Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Małą gwiazdkę przed świętami Przyjmij proszę z życzeniami Może spełni się marzenie Białe Boże Narodzenie Lub, gdy przyjdzie Ci ochota Niech to będzie gwiazdka złota Bo, gdy spada taka z nieba Wtedy zawsze marzyc trzeba No, a jeśli tak się zdarzy, Że srebrzysta ci się marzy Możesz także taką zdobyć I choinkę nią ozdobić Gwiazda, gwiazdce zamrugała I choinka lśni już cała Naszych marzeń jest spełnieniem Bo jest piękna jak marzenie A pomarzyć czasem trzeba Każdy pragnie gwiazdki z nieba WESOŁYCH ŚWIĄT:)

Życzę Wam wszystkim zdrowych, spokojnych i rodzinnych świątkiss]

Kochane! Wesołych Świąt, radości i pogody ducha!! Wszystkiego najlepszego !! :):):)

Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie, niech Was aniołek od nas uściśnie, na wigilijnym stole opłatek położy i w naszym imieniu życzenia Wam złoży. Idzie aniołek, idzie po chmurkach … Niesie życzenia w anielskich piórkach i w każdą szparkę i w każdy kąt wciska się życząc Wesołych Świąt. Jeszcze tylko zrobić racuchy i już wszystko będzie gotowe. No i pozamiatać, bo się trochę nabrudziło od tego wczorajszego pichcenia ;) Zaraz Młodzi ruszą do dziadków z prowiantem żebyśmy potem nie musieli ze sobą targać. M jeszcze na trochę musi do pracy. Szkoda, poodkurzałby jeszcze. :( Mam nadzieję, że szybko wróci. ;) Na 16tą do moich rodziców, potem do teściów, potem ja może na Pasterkę, jak nie zasnę a M na nockę do pracy. Jutro śniadanie u rodziców, potem na 14 tą na urodziny do siostry M. Pojutrze u nas goście ;) I Święta jakoś przebędziemy Tymczasem Buziaki i kawa na dzień dobry (_)

Witam :) Może ja też się przyłączę... 40 i 1/2 {:)} Pusto tu dziś, ale mam nadzieję, że to tylko chwilowe.

Zapraszam na poranną kawę, jeżeli macie chwilkę pomiędzy spotkaniami rodzinnymi :) (_) Dwa dni przełaziliśmy, dziś mamy gości u siebie ;) Pękam w szwach :O dosłownie Coś mi wygląda, że dzisiejszy dzień też będzie słoneczny Kobieto dołączaj i może zostań na dłużej. Po świętach na pewno zrobi się tu gwarno. Teraz dziewczyny zalatane Miłego dnia

Witam . Składam spóźnione życzenia świąteczne!! Kafe zrobiło mi psikusa- nie było " odpowiedz na temat" no i byłam tylko czytająca :( Od pyszności zgaga wali po gardle , a i tak nie mogę się powstrzymać . Dobrze że zrobiłam sobie miejsce w brzuszku przed swiętami . Na życzenie T:( upiekłam karpia , odmroziłam pasztet i galaretę , upiekłam zrazy wielkosci XXL w liczbie 13. przyszła ciotka z przygotowaną wigilią w torbie ( całe szczescie bez zastawy )w ilości hurtowej. Po kolacji 3 80-latków wiekszość wylądowała w lodówce T. Teraz mówi jedzcie bo sie zmarnuje.:( sama jedz_ masz ile chciałaś . :P:P zemsta na wątrobie! niech pęknie -a ja nie rusze . Sobie zrobiłam - pierogi i piernik i jestem szczęśliwa. Wigilia u siostry , dziś obiad u mamy. Ile można jeść?? Widziałyście co narobił halny w Zakopanem?? jejciu! współczuję ludziom!

Wygrałam flaszkę od szwagra! Opowiadałam że mam zamiar kupić odkurzacz pow 2000W , bo potem unia zabroni, a mój się sypie. Facio ( wszystko ma najlepsze , najnowocześniejsze , najnowsze i pierwszy na świecie- znacie takie osobniki?? :( ) zaczął mnie pouczać że takowych w ogóle nie ma!!! bo ON ma przemysłowy 1500W !!!!!!!!!!! ale mnie wnerwił , poszło o zakład . Włączyłam kompa i... ale był zły!! a syn się zasmiewał ,że teraz przez 2 dni się nie odezwie:P:P:D

Kobieto 33 przyłącz się !! za chwilke będzie nas więcej:D jak tylko nasze brzuszki strawią i będziemy mogły dojść do kompa :D

1500w to slabizna :p

no właśnie! Wg mnie to nawet nie poliże dywanu na którym wyleguje się mój pies:P

Co najwyżej okruszki z obrusu wciagnie

Siedzę cały dzień i nic nie robię ,wczoraj miałam gości a dzisiaj relaks całkowity:-) Święta już minęły na szczęście ,zostało tak akurat idę teraz dwa dni na popołudniu to nie będę musiała nic gotować a jeszcze może na dłużej wystarczy. A jutro to co najbardziej nie cierpię :-( muszę zrobić opłaty-czyli w 5 minut pozbędę się mojej wypłatki :-( No ale jak by nie patrzeć zaraz mamy koniec roku :-)trzeba kupić kalendarz kieszonkowy i do domu i wkroczyć w pełni przygotowanym w rok 2014:-D Stawiam barszczyk bez uszek :-) i oglądam Pana Wołodyjowskiego (_)>

witam po świątecznym obżarstwie!! U mnie ok, nikt nie pękł z przejedzenia, wszyscy zadowoleni:), lodówka też nie pęka w szwach, od kilku lat udaje mi się przygotowywać wszystko bez zbędnej "górki" produktów, więc jest ok, a ryby jestem w stanie pochłonąć każdą ilość:)

Hej, mam 42 lata i chciałabym się do dołączyć do Waszego tematu. Widzę, że jest tu wesołe towarzystwo. Przyjmiecie mnie ?

Pewnie że przyjmiemy:D Bożenka- ja właśnie się pozbyłam :( gdyby nie opłaty byłabym względnie bogatym człowiekiem ;) De Be - cieszę się , że u ciebie ok. ja własnie zażyłam renie . udusiłam schab , który dzielnie przeleżał w lodówce zapomniany i zasłonięty półmiskami:P oglądnęłam kilka filmów- chyba nadrobiłam miesiąc. Ale już mnie kości bolą z lenistwa . Z uśmiechem pobiegnę więc rano do pracy :P

O mało nie zeszłam na zawał!!!!! :O Przyszły rachunki z PGE. Pierwszy na prawie 6 stów, drugi ponad 300 zł. Co my z tym prądem robimy? No bo przecież go nie żremy..... A żeby ich prąd popieścił ;)

Naszatko, miałam ten sam problem :-O brak możliwości odpowiedzi :-O kafe coś ostatnio szwankuje :-O:-O Święta, święta i po świętach .... teraz odpoczywam ;-) jedzenia starczy mi do przyszłego roku :-D Aneczka, Kobieta witajcie zpraszamy, będzie nam miło :-) Nie wiem co mam ze sobą zrobić :-O mój chłopak siedzi właśnie w autokarze, który wiezie go do Strasburga, w Nowy Rok przenoszą się do Paryża .... to wyjazd z kościoła, jadą na międzynarodowe spotkanie młodzieży .... mają mieszkać gościnnie u ludzi, którzy przyjmują ich bezinteresownie, jedzenie zapewnia parafia ..... po głowie lata mi tysiące myśli :-O:-O:-O

Kania, jesteś lepsza ode mnie ;-) mój pierwszy to ok. 4 stówek, następne poniżej trzystu .... a i tak uważam, że są ogromne!! :-O:-O

I po świętach.... Dzisiaj w ramach treningu nóg przed sylwestrem szaleństwo na lodowisku. 18 stopni i jazda na łyżwach na świeżym powietrzu. W tle cudowny zachód słońca......

A mnie nadal kręgosłup napitala :O Nic to, napijmy się kawki z rana (_)

Za kawę dzięki. Dziś od rana strepsil , herbata z cytryną :( z nosa leci , w gardle drapie... de Be - cudo!:D trzymam kciuki

Naszata czuję się dokładnie tak samo. Teraz ciepłe piwko z sokiem malinowym i pod kocyk.

Hej ślicznotki :-D I zbliżamy się do końca jest tuż za rogiem :-P Algira nie panikuj będzie na pewno wszystko ok :-) A na zasmarkane noski i bolące gardła polecam zimną kąpiel,dzisiaj jeden sylwester zaliczyłam z Alaską było super ,za tydzień wyjazd do Kołobrzegu na bicie rekordu guinessa a ja mam dostać @ kurcze nigdy się z tym paskudztwem nie kąpałam powiedzcie mi jak to zrobić żeby wejść do wody w najbardziej obfitym dniu :-( tak bardzo bym chciała tam być tyle pieniędzy na to wydałam .:-( No ale jak by co to dzisiaj znowu była relacja z kąpieli w tv,jak ktoś chętny do zobaczenia krótkiej relcji to zapraszam jutro rano (30 grudnia) o godzinie 8:00 w programie "Co niesie dzień" na ogólnopolskiej TVP regionalna. Mnie widać od tyłu tylko trochę niestety a może całe szczęście :-P Tradycyjnie barszczyk do podusi podaję i znikam (_)>

Bożenko,trzeba by do gina pójść,po tabletki,bo @ można przesunąć:) zostawiam;)

Najpierw kawa (_) Bożena ja kiedyś sobie tampon OB super i do wody. Oczywiście jest ryzyko. Obowiązkowo zaraz po kąpieli wymiana na suchy sprzęt. A jak nie.... to ginekolog i tabletki.

O jakim cudzie pisze Naszata? ;)

Hej, hej, hej Święta minęły mi bardzo przyjemnie, rodzinnie, po prostu fajnie. Wigilię i pierwsze święto przyjmowałam gości, w drugie święto sama byłam gościem:)Jedzenia mnóstwo, ale na początku to nawet trochę zgubiłam na wadze, w końcu od wąchania zapachów i delikatnego smakowania nie można przytyć:DZa to później nadrobiłam:PNa szczęście cały czas były spacery, to trzymam formę:) Naszata, Twój szwagier coś rzeczywiście nie na czasie z odkurzaczami i ich mocami:DNo ale facet jest pewnie bardziej oblatany w mocy innych urządzeń:DJa przed świętami też wygrałam zakład i to z własnym m:DPoszło o markę urządzenia, które kiedyś mieliśmy. Ja mam jednak lepszą pamięć:P Algira, jak chłopak? Dla niego fajna przygoda, dla Ciebie stres, tak to już jest;) Co o chorób, to jest ich wokół mnóstwo. Co chwila ktoś donosi, że go coś złapało. Ja na razie trzymam się.....Słyszałam ostatnio w radiu, że aby ustrzec się przeziębień, grypy trzeba się dużo ruszać, szczególnie na świeżym powietrzu i zdrowo odżywiać. Spełniam wszystkiw warunki wzorowo:DNo ale Ty Bożenko przebijasz wszystko ze swoim morsowaniem:DJa też prpopnuję użycie ob. Wprawdzie używam ich od niepamiętnego czasu, ale rozmiaru super jeszcze nie próbowałam. Może byłby on jak najbardziej wskazany. Mnie też czasami zdarzało się wchodzić z ob. do wody i było ok. Poza tym myślę, że przy takiej temperaturze nie powinno się nic dziać:P Delektuję się cały czas wolnym. Za chwilę ruszam na małe zakupy. W mieście nie byłam od ponad tygodnia:PPo wszystko wysyłałam MM:DNa szczęście nie miał z tym problemu:) Kania, coś ostatnio często dokucza Ci kręgosłup....a babcie muszą być w dobrej formie, tak więc bierz się za siebie:)

Szwagier honorny - przybiegł z flaszką na 2 dzień:D U mnie plucha . W kościach łamie i gardło jak po przejechaniu papierem ściernym . Załapałam u dentysty . I to raczej z tego że 2 godziny z otwartym dziobem siedziałam ;) Bozenka - jestem tego zdania co dziewczyny. Stosowałam - dobry wynalazek i nie trzeba się truć tabletkami . Co z tego że przesuniesz jak znów w następny wyjazd trzeba przesuwać . W zimnej wodzie i tak @ mniejsza więc spoko.