosc powiedzial Ci ze zalezy mu tylko na sexie - ideal - szczery koles a takich malych. Nie mamil Cie nie wysylal bukietow roz i plastikowych serc tylko poporstu przeszedl do konkretow zalezalo mu na sexie....czy to tak trudno zrozumiec?????? Jak facet Ci mowi ze chce sexu - tylko to masz dwie opcje - zgadzasz sie na sex jest fajnie albo i nie umawiacie sie na kolejny sex albo i nie podajecie sobie reke i sie zegnacie albo mowisz facetowi ze fajnie ze jest szczery ale ty szukasz zwiazku....a nie sexu i to zly adres i konczy sie jakakolwiek znajomosc nie ma trzeciej opcji - czyli wymagania od goscia ktory jest zonaty i chcial tylko sexu na boku zeby nagle tworzyl z toba zwiazek ..... i albo to prowokacja albo pusta laska

Znam chlopaka z widzenia od podstawowki. Spotykalam sie z nim n rok. Bardzo luzne przyjacielskie spotkania. On byl po 4letnim zwiazku. Dosc mozno przezyl rozstanie. A rozstanie z powodu wygasniecia uczuc. Wiedzialam, ze nie chce wracac do swojej dziewczyny, ale ze jest dosc wrazliwy to dlugo sie zbieral. Zaczelam sie angazowac. Zaproponowal, ze mozemy wejsc w seks-uklad. ;d bo on nie wierzy w ZADNE zwiazki. Milosc sie wypala wedlug niego po kilku latach i tyle. Zaproponowal przyjazn z seksem. Nie zgodzilam sie. To taka moja piekna historia. Pogadajcie ze mna. ;)