Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kotka 33

Mamy które zajmują się pociechami w domu powinny dostawać pensję od państwa

Polecane posty

To jest nic innego jak mentalność żebraczo-roszczeniowa. Takie kobiety wychodzą z założenia że kasa im się należy za to że opiekują się własnym dzieckiem. To ja poproszę kasę od państwa za to że umyję lustro w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wolisz dać politykowi na cizie to super tylko jak cię bezrobocie dopadnie to zobaczymy czy ten sam polityk c***omoże. Wtedy będziemy gadać frajerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] Dareios To jest nic innego jak mentalność żebraczo-roszczeniowa. Takie kobiety wychodzą z założenia że kasa im się należy za to że opiekują się własnym dzieckiem. To ja poproszę kasę od państwa za to że umyję lustro w domu x To prawda. Właśnie u Lisa jest rozmowa z matkami niepełnosprawnych dzieci. I co charakterystyczne: skarżą się na system, na biurokrację, na brak dostępu do lekarzy, na bariery architektoniczne. Sprawa pieniędzy też jest poruszona, ale jest marginesem. Tak się zachowują naprawdę potrzebujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1234 16.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość jak wolisz dać politykowi na cizie to super tylko jak cię bezrobocie dopadnie to zobaczymy czy ten sam polityk c***omoże. Wtedy będziemy gadać frajerze x Jeśli już to frajerko :). Jestem spokojna, a jak mnie bezrobocie dopadnie to ostatnie co zrobię to zażądam pensji od państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polityk zarabia określone pieniądze i może je wydać tak jak sobie chce, tak samo jak nauczyciel albo lekarz których pensje także idą z podatków. To jest zawód i konkretne wynagrodzenie a nie manna z nieba za to że się rzekomo należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" tylko jak cię bezrobocie dopadnie to zobaczymy czy ten sam polityk c***omoże" x x Bezrobocie nie dopada, bezrobocie jest rezultatem wcześniejszego postępowania i podejmowanych decyzji. Jeżeli kiedyś zostanę bezrobotnym to będzie to tylko i wyłącznie moja własna wina i tylko i wyłącznie moją sprawą będzie aby się z tej sytuacji wydostać. To jest jeszcze taka mentalność homo-sovieticusa który uważa że to państwo, rzad, politycy mają dbać o ich d**ę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dareios i drugi trzeźwo myślący gościu, ta rozmowa nie ma sensu bo próbujemy rozmawiać z osobami, które mają macice zamiast mózgu. z postawy roszczeniowej się najwyraźniej nie wyrasta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nabiliście prawie sto postów pod durnowatym prowokacyjnym tematem. Tego pomysłu po prostu nie da się wcielić w życie: a) nie stać nas b) mija się z celem: Polki które nie mają dzieci częściej wskazują brak pracy, brak perspektyw zawodowych itp. jako przyczynę niż to, że pracy mają za dużo c) durny sposób przerzucenia na obywateli obowiązku państwa: po co utrzymywać przedszkola i szkoły skoro mama wychowa lepiej i taniej? Niby racja: dodajmy jeszcze opłaty dla ludzi którzy kupili sobie Ibuprom i odciążyli służbę zdrowia. Państwo w konstytucji nałożyło na siebie pewne obowiązki, które powinno wypełniać, a nie zwalać na obywateli za jałmużnę. d) kto kontroluje taką osobę? Skoro pobierasz wypłatę musisz podlegać kontroli i poleceniom szefa. Fajnie jak ktoś Ci dyktuje co masz robić z dzieckiem i obcina premię jak jest coś nie tak? e) co z matkami ktore nie opiekują się wcale dziećmi a nie pracują? Kto to skontroluje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wolisz dać politykowi na cizie to super tylko jak cię bezrobocie dopadnie to zobaczymy czy ten sam polityk c***omoże. Wtedy będziemy gadać frajerze __ haha, przecież to jasne, że pomoże mi wtedy matka z dzieckiem... no baaa.... argument tak bardzo z d**y, że nie wiem czy śmiać się czy płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest taki neobolszewizm, dajcie i basta a jak ktoś się nie zgadza to kretyn bo się przecież należy. Decyzja o urodzeniu dziecka to osobista decyzja i osobista odpowiedzialność. Nie widzę powodu dla którego reszta społeczeństwa ma na to łożyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stwórzcie taki zawód a dopiero zacznie się patologia. Leniwce będą rodziły dzieci nie dlatego, że tego chcą, tylko dlatego, że można potem nie pracować, a dostawać kasę. Fakt, historia Waśniewskiej była już dawno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlatego mamy Państwo takie a nie inne i będzie coraz gorzej. teraz liczy sie tylko pogoń za pieniądzem a o dzieciach już sie nie mysli, a one potrzebują miłości i uwagi. Jedna Pani napisała , że czego płacić takiej mamie która siedzi w domu tylko z dzieckiem a inna pracuje i też zajmuje sie domem. Jak byłaby taka pensja najniższa dla kobiety zajmującej się dziecmi i domem to każda miałaby wtedy wybór czy zostać w domu czy robić kariere. Każda osoba jest inna (jednej wystarcza miłość i spełnienie rodzinne a inna chce być doceniana jeszcze gdzie indziej i to jej wybór).Niektóre kobiety zrezygnowałyby z pracy i wyszłoby to wszystkim na dobre. nie byłoby już takiego bezrobocia a dzieci byłyby bardziej dopilnowane i nie byłoby może tyle przemocy.Państwo na pewno by na tym skorzystało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość i dlatego mamy Państwo takie a nie inne i będzie coraz gorzej. teraz liczy sie tylko pogoń za pieniądzem a o dzieciach już sie nie mysli, a one potrzebują miłości i uwagi. Jedna Pani napisała , że czego płacić takiej mamie która siedzi w domu tylko z dzieckiem a inna pracuje i też zajmuje sie domem. Jak byłaby taka pensja najniższa dla kobiety zajmującej się dziecmi i domem to każda miałaby wtedy wybór czy zostać w domu czy robić kariere. Każda osoba jest inna (jednej wystarcza miłość i spełnienie rodzinne a inna chce być doceniana jeszcze gdzie indziej i to jej wybór).Niektóre kobiety zrezygnowałyby z pracy i wyszłoby to wszystkim na dobre. nie byłoby już takiego bezrobocia a dzieci byłyby bardziej dopilnowane i nie byłoby może tyle przemocy.Państwo na pewno by na tym skorzystało. x To niech jej wystarcza, ale wtedy, gdy ją na to stać. Niestety, tak jest, że mieć można mieć tylko wtedy, gdy się na to zapracuje Przykro mi, ale ja nie mam gwarancji (zwłaszcza po przeczytaniu kilku postów bezrobotnych matek w tym temacie), że taka matka wychowa dziecko na dobrego człowieka, z którego kiedyś nasz kraj będzie miał pożytek. A jeśli nie mam takiej gwarancji to dlaczego mam finansować życiową misję jakiejś kobiety? Ja się spełniam w malowaniu obrazów, ktoś powinien mi to finansować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość i dlatego mamy Państwo takie a nie inne i będzie coraz gorzej. teraz liczy sie tylko pogoń za pieniądzem a o dzieciach już sie nie mysli, a one potrzebują miłości i uwagi. Jedna Pani napisała , że czego płacić takiej mamie która siedzi w domu tylko z dzieckiem a inna pracuje i też zajmuje sie domem. Jak byłaby taka pensja najniższa dla kobiety zajmującej się dziecmi i domem to każda miałaby wtedy wybór czy zostać w domu czy robić kariere. Każda osoba jest inna (jednej wystarcza miłość i spełnienie rodzinne a inna chce być doceniana jeszcze gdzie indziej i to jej wybór).Niektóre kobiety zrezygnowałyby z pracy i wyszłoby to wszystkim na dobre. nie byłoby już takiego bezrobocia a dzieci byłyby bardziej dopilnowane i nie byłoby może tyle przemocy.Państwo na pewno by na tym skorzystało. x To niech jej wystarcza, ale wtedy, gdy ją na to stać. Niestety, tak jest, że mieć można mieć tylko wtedy, gdy się na to zapracuje Przykro mi, ale ja nie mam gwarancji (zwłaszcza po przeczytaniu kilku postów bezrobotnych matek w tym temacie), że taka matka wychowa dziecko na dobrego człowieka, z którego kiedyś nasz kraj będzie miał pożytek. A jeśli nie mam takiej gwarancji to dlaczego mam finansować życiową misję jakiejś kobiety? Ja się spełniam w malowaniu obrazów, ktoś powinien mi to finansować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okej, to w takim razie jak ja mam łożyć na Twoje dziecko z moich podatków, to żądam (a mogę, skoro za to płacę), żebyś wychowała je tak jak ja chcę (oczywiście z góry narzucone byłoby to przez rządzącą partię, bo przecież to oni by to ustalali, a ja głosowałabym na tego, kto proponuje w moim mniemaniu najlepszy model wychowania). Wchodzisz w to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malować to sobie można po godzinach a dziecka sie nie da tak wychować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to kompletnie nie o to chodzi w tej idei. Przecież autorka napisała, że chodzi o to, że dziecko musi mieć szczęśliwą matkę, więc matka musi mieć kasę żeby o siebie zadbać. Gdyby chodziło o dziecko to powinien to być dodatek/zasiłek przysługujący każdemu dziecku, a nie tylko takiemu, którego matka siedzi w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Malować to sobie można po godzinach a dziecka sie nie da tak wychować x To ciekawe jak to robią matki pracujące zawodowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają rodzine blisko albo kogoś kto im pomaga lub pracę od 8-15, a dobrze wiemy że o taką trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli byłaby to praca...zawód matka, to musiałby być on w jakiś sposób uregulowany. Ale w jaki? Dziecko przechodziło, by testy, klasówki, sprawdziany jak w szkole? By zobaczyć jak matka się nim zajmuje? Czy spędza z nim aktywnie i produktywnie czas? Zapewne wiązałoby się to z wizytami urzędników w domach matek pracujących w zawodzie matka. I dlaczego ktoś w ogóle chce pieniądze za opiekę nad własnym dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Mają rodzine blisko albo kogoś kto im pomaga lub pracę od 8-15, a dobrze wiemy że o taką trudno x Jakoś tysiące kobiet sobie radzą, nie przesadzajmy. Poza tym, myślę, że te naprawdę potrzebujące w tej chwili zamiast siedzieć na kafeterii dorabiają sobie, albo przynajmniej szukają, gdzie można dorobić. Moja koleżanka piecze ciasta świąteczne, a ja i moi znajomi kupimy je, żeby w ten sposób pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radzą sobie bo musza, ale czy są szczęśliwe.Nie wszystkie są też tak otwarte żeby biegac do znajomych i rodziny i proponować pieczenie ciast za pieniądze. Siedzą na kefe bo może szukają rozwiązania swoich problemów a maluszki już dawno śpią więc nie robi chyba nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Radzą sobie bo musza, ale czy są szczęśliwe. x To ja mam płacić komuś za to, żeby był szczęśliwy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestaję się dziwić, że tzw kafeteryjne mamuśki nie mogą znaleźć pracy. Poziom inteligencji mamuta. Jeszcze nie wpadłyście na to, żeby zawnioskować o dodatek do pensji dla matek na tipsy, dla tych, które tipsy lubią? Przecież to je uszczęsliwi jeszcze bardziej. Do boju!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko zazwyczaj więcej uczy się w przedszkolu, gdzie przebywa wśród innych dzieci, niż będąc jedynie z matką w domu, więc to całe pierniczenie o tym, jak to matka się najlepiej zajmie jest bez sensu. Większość matek, które znam, pracuje i tragedii z tego nie robią. Ogarnijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko najwięcej wynosi z domu!!! Nikt mu nie zapewni takiej opieki jak matka! To właśnie matka uczy dziecko pierwszych słów, zachowania i dyscypliny, co można, a co nie. Mam dwójkę dzieci i wiem ile jest przy nich roboty. Od rana do nocy. Wiem, że niektóre mi zazdroszczą, bo mam dobrze zarabiającego męża, ale nie każda kobieta tak ma. Taka pensja powinna być stała i powinna zachęcać rodziny do posiadania potomstwa. W ten sposób tylko przyczyniamy się do wzrostu przyrostu naturalnego i tego że dzieci nie będą głodować, bo ich rodzice będą mieli dodatkową pensję. W ten sposób matka może spędzić więcej czasu z dzieckiem. To są niezapomniane chwile. Praca ci tego nie da, co może dać wychowanie dziecka w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to w końcu się zastanówcie: skoro praca NIE DA tego, co daje kobiecie potomstwo, to na cholerę ona miałaby dostawać forsę za spełnianie swoich marzeń? Hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kotka 33 W ten sposób matka może spędzić więcej czasu z dzieckiem. To są niezapomniane chwile. Praca ci tego nie da, co może dać wychowanie dziecka w domu. x I przechodzimy do sedna sprawy. Może gdybyś czasem wyszła z domu i poprzebywała z ludźmi to dowiedziałabyś się, że ludzie są różni, że to co sprawia przyjemność jednemu wcale nie musi sprawiać przyjemności komuś innemu, że można mieć inne radośc*****sje i przyjemności niż wychowywanie dzieci. Co Ty możesz dziecku dać jako matka? Ten sam ograniczony umysł, tę samą zaściankowość poglądów (to co myślę ja na pewno myśli każda kobieta na świecie). Ja mam Ci jeszcze za to płacić? Chyba oszalałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Kotki żadne argumenty nie dotrą bo to ograniczona katolicka jednostka. Do niej nie docierają argumenty,że ludzie mają swoj****ardzo czesto inne zdanie niż ona. Jest ograniczona, najczęściej pluje jadem na tych, którzy mają inne zdanie. Kotka, ile trwa już twoje chwalenie się tu tym mężem niby na stanowisku? Na nikim to nie robi wrażenia wywłoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×